Chciałabyś rozpocząć sprzedaż swoich produktów lub wyjść ze swoimi usługami, ale nie wiesz czy to dobry czas, by zarabiać online? Pocieszę się – nie jesteś jedyna, która ma tego typu wątpliwości. Szalejąca inflacja, różnego rodzaju podatki i opłaty związane z prowadzeniem firmy potrafią odstraszyć. Na temat zarabiania w online rozmawiałam z Elżbietą Mroczek, autorką Bajery Eli, która na emeryturze wyklikała samodzielnie sklep z rękodziełem z Interaktywną Akademią WordPressa. Ta rozmowa będzie dla Ciebie inspiracją do działania.

W trakcie rozmowy z Elą odpowiedziałyśmy na pytania:

  1. Skąd pomysł na własną działalność?
  2. Jak wyglądały początki Twojej działalności? Czy musiałaś się doszkalać z jakichś rzeczy?
  3. Jakie były Twoje największe obawy w związku ze swoją działalnością?
  4. Czego byłaś pewna w związku ze swoją działalnością
  5. Czy obecnie to dobry czas, by zarabiać online?
  6. Jakie są Twoim zdaniem wady i zalety w zarabianiu online?
  7. Czy nadal zdobywasz nowe kompetencje, które wykorzystujesz w swojej działalności? Jeśli tak, to co to jest i w jaki sposób je zdobywasz?
  8. Brałaś udział w Akademii WordPressa. Jaki swój problem rozwiązałaś z moimi kursami? Jak wyglądały Twoje wcześniejsze próby rozwiązania tego problemu?
  9. Czy własna strona internetowa zmieniła Twój biznes? Wpłynęła pozytywnie czy negatywnie na rozwój?

Dobra, halo, halo, witajcie, tu Ola Gościniak, Bloki Jestem, Interaktywna i dzisiaj mamy spotkanie z Elą, Elą z Bajery Eli, ale się zamotałam. Witaj, Elu. Cześć, Olu, witajcie wszyscy. Elu, czy mogłabyś powiedzieć kilka słów o sobie, czym się dokładnie zajmujesz? Jasne, no to ja zajmuję się rękodziełem. Mam właśnie taką firmę swoją służoną, Bajery Eli, i sobie tak szydełkuję, dziergam, a poza tym filmiki, w których właśnie uczę jak szydełkować, jak robić na drutach różne rzeczy, a jestem w ogóle emerytką i właśnie w tym czasie dopiero zaczęłam swoją działalność. Także jeśli coś pójdzie nie tak, to proszę o wybaczenie, bo ja już jestem starsza pani. To jest w ogóle hit, Ela przedstawia się, ja sobie tam szydełkuję coś tam, a po prostu Ela robi takie niesamowite cuda, jak ja pierwszy raz weszłam do sklepu Eli, to obkupiłam, mam wrażenie, połowę swojej choinki takimi pięknymi szydełkowymi aniołkami. To jest po prostu coś niesamowitego i jeszcze Ela pokazuje innym, jak też coś takiego samodzielnie stworzyć. Także to jest coś wspaniałego. Elu, powiedz mi, jakie w ogóle były twoje takie obawy w związku z rozpoczęciem twojej działalności online? Powiem tak, że ja tę działalność swoją rozpoczęłam tak jakby nieświadomie, powiem szczerze. Obaw jako takich nie było, bo w ogóle sobie nie zdawałam sprawy z tego, jakie mogą być te obawy. Dopiero teraz właśnie mam wiele. No i na początku działalność jak najbardziej. No bo tak jak już powiedziałam, że zaczęłam wszystko na emeryturze. No i wiadomo, że już ja w ogóle jestem zielona, jeśli chodzi o technikalia prowadzenia strony. No ale dzięki Bogu już mówiłam to wiele razy, trafiłam właśnie na twój kurs, bo poszukiwałam w internecie. I uważałam na początku, że jak stworzę właśnie taki sklep online, no to wszystko już pójdzie jak spłatka. No niestety. Ale daję radę, bo po prostu ten twój kurs, Elu, jest tak świetny, że nawet dla mnie takiej właśnie zielonej wszystko było zrozumiałe. I powiem jeszcze, stąd kolory zielone w mojej marce. Także wszystko ma związek. Pokazuje serduszko. A w ogóle hit jest taki, że Ela ma bluzkę w kolorze moich paznokci, nie? Chyba po prostu ten sam kolor taki świecący. Elu, a powiedz mi od ilu lat ty prowadzisz swoją działalność online’owo? No właśnie zaczęłam niedawno, bo tak jak już mówiłam na emeryturze i to nie od początku emerytury. Ale to już kilka lat będzie, nie? Nie, nie. To jest drugi rok tak naprawdę. Drugi rok. W 2021 roku w maju zaczęłam stworzyć tę stronę i pewnie jest miesiąc gdzieś mi się zeszło. I nawet dzisiaj se sprawdziłam, gdzieś tutaj mam ściągawkę, że pierwsze moje zamówienie było w listopadzie. W 2021 roku właśnie z tego sklepu. I zgodnie z swoimi wskazówkami piszę również bloga na stronie. Mam tam już 75 artykułów, jak dla mnie to też jest sporo. Także i przeważnie tam właśnie zamieszczam takie artykuły. Ja zrób to sama, czyli tam jakiś schemat, instrukcja, jak coś tam zrobić na szydełku. Super. I tak to leci. A powiedz mi, jakie są według ciebie wady, zalety zarabiania online’owego? To może zaczniemy od wad może? Od wad. No to dla mnie najgorszą chyba taką wadą na pierwszym miejscu mi ją postawiła to jest to, że nie mam bezpośredniego kontaktu z klientem. I zawsze jak ktoś coś kupi, ode mnie ktoś, no to przeżywam taki stres, czy rzecz się spodoba i czekam właśnie na reakcję, jak to będzie. Czy nie dostanę jakiegoś zwrotu. No ale jak na razie wszystko jest ok, wszyscy są zadowoleni. Także nie mam z tym problemu. No i właśnie wydaje mi się, że mogłabym przekonać może nie zdecydowanych klientów, gdyby właśnie w bezpośrednim takim kontakcie, tak? To jest chyba wada. Czyli brakuje takiego kontaktu z człowiekiem. Wydaje mi się. No i czasami wiesz, to też trzeba zrobić jakieś fajne zdjęcia, a ja niestety musiałam się wszystkiego od początku nauczyć, bo nie jest ze mnie jakiś tam fotograf, tak? Także no, ale jakoś tam sobie ogarniam to wszystko. Natomiast jeśli chodzi o zalety, no to dla mnie to są same zalety, bo ja tak w międzyczasie mogę sobie działać, tak? Kiedy mam czas, to sobie robię. Jak jakieś mam inne zajęcia tak życiowe, no to się zajmuję, bo mieszkam na wsi, na pewno już wiecie, uwielbiam wieś. Mam tutaj dużo zajęć, mam swoją działkę, swoje przetwory, a i wnuczęta także, mam co robić. Ale tak w międzyczasie daje się to pogodzić wszystko, jak widać. Niesamowite. W ogóle Ela jest według mnie tak niesamowitą kobietą, z tak niesamowitą pasją po prostu. Dzięki Olu, dzięki. Dziękuję dla ciebie, serio, serio. Powiedz mi, czy według ciebie ten czas tu i teraz to jest odpowiedni, by zarabiać online? Jak najbardziej. Dlatego właśnie mówię na własnym przykładzie. Ja mam tę stronę i sklep od dwóch lat. Już mówiłam o tym, ale jeszcze raz powtórzę, więc to nie jest wcale długi czas, jeśli chodzi na promocję w internecie, szczególnie właśnie w tym okresie, kiedy jest bardzo dużo tych firm, różnych działalności. No i to rękodzieło w Polsce nie jest aż tak modne na czasie. Trochę może sytuacja się poprawia, no a jednak mam jakieś tam zamówienia, mam dochody i z dwóch źródeł. Raz z YouTube’a, no i tutaj trochę ze sklepu. Co jeszcze mogę dodać? Z YouTube’a z reklam? Nie, tak z reklam, z reklam, bo to tylko z reklam. Z reklam, które pokazują się właśnie w tych filmikach. I co jeszcze? Nie miałam żadnej reklamy takiej płatnej. Czyli wszystko organicznie? Wszystko organicznie, tak. No powiem jeszcze, że tam w mediach społecznościowych też nie działam zbyt intensywnie i systematycznie, tak jak raz w tygodniu. Bo jak zrobię filmik, to przerzucam go tam, gdzie się da. Nawet na LinkedIn nie jestem, bo da się przerzucić filmik z YouTube’a na LinkedIn. I tylko dlatego, i nic tam więcej nie robię. No i na Pinterestie mam też tam już sporo obserwujących, bo też właśnie wrzucam przy okazji tak jakby. Czyli recykling treści. Recykling, no właśnie. Hello. Ja w ogóle jestem tak podekscytowana tym dzisiejszym naszym spotkaniem. I chciałabym się ciebie dopytać, bo powiedziałeś, że rzeczywiście tutaj ani nie byłaś fotografką. Te kwestie techniczne, to było wszystko dla ciebie do nauczenia. Jak dużo czasu potrzebowałeś, żeby tego wszystkiego się nauczyć, żeby stworzyć tę stronę, stworzyć sklep i zacząć działać? Bardzo mało. Olu, jak ja ci powiem, że po prostu w pierwszych takich momentach ja byłam na takim poziomie, że parę razy oglądałam na przykład twoje lekcje i ja się przyglądałam, gdzie ta Ola kliknęła, gdzie te trzy kropeczki ja mam szukać. Słuchaj, czasami śmiać mi się i chciała zostawić siebie. No ale miesiąc to jest dla mnie chyba naprawdę super czas. Zrobiłam swoją stronę w miesiąc. Co jeszcze, ona mi się potem wykrzyczyła, odzyskałam ją też właśnie dzięki interaktywnej tej paczce, nie tej, której teraz jestem, ale tej społeczności. Każdą jedną pomoc uzyskałam. Mówię, że bardzo jestem wdzięczna losowi, że trafiłam właśnie na ciebie. A jeszcze powiem, że teraz w tej paczce to już po prostu wymiatacie wszystkie. Ja dużo korzystam, bo nie angażuję się, bo ja jestem raczej taką osobą chyba wycofana, wyciszona. Lubię sobie samodzielnie gdzieś tam na zaciszu pracować, ale czerpię właśnie motywację od was młodych dziewczyn, a wszystkie tak pozytywnie nakręcone, że po prostu mnie to dodaje skrzydem i młodości, powiem szczerze. Czuję się przy was o wiele młodsze. Także dziewczyny, działajcie, bo tutaj też mi moja koleżanka podsunęła taką myśl, żeby o tym powiedzieć, bo też właśnie dzięki temu, że właśnie w tej społeczności interaktywnych jestem, to taki Mastery Night nam się zawiązał i spotykamy się co dwa tygodnie pięć dziewczyn. I już pewnie ponad rok i tak się trzymamy. I starsze osoby, które poszukują pracy, mają naprawdę problem. Jedna tam, no dwie w zasadzie koleżanki. I po prostu jest taka sytuacja, że czasami biorą co się da. Więc tutaj właśnie dla nich to też jest dobry moment, żeby tutaj w online’ach zaistnieć w jakimś sensie. Rzeczywiście emerytura może być takim momentem, gdzie bycie w online’ach może pomóc sobie dorobić do tej emerytury i poświęcić trochę czasu na to, żeby stworzyć właśnie może jakiś biznes online’a. Mam wrażenie, że dużo osób, tak właśnie w wieku mojej mamy, bo moja mama też dopiero przeszła na emeryturę, obawia się tego, żeby przejść do tego online’u, boi się tych kwestii technicznych, a gdzie ja tam nadążę, że tutaj tyle młodszych osób też tak elumiałeś? Tak, to jest blokada, naprawdę. Człowiek się po prostu, też tak miałem, bo czasami wstydziłam się zapytać o prostą rzecz, bo tak sobie myślę, boże kochani przecież to jest pewnie proste, może się ośmieszę. I ten właśnie lęk przed ośmieszeniem, że człowiek po prostu czegoś nie wie, no to jest najgorszy. No ale małymi kroczkami, więc najlepiej skorzystać z jakiegoś kursu, bo po prostu ja sama bym sobie na pewno nie poradziła. I tutaj właśnie uczę się od najlepszych, powiem szczerze, bo też mam takie wrażenie, że ja nie mam już dużo czasu na działanie, więc chcę to jakby szybko robić, bo nie wiem jak długo jeszcze mi zdrowie pozwoli, w każdym razie działam. Jestem szczera, prawda? Taki czarny humor trochę tutaj odpaliłaś, mam wrażenie. Nie, no daj spokój. Ja się z tego śmieję, to i ty się śmiej, słuchaj. Ja mówię o swoich odczuciach. Ja tak odczuwam, że po prostu ja nie mam czasu już teraz, żeby się uczyć rok czegoś tam, tak? Wolę zrobić jakiś kurs. Tym bardziej, że często trafi się jakaś tam promocja, więc widzisz, że ja mam wszystkie chyba twoje produkty i bardzo mi pomagają. Działam, no co chwilę coś nowego wprowadzam na stronie sklepu. Teraz Ania też właśnie z paczki pomogła mi dopicować swoją stronę i mam super, tak mi się wydaje. Piękną mam stronę teraz. Piękną to od początku miałaś, teraz to jest przepiękna. Przepiękna, pewnie tak. Ale odwagi dziewczyny. Zwracam się teraz do wszystkich słuchaczy, które właśnie mają 60+, działajcie. W razie czego możecie się zwracać nawet do mnie, ja pomogę. Niesamowite. Tutaj jest kilka pytań, czy możemy pokazać stronę Eli. Tak, słuchajcie, to jest bajeryeli.pl. Ja wam wrzucę linka tutaj na czacie, strona Eli, to jest bajeryeli.pl. Możecie sobie obejrzeć. Przede wszystkim kupić to piękne rękodzieło, które Ela ma u siebie w ofercie. Ja już mam piękne aniołki i polecam. To jest coś takiego niesamowitego, w takich kartonach trzymam je, takim wyłożonym papierem, żeby nic się nie zniszczyło i sobie wyjmuję na tą choinkę, zawieszam, także coś niesamowitego to jest. Taka ręczna praca, oczko za oczkiem. Ja umiem szydełkować, ale jak ja zobaczyłam te aniołki, po prostu takie wielkie oczy zrobiłam. Boże, jakie to piękne. Alo, brałaś udział w mojej akademii WordPressa. Jak wyglądała twoja praca z kursem? Mówiłaś już, że to trwało miesiąc, ale jak wyglądała tak szczegółowo praca twoja? Oglądałam lekcje i od razu udziałałam, razem z tobą. Tylko, tak jak mówię, że na początku to nawet było tak, że chciałam te lekcje obejrzeć kilka razy, zanim właśnie doszłam, gdzie kliknąć, jak zrobić. W każdym razie posuwałam się naprzód. Jestem raczej chyba osobą ambitną, także krok za krokiem, krok za krokiem i doszłam do celu. Potem właśnie też z kursem sprzedam, zrobiłam też kurs taki prościutki, szydełkowy, ale jak zrobić wielkanocny jajko wczoraj? Dla początkujących. No i tam trochę nawet problemy były, żeby się tam dobrze wyświetlał, ale wszystko właśnie dzięki to… Dałyśmy radę. Dałyśmy radę i wszystko śmiga w tym momencie. Teraz tworzę kolejne takie elektroniczne już rzeczy, bo e-booka tworzę. Już jestem na ukończeniu, mam nadzieję, że w tym tygodniu, bo chciałam takie w dwóch wersjach i video booka, czyli do każdego wzoru tworzę też filmik dla takich osób, które wolałyby też oglądać. Super. Bo też Panie mnie prosiły o takie to. A jeszcze tutaj powiem przy okazji, nie wiem, czy nie za dużo prywaty tu włączę. Udajesz. Bardzo mnie podnosi na duchu i motywuje do pracy właśnie to, że na przykład z Kanady do mnie napisa dziewczyna i nawet napisała, że ona może zapłacić 300 zł za przesyłkę, bylęk by mi jej tylko wysłała. No jesteśmy umówione. I co jeszcze? No tutaj to muszę się uderzyć pierwszych, bo ja na razie jestem na działalności nierejestrowanej, ale trafiło mi się takie zamówienie w tym roku za 8 tysięcy i musiałam odmówić. To może czas na to gospodarczą przejść. Czas chyba na to gospodarczą, bo ja nie wiem, czy ja nie przekroczę w ogóle tego progu w tym roku przed świętami. W tamtym roku już musiałam po prostu kombinować coś. lawirować, kombinować, odkładać niektóre rzeczy. Zamówienia. Zamówienia, więc nie wiem. Ale ja jako emeryt nie będę płaciła ZUS-ów, tylko składkę chyba zdrowotną się dowiedziałam, także. No mam nadzieję, że też sobie sama ogadnę, a jeśli nie, no to może wejdę w spółkę z jakąś księgową albo zatrudnię kogoś, nie wiem. Przemyślę to. Ale powiem, że właśnie muszę się trochę ograniczać na tej działalności nierejestrowanej. Także z jednej strony to jest dobre, ale z drugiej no niestety. Ostatnio prowadziłam lajwa z Asią Rółkowską, sprawą mamy. Zresztą też moja kursantka. Ona o działalności nierejestrowanej rozmawiałyśmy, ale też miałyśmy taki wniosek wypływający z tego lajwa, że jak się już na tej działalności nierejestrowanej czuje, że to jest jakieś ograniczenie, że tu właśnie trzeba kombinować i tak dalej, to może to jest dobry moment, żeby na tą gospodarczą przejść, albo może na jakieś inkubatory przedsiębiorczości, bo też są takie opcje dodatkowo, żeby sobie zrobić taki pomoc między tą nierejestrowaną a gospodarczą. No u mnie właśnie nie pomyślałam o tych inkubatorach. Trzeba by się zastanawiać. Żebyś mogła kombinować, żebyś mogła robić skrzydła jeszcze bardziej. Tak jak twoje aniołki. Super. Tu jeszcze patrzę na komentarze. Śliczne alu i sklep. Aha, że aniołki śliczne i sklep też piękne. Gratulacje. Zakładaj działalność jak najszybciej. I jeszcze tak patrzę, czy tu jeszcze jakieś komentarze. Dobra, dużo serduszek się pojawia. No, dzięki, dziękujemy. Czy własna strona, własny sklep zmieniły twój biznes? Czy twój biznes tak naprawdę zaczął się, kiedy stworzyłaś stronę? Jak to u ciebie wyglądało? W zasadzie to zaczął się. Mogę powiedzieć, że tak chyba pomógł mi YouTube i te filmiki. Bo w tym momencie mam już 17 tysięcy obserwujących i takie stałe klientki na YouTube. No i myślę, że właśnie stamtąd pewnie trafiały mi się jakieś klientki. Bo to akurat było w listopadzie pierwsze zamówienie i potem był okres przedświąteczny, to był mi naprawdę bum taki. Także ten sklep naprawdę mi pomógł, prawda? Bo mi się wydaje, że też ta ścieżka klienta była łatwiejsza. Tam mam teraz już takie… Bo miałam na początku też tylko wpłaty. Zapominam języka w gębi. Na konto, tak? Na konto tylko. A teraz już mam właśnie podpięte inne możliwości. Szybkie płatności handlika, to wszystko ułatwia zakupy. Dużo osób z rękodzieła, ja zauważam, że ma jakąś taką obawę przed założeniem tego własnego sklepu. Wiesz, tu kombinują gdzieś na jakimś Etsy, tu na jakieś inne tego typu strony, albo właśnie sprzedają w social mediach na Prif, a to zapłać tutaj na konto, to wyśle. I tak mam wrażenie, że to tak dużo angażuje, pochłania czasu i też sprawia, że być może wiele okazji, zamówień przychodzi koło nosa. Bo kupujący mogą tak uważać, że to ani regulaminu nie ma, że to nie jest taki pewny sklep. I dlatego też mnie bardzo ciekawi, to znaczy bardzo imponuje to, że ty akurat od sklepu od razu zaczęłaś, że było to dla ciebie takie oczywiste, że musi być ten sklep, żeby zarabiać na rękodziele? To znaczy ja tak jakby sugerowałam się własnym przykładem. Ja właśnie lubiłam robić zakupy przez internet, ale w sklepach raczej. Bo ja tak nie napiązuję łatwo kontaktów i nie mam chyba śmiałości, żeby do kogoś tam napisać, nawet na Facebooku, więc wolałam sobie kupić właśnie w sklepie, wrzucić do koszyka. Czyli potraktowałaś siebie trochę jak swoją grupę docelową. Tak, jak swoją grupę docelową. Często właśnie tak robię i tak mi się wydaje, że jest to wygodniejsze dla tych osób, prawda? I skraca to jakby ten proces zakupowy. Już nie muszę pisać do nikogo, czekać na odpowiedź, tylko tak jak ktoś mi się podoba, to kupuję od ręki. A jeśli nie, to zamawiam. No tutaj też kontakt może być. I mi się wydaje, że to budzi chyba większe zaufanie klientów, posiadanie takiego sklepu, to jest realny sklep, jest polityka prywatności, jest regulamin, są wszystkie regulaminy, wszystkie, które trzeba, bo ja też jestem taką osobą, która musi robić wszystko zgodnie z prawem. Także mam wszystko dopięte na ostatnie muzyki, jeśli chodzi o sprawy prawne i też korzystam z fachowej pomocy. Nie robiłam sama. Tylko takie poprawki, które musiałam tam uzupełnić, to już są moje. A tak to… Lubię uczyć się od fachowców. Sama starałam się być zawsze fachowcym, dokształcałam się całe życie i muszę też jeszcze powiedzieć, że warto naprawdę. Chyba człowiek uczy się przez całe życie. I nigdy nie jest za późno. A propos właśnie tematu naszej rozmowy. I każdy czas jest dobry, żeby zacząć. Trzeba uwierzyć, że ten moment, w którym jesteśmy, to jest dobry, żeby zacząć. Jest najlepszy właśnie. Najlepszy. I to jest najważniejsza myśl, którą bym chciała, żeby osoby tutaj, które są z nami, które będą powtórkę oglądać, żeby wyniosły z tego spotkania. Ja bardzo długo… Ja się bardzo długo blokowałam w drugą stronę, bo ja bardzo wcześnie zaczęłam stworzenie stron internetowych i ja zawsze słyszałam podważanie kompetencji ze względu na wiek, co ona może wiedzieć w tym wieku. I jak ja chciałam wydać swoją pierwszą książkę, zresztą gdzieś tam chyba stoi, o, tu jest, bądź online, ja materiał na nią miałam, jak miałam 26 lat, 26, ale w głowie, potem taki spisany, mniej więcej 27 i ja jej nie wydawałam, bo uważałam, że ja nie zasługuję na to, żeby wydać książkę, że ludzie pomyślą, nawet 30 nie ma, co ona wie, gdzie już miałam wtedy naprawdę bardzo dużo, kilkanaście lat doświadczenia w tworzeniu stron internetowych. No i dopiero książkę wydałam w 2018 roku, bo ja się urodziłam 88, czyli kiedy w kwietniu 30 obchodziłam, a w sierpniu wydałam książkę. W czerwcu zaczęłam nad nią pracować, w sierpniu ją wydałam, że mając 30 lat, już jestem wystarczająco dorosła, żeby wydać książkę. To jest w ogóle absurd, gdzie miałam dokładnie tą samą wiedzę od kilku dobrych lat i mam wrażenie, że wiele kobiet, zwłaszcza, ma takie poczucie, że bardzo dużo swojego życia jestem na coś za młoda, za młoda, za młoda, za młoda, za młoda, cyk, o, jestem już za stara, za stara, za stara i trudno nam ten cyk wyłapać. To jest, nie wiem, jakiś jeden rok w skali całego życia, który pewnie poświęcamy na macierzyństwo jeszcze i w ogóle, a potem już nagle, jak dzieci odchowane, to uważamy się na za stare. Także nie ma czegoś takiego. Ten moment, w którym tu teraz jesteśmy, to jest ten odpowiedni. Uwierzmy w to. Proszę was. No i chciałabym ci Elu przeczytać, bo nie wiem, czy tu widzisz komentarze. Olu, świetny live i super przykład z zaradnej Eli. Pani Elu, ale jest pani inspirująca i społeczność Oli jest fantastyczna, ale mnie pani Ela zmotywowała. No to super, cieszę się, że kogoś tam zmotywowała. Jesteś dla mnie inspiracją, podziwiam twoje zdeterminowanie, zaangażowanie w tworzenie strony sklepu i przede wszystkim szydełkowych bajerów. I tutaj, no tak się tutaj poniosły komentarze, ale słuchajcie, no ja nie bez powodu dzisiaj, ale zaprosiłam tutaj. Nie ma tygodnia, w którym nie dostawałabym maili w stylu, ale czy ja jestem w odpowiednim wieku? Ja już teraz nawet nie mówię, jaki to jest wiek, bo to i w jedną, i w drugą stronę. Czy to jest odpowiedni wiek, żeby zrobić stronę internetową? Serio, do zrobienia strony internetowej nikt nie pyta was o matryczkę. Naprawdę, może was to zadziwić, ale naprawdę nikt tego nie sprawdza. Nikt. Możecie zrobić teraz stronę internetową. Macie naszą zgodę, prawda, Ela? Tak, jasne. Mnie nikt nie pytał o wiek. Ja powiedziałabym raczej, że wiesz co, ja to się martwiłam, że ja jestem w nieodpowiednim wieku, jeśli chodzi o life na przykład, tak? A jeśli chodzi o tworzenie w swoim własnym zaciszu, no to… Ale powiem ci szczerze, Ola, że przy tobie się nie stresuję, także widzę tylko ciebie, patrzę ci w oczy. I jakoś tak czuję, że jesteś jakby pokrętną moją duszą. Coś, jakaś nutka musi być między nami, także… I wiesz co, że no, nie czuję stresu. I o to chodzi. I o to chodzi. Także, dziewczyny, robimy strony internetowe, pokazujemy swoje pasje, robimy biznesy, zarabiamy, dbamy o niezależność finansową, dorabiamy sobie, nie wiem, do etatu, do macierzyńskiego, do emerytury, dopasowujemy biznes pod siebie, pod swoją sytuację życiową i idziemy, nie? Rozwijamy skrzydła i się nie ograniczamy, to jest tak a propos mnie. Dokładnie. Ela, bardzo ci dziękuję za to spotkanie. Słuchajcie, jeśli chcecie zobaczyć stronę Eli, wchodźcie bajeryeli.pl, strona zrobiona z moją akademią WordPressa, z kursem WordPressa WooCommercea, które są w ramach akademii. Teraz dotrze z tego 1 sierpnia i w mniejszych cenach jeszcze możecie dołączyć i stworzyć swoją stronę internetową. I co? Może niedługo też na live’ie z mamie się tutaj spotkamy i będziecie opowiadać o swojej historii. Mówimy się tak? Ela, dzięki wielkie. Jesteś niesamowitą inspiracją. Dziękuję, że znalazłaś chwilę, żeby tutaj z nami porozmawiać i przekazać innym tą swoją inspirację. Ja dziękuję Ci, Olu, serdecznie za zaproszenie dla mnie. Czysta przyjemność rozmowy z Tobą i przełamał mi już pierwsze lody. Jesteś niezwykłą osobą. Ja naprawdę się cieszę, jeszcze raz powtórzę, że Ciebie poznałam. Zresztą myśmy już kiedyś rozmawiamy, ale nie pamiętasz. Także super, widzisz. To ja teraz widzę następne koty za płoty. Będziesz robiła live’y jak szydełkujesz. Nie wiem, robię filmiki. Wolę pokazywać ręce niż twarz. Ale na live’ie też możesz ręce pokazywać. I zrobię wspólne szydełkowanie. I na czacie. Na którym słupku jesteście? Może będzie zainteresowań. Oczywiście. Zobaczymy. Dzięki wielkie. Trzymajcie się ciepło. Miłego wieczoru Wam życzę. Dzięki Ela. Hej. Pa, pa.

P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!

Ola Gościniak

Pomysłodawczyni marki Jestem Interaktywna, ekspertka WordPress, mentorka biznesów online, blogerka, przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka, autorka e-booków, książek m.in. bestsellerowej „Bądź Online” oraz kursów online WordPress i WooCommerce, organizatorka Interaktywnej Konferencji, autorka cenionego podcastu wyróżnionego przez Forbes Woman. Więcej →

Książka Chcę WWWięcej!

Ruszyła PRZEDSPRZEDAŻ książki Chcę WWWięcej! Jak zarabiać online na swojej wiedzy? Ta książka pomoże Ci zaistnieć w sieci! Chcę WWWięcej!

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *