Praca zdalna daje ogrom możliwości, a przy tym można robić to, co się najbardziej lubi. Dzięki temu pracuje się z przyjemnością. Jednym z takich zawodów, które gwarantują taką pracę jest wirtualna asysta. Ale czy w tym przypadku jakieś szczególne umiejętności Wirtualnej Asystentki są pożądane na rynku? Na ten temat porozmawiałam z Klaudią Michalską, która zajmuje się właśnie wirtualną asystą.

Klaudia z @wirtuasy całkowicie zmieniła swoją ścieżkę zawodową i została Wirtualną Asystentką. Po Interaktywnej Akademii WordPressa dołożyła do swojej oferty także tworzenie stron internetowych. Teraz prowadzi elastyczny biznes na swoich zasadach i nie paraliżuje jej strach co powie pracodawcy, kiedy jedno z dzieci zaczyna wieczorem znów kasłać.

Dołącz do Interaktywnej Akademii WordPressa i stwórz własną stronę WWW lub jak Klaudia rozszerz swoją ofertę o WordPress!

W trakcie rozmowy z Klaudią odpowiedziałyśmy na pytania:

  1. Skąd pomysł na własną działalność?
  2. Jak wyglądały początki Twojej działalności? Czy musiałaś się doszkalać z jakichś rzeczy?
  3. Jakie były Twoje największe obawy w związku ze swoją działalnością?
  4. Czego byłaś pewna w związku ze swoją działalnością
  5. Jakie umiejętności powinna mieć osoba, która chce zostać Wirtualną Asystentką? Co jest Twoim zdaniem takim must have w tym zawodzie?
  6. Jakie umiejętności Ty wykorzystujesz najczęściej w swojej pracy jako Wirtualna Asystentka?
  7. Czy nadal zdobywasz nowe kompetencje, które wykorzystujesz w swojej działalności? Jeśli tak, to co to jest i w jaki sposób je zdobywasz?
  8. Brałaś udział w Akademii WordPressa. Jaki swój problem rozwiązałaś z moimi kursami? Jak wyglądały Twoje wcześniejsze próby rozwiązania tego problemu?
  9. Czy własna strona internetowa zmieniła Twój biznes? Wpłynęła pozytywnie czy negatywnie na rozwój?

Dobra, witajcie serdecznie, tu Ola Gościniak, blog Jestem Interaktywna, nasze co tygodniowe spotkania z gościami, gościniami, dzisiaj Klaudia Michalska z Virtuasy. Witaj Klaudia. Cześć, witam. Słuchajcie, Klaudia jest wirtualną asystentką, ale także tworzy strony internetowe na WordPressie. Klaudia, mogła byś więcej powiedzieć, czym dokładnie się zajmujesz i jak pomagasz? Tak, no ja jak wspomniałaś jestem wirtualną asystentką i zajmuję się tworzeniem strony internetowych. Strony internetowe tworzę od zera, ale także wspieram klientów jeżeli mają taki jakby problem i potrzebują tego, także to robię. Tworzę landing page, takie na przykład jak ktoś potrzebuje do jakiejś kampanii sprzedażowej czy do jakiegoś zapisu na newsletter, no to również się do tego nadam, a jeżeli chodzi o wirtualną asystę, no to najczęściej zajmuję się newsletterami i grafikami na social media dla klientów. To jest takie najczęściej moje zadanie, które właśnie wykonuję. A powiedz mi, skąd w ogóle pomysł na taką działalność? Jak wygląda twoja historia? Wiesz co, no moja historia jest dosyć zawiła. Bardzo dawno temu, jak skończyłam liceum, chciałam się samodzielnić i poszłam do pracy do takiej najpopularniejszej w mojej miejscowości restauracji i pracowałam kuchni. No to była taka praca wiadomo dla nastolatki, która chciała sobie dorobić, zarobić nawet te pierwsze adidasy dajmy na to, dobre, ale no wiadomo z biegiem czasu jakby człowiek jest bardziej głodny, chce więcej. Wtedy poszłam do liceum, jeszcze w liceum tam pracowałam, wakacje zawsze, no potem poszłam na studia, na administrację, bo się nie dostałam na prawo, ale poszłam na administrację i stwierdziłam, że to też jest dobry kierunek, bo od zawsze lubiłam siedzieć w komputerze i w papierach. To jest takie coś, że dzieci na przykład potrafiły grać w piłkę, a ja co robiłam, sobie tutaj pisałam na karteczce, mówię, dobra, ty masz zwolnienie dzisiaj za to, ty masz zwolnienie dzisiaj za to i tam dawałam takie karteczki. I byłam taką panią w biurze, która ogarniała dajmy na to cały klub piłkarski, tak? I to zawsze mi się to podobało, bo od sportu stroniłam i jakby w stronie do dzisiaj nie patrzeć. No i potem po studiach zaczęłam pracować w biurach jako asystentka i to było tak, że pracowałam w jednej pracy od 9 do 17, w innej od 8 do 16, ale zawsze trafiałam na takie osoby, z którymi nie potrafiłam się to gadać, dajmy na to. I czułam, że wypalam się po prostu w tej pracy i nie podobało mi się to, że jak już miałam dzieci, bo mam dwójkę dzieci, że jak na przykład któryś zachorował, no to któryś z tych pracodawców patrzył na to źle i to nie było fajne. I ja pamiętam, że jak jeden z moich synów zachorował, to znaczy zachorował, no wieczorem sobie tak zakaślał, tak dosyć brzydko. I ja mówię do marzałki, ja pierdzielę, mówię, jak ja im jutro powiem, że ja znowu nie przyjdę, nie? I to było takie, że mnie to bardzo wypaliło i aż doprowadziło mnie po prostu do depresji. No i było tak, że byłam na zwolnieniu od psychiatry w pewien czas i w tym okresie stwierdziłam, że może zacznę coś robić w internecie. I przypadkiem trafiłam kiedyś na konto socjalmenadżerek, które pokazały jak wygląda praca wirtualna i asystentki i ja sobie tak myślałam, kurde, przecież ja to potrafię, to potrafię, to potrafię. To dlaczego by nie spróbować? Mówię, i tak siedzę w domu, zaryzykowałam się jako bezrobotna i mówię, co mi nic nie szkodzi. Jak to mówił Bruce Lee, aby przebyć 1000 minut trzeba zrobić pierwszy krok. No to tym pierwszym krokiem było dla mnie właśnie sprawdzenie, czy ta wirtualna asysta jest dla mnie. No i to było tak, że ja zaczęłam to w zeszłym roku jakoś wakacje. No to tam powoli się jakoś kulało, zarabiałam tam dosyć małe pieniądze, ale jakieś pieniądze miałam. I to nie było tak, że ja na przykład musiałam iść do męża, mówię słuchaj Paweł potrzebuję teraz na to, weź mi daj. Ja już miałam te pieniądze i to było dobre, bo uważam, że każda kobieta powinna być niezależna i powinna mieć jakąś swoją uszkę, która jest tylko dla niej, a nie, że na przykład brakuje na coś i idzie tam do męża. Jeżeli ktoś to akceptuje to ok, ja to rozumiem. Ja jestem w innej niszy i ja uważam, że każda kobieta powinna być niezależna i powinna pracować na siebie. No i ta moja droga jakby popłynęła do ciebie, że tak powiem. Bo właśnie kończąc kurs u social managera, bo ja tam ten kurs chyba trwał trzy miesiące, wspomniały właśnie, że ty będziesz miała nabór do interaktywnej paczki. I ja tak sobie mówię, kurde, no ciekawe co to jest. Tak mnie bardzo to zajmowało, chociaż nie znałam cię wcześniej. Gdzieś tam mnie migałaś, ale nikt nie zaprezentował mi ciebie tak, że weszłam do ciebie. Właśnie tak mnie wydarzyły, że stwierdziłam, że zakończę kto to jest ta Ola. I weszłam i zostałam. I jestem teraz w tej paczce i uważam, że to była najlepsza decyzja, jaką podjęłam w życiu. Gdzie pamiętam, że bardzo długo się zastanawiałam, bardzo. Jeszcze pamiętam, że do ciebie pisałam z pytaniem czy wirtualna asystentka się odnajdzie w tej paczce. I napisałaś, że tak. No i zdecydowanie, jeżeli będzie nabór do interaktywnej paczki i jakaś wirtualna asystentka będzie chciała dołączyć, no to polecam. To była wszystko, o której mam czegliwono. No i potem to się zaczęło. Pewnego dnia pamiętam, że też napisałam takiego żal posta na Discordzie paczki, że nie idzie mi, że boję się, że muszę wrócić na etat itd. I tyle, ile dostałam tam wsparcia, ile w ogóle tam przyszło do mnie ludzi, to nie, to jest takie, jak ja sobie o tym pomyślę, to jest tak dość niemożliwe. I powiem szczerze, że dzięki właśnie temu żal postowi, który wtedy napisałam, moja kariera poszła do przodu. Naprawdę poszła tak do przodu, że nie spodziewałam się tego. Naprawdę. Cieszę się, że o tym mówisz. Czasami, żeby rozwinąć się, musimy stanąć pod ścianą, żeby całkowicie wszystko zmienić. O kilku momentach takiego stanięcia pod ścianą tutaj opowiedziałaś w swojej historii i to pięknie obrazuje. Mimo, że to trudna chwila oczywiście była, ale to po prostu obrazuje, że czasami w takich trudnych momentach w życiu możemy odnaleźć swoją ścieżkę. Możemy ruszyć znacznie do przodu. W przeciwnym razie ten nasz rozwój często jest na co dzień taki powolutku, powolutku, ale jak staniemy pod ścianą, to potrafimy często dzięki temu, że się przytulimy, pogłaszczemy, znaleźć taką siłę do tej zmiany. Teresa tutaj napisała piękna historia. Klaudia, ja również miałam opory przed wejściem do paczki, a to najlepsza decyzja na ten rok. Klaudia, dziękuję Ci, że podzieliłaś się swoją historią. Mam tutaj też do Ciebie takie pytanie. Jesteś wirtualną asystentką. Co według Ciebie, jakie umiejętności powinna mieć osoba, która by chciała zostać tą wirtualną asystentką? Ja uważam, że wirtualna asystentka powinna być przede wszystkim komunikatywna, bo bez tego to raczej nic nie pójdzie, bo jeżeli ktoś będzie zamknięty i nie będzie potrafił spytać się o jakieś proste rzeczy, to ta współpraca nie pójdzie po prostu. Kultura osobista, myślę, że to też jest taką kluczową cechą, która jest potrzebna chyba każdemu po prostu. Kultura osobista, na przykład asertywność to są zupełnie dwie inne rzeczy, bo ja nie rozumiem osób, które kogoś jadą w internecie na przykład. Wiesz o czym omówię akurat. Temat na czasie chwilowo w paczce. Myślę, że ta kultura osobista też jest takim must have, które powinna mieć nie tylko wirtualna asystentka, ale każda osoba pracująca w jakiejkolwiek branży po prostu. Jeszcze jedną mam taką cechę, którą myślę, że wirtualna asystentka potrafiłaby się wybić, to jest kreatywność, bo dzięki kreatywności naprawdę można dużo zdziałać. Ja swoją kreatywnością wygrałam u ciebie konkurs na Akademię WordPressa. Pamiętam to. Tak, i ja to pamiętam, że to było tak, że wsiadam sobie wieczorem, bo to było przed spaniem, bo ja wysyłałam to zgłoszenie po 22.00 i mówię, kurde, piszę sobie taką jakąś historię i mówię, akurat. I pamiętam, że konkurs był do czwartku, a ty w sobotę ogłaszałaś wyniki. I ja w sobotę o 13.00 dostałam maila, że wygrałam właśnie roczny dostęp na Akademię. I jedliśmy akurat obiad i ja zaczęłam tak skakać na krzyśle ze szczęścia, a mój mąż na mnie patrzy i mówi, co ty robisz? Wygrałam konkurs u Oli Guściniak. U kogo? Mówię, dobra, nie wiesz, ale ja wiem, wystarczy. Dobre. Także tak, ta kreatywność jest na pewno bardzo ważna też. Ja te konkursy w ogóle robię co pół roku, gdzie można na Akademię wygrać. I co jest ciekawe, osoby, które wygrywają ten konkurs, zostają potem i takie cudowne rzeczy osiągają, że to jest coś niesamowitego. Także jak najbardziej ta kreatywność jest bardzo istotna. Czy jeszcze jakieś umiejętności wymienisz? To, co wymieniłam, to były miękkie, ale jeżeli chodzi na przykład o twarde, no to umiejętność posługiwania się Canvą. To jest w dzisiejszych czasach, to jest na pewno raczej dla każdego działającego w Internecie, bo nawet głupi post na Instagrama. Super właśnie sobie zrobić w Canvie jako taki na przykład schemat albo coś takiego. Ogarnięcie przeróżnych programów typu Asana, ClickUp, Trello, Notion, no to myślę, że to też jest takie, no wiadomo, że od razu nie trzeba tego potrafić. Można to sobie, zobaczcie jak ten program wygląda i go ogarnąć. Dzięki temu możemy pójść po prostu do przodu. WordPress moim zdaniem jest też bardzo dobrym narzędziem, jeżeli chodzi o działanie w Internecie. Ja właśnie dzięki WordPressowi odkryłam to, że chcę robić strony po prostu. To jest piękne. Ja w Akademii mam mnóstwo wirtualnych asystentek, które dołożyły do swojej oferty, czy to opiekę nad stroną na WordPressie, bo to nawet przebrążowiły się i zaczęły robić te strony i to jest o tyle plus, że strony można dodać do oferty wstawce projektowej, a nie godzinowej. Można znacznie sobie dzięki temu podbić zarobki w tej wirtualnej asyście, co jest pierwszym plusem, a drugi właśnie taka komplementarność usług w ofercie, że można tym klientem się zająć praktycznie od początku do końca i on nie musi szukać gdzie indziej. Taki trochę upsell, że łatwiej już klientowi, któremu masz do sprzedać jakąś kolejną usługę, niż pozyskiwać kolejnego klienta. Tak, dokładnie. Jakie jeszcze umiejętności? Mamy tutaj Canva, WordPress. O czym pomyślmy? Ja współpracowałam z wieloma wirtualnymi asystentkami i może to nie są takie typowe umiejętności, ale to, co jest dla mnie bardzo ważne, to jest dużo wirtualnych asystentek i to jest super, bo dzięki temu każdy z nas jest inny i możemy sobie znaleźć osobę, z którą nadajemy na tych samych falach. Mamy takie podobne wartości, tak się dogadujemy i to jest fajna sprawa, ale też dobrze jest, jak się szuka wirtualnej asystentki, dowiedzieć się na jakich zasadach ona działa. Niektóre wirtualne asystentki np. łączą macierzyństwo z pracą, np. w ciągu dnia, kiedy mąż, partner jest w pracy, zajmują się dzieckiem, a pracują np. wieczorami. Albo inaczej, że kiedy dziecko jest w placówce, w przedszkolu, to w ciągu dnia pracują, a wieczorami są z rodziną. I tutaj można też wziąć pod uwagę to, jak my pracujemy, w jakich godzinach, żeby sobie znaleźć taką osobę, która pracuje w tych samych godzinach, co my, bo łatwiej będzie się wtedy skontaktować. Może to nie są stricte umiejętności, ale to są takie rzeczy, na które ja patrzę i dzięki temu też współpraca z takimi osobami mi się układa prościej, tak organizacyjnie. Więc to jest taka rzecz, którą ja bym od siebie dodała przy poszukiwaniu odpowiedniej osoby. Jeszcze tak pomyślmy, czy jeszcze jakieś umiejętności. Jeszcze jest jedna taka rzecz, która mi przychodzi do głowy, żeby poszukać osoby, jeśli jest taka możliwość, która zna wcześniej nas i nasz biznes, bo to jest coś niesamowitego. Ja na przykład zaczęłam współpracować teraz z Kasią, która jest ze mną od 2017 roku. I słuchajcie, jak Kasia teraz miała napisać dla mnie, bo generalnie ja piszę ostatnio wszystkie maile, ale teraz na 1 września chciałam już po prostu, żeby ktoś inny napisał, bo już mam dosyć tych maili odnośnie Akademii, żeby ktoś takim innym spojrzeniem napisał. No to Kasia, jak go napisała, to ona dokładnie wiedziała, co tam napisać, jak zaprezentować Akademię, co zrobić. Ona wie dokładnie, co jest w środku, bo też jest kursantką i to jest coś takiego niesamowitego. Albo chociażby Klaudia z tobą współpraca tutaj przy landing page’u interaktywnej paczki. To też Klaudii dałam zadanie, żeby podkręciła ten landing page interaktywnej paczki, żeby pokazywał te relacje, które się znajdują między dziewczynami. Klaudia jako osoba, która jest w tej paczce dokładnie wiedziała, co tam się dzieje, kto tam jest, jak to wygląda i zrobiła to znacznie lepiej niż ja bym potrafiła. I to jest coś właśnie niesamowitego, żeby poszukać też wśród osób, które może potencjalnie same korzystają z naszych usług, a świadczą usługi wirtualnej asysty i może to być też fajny taki sposób na współpracę. Klaudia, a jakie te umiejętności najczęściej wykorzystujesz jako wirtualna asystentka? Nie wspomnialiśmy o tym, ale też elastyczność. Można elastyczność dołączyć do tych godzin pracujących, bo wiadomo, ja się próbuję dostosować do klienta, ale klient też dostosowuje się do mnie. Bo to nie jest tak, że ja szukam osoby takiej, która powie mi, że Klaudia będziesz pracowała o 20 do 24. No to ja powiem, no przepraszam, no ja w takich dniach nie będę pracowała i ja takiego klienta żegnam z życzliwością. Mówię dobrze, no niestety, no nasze drogi się rozejdą, no ale no nie dam po prostu rady. Ale kultura osobista, no to myślę, że to jest takie coś, gdzie no jestem kulturalna, nie odezwę się do kogoś, jakby nie okrzyczę nikogo, w sensie klienta oczywiście. No i tam kreatywność, a jeżeli chodzi o te programy, no to ja na przykład korzystam właśnie jak wspomniałam z WordPressa, z ClickUp’a, z Asany. Na przykład do liczenia czasu pracy używam Togla, uwielbiam Excela, bo Excel to jest takie narzędzie, które ma takie niezliczone funkcje, także no Excel to jest życie. I co jeszcze, jeżeli jeszcze może chodzi o umiejętności, te miękkie, no to może empatia, to też, bo to się łączy z kulturą osobistą, ale ja jestem taka, że ja bardzo przeżywam niektóre rzeczy, ale to jest jeszcze tak, inaczej może, bo nie chcę wyjść na nie wiadomo jaką wysoko wrażliwą, bo nie wiadomo kogo, ale jeżeli ktoś ma jakiś problem, to ja staram się pomóc temu komuś to rozwiązać. I to nawet w życiu codziennym, ale w życiu zawodowym również, jeżeli ktoś ma problem z czymś i nie potrafi sobie z tym poradzić, no to ja naprawdę potrafię rzucić wszystko i się z tym zająć, żeby ktoś po prostu rozwiązał ten problem. I jeszcze teraz mi przyszło do głowy to, że ja mogę siebie nazwać mianem detektywa internetowego. Ja uwielbiam research, naprawdę jeżeli ktoś czegoś szuka i nie może znaleźć, no to moi znajomi na pewno mogą to potwierdzić, ja znajdę wszystko cokolwiek kto by chciał. Pamiętam, że kiedyś taka dosyć znana influencerka nie mogła znaleźć pewnych kolczyków i napisano tam na story, że ktoś właśnie, czy ktoś wie gdzie te kolczyki znaleźć, no to ja sobie zeskrinowałam i przeszukałam internet w dłuższej trzech i znalazłam te kolczyki. Ja uwielbiam takie wyzwania naprawdę, to jest dla mnie takie coś, że jestem taki szereg homes w internecie. Niektórzy mają takie zdolności. No i to jak coś się znajdzie to jest takie, o nie udało mi się to zrobić, znalazłam to. Albo jeżeli ktoś kogoś szuka, no to znaczy nie chodzi o zaginionych i tak dalej, ale na przykład jeżeli jakieś koleżance ktoś się spodobał, ona na przykład tylko zapamiętała imię. No to powiedz mi jak wyglądał, ja go znajdę. Monika napisała, Monika cudowna kobieta, zawsze chętna do pomocy, rozwijaj się dalej. Moja przyjaciółka ma tak samo, gdzieś w czasach studenckich w jakimś klubie jakiś chłopak, wiesz, się komuś tam spodobał, ta następnego dnia już wiedziała jaki ma numer buta, jak ma na imię babcia i skąd pochodzi tata, nie? Ja nie mam pojęcia jak ona to robiła, dawała radę, także to jest ciekawa rzecz, ale rzeczywiście może to być przydatne w wielu sytuacjach, żeby coś znaleźć dla klienta. Nie wiem czy coś jeszcze mi teraz przychodzi do głowy, chyba nie, ale właśnie ten detektyw, no to wiedziałam, że chciałam o tym powiedzieć, ale nie zapisałam sobie, dobrze, że wleciało mi to właśnie do głowy. Jak ważne to wróci, a Ula napisała, Klaudia może mi znajdziesz cukienkę na galę, taką jaką mi się wyśniła. Słuchaj Ula, to nie jest taki zły pomysł, no ja jeszcze dla siebie nie znalazłam, bo dla mnie ciężko z kolorem, ale to pomysł. Przemówimy sobie na Discordzie jakiś kanał Sukienki i będziemy szukać i będziemy sobie wrzucać. Niesamowite. Jak zdobywasz nowe kompetencje, które wykorzystujesz w działalności? Wiesz co? Bo znowu sobie przygotowałam cytat, bo ja wczoraj mówię, ja lubię cytaty, więc przeczytam, żeby się kręcić. Szaleństwo nie jest wciąż robić to samo i oczekiwać różnych rezultatów, to powiedział Albert Einstein i ja uważam, że tak jest. No bo ok, możemy być jakby wielozadaniowi i tak dalej, ale dużo rzeczy w dzisiejszych czasach przede wszystkim się zmienia. Na przykład, no nie wiem, dajmy na to, że kiedyś przecież na Instagramie były tylko zdjęcia, teraz są i jakieś karuzele i rolki i tak dalej. Wszedł TikTok, no to trzeba się do tego nauczyć, bo to znaczy trzeba, jeżeli ktoś chce oczywiście w tym działać. Ale myślę, że takie szkolenie się z różnych rzeczy, to jest naprawdę takim kluczowym, kluczową rzeczą, którą trzeba robić w tych czasach, jeżeli chce się pracować w online. No bo w sumie, chyba nawet offline też, bo nikt nie wejdzie wyżej, jeżeli będzie robić cały czas samo. Także uważam, że doszkalanie się jest jak najbardziej na miejscu. Masz wysoko learnera w galupie? Sprawdzałaś? Tak, mam na drugim miejscu. Słyszę, słyszę. Ja mam na piątym. Ula mówi, że bardzo lubię ten cytat w mojej branży, też idealnie pasuje. Ludzie chcą, żeby zmienił się efekt, ale nie bardzo chcą zmieniać działania i puzzle stylu, ja też uwielbiam ten cytat. Dobrze, słuchaj, brałaś udział w Akademii WordPressa, tak jak mówiłaś, zresztą wygrałaś dostęp. Jaki twój problem Akademia rozwiązała? Czy rozwiązała jakiś? Tak, rozwiązała, bo ja wcześniej zrobiłam chyba trzy strony internetowe jakieś tam, dajmy na to, 5 lat temu. I te strony internetowe były robione na Wixie. Wiecie, wiadomo, że Wix a WordPress, no to jest zupełnie inna różnica, bo Wix jest takim jakby page-builderem, tylko takim dajmy na to elementorem, jak jest taki w WordPressie. I z drugą stronę, tam parę lat temu mężowi, i ono tak na, i nawet bardzo, ale WordPress jakby otworzył przede mną drzwi, przez które przeszłam i idę, idę po schodach do góry i wiem, że to jest droga, którą chcę podążać, że jakby chcę iść coraz wyżej i dlatego zapisałam się też do twojego mentoringu, freelancerka WordPressa i tych klientów mi przybywa i wiem, że to co robię ma sens, bo patrząc na to, jak dostaję opinię od klientów, no to ta moja ekspertskość, że tak powiem, rośnie w tym, bo przed twoim raportem, bo nawiążę też do twojego raportu, ja myślałam, że no dobra, no pytacie coś, no ale gdzie ja będę ekspertem, gdzie ja mogę nazwać się ekspertką, ale wiem więcej niż przeciętni ludzie, no to już jakby, no mogę się nazwać ekspertką, bo coś wiem, tak? I uważam, że właśnie twoja akademia otworzyła mi drzwi do tego, żeby być w tym miejscu, w którym jestem teraz, po prostu. Cudownie to słyszeć. Czy własna strona zmieniła twój biznes, czy od razu miałeś stronę internetową, jak zaczynałaś funkcjonować jako wirtualna asystentka? Wiesz co, to jest tak, że szeft bez butów chodzi, to znaczy teraz już mam tą stronę, ale jak zaczynałam działać jako wirtualna asystentka, no to miałam tylko Instagrama i korzystałam tylko z Instagrama, no i patrzyłam na Facebooku na te wszystkie ogłoszenia, ale od momentu, gdy utworzyłam swoją stronę, mam tam formularze do na przykład wyceny strony internetowej, czy potrzeb, jakie ma klient, wedle wirtualnej asystentki, no to te prośby spływają i naprawdę dajmy na to, dziesięć jakichś tam próśdź by do mnie przyszło, no to z czterema klientami z tych próśdź współpracuję, no to to jest ładny wynik, że tak myślę. I tak, strona internetowa pozwoliła mi rozwinąć swój biznes, proste. Na zakończenie Klaudia, mam do Ciebie takie pytanie, co byś powiedziała osobom, które chcą albo dopiero zastanawiają się, żeby zostać wirtualnymi asystentkami? Jeżeli ktoś się obawia tego, no to mówię, że każdy ma obawy po prostu. Ja zakładając działalność, bałam się, że po prostu nie będzie mi starczało na ZUS, że będę zarabiała na zero, będę wychodziła na zero. Taką radą jest po prostu nie bać się iść do przodu, próbować. Bo kto nie próbuje, to nic nie osiągnie po prostu. Wiadomo, że każdy może sobie marzyć, ale te marzenia trzeba spełniać, bo one same się nie spełnią. Także odwaga dla każdej osoby i przełamać swój strach po prostu. Myślę, że to jest taką ważną dla każdej osoby rzeczą. No i co jeszcze, uwierzyć w swoje umiejętności po prostu. Jeżeli uważasz, że wiesz coś lepiej chociaż trochę od kogoś, to to już jest naprawdę dobry kierunek, żeby iść w to, co czujesz. Bo ja na przykład w sprzedaży się nie czuję i mam zamiar się kiedyś z tego wyszkolić, bo to jest dosyć istotne w tych czasach. Ale ktoś, jak na przykład jest dobry w sprzedaży, to dlaczego by nie spróbować ogarnąć to przez internet, a nie np. w banku pracować. Także trzeba się grubo zastanowić nad tym, co się potrafi i próbować to przekuć właśnie w stronę online’u. Myślę, że to jest takie… I to jeszcze tak powiem, że wirtualna asystentka zawód to jest wspaniały zawód dla mamy, naprawdę. Bo sobie organizujesz czas pracy, wiesz kiedy chcesz pracować. Jak dzieci są chory, to zajmujesz się nimi w dzień, wieczorem sobie nadrobić, jeżeli się oczywiście dogadasz z klientem. I ten zawód to jest złoto dla mamy, naprawdę. Bo ja patrząc wstecz, a teraz mój spokój psychiczny jest taki, w jakim ja nie byłam chyba nigdy, naprawdę. Bo zawsze na altacie był jakiś stres, a teraz musisz jechać do lekarza, no to okej, jedziesz z tym dzieckiem, z tego lekarza, nie zwalniaj się z pracy. Ewentualnie poprzekładasz coś tam, co było zaplanowane. Tak, dokładnie. I taką klamrę troszeczkę zrobię do tego, co było na początku i to pojedyncze kaszelnięcie na kanapie wieczorem nie robi aż takiego paraliżu, nie? Tak, dokładnie. No mówię, no co, zostanie w domu, po prostu. Ewentualnie sobie popracuję później. Ale jeszcze chciałabym przekazać, że trzeba pamiętać, że nie każdy klient jest dla nas. Bo to jest bardzo kluczowe. Bo ja zaczynając pracę, no to ja próbowałam łapać każdego klienta. No bo wiadomo, to każdy raczej tak zaczynał, że chciałoby wszystkiego, żeby zobaczyć, czym jest okej, z kim się dogadam, z kim się nie dogadam. A teraz właśnie z biegiem czasu, ja na przykład jako wirtualna asystentka, no to moja godzina pracy zaczyna się od 80 złotych na godzinę. Gdzie jako w WordPressie, no to wiadomo, że ta stawka jest wyższa. Ale jeżeli chodzi o to, no to ja zaczynałam z stawką 25 złotych na godzinę, gdzie to było rok temu. I tak, i ja miałam taką klientkę. I teraz mówię, tak ja sobie myślę, Boże, Klaudia, co ty zrobiłaś? Jak ty mogłaś za tyle pracować, nie? I dlatego też chcę o tym powiedzieć, żeby się cenić po prostu, bo nasz czas jest cenny. I szczególnie w dzisiejszych czasach, no bo to tak jest po prostu. Klaudia, tak. Ale nie, serio, po prostu tak wyczerpałaś ten temat, że chciałabym coś dopowiedzieć. I to, co potrafię dopowiedzieć, to tak. Dziękuję ci, Klaudia, że powiedziałaś dzisiaj o tym temacie umiejętności wirtualnej asystentki. To jest niesamowite, że mamy taką możliwość do tego, żeby zacząć działać, pracować na tych własnych zasadach, pozyskiwać klientów, którzy nadają na tych samych falach, co my. I dzięki temu po prostu dopasować ten biznes do siebie, a nie siebie do pracy, tak jak tutaj w twoim przypadku było. Ja mam jeszcze do ciebie pytanie trochę z innej beczki, tutaj Hokus Pokus Fotografus pyta na Instagramie, czy Akademia WordPressa pomoże też rozwinąć się w fotografce? Ja ze swojej strony powiem, że tak, są nawet lekcje, w których pokazuję stronę dla fotografa, ale Klaudia, mnie ciekawi, czy to byś była w stanie powiedzieć, dla kogo jest Akademia, jako osoba, która przerobia Akademia WordPressa? Kto na tym zyska? Ja myślę, że każdy. Dlatego, że w sensie każdy, kto chce wyjść ze swoim biznesem do online’u, w ten sposób powiem, to znaczy w sumie, jakby to powiedzieć, workshop samochodowy również, dlaczego by nie? No bo tak jak bardzo często to podkreślasz, profile społecznościowe to jest mieszkanie takie, które wynajmujemy, a strona internetowa to jest dom. Jak zabraknie Facebooka, zabraknie Instagrama, no to gdzie pokażemy swój biznes, jeżeli nie na stronie internetowej, tak? Ktoś zablokuje ci konto na Instagramie, no to jak się pokażesz tym klientom? Dlatego myślę, że strona internetowa przyda się każdemu. Fotografowi też oczywiście, no bo fotograf może swoje wszystkie zdjęcia w portfolio pokazać itd. No ale tak jak powiedziałam, nawet zwykły mechanik samochodowy, który prowadzi serwis, no ty także. Bo tam taka zwykła stanowizytkowa, że prowadzi workshop tu i tu, na przykład cennik za wymianę rozlądu wynosi tyle. Czemu to pomoże? Także myślę, że każdemu, każdemu, każdemu. Super, dzięki Klaudia. Klaudia, dziękuję za dzisiejszą rozmowę. Była ona niezwykle inspirująca dla mnie, ale po tym co ja widzę, co tu się dzieje w komentarzach, także dla słuchających. I chciałabym Ci podziękować, że znalazłaś chwilę tutaj na to dzisiejsze spotkanie, ale też podziękować za to, że idziesz do przodu, za to, że się rozwijasz, że masz tą wewnętrzną siłę by działać, bo są tego efekty. Są efekty tego, że krok po kroku idziesz, tak jak tutaj zacytowałaś, że testujesz, sprawdzasz i patrzysz jakie efekty przynosi to, co robisz. I ogromne gratulacje. Możesz być z siebie dumna. Jestem z ciebie dumna na pewno. Dzięki Ci, Ola. Ja chciałabym dodać, że jestem bardzo wdzięczna, że pojawiłaś się na mojej drodze. Bo jakby nie patrzeć, no to Ty i socjalmanagerki jesteście takimi moimi matkami sukcesu po prostu. No bo dzięki Wam, ja myślę, że nie byłabym teraz w tym miejscu, w którym jestem. Serducho. Serducho, serducho, serducho. Buzle stylu. Dzięki Klaudia i Ola za inspirującą rozmowę. Dzięki, Klaudia. Dzięki Wam, że byłyście na żywo i osobom, które słuchają powtórkę, także dziękuję. I chciałabym Wam też takie jedno słowo na zakończenie powiedzieć. Idźmy do przodu po prostu. Testujmy, sprawdzajmy, szukajmy swojej drogi. I poukładajmy sobie to życie tak biznesowo, żeby pasowało do nas, naszych potrzeb, naszej aktualnej sytuacji życiowej. Dobrze, trzymajcie się ciepło. Jeszcze raz dzięki za obecność i trzymajcie się ciepło. Miłego dnia Wam życzę, cześć. Hej.

P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!

Ola Gościniak

Pomysłodawczyni marki Jestem Interaktywna, ekspertka WordPress, mentorka biznesów online, blogerka, przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka, autorka e-booków, książek m.in. bestsellerowej „Bądź Online” oraz kursów online WordPress i WooCommerce, organizatorka Interaktywnej Konferencji, autorka cenionego podcastu wyróżnionego przez Forbes Woman. Więcej →

Książka Chcę WWWięcej!

Ruszyła PRZEDSPRZEDAŻ książki Chcę WWWięcej! Jak zarabiać online na swojej wiedzy? Ta książka pomoże Ci zaistnieć w sieci! Chcę WWWięcej!

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *