Najskuteczniejsze zarabianie w internecie
– Poznaj sposoby na to autorek książki Chcę WWWięcej!

No dzień dobry, halo, halo, tu Ola Gościniak, blog Jestem Interaktywna, Uczę WordPressa, a teraz wydaję razem z cudownymi kobietami książkę, chcę więcej, tu gdzieś powinno być widać jaki jest tytuł, żeby wszyscy mieli jasność i dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć razem z autorkami trzeciego modułu książki o sposobach na zarabianie online, jak te wszystkie, może nie wszystkie, ale jak raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem rozdziałów tego modułu się prezentuje, o czym jest, dla kogo. Książka chcę więcej jest dostępna, słuchajcie, do tego piątku w niższej cenie znajdziecie ją pod adresem ola.g.pl więcej, wrzucam właśnie tutaj linka, książka do piątku 10 listopada taniej, listopada taniej, wrzuciłam, informacja i znajdziecie ją u mnie w sklepie, ale także w sklepach u autorek, z którymi dzisiaj tutaj rozmawiam, także ja tutaj Wam pokażę wszystkie dziewczyny, uwaga, uwaga, pokazuję, chyba będzie dobrze, o, cześć, witajcie, mamy tutaj Kasia, Jole, Anię, Marię, Magdę, Agnieszkę i Elę, witajcie dziewczyny. Cześć, hej, cześć. I dzisiaj porozmawiamy tutaj po kolei z każdą z dziewczyn i będziemy, i będziemy co, zachęcać do tego, żeby zgarnąć swój egzemplarz książki, zaczniemy od Eli, więc dajcie mi sekundkę, bo ja tutaj moim bardzo zaawansowanym narzędziem muszę pochować pozostałe osoby, o, dobra, wiecie co, właśnie sobie zdałam sprawę, że jak mi się schowałyście wszystkie, to absolutnie nie wiem, jaką kolejność powiedziałam wcześniej, której będziemy rozmawiać, także lecimy na żywioł, Ela, witaj serdecznie. Cześć, Alu i witam wszystkich. Cieszę się, że jesteś wśród autorek książki. Opowiedz mi kilka słów o sobie, o swojej historii. No to moja historia to jakby taka dwuczęściowa, bo ta bieżąca to od czasów emerytury. Jestem pasjonatką rękodzieła, projektuję, tworzę rękodzieły pod Marko Bayerelli, na YouTubie pokazuję jak robić, szczególnie na sześćdełku, różne rzeczy handnej, no i tyle. Prowadzę też swój własny sklep, gdzie można kupić właśnie moje rękodzieło tylko i wyłączyć. A ostatnio zaczęłam tworzyć produkty elektroniczne. Mam dwa kursy na koncie, jakieś tam wzory i tyle. U mnie ciekawego, jeśli chodzi o rękodzieło. Olu, ale ja Ciebie teraz w ogóle nie słyszę, nie wiem co tu się porobiło. Czy coś może u mnie? Ale masz wyłączony mikrofon, jak widzę. Czy teraz mnie słychać? Teraz tak. Dobra, bo mi się rozłączył i mi go zmiotowało, jak go połączyłam z powrotem. Dobra, dziewczyna. Dobra, Elu, powtórzę to co mówiłam, jak mnie nie było słychać, to jest w ogóle niesamowite, w jaki skromny sposób Ela opowiada o tej swojej działalności, a Ela to jest petarda w rękodziele. To jest coś niesamowitego, jakie piękne rzeczy Ela robi i jak potrafi uczyć innych, jak też takie cudowności zrobić. Ela, Twój rozdział. Ja tu przechodzę teraz do spisu treści, żeby powiedzieć jaki jest tytuł Twojego rozdziału. Podpowiem, jak zarabiam na swoim hobby. Nie mogło być inaczej chyba. Jak zarabiam na swoim hobby, dokładnie. Opowiedz więcej o swoim rozdziela. Ja tam napisałam, w jaki sposób zarabiam na tych moich filmach na YouTubie. Nie chcę w to odpowiedzieć, od razu jakieś ogromne zarobki, bo wiadomo, to są moje początki praktycznie. Można powiedzieć, że ten YouTube to tak od półtora roku, ale nazwierała mi już sporo taką społeczność. Mam chyba 19 tysięcy subskrybentów i zbliżam się do dwudziestki. Mam nadzieję, że do świąt jeszcze ją przekroczę. To jest niesamowite. Bardzo się cieszę, bo naprawdę zawarłam już dużo znajomości z kobietami z całego świata. Odzywają się do mnie panie nawet z Australii. Nie znam języka, ale tłumacz w ruchu Google i rozmawiam sobie z tymi dziewczynami. Jest naprawdę super i to mnie tak jakby motywuje do działania, bo naprawdę nie są to wielkie pieniądze, ale może tutaj powiem, że w takich okresach świątecznych to w granicach trzech tysięcy ja zarabiam. Natomiast w innych okresach pewnie na ZUS by wystarczyło, ale ja na razie nie rejestrowaną działalność prowadzę, dlatego też muszę trochę kombinować, żeby nie przekroczyć 2700. Ale w nowym roku może się odważę na coś więcej. Przepraszam, coś mi się tutaj też wlega. Może wypłynę na szersze wody, bo trochę się obawiam, a mam do tego jeszcze sklep. Teraz właśnie w tym okresie przedświątecznym to dużo rzeczy robię, dużo szczytyłkuję i sprzedaję mi się w sklepie. Odzywają się do mnie zakłady pracy, ale ja jestem tak jakby firma jednoosobową i nie mogę aż tylu rzeczy zrobić. Dlatego jeśli pomyślę o działalności, to być może wejdę jakby w układ z innymi rękodzielniczkami, a mam tutaj takie na wsi, bo mieszkam na wsi i też panie dziergające. Może założę jakoś taką firmę nawet z koleżankami. To by było moje marzenie. Super. Dlaczego w ogóle zgłosiłaś się do tego projektu naszej wspólnej książki Chcę Więcej? Dlaczego? Przede wszystkim to tak. Jestem w parce i wszystko co tam się wydarzy w parce, to chciałabym ja uczestniczyć, żeby nie zostawać w tyle. Chociaż mogę powiedzieć, że tak, gdy młode działacie, szybciej ja to już jestem takim chyba żółwiem, ale staram się właśnie za wami podążać i wy mnie motywujecie, bo mówi się, że emerycie nie zamknę się w domu. Dlatego chciałabym jeszcze trochę popracować, podziałać. Mam energię, mam siłę, nie myślę o chorobach, nie myślę właśnie o negatywnych rzeczach i po prostu to mnie napędza. To jest dla mnie motywacja, mobilizacja i taki power po prostu. Dajecie mi kopniaka powiem szczerze, dlatego chyba nie odpuszczę tej paczki, bo ta paczka to jest super dla mnie Ola. Zresztą jestem chyba od początku, nie wiem czy mnie pamiętasz, kilka razy rozmawialiśmy. Dlatego po prostu, a też czuję, że jesteś taką moją pokrewną duszą, ja mam bardzo wspólnego z tobą, ale nie będę tutaj o tym mówić po prostu. Jaką byś miała radę dla takich osób, które by chciały ruszyć z miejsca i zadbać o właśnie takie dodatkowe źródła dochodu? Po prostu ruszać, nie zastanawiać się i ruszać. Ja też musiałam wielokrotnie wyjść poza strefę swojego komportu. Ja musiałam wszystkiego się nauczyć od początku. Poznałam już różne te media społecznościowe i jestem praktycznie wszędzie, ale tylko dlatego, że też po prostu nieświadomie wszystko zaczęłam. W ogóle bez składu ładu chaotycznie, teraz dopiero to wszystko tak jakby ogarniam i chyba trochę zrezygnuję, ale nie warto się zastanawiać, prawda? Lepsze jest zrobione od niczego po prostu. Moje filmiki te początkowe to też po prostu do niczego. Teraz ja sama się wstydzę je oglądać, ale one mają mnóstwo wyświetleń, dlatego nie kasuję ich, po prostu są. A jeśli chodzi o sklep, to też wiele razy już mi się ten WordPress wykszaczył, ale daję radę, zyskuję dużo pomoc w papie. Jeśli czegoś nie wiem, to pytam, szukam też w internecie. I tak na dobrą sprawę, jeśli ja to wszystko ogarniam, osoba 60+, nie będę tak już zdradzać do płatnie swojego wieku, bo zawsze mówię, że jestem 18+, ale jestem 60+, i się tego wcale nie wstydzę i działam i sama to wszystko ogarniam, także jest po prostu możliwość, każdy może. Ja też zawsze mówię, że każdemu mogę pomóc, jeśli ktoś będzie mnie odprosił. Ja sam obstawiam swój sklep, sama stworzyłam stronę, swoim kursem oczywiście Olu, ale to tylko świadczy o tym, że bardzo dobrze tłumaczysz, bo ja nie miałam zielonego pojęcia po prostu w ogóle o internecie, nie zdawałam sobie sprawy i moja historia jest taka, że ja poszłam tak jakby na żywioł w ciemno, a teraz się trochę ogarniam, ale powiem szczerze, że chyba mam szczęście, bo od początku miałam klientów i tak rozwijam się, rozwijam swój kanał. Na Pinterestie mam sporo już tam też społeczność, ale nie wiem, czy nie zrezygnuję, bo nawet na LinkedInie też się znalazłam, tak jakby z rozpędu. Jestem też taką osobą ciekawość świata, bardzo dużo szkoleń przechodzę, bo też mam czas, jak sobie tam dziergam, nie mam jego za wiele, bo też mam różne obowiązki, jestem babcią przede wszystkim już teraz. Także poświęcony mi się. To w ogóle coś cudownego Ciebie słuchać, ja się wcale nie dziwię, że dookoła Ciebie jest zgromadzonych tyle osób, bo to jest przyjemność Ciebie słuchać po prostu, jesteś niesamowita. A ja jestem allu z natury osobą taką wycieszoną i wstydliwą, więc musiałam wiele razy się przełączyć, ja nawet dzisiaj tutaj siedziałam to musiałam przydełkować, żeby się po prostu wyciszyć, ogarnąć. Dlaczego warto kupić książkę Chcę Więcej? Dlaczego? Powiem tak ze swojego doświadczenia, że to jest po prostu podręcznik dla każdej osoby, która chce zacząć działać właśnie w internecie. Ta książka to tak mogłabym też powiedzieć obrazowo, od ziarenka do bochenka, wszystkiego się dowiecie, jak zacząć, jak przejść drogę, jak walczyć ze swoimi obawami, jak je pokonać, jak w ogóle zacząć, co w ogóle robić. Każdy ma jakieś pokłady w sobie, jakieś wiedzy, czegoś, czym można się z kimś podzielić. Ja wydawałoby się takie zwyczajne rękodzieło, babcinę, czasami właśnie jestem tak jakby nawet zdołowana w tym, że mam tylko taki biznes, no cóż, to jest to rękodzieło, robię skarpetek, tak się mówi, i prawda, i czapeczek. No ale traca do łaski jednak to rękodzieło, ja sama uwielbiam je, lubię chodzić w zrobionych przez siebie swetrach. Domu mam bardzo dużo, zresztą, słuchajcie, zbliżają się święta, to jest idealny prezent na święta, bo zrobiony z sercem. A propos właśnie serca, też się pochwalę Olu, bo ja mam też koszulkę o bajery Eli z serduszkami. No założam sobie specjalnie, ale jakoś tak ustawiłam kamerkę, żeby mnie nie widać, ale jest. Więc chciałabym zachęcić jak najwięcej osób do robienia na szydełku, na drutach, a powiem też, że mam swoje uczennice, które uczyłam jeszcze niedawno w szkole, które właśnie też ze mną szydełkują, co mnie naprawdę cieszy, bardzo mnie cieszy, że właśnie młode osoby wzięły się za szydełko. A jeszcze tutaj powiem tak trochę prywatnie, że ja mam 4 córki, ale na razie tylko jedna szydełkuje, a mam nadzieję, że wszystkie będą, dlatego też te moje filmiki, a one miały być, jeszcze tutaj zradzę tajemnicę, taką moją, moim notatnikiem takim, bo oni chciały mi się już zapisywać na kartkach, gdzieś te kartki się zgubiły, a miałam już kanał na YouTube, więc zapisywałam sobie tak jakby w formie takiego notatnika swojego, żeby potem zajrzeć, bo te wzory jednak się zapomina, szczególnie jak się coś samemu stworzy. A okazało się, że przez przypadek, jakoś się jeden udostępnił ogólnie i miał dużo wyświetleń, dlatego zaczęłam wszystkie wrzucać publicznie, bo nawet o tym nie myślałam właśnie, ale jeśli chodzi o ten mój rozdział, to nie mogłam się rozpisać właśnie o tych swoich emocjach, bo mam takie same chyba suche techniczne rzeczy, ale to dla mnie są ogromne emocje, i pisanie książki, i to moje rękodzieło, także to mnie naprawdę ogromnie buduje. Super. Elu, bardzo ci dziękuję za to, że jesteś wśród autorek, jesteś częścią tego projektu. I co, zapraszamy do zakopu książki, nie? Tak, jasne, kupujcie, bo naprawdę warto. Ta książka, to ja jak czytam, to po prostu nie mogłam się oderwać, i wiem, że te rozdziały będę czytała wielokrotnie, będę wracała tak samo jak do twojej tej pierwszej książki, które ze mną tutaj też są. No i oczywiście zachęcam do rękodzieła, bo to jest naprawdę lekarstwo na stres, to jest super sprawa. I na pewno po prostu trzeba zacząć, aby nauczyć się. Zacząć. Zachęcam naprawdę. Elu, bardzo ci dziękuję. Dziękuję Elu i dziękuję wszystkim moim koleżankom z paczki, skoro już jestem przy głosie, naprawdę dajecie wielką motywację. Dzięki dziewczyny. Dzięki, hej. Dobra, lecimy. Teraz Maria, potem Magda i Agnieszka. Lecimy. Cześć. Halo, halo, witaj Maria. Słuchaj, wszystko dobrze. Opowiedz kilka słów o sobie. Okej, dlaczego by tu zacząć? Więc tak, jestem Maria, ale tak naprawdę Marysia, jak wolę. I działam od prawie trzech lat, w sumie dwa, z kawałkiem, jako angielskie na macierzyńskim i głównie na insta. I co mogę powiedzieć? Ja na drugim macierzyńskim postanowiłam, że muszę coś zrobić ze sobą, bo nie byłam w stanie pracować przy maluchu. Po prostu mój maluch był bardzo zrozumiazujący. Drugie dziecko, starsze dziecko też było przy mnie. I uznałam, że coś muszę robić. No to ten internet tak naprawdę. Ja byłam lektorką angielskiego, udzielałam go repetycji, miałam swoje kursy, ale nie byłam w stanie przy dziecku tego robić. No bo jednak umów się z człowiekiem, kiedy dziecko po prostu chce wisieć na twojej piersi przez cztery godziny. I co teraz? Więc tak postanowiłam, że ten angielski, ale no, angielskiego jest dużo na Instagramie, i w ogóle, i wtedy nawet, teraz to już w ogóle. I muszę znaleźć jakąś swoją niszę. No i co? No co mogę robić? No mam angielski, też uczyłam się trochę innych języków, więc dobra, lubmy ten angielski na macierzyńskim. I to będzie moja nisza. No i tak się stało. I tak mówię, dobra, zrobię to, co mogę, mały gdzieś tam śpi, coś tam mogę zrobić na telefonie, może coś tam wieczorem i takimi moimi krokami, może z czegoś dojdę. No i faktycznie doszłam, zaczęłam mieć jakieś tam propozycje, coś zaczęło mi się klarować, i po roku stworzyłam swój kurs subskepcyjny, który mogę robić wtedy, kiedy po prostu aktualnie mam wolne. Czyli nie, że jestem przyczepiona do tego komputera o tej godzinie, tylko mogę działać, kiedy dzieci mi o to pozwolą, bądź inne osoby. Więc ja nadal jestem z dzieckiem w domu, z moim drugim. Mój drugi już ma 3 lata. Ja nadal działam w takim obszarze. No i coraz bardziej się to rozwija. Mam już drugi kurs subskepcyjny, polegający na takim business English bardziej, czyli pomagam bardzo mamom, które chcą wrócić do pracy, ale mają dużo wyzwań i pomagam z takiej perspektywy językowej, ale też psychologicznej, HR-owej, bo też mam taki background i coraz tak naprawdę dalej się w tym kształcę mocno, żeby tak jakoś to było. To jest angielski plus właśnie HR, plus rekrutacja. No i taka życiówka tak naprawdę. Super. Bardzo bliskie mi jest to, co mówisz. Sama 2,5 roku karmiłam, także ojeju, już nie było łatwo. No właśnie. Twój temat rozdziału w książce Chcę Więcej to subskrypcja jako historia macierzyńska. Opowiedz więcej o tym rozdziale. No właśnie. To przyszedł mi do głowy, ale tak, bo to jest bardzo mocno związane z tym, w jakim byłam momencie wtedy w życiu i jaki jestem teraz. I tak naprawdę jak często myślałam o problemach mojej grupy docelowej, bo to jest bardzo, bardzo ważne, i o tej mojej niszy, to też myślałam o sobie. Wtedy jakie miałam wyzwania, czy mam nadal wyzwania i właśnie jak to wszystko zazębić z potrzebą nauki angielskiego. Bo taką potrzebę nauki dziewczyny do mnie przychodziły. Więc wymyśliłam subskrypcję i to była tak naprawdę moja historia macierzyńska, czyli to, że ja jestem w ogóle w stanie zrobić ten kurs, go wypromować na urlopie macierzyńskim dalej tak naprawdę i dziewczyny mogą z niego korzystać. Więc tak trochę to jest takie dwutorowe u mnie. Ta subskrypcja właśnie jako budowanie społeczności, bo tam jest społeczność, że możemy się razem wspierać, że tam jesteśmy, że uczymy się tego angielskiego i też, że ja mogę te materiały dostarczać. Tak. I ktoś jest w tym rozdziale tak najbardziej odnajdzie? W tym rozdziale odnajdą się przede wszystkim dziewczyny, dziewczyny tak myślę, to jest jednak moja mocna grupa docelowa, które chcą ruszyć z biznesem na pewno i które chcą właśnie na biznesie subskrypcyjnym polegać, bo ja w ten biznes zainwestowałam bardzo mało pieniędzy na początek, bardzo praktycznie i tam też opisuję szczegółowo, mniej więcej ile to mnie kosztowało i ja zrobiłam bardzo dużo. Zarobiłam i zarabiam nadal bardzo dużo. W porównaniu do tego ile zainwestowałam, potem oczywiście więcej, ale na początku zainwestowałam bardzo, bardzo mało. I też ten mój czas nie był aż taki, to nie było, wiecie, to nie było jak czasami słyszę, że przedsiębiorczynie siedzą po 16 godzin. Nie, to tak nie wyglądało u mnie. To wyglądało naprawdę tak, że oczywiście musiałam swoje spędzić, musiałam weekendy do dzisiaj spędzam na pracy, ale to nie jest tak, że ja siedzę po prostu od rana do wieczora, buduję tę społeczność, tworzę materiały, szczególnie tworzę materiały. Nie, nie tworzę materiałów tak długo, więc na tym też polega ten rozdział, że przedstawiam trochę wizję biznesu, który może być bardzo opłacalny, ale na którym nie spędzimy aż tak dużej ilości czasu i pieniędzy, tylko coś innego zainwestujemy. Opowiedz mi jeszcze, dlaczego zdecydowałaś się zgłosić do tego projektu? Bo myślę, że tak biorę szanse, które są. Ja jestem z natury taka introwartywna, czasami mam problem z responsywnością i uznałam, że muszę czy chcę, po prostu chcę gdzieś należeć. Zdecydowanie ta paczka mi bardzo dużo dała wiedzę, ale też takiego sensu, że jesteśmy w tym razem. Jak po prostu zastałam informację, że coś takiego jest, taki projekt, to mówię, wchodzę totalnie, napisałam swój rozdział bardzo szybko i ogólnie cała idea mi się spodobała. Po prostu taka też szansa dla mnie. Dlaczego warto kupić książkę więcej? To jest tyle historii, to jest tyle kawałek żyć naszych, po prostu w jednej książce. To jest niesamowite, że tam jest naprawdę wiele osób na różnych poziomach, więc na pewno znajdziecie tam kogoś, z kim się możecie tak jeden do jednego identyfikować na bank. Albo ze mną, albo właśnie z innym. Jest naprawdę dużo historii na różnych płaszczyznach, na różnych poziomach, różne wyzwania. To jest niesamowite, bo jak macie książkę jednej osoby, to ok, czasami traficie, że też super i w ogóle, ale tutaj macie wiele historii, więc to na pewno będzie strzał w tysiątkę dla każdego, totalnie. To fajnie, co mówisz, to trochę tak jakby mieć 58 książek, nie? Dokładnie, dokładnie. Z różnymi spojrzeniami. Nagacjonna, nagacjonna. Dobra. Maria, Marysia, bardzo ci dziękuję za to, że wzięłaś udział w tym projekcie. To jest w ogóle niesamowite. To jest wszystko niesamowite po prostu. Jakie cudowne, cudowne osoby tu są. Jakie to wszystko wyszło wspaniałe. Ta książka to jest trochę takie kompendium, nie? Od tego, jak ruszyć z obawami, jak znaleźć pomysł, potem jak wykorzystać konkretne sposoby. Tutaj subskrypcja, jak można wdrożyć do swojej działalności, żeby na tym zarobić i budować ten biznes, nie? W zgodzie ze sobą i dostosowany do aktualnych możliwości, nie? Jakie mamy? Czy tu właśnie na urlopie macierzyńskim jesteśmy, czy może mamy już dzieci w przedszkolu, ale często chorujące, albo zupełnie też inna sytuacja. Dziękuję Ci, że wzięłaś tutaj udział w całości, bo bez Ciebie nie byłoby to samo. Dzięki Ola, dzięki w ogóle za zaufanie. Dzięki, jesteśmy w tym razem. Dzięki. Hej. Hej. I do Magdy przechodzimy. Witaj Magdy. Chwila, muszę pokazać tak. Witaj Magda. Cześć. Cześć wszystkim. Powiedz trochę o sobie. Jaka jest Twoja historia? Jestem redaktorką i korektorką. Jestem też właścicielką firmy wydawniczej. Firmę, która zajmuje się usługami wydawniczymi, czyli wspieramy autorów na drodze do ich marzeń o wydaniu książki. Są to autorzy, którzy wydają sami bądź z wydawnictwem, bo też współpracuję z kilkoma wydawnictwami. Takim naszym głównym partnerem jest Empik. No i tak, i pomagamy autorowi na każdym etapie. Bardzo często od pomysłu, poprzez później pracę z tekstem, poprzez formę wizualną całej książki, dajemy pomysły na to, jak ta książka może wyglądać najlepiej, także w pojęciu tego, co jest teraz popularne na rynku. To samo tyczy się okładki. Kontaktujemy wydawcę z drukarnią, wspomagamy go w tym całym procesie i prowadzamy do takiego momentu, w którym dostaję książkę do swoich rąk. To jest w ogóle wspaniałe takie holistyczne podejście, zwłaszcza, że teraz rynek self-publisherów coraz jest większy i coraz więcej osób może chcieć skorzystać. Tak, to jest wspaniałe właśnie, że możemy już pisać samodzielnie, mimo że, wiadomo, współpraca z wydawnictwem to jest taki prestiż, mogłoby się wydawać, prawda, że jesteśmy wydawani pod szyldem jakiegoś znanego wydawcy, ale nie jest to takie proste i nie zawsze ta droga jest tą drogą, która się spełnia, bo autorów jest bardzo wielu, a właśnie ten rynek self-publishingu, który dotarł do nas z innych części świata i się wspaniale przyjął i się świetnie rozwija, faktycznie to są wspaniałe możliwości takiego zaistnienia jako auta. Zgadza się. Twój rozdział, już mówię tytuł, Twój rozdział, o matko, gdzie mi zniknął, tutaj jest na początku przecież, prawda. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, opowiedz więcej o nim. Tak, wiecie co, ja, mój rozdział dotyczy komunikacji językowej, znaczy poprawności językowej w komunikacji biznesowej. Głównie z tego względu, że bardzo często nasza współpraca bądź jakikolwiek kontakt z osobą, z którą chcemy podjąć dalsze relacje biznesowe, zaczyna się od momentu napisania pierwszych słów. Jesteśmy w takim świecie online w tej chwili i nie zawsze łączymy się w tej chwili poprzez rozmowę, musimy coś napisać i ja nawet w swoim podwórku językowym widzę bardzo często taki problem dziewczyn, które zastanawiają się na tym, jak napisać wiadomość do wydawnictwa, jak zacząć, jak napisać temat, czy powinna być kropka na końcu tematu, czy też nie, jak pozdrowić, lub w ogóle nie pozdrawiać, to wszystko wyjaśniam w tym moim rozdziale, dając pięć prostych zasad odnośnie do tego, jak napisać maila bez błędu, takiego formalnego, żeby ten nasz odbiorca, potencjalny pracodawca bądź współpracodawca przyjął nas pozytywnie. Bo wiecie, słyszeliście zapewne o tym, że pierwsze wrażenie na odbiorcy 4-7 sekund zajmuje odbiorcy ocenienie nas i ustalenie tego, czy jesteśmy z nim w jakiś sposób spójni, czy warto z nami podjąć współpracę, czy jesteśmy sympatyczni bądź nie. Naukowcy mówią, że to jest niespełna sekunda, więc to jest niewiele czasu. I tak naprawdę wasz czytelnik, który czyta waszego maila, może się odbić już na samym początku przy niechlujnym temacie, bądź jego braku, bądź temacie, który jest po prostu napisany tak, wiecie, bez tematu na przykład, coś takiego. Super. Ja tutaj trochę nowy zestaw pytań mam dla ciebie, ale to dlatego, że Ty Magda, oprócz tego, że napisałaś ten rozdział, też tak bardzo holistycznie zajęłaś się całą książką. Czy mogłabyś więcej powiedzieć, jak jeszcze tutaj wspierałaś cały proces wydawniczy? Wiecie co, ja, bo na pewno Ola zadała wszystkim takie pytanie, jak to się stało, że podjęłam właśnie współpracę, znaczy, że chciałam zostać autorką tej książki. Więc ja na początku nie chciałam zostać autorką. W ogóle. Chciałam być jedynie korektorką. I jak usłyszałam o projekcie książkowym, byłam pierwsza. Ja uwielbiam projekty książkowe, więc byłam pierwsza do tego, żeby wesprzeć swoją wiedzą językową ten projekt. Później ten projekt zaczął się rozrastać. Myśmy do samego końca nie spodziewały się tego, jaka ta książka będzie ogromna. Ile, co będzie w środku. Bo to też, kiedy zgłosiły się autorki ze swoimi pomysłami, to ten temat był otwarty, prawda? Te ich propozycje rozdziałów także były otwarte. Były zależne od tego, co one czują, co chcą od siebie dać. I też nie mogłyśmy wiedzieć, co tak naprawdę w tej książce się znajdzie, więc kiedy zaczynałyśmy razem z Olą i Iwoną, która w tej chwili z nami nie ma, a jest autorką tej książki, taki wspólny projekt, jak ta książka ma wyglądać, to ona miała być zupełnie inna. Ona miała być skromniejsza objętościowo, miała być skromniejsza merytorycznie, miała być inna. Więc nasza praca to było takie dorastanie z tą książką. Ona naprawdę z nami rosła, ona dojrzewała, ona po prostu robiła się coraz piękniejsza. W momencie, kiedy doszedł skład i ta książka nabrała już formy, takiej wizualnej, to nasza pierwsza reakcja to była wow, to jest naprawdę piękne, jak ta książka pójdzie do czytelnika, to upadnie, bo myśmy padły tak naprawdę widząc tę książkę po raz pierwszy. I sama praca to było wiele godzin naszych wspólnych rozmów, naszych jakichś rozwiązań do takich wątków, które za jednej osoby były zbyt trudne. Bo ta konsultacja taka nasza wspólna, kilkuosobowa, bo ta grupa, wiecie, osób, które pracowały z książką, to liczyła blisko 10 osób, albo nawet i więcej, bo przecież to są osoby, które zajmowały się i grafiką, które też były z nami na łączach. Właśnie wirtualna asystentka, która tutaj też będzie dzisiaj rozmawiać, Kasia wspaniała, która przecież cały czas kontaktowała się z autorkami, pilnowała każdego drobiazgu, którego w książce brakowało, żeby zameldować każdej autorce, co jeszcze powinna od siebie wnieść do tej książki. To wspaniała praca, powiem wam, wspaniała praca, ale także ogromnie wymagająca. Pracowałam wcześniej w projektach, gdzie było kilku autorów, nigdy nie było ich kilkudziesięciu. Poza tym jestem, dziewczyny autorki, jestem wam ogromnie wdzięczna za wasze zaufanie i za wasze takie wsparcie i zrozumienie dla naszej pracy, że pozwalacie nam działać tak, jak my potrafimy i z taką pewnością, że na pewno zrobimy to dobrze, bo biorąc pod uwagę tempo pracy, naprawdę błyskawiczne tempo pracy, mogło być dużo trudniej, bo autorzy jednak mają taki emocjonalny stosunek do swojego tekstu i mogą się bać tego, że ten tekst będzie naprawdę mocno zmieniony. Mam nadzieję, że stanęłyśmy na wysokości zadania, wszystkie. Wy na pewno wiemy o tym, ale faktem to jest zawrotne, bo pomysł się wyklarował w lipcu, w sierpniu dziewczyny napisały teksty, ja napisałam we wrześniu, wy już zaczęłyście we wrześniu, Iwona zaczęła pracować nad tekstem, wy wkroczyłyście tak naprawdę w październik, łącznie już z składem. I mamy teraz św. listopada, jak to nagrywamy, książka już jest drukowana. Ale musicie wiedzieć, że jednak językowo to jest naprawdę potężny projekt, rzadko się zdarza, żeby było aż tylu korektorów. Myśmy w książce Chcę więcej, mamy osób, które pracowały przy języku, 8 osób od strony językowej i każda osoba przeczytała to przynajmniej raz, jeżeli chodzi o korektorki weryfikujące, każda przeczytała każdy moduł raz, a myśmy czytały tę książkę po kilka razy, wracałyśmy do niej nieustannie, więc to jest bardzo czule zaopiekowana książka. Dlaczego warto tę książkę kupić Magda? Ponieważ ta książka pomaga szybciej, zacząć szybciej i to nie zmiesza naszych rozmyśleń i takiego bojkotowania naszych pragnień, bo te obawy każdy rozdział z pierwszego modułu w zasadzie już obala w zarodku, więc my się spotykamy z tymi obawami, ale one są przedstawione w taki sposób zwycięzki, pokazują, że można je pokonać. Ten lęk przed początkiem, co jest najtrudniejsze w rozpoczęciu biznesu właśnie, pokonać siebie, swoje obawy, nie otoczenie, tylko to czy my damy radę i nie przegramy, a nie przegramy na pewno, bo jedyne co możemy stracić to w zasadzie zamknąć firmę, a to nie jest najgorsza rzecz, która może się wydarzyć, ponieważ bardzo często jest tak, że to zamknięcie biznesu, który nam się być może nie udał, daje nam taki motor do dalszego rozwoju i otwiera coś zupełnie nowego i czasami jeszcze lepszego. Ale ok, to jest w sytuacji, jeżeli zamkniemy ten biznes, który się nie uda, który jest najgorszą możliwością przy rozpoczęciu biznesu online. I ta książka pokazuje nam po pierwsze jak pokonać obawy, po drugie daje nam pomysły na to, co możemy wprowadzić do swojego biznesu, bo to są bardzo często pomysły niszowe. Niekoniecznie musimy odwzorowywać jeden do jeden to, co proponują nasze autorki, ale możemy się na nich wzorować i inspirować, bo bardzo często wystarczy taki klik, żeby nasza lampka się zapaliła i ta nasza nisza poszła właśnie takim własnym torem. I ostatni moduł, który też jest dla mnie bardzo potrzebny, to jest moduł merytoryczny, który pokazuje już sposoby na to, jak zaistnieć w sieci skutecznie i jak efektywnie reklamować siebie i swoje usługi. Poza tym też mam takie skojarzenie, Ola tam pisała w książce i to mi tak zostało. W jednym z rozdziałów nie pamiętam, do którego to było rozdziału, a to był twój wstęp, który mówił o tym, że niekoniecznie ta książka, ale dla mnie ta książka jest taka. Jest taką instrukcją obsługi z Ikei. Tam macie wszystko, ale w bardzo prosty sposób pokazane. To jest skuteczne, to działa i choćbyście weźli na to łóżko piętrowe waszego biznesu, to ono się nie zawali, bo jest tak świetnie zmontowane na podstawie każdego z tych rozdziałów. Magda, bardzo ci dziękuję, że po pierwsze zostałaś autorką tej książki, mimo że nie planowałaś, ale po drugie też, że z taką troską, troska to jest piękne słowo, z troską zaopiekowałaś się. Ja też mam takie, bo dzisiaj chyba nie pytałaś o to słowo nasze. A ja mam słowo, zastanawiałam się nad nim i moim słowem jest odpowiedzialność. Odpowiedzialność. Odnośnie do tej książki odpowiedzialność czuję tak bardzo. Doskonale. Super. Magda, dziękuję ci bardzo. Dzięki, papa. I Agnieszka, tak, tak, mamy to, mamy to. Cześć Agnieszka, witaj. Cześć, cześć, ola. Opowiedz kilka słów o sobie. Ok, ja jestem psychodietetykiem, nazywam się Agnieszka Zaprzewska Gratyz i zaczęłam swój biznes od całkowicie stacjonarnego gabinetu, ale cały czas to nie było, od razu planowałam być online. Ze względu na to, że uważam tak, że w tym momencie nie możemy się ograniczać tylko do swojego miejsca zamieszkania, tylko dzięki internetowi możemy być wszędzie i tam szukać swoich potencjalnych klientów, więc od razu planowałam być online. I co jeszcze ciekawego, założyłam biznes w najmniej chyba odpowiednim momencie, bo pomiędzy lockdownem a lockdownem. Ale wszystko szło tak, jak sobie zaplanowałam, więc tutaj nie ma żadnych takich od tej strony perturbacji. Jedyne co to były moje obawy. Obawy, że jestem za stara, że nie powinnam tak, że jak się patrzy na te wszystkich dietetyków, to średnio wieku 25, a ja mam więcej. Więc to była moja obawa, którą przeszłam i dalej się rozwijam. W tym momencie jestem pod koniec montażu swojego pierwszego kursu, takiego dużego kursu online, który zamierzam właśnie wydać na Nowy Rok. I co jeszcze, ja wspieram kobiety głównie, bo to one na mnie głównie przychodzą, nie tylko w odchudzaniu. Odchudzanie to jest motyw, który się pojawia ogólnie, jak przechodzimy do dietetyka, ale przede wszystkim w cioło życzliwości, w cioło neutralności, czyli po kochaniu siebie, zaakceptowaniu siebie i znalezieniu tej niszy w swoim życiu. I dopiero możemy zacząć mówić o jakichś zmianach, o odchudzaniu i o dalszym rozwoju. Bo w sumie odchudzanie to też jest jakaś zmiana i też jest jakiś rozwój, bo to nie chodzi o to, żeby schudnąć n kilo, tylko żeby to, co sobie zaplanujemy, z nami zostało. Super. Cudownie w ogóle to słyszeć. Twój rozdział, temat Twojego rozdziału, własny biznes na czterdziestkę, czemu nie? Tak, tak. Opowiedz o nim. Ja go wcale nie planowałam, że o dzisiaj mi czterdziestka, mija Bach, idę do urzędu. Tak po prostu życie troszeczkę zaplanowało. Chciałabym powiedzieć, że wczoraj ten artykuł, który się ukazał, jesteś też tam zacytowana odnośnie kobiet po czterdziestce, czterdzieści plus, rynku pracy, to ja bym o sobie czytała. To była moja historia. I ze względu na to, że mi się skończył kontrakt, nie mogłam nic znaleźć, bo myślałam, że to w takim razie dostaje informacje, że to jest wreszcie ten czas, że wreszcie mam zrobić to, co zawsze zamierzałam od ponad 10 lat i zacząć robić swoje. I w swoim rozdziale nie piszę o tych obawach, tylko piszę o tym, że ja po prostu przez to przeszłam i idę dalej, idę dalej i się rozwijam. I o tym, że warto mierzyć siebie ze swoimi marzeniami i je właśnie realizować. Dodatkowo tutaj właśnie opieram się bardzo przy realizacji, wyborze tematu swojej działalności, czy później właśnie jak dalej postępuję, jakie produkty wprowadzam do swojej działalności, że właśnie ten kurs się pojawił, jak wygląda ten kurs. Wcześniej, że konsultacje online, to wszystko opieram o właśnie metodę Walta Disneya, czyli wielkiego marzyciela. I to się widzę, że to jest dobra metoda i to się sprawdza i do tego się odnoszę. W moim rozdziale pokazuję, że to nie wiek nas hamuje, tylko nasze przemyślenia, nasze obawy. I staram się przełamać takie myślenie, że ja to tutaj muszę tylko na etacie, ja już tyle pracowałam, więc tak, muszę do końca do emerytury, że mnie to już więcej nic dobrego nie spotka, że ja tutaj mam ten swoim, a ja nawet tak mam swój biznes, to ja tutaj tak muszę, od pierwszego do pierwszego by lewina zostarczyło. Powinniśmy marzyć i spełniać marzenia. I rozwijać się, szukać właśnie, dobrze znaleźć sobie swoją mentora albo grupę ludzi, którzy cię będą wspierać, tak jak jest właśnie w prawce. To jest po prostu boskie. Dokładnie. Czyli twoja historia jest taka, jakby musiałaś, trochę stanęłaś tak pod ścianą, żeby ruszyć. Tak, tak dokładnie. Zawsze chciałam, ale brakowało mi odwagi i w tym momencie to było, co ja mam robić, dlaczego mam nie spróbować. Oczywiście mogłam dalej wysyłać swoje aplikacje i pewnie bym coś znalazła, bo to… Bym znalazła, ale stwierdziłam, że po co? Skoro i tak chciałam z tego zrezygnować. Czasami takie momenty, które nam się wydają, że są naszymi najgorszymi, bo tam okazuje się, że są właśnie takim momentem, gdzie stanęłyśmy pod tymi drzwiami i tak otworzyłyśmy je i znalazłyśmy nowe możliwości, nowe opcje, nową drogę. Tak, tak dokładnie. Dlaczego warto kupić książkę? Chcę powiedzieć, bądź online. Chcę więcej oczywiście, chcę więcej. Bo w tej książce opisujemy, co zrobić, żeby realizować te swoje więcej. Każda z nas ma inny pomysł na siebie, na swój biznes. Czasami jest to początek, a później już to się samo zaczyna kręcić i teraz trzeba tylko pracować nad sobą, nad swoim biznesem i rozwijać. Dlaczego? Bo dzielimy się tam cząstką siebie. Ta książka jest pełna emocji, pełna wspaniałych historii, często wyciskających łzy albo wręcz takich bardzo pozytywnych, a przede wszystkim też staramy się przekazać właśnie narzędzia, które pozwolą siebie odnaleźć i spróbować ruszyć do przodu. Właśnie czytając tą książkę, może tylko ojej, czy to jest o mnie? Ja mam podobny problem, spróbuję zrobić podobnie. Ruszę, zobaczę. Dlatego warto jest tę książkę przeczytać, posiadać, bo to nie jest taka lektura na raz, tylko taka, do której się wraca. Będzie to prawda. Mało tego, ja czuję, że ta książka to będzie taka książka, że jak nawet co roku sobie do niej wrócimy, to znajdziemy zupełnie coś innego. Tak, dokładnie. To jest taka książka, która nam będzie pozwalać cały czas pracować nad sobą. Wszystko zdałam. Agnieszka, dziękuję Ci, że jesteś częścią tego projektu i zachęcamy do zakupu. Kupujcie książkę, możecie ją znaleźć u mnie w sklepie, u Agnieszki w sklepie, w sklepie każdej z autorek i już za chwilę będzie ona, to jest w ogóle niesamowite, że ona już za chwilę będzie mogła być czytana w tej wersji papierowej. Ja mam ciarki, jak w ogóle o tym myślę. Już za chwilkę to już jest ten moment. Cudownie po prostu. Nie mogę się doczekać, jak ją otworzę i ten zapach świeżego druku. Super. Agnieszka, bardzo Ci dziękuję. Dziękuję. I Jola, Jola, Jola, Jola, Kasia, Ania, taka kolejność mi się tu wyświetla. Także Jola, witaj serdecznie. Hej. Opowiedz o sobie, jaka jest twoja historia? Moja historia zaczęła się chyba w 2016 roku, kiedy zaczęłam swoją pracę i zaczęłam pracować jako tester oprogramowania. Nigdy nie wiedziałam, że potoczy się to w ten sposób, jak się potoczyło, bo od tego roku wykładam na uczelni, nikogo nie zaskoczę, mówiąc, że testowanie oprogramowania i angażuję się też w mentoringi, które pomagają kobietom rozpocząć swoją ścieżkę zawodową właśnie jako testerki. Więc w zeszłym roku stworzyłam oczywiście swoją stronę internetową przy pomocy twojego kursu, bo to wcale, miałam takie poczucie, że nie powinnam, bo jestem po studiach informatycznych i powinnam umieć zrobić to sama. Ale szkoda mi było czasu, bo dużo dłużej zajęłoby mi tworzenie samodzielnie niż przy użyciu po prostu twojego kursu WordPressa, gdzie ty kroczek po kroczku wszystko ładnie tłumaczysz i wiem, że nie popełnię błędu, poprawianie samemu. Jak ktoś był na informatyce, to wiesz, że to nie takie proste, to znajdowanie swoich własnych błędów. No i dołączyłam do paczki na początku roku. I się dzieje. I jest tylko lepiej. Niesamowite. Twój rozdział, poczekaj. Jola, Jola, Jola, ja tu mam spis treści, żeby nie pomylić. O matko, tu jest, tak. Dziel się wiedzą i zwyciężaj, bo możesz. Opowiedz o nim. I ten tytuł też nie jest przypadkowy. Ty się pewnie domyśliłaś. Tak, ja od razu wiedziałam. Jeśli dobrze pamiętam, miałyśmy tutaj rozmowę z korektorkami, bo ich chciały coś innego zasugerować. Ja im mówię, to jest od algorytmu nazwa. Musi taka być. Tak, najdłużej się zastanawiałam nad tytułem. I jak wpadłam na ten pomysł, to stwierdziłam, musi tak zostać. Tylko właśnie nie wiedziałam, czy kogoś to przekona, bo to jest bardzo, bardzo specyficzne właśnie dla branży, że to jest nawiązanie właśnie do algorytmu dziel i zwyciężaj. I stwierdziłam, że będzie idealnie pasowało po pierwsze do mojej branży. No i jak go troszkę zmodyfikujemy, to właśnie do dzielenia się wiedzą, bo mój rozdział nie jest o testowaniu oprogramowania, tylko jest o dzieleniu się wiedzą przez prezentację. W nawiązaniu właśnie do moich wykładów na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu. I tam dzielę się nawet nie tyle takimi technicznymi sprawami, jak to robić, żeby te prezentacje były ładne i klarowne, tylko bardziej takimi sprawami, powiedziałabym, psychologicznymi może. W sensie także swoimi błędami, które popełniłam, gdy zaczynałam współpracę z uniwersytetem, a popełniłam ich sporo. Bo na przykład okazuje się, że jedna godzina pracy, w sensie jedna godzina naszego wykładu, czy tam półtorej godziny, to nie jest półtorej godziny naszej pracy. I to było dla mnie największe zaskoczenie, że to nie jest tak, że ja sobie przyjdę, półtorej godziny wychodzę i po wszystkim. To trzeba przygotować i to jest nieproporcjonalnie więcej. Tak, a ja dosłownie akurat jutro sama wykładam na uczelni i to samo przemyślenie mam. Że to nie jest tyle i trzeba poświęcić dużo więcej czasu, bo trzeba zrobić jakiś wstępny research, o czym chcemy w ogóle powiedzieć, żeby planować sobie tę prezentację, znaleźć materiały, przygotować tę prezentację. I te prezentacje się niestety dezaktualizują czasami, zależnie od tematu, więc trzeba je jeszcze aktualizować. Więc półtorej godziny wyjścia na scenę czy na mównica to jest jedna trzecia, jedna czwarta, jedna piąta całej pracy, albo jedna dziesiąta całej pracy, którą trzeba wykonać. I tego nie wiedziałam zaczynając. W związku z tym trochę źle zaplanowałam swoją pracę, bo nie wiedziałam, że aż tyle zajmie mi to przygotowanie. A że pracuję na etacie na co dzień, to po godzinach etatowych, po tych ośmiu godzinach normalnej pracy, czyli po prostu testowania, siadałam na kolejne kilka godzin wieczorem, żeby przygotowywać tę prezentację i przyznam szczerze, że trochę się przepracowałam wtedy. Bo nie wiedziałam. I tym się dzielę w książce, żeby po pierwsze pamiętać o sobie i zaplanować sobie dużo więcej czasu, żeby po prostu się nie zajechać. Bo można bardziej łatwo je, są w trochę innej sytuacji niż reszta dziewczyn, bo ja np. nie mam dzieci, więc te popołudnia mam względnie powiedzmy dla siebie, ale i tak się troszkę zajechałam wtedy. I przygotowując się do nowego semestru, już miałam to rozplanowane lepiej i miałam też swój koncept na to, jak tworzyć tę prezentację, żeby po prostu poszło mi szybciej. Ja już teraz, tak dodam tylko do uczelni, drugi rok wykładam ten sam przedmiot, więc już prezentację mam tylko lekko doszlifowane, ale ten pierwszy, to od nowa to wszystko robić, to był hardcore. Ja dostałam nowe przedmioty na ten semestr i właśnie, mam nadzieję, że w przyszłym semestrze uda mi się prowadzić to samo, co miałam w semestrze letnim w zeszłym roku, chociaż i tak podstawa wiedzy się troszkę zmieniła, bo wystawili nowy sylabus testerski i usunęli masę informacji i dodali, więc i tak będę musiała to wszystko na nowo przerobić. No Martek, to rzeczywiście. Ale jest to fascynujące, w sensie mnie fascynuje dzielenie się wiedzą właśnie z moimi studentami, bo ja też mam, jakby ja nie jestem profesorem z uczelni, który od 30 lat jakby zajmuje się tylko siedzeniem na uczelni, tylko, że ja normalnie pracuję od poniedziałku do piątku i to, o czym ja im opowiadam, ja to robię i wydaje mi się, że to jest moją zaletą, chociaż miałam masę obaw, bo ja sama się broniłam, 3 lata temu broniłam magistra i miałam takie poczucie, na jakiej podstawie ja mam na tą uczelnię wracać, jakby, dlaczego mam być wartościowa dla tych studentów, skoro ja sama byłam na ich miejscu chwilkę temu dosłownie. Właśnie dlatego. Tylko, że ja od właśnie od 6 lat, 7 prawie, się tym po prostu zajmuję, więc to teoria teorią, ale ja im opowiadam też przychody, z czym ja się po prostu zaczynałam na co dzień. Cudownie. To jest w ogóle ważne, co mówisz, że czasami czujemy się niewystarczająco, żeby zacząć tu i teraz, nie? A tak naprawdę, bo dopiero co startowałyśmy, z tego punktu nam się wydaje, ale tak naprawdę dzięki temu my możemy łatwiej wejść w butynie tej osoby, którą uczymy i jeszcze nawet lepiej często jej pomóc. Jola, dlaczego warto kupić książkę Chcę Więcej? I dlaczego warto zrobić to teraz? Dlaczego warto zrobić to teraz? Żeby mieć ją na, prawdopodobnie na Mikołajki rozmawiałyśmy, że ma być wstępnie, zobaczymy czy się uda, żeby sobie zrobić prezent Mikołajkowy, żeby zrobić najbliższym sposobem prezent Mikołajkowy albo świąteczny, które wiemy na przykład, że chcą ruszyć, ale z jakiegoś powodu nie mają, nie mogą, bo po pierwsze rozwijają swoje obawy, jeśli je mają, bo mogą być na różnym etapie i tak różne etapy są w naszej książce. Pierwszy, że walczymy z obawami, a może już obawy na przykład zwalczyłyśmy, tylko nie mamy pomysłu. Wszystko tam znajdziemy właśnie na różnym poziomie, co jest największą zaletą, to o czym mówiłeś w rozmowach wcześniej, że to jest tak jak 58 książek czy 59. To są różne problemy, różne rozwiązania, różne obawy i na pewno każda osoba znajdzie tam coś dla siebie. Jestem o tym przekonana. I ja myślę, że nawet ja sama sobie znajdę coś tam dla siebie, że też mam jakieś wciąż obawy do przepracowania, może znajdę jakieś nowe pomysły, tak jak mówiła Marysia o tej subskrypcji. Ja sama kilkanaście rzeczy wyciągnęłam, a u mnie po tylu latach, kiedy ja prowadzę biznes 11, bloga 8, to rzadko się zdarza, żeby aż tyle z jednej książki wyciągnąć, więc dla mnie ta książka to jest top 4 z tych, które ja przeczytałam. Ja nawet po dzisiejszej rozmowie czuję się zainspirowana. Po słuchaniu tych rozmów, które się dzisiaj odbyły. A książka to jest 50 razy więcej inspiracji. Dokładnie. Jola, bardzo dziękuję, że jesteś częścią tutaj tego projektu. Ja też dziękuję. No i zachęcamy do kupna, bo naprawdę warto. Znajdziecie książkę u mnie, u Joli, u każdej z autorek, także na pewno ją znajdziecie. Dzięki. Kasia, Kasia, zaraz do ciebie tu przechodzimy. Cześć, Kasia. Halo, halo, widać, słychać? Widać, słychać. Cześć. Cześć, cześć. Opowiedz o sobie. Ja jestem wirtualną asystentką. Zajmuję się tym od października 2020 roku, czyli już czwarty rok zaczynam w tym działać. Na co dzień dla swoich klientów, mogę to powiedzieć Ola, że też dla ciebie, zajmuję się tworzeniem contentu, treści, grafik. I tutaj oprócz tego, że sama jestem autorką książki Chcę Więcej, to też wspomagam Olę, tak jak tutaj Magda już wspomniała, właśnie o takich administracyjnych przypilnowania autorek, czy wszystko dostarczyły, czy wszystko jest w porządku. A jest tej praty 58 razem ze mną 59 dosyć dużo. Tak, to jest dosyć sporo, żeby wszystko było na czas. Zwłaszcza, że nie wiem, czy to było powiedziane dzisiaj na pewno, nie pamiętam czy na poprzednich spotkaniach, ale jest to projekt międzynarodowy, bo mamy dziewczyny z Australii, dwie dziewczyny są z Niemiec, Niemczech, przepraszam, Irlandia, Wielka Brytania, Belgia, także projekt jest po prostu międzynarodowy. To nie jest to, że tylko dziewczyny w Polsce się zebrały, tylko międzynarodowy projekt i to też strefy czasowe, żeby się zgrać, to też jest problem. Zgadza się. Kasia, twój rozdział nazywa się Jak zarabiać na wiedzy w usługach? Opowiedz więcej o nim. Ja przyznam szczerze, jak zaczęłam, zanim zostałam wirtualną asystentką, potem też wspominam w książce, to prowadziłam mniej lub bardziej regularnie bloga o leniwym prowadzeniu domu. I tak naprawdę swoją wiedzę na temat social media w tworzeniu stron internetowych czy potem e-commerce’a brałam po to, żeby rozwijać tego bloga, bo chciałam być popularną blogerką, tak jak wtedy, nie wiem, była Ania Niebołaganka z tego zakresu czy Kinka Perfekcyjna w domu. Też chciałam być taką popularną, ale z różnych względów to się nie udawało, też po prostu blokada przed działaniem, opinię osób z najbliższego otoczenia. Ale potem tak się złożyło, że ze względu na częste chorowanie mojego starszego dziecka ja traciłam pracę. Ja w przeciągu półtora roku miałam czterech pracodawców, a potem już byłam na bezrobociu w urzędzie pracy, przyszła też pandemia, no i tak to się jakoś potoczyło. I wtedy właśnie w pandemii Joasia Ceplin wzięłam udział w jej szkoleniu Ty i Twoja Marka Online, jak dobrze pamiętam nazwę. Pamiętam. Było wtedy to jedne z pierwszych szkoleń, bo też przeniosła się do online’u ze swoimi szkoleniami. Ja po prostu słuchałam cały dzień tych treści, co Asia przekazywała. To było same niech, to były same najważniejsze informacje i mnie wtedy olśniło. Kasia, przecież Ty to wszystko wiesz. Ty możesz zacząć działać i pomagać innym. Zaczęłam odpowiadać na ogłoszenia, które pojawiały się na grupach Facebookowych. Akurat z takim jakimś średnim skutkiem tam się nie udawało, ale o pomoc poprosiła mnie moja przyjaciółka Basia. Zapytała mnie jednego dnia, czy wiem co to jest SEO? Mówię, no tak, tutaj właśnie od Oli, taki cytat Ola zapamiętałam. Kiedyś na wykładach to mówiłaś, że SEO jest jak czerwona torebka, taki znak rozpoznawczy. I tak właśnie wytłumaczyłam to mojej przyjaciółce i ona wtedy zapytała mnie, czy nie chciałabym poprowadzić, właśnie zająć się sobie w sklepie internetowym. Zaczęło się od tego SEO, tam opisywanie tych produktów, potem stworzyłam dla niej bloga na WordPressie i tak się jakoś to potoczyło. Ja też nabrałam większej pewności siebie. Jak odpowiadałam już na jakieś inne zgłoszenia, to miałam już jakiś portfolio, bo też stworzyłam dla przyjaciółki jakieś tam grafiki w kanwie. Oczywiście zapytałam, czy mogę tego używać, czy wyraża na to zgodę. I tak się jakoś potoczyło. I tak działam już czwarty rok. W międzyczasie byłam też w zagrożonej, nieplanowanej, totalnie ciąży, bo lekarze powiedzieli, że to, że mamy jedno dziecko, to jest cud. No a się pojawił drugi, dwa lata temu prawie. To jest w ogóle niesamowita historia. Ale też taka, jak mówiłaś o tym traceniu pracy przy tych chorowaniu dzieci, to też amacham głową, bo to jest coś, co mnie tak irytuje, ale tak nie mamy wpływu. Przez to, że ja mam w top 5 galupa tą bezstronność, to ja doskonale rozumiem obie strony. I to, co ja czuję w takiej sytuacji, to jest bezsilność. Bo co my możemy zrobić? Z twojej strony to nie jest łatwe, to jest po prostu… Też mój tata ma firmę, teraz w sumie oddał ją bratu. Także ja też doskonale rozumiałam, bo byłam wychowywana od dziecka, że jest firma. Rozumiałam jedną i drugą stronę. Wtedy też nie była popularna praca zdalna, bo to było wszystko przed pandemią. Ja swoje obowiązki mogłabym bez problemu wykonywać z domu przy chorym dziecku. Po prostu nie w tych godzinach standardowych od 8 do 16. Ja potrafiłam to robić, bo czasami jak się zdarzyło, Kasia, słuchaj, czy pomożesz nam? Siadałam, robiłam. Na zwolnieniu te erotycznie nie powinno się tego robić, ale znamy, jakie są realia. Czasami po prostu trzeba, bo się koordynuje projekt i trzeba coś przekazać. Także ja to doskonale rozumiałam. Gdyby wtedy była ta praca zdalna, tak popularna, jak jest teraz, czy była przez pandemię to się stało, to myślę, że nie byłoby takiego dla mnie. Udało by się. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dlaczego warto kupić książkę, bo chce więcej? Dlaczego warto kupić, bo jest to spojrzenie 58 różnych kobiet, które mają różne doświadczenia, różną wiedzę, różne obawy. Jestem pewna, bo też teraz czytam rozdział po rozdziale tej książki każdego dnia, poznaję autorki tak na spokojnie, żeby się wczytać i jestem po prostu przekonana, że każda osoba, która dotknie tą książkę, która ją przeczyta, znajdzie tam coś dla siebie, znajdzie rozwiązanie swojego problemu, swoich obaw i po prostu ruszy dalej do działania. Cieszę się, że o tym mówisz, bo dla mnie ciągle, ja ciągle pod wrażeniem jestem, bo autorki zgłaszały się do konkretnych tematów. Potem Iwona każdej z autorek zasugerowała, w którym temacie została ta osoba wybrana, żeby ten temat został rozwinięty, ale to też nie było narzucenie, to było sugerowanie i często też wychodziło tak, że autorka inny wątek, niż my zasugerowałyśmy rozwinęły i w momencie, kiedy my dostałyśmy te wszystkie teksty, tak ułożyłyśmy to w całość, to okazało się, że wyszło lepiej niż się spodziewałyśmy i że każda z tych autorek tak naprawdę od innej strony coś pokazała. Często to były w ogóle takie strony, których ja bym nawet nie potrafiła zasugerować. Po prostu. Ja potem tak czytałam i tak… Boże, ona to napisała nawet lepiej niż ja myślałam, że ona może napisać po tym zgłoszeniu i tak… Ja nawet nie wiedziałam, że tak można. I za każdy raz tak sobie czytałam… Boże, nie… To było niesamowite. To moje takie achy ochy i tak… Boże, ja bym tego tak dobrze nie napisała i w ogóle… I cudownie. I to nawet wtedy, kiedy poruszały bardzo podobne tematy, to zajmują się też praktycznie tym samym, tak jak miałam dwa rozdziały o podcastach. Tak, a były zupełnie inne, nie? Są zupełnie inne, czy też na przykład Kaja Wróblewska-Wilczyński i Magda Wojtkowska, jak dobrze pamiętam nazwisko. Dzisiaj są posty Magdy na Oli social mediach, a wczoraj wieczorem były umieszczone Kaji. Obie są psychotraumatolożkami. Obie pisały o obawach, ale to są dwa różne rozdziały. Zupełnie. Zupełnie dwa różne. Pomimo tego, że zajmujemy się tym samym, poruszyły bardzo podobny temat, ale od zupełnie innej strony. Tak, tak. I to jest właśnie w tej książce cudowne. Magda Wojtkowska. Magda. Dokładnie. I to jest właśnie cudowne. Ale to jest cudowne. Super. Kasia, bardzo Ci dziękuję za to, że jesteś częścią tego projektu. I od strony organizacyjnej, i jako autorka. Ola, to ja bardzo Tobie dziękuję. Zwłaszcza, że nie byłam wybrana jako w tej pierwszej. Pięćdziesiąt to było początkowo. Projekt miał składać się tylko z pięćdziesięciu rozdziałów. Tak, na początek miał być pięćdziesiąt. To taki plan, a tu się rozrosło. Mamy pięćdziesiąt rozdziałów, prawda? Ja wysłałam zgłoszenie, to też chciałam. Bardzo chciałam uczestniczyć w tej książce, ale miałam obawy i chyba sama siebie starpedowałam przy wysyłaniu tego zgłoszenia. Także bardzo się cieszę. I bardzo Ci dziękuję, że wyciągnęłaś do mnie rękę i zaproponowałaś mi udział w tym projekcie, bo wiem, że ja się rozwinęłam. I tutaj właśnie pod względem organizacyjnym, bo to były wiele wyzwań. I tutaj pod względem jako autorka, bo z każdej strony bardzo Ci za to dziękuję, Ola. Cieszę się. Jeszcze dodam, że rzeczywiście miał być pięćdziesiąt autorek, ale w momencie, kiedy już tutaj zaczęłyśmy też zbierać powoli teksty, układać sobie cały spis treści, to zdecydowałyśmy się zaprosić trochę więcej osób z tego powodu, z tego powodu, że po prostu widziałyśmy, patrząc już na ten taki całokształt, co tu nam się zaczyna tworzyć, że tu by brakowało czegoś takiego. Tutaj widzę, że pięknym na przykład pomostem między jednym rozdziałem, a drugim byłby taki na taki temat. I gdzieś tam jeszcze potem szukałyśmy w zgłoszeniach konkretnych osób, które mogłyby zaopiekować iętymi tematami, które my widzimy, że tutaj wymagają tego. Także w momencie, kiedy zaczęłam tutaj pracować nad tym spisem treści, pamiętam, że się wtedy zdzwoniłyśmy chyba z Iwoną Magdą. Magda, nie pamiętam, czy Magda z tobą też. I tak o Kasi zaczęłyśmy rozmawiać, że tutaj te usługi, to tego w ogóle tutaj nie ma, a przecież to musi być przy zarabianiu online na wiedzę, bo w usługach też zarabiasz się na swojej wiedzy, jakby nie patrzeć. I w jaki sposób możemy to zrobić w online. Także Kasia, dziękuję ci bardzo. Dziękuję bardzo. Dobra. I Ania. Witaj serdecznie, Aniu. Cześć. Trochę dzisiaj słabo mówię, ale jakoś dam radę, mam nadzieję. Dobra. Opowiedz kilka słów o sobie. Na co dzień uczę angielskiego, głównie trochę niemieckiego, ale bardziej pomagam w lekcjach z wykształcenia pedagog specjalnych, specjalizacja tyflu pedagogika, czyli pedagog niewidomych. Ostatnio też po latach moja była kursantka się odezwa, czy mogę poprowadzić orientację przestrzenną właśnie. Poza tym instruktora kreacji ruchowej, Nordic Walking, kompulsywny pożerać kursów. Ja różnych zajęć, różnych znajduję ciągle nowe jakieś zajęcia. Ania. Twój rozdział działać bez strony www czy aktywnych social mediów. Opowiedz o nim. No ja właśnie jestem taka wielka niewidoma, nie wiadoma, przepraszam. Jak ktoś chciał mnie znaleźć, teraz to już może było, to mnie zmobilizowało właśnie podział w projekcie, ale nie można mnie było znaleźć nigdzie. Ja się raczej, ja szukałam ewentualnych uszy, znaczy tak jak piszę, też byłam, dobra, mam tam trochę modem. Byłam bardzo ciekawa, co z tego wyciągniesz, co ja napisałam. I w sumie jak zobaczyłam, że wyciągnęłaś rekomendacje, ja mówię, no rzeczywiście to jest to, że no mnie ludzie znajdują, dlatego że mnie polecają i stąd się to bierze tak naprawdę. Tak, no właśnie, czyli albo ja zostałam polecana, albo ja się aktywnie wykazywałam jakąś tam ewentualność, że odzywam się do konkretnych osób, bo matka akidenka po prostu jest straszny. Jest ok. Rekomendacje były dla mnie oczywiste z tego powodu, że sama też, kiedy działam jako freelancerka, zresztą teraz też jestem interaktywna, jak działam, to rekomendacje to jest ta największa moc, która jest takim kołem napędowym dla biznesu, także nikt inny tego tematu chyba nie zgłosił z tego, co pamiętam, także to było oczywiste, Ania, że tutaj powierzymy go w Twoje ręce. Kto najlepiej się odnajdzie, czytając ten Twój rozdział? Takie osoby, takie żółwie, znaczy że robią, robią, wydaje mi się, że nic nie robią, a jak sobie popatrzą jednak z jakiejś wyższej z jakiegoś z poziomu wyższego, to zobaczą, że wcale nie jest tak źle. Takie osoby, które nie są pewne cały czas, a mimo wszystko coś robią, no ja na przykład mam cały czas mnóstwo objaw po prostu, ja bardziej się utożsowniałam tak naprawdę na początku z raportem, niż z ekspertką, więc właśnie takie osoby, które działają mimo lęków, które chcą przełamać te lęki, które się będą pojawiały cały czas. Jeden się skończy, pojawi się następny, także tak. Dlaczego warto kupić książkę? Chcę więcej. No bo można albo jeździć do kawiarni, zaprosić 59 osób, żeby sobie pogadać. Albo uwolnić bezpalenie, na 60 akurat tyle się zmieści. Tak. To jest tak jak spotkanie z koleżankami przy kawie, jak taki networking, że poznaje się po prostu niesamowite, pasjonujące osoby. Jeszcze zacytuję spotkanie, mam taką małą grupę angielka i amerykanin. Rozmawiamy, o czym jest książka i co to jest. Amerykanin coś tam opowiada, i dżina angielka mówi, więc ty powinieneś przeczytać tę książkę. Tak, mam mnóstwo zapytań, czy ta książka będzie przetłumaczona na angielski. Więc jest to książka, która wzbudza niesamowite zainteresowanie. Nie myślałyśmy o tym, że trzeba. Moim zdaniem trzeba. Dlaczego zdecydowałaś się na udział w tym projekcie? Potwierdzę, że byłem bardzo perswazyjna, że dużo skorzystam. Tam pisałaś, jakie są korzyści wzięcia udziału w projekcie. To głównie to. Jaka korzyść była dla ciebie najważniejsza? Zaczynałam działać w szybkim tempie, jak dla mnie. Jestem cały czas z tyłu za dziewczynami, ale w życiu przez pół roku bym nie zrobiła tyle, że nie. Powstawiałam książkę, zaczęłam jakieś posty o tym, co robię, wrzucać gdzieś na social mediach. To jest niesamowite. Ta książka dla wielu z nas jest taką trampoliną, żeby w nas zupełnie nowe obszary, terytoria wręcz pójść. Dzięki temu, że jesteśmy w tym razem, bo nie jesteśmy jedna, dwie, trzy, tylko pięćdziesiąt dziewięć nas jest, to zupełnie inaczej to jest. Ostatnio pamiętam, że na Discordzie autorek rozmawiałyśmy, że jak jedna się potknie, to pięćdziesiąt osiem razy dwie ręce ją podniesie. To jest coś niesamowitego, że jesteśmy w tym wszystkim razem. Jedziemy na tym wózku razem i razem też pracujemy na sukces tej książki. Poniedziałek w ogóle na spotkaniu autorek rozmawialiśmy o wykupowaniu billboardu z reklamą książki i reklamę na Times Square. Trzeba będzie tutaj bardzo szeroko pójść. Ania, dziękuję ci bardzo, że zostałaś częścią tego projektu. Nie goję za możliwość. Działamy. Dobra, dziewczyny, ja was wszystkie pokażę jeszcze tu na koniec. Uwaga, uwaga, mówię, żeby tu się wszystkie przygotowały. Cyk, cyk, cyk, wszyscy są. Dziewczyny, na zakończenie dzisiejszego live’a chciałabym, żebyśmy razem krzyknęły chce więcej, bo my chcemy więcej. Szystowe jesteście? Mikrofony włączone? No trzy, na trzy, cztery może powiem. Trzy, cztery, chcemy więcej. Dziewczyny, bardzo wam dziękuję, że jesteśmy tutaj wszystkie razem, a wszystkich zachęcam do tego, żeby wskakiwać do sklepów każdej z nas, autorek i zakupować, kupować egzemplarz książki. Mało tego, kupcie dla siebie, dla mamy, dla siostry, dla szwagierki, kuzynki i kogoś tam jeszcze i macie, słuchajcie, prezent załatwiony na święta dla wszystkich i nie musicie długo szukać, także do tego was zachęcam. Dzięki, trzymajcie się ciepło, dziewczyny. Czekamy na wersję papierową już niedługo. Cześć. Pa.

Ać tu Ola Gościniak, jestem interaktywna i dzisiaj mamy spotkanie z autorkami trzeciego modułu książki Chcę Więcej. Mało tego, dzisiaj do końca dnia jest niska cena z okazji przedsprzedaży tej książki, także jeśli chcecie więcej, halo. Nie nadaje się live, poczekajcie, w streamiardzie mi się coś wywaliło, ale heca. No nie, tego jeszcze nie było, poczekajcie, może mnie tu rozłączyło. Wiem, że Instagram już działa, także dajcie mi sekundkę, bo coś mi tutaj wywaliło w streamiardzie. Czemu mi wywaliło? No dajemy, YouTube leci, ale Facebook w ogóle się nie połączył. Dobra, poczekajcie, destination, reconnect, muszę pewnie zrobić tutaj, w ogóle wywaliło Facebooka. No powiem wam, takiego startu live’a to ja dawno nie byłam, nie miałam, także jeśli zaczną mi się robić czerwone plamy na szyi, to właśnie w takim momencie zazwyczaj u mnie to wygląda. Poproszę o serduszka, aha nie sorry, Instagram może serduszka, Facebook nie może. Mam nadzieję, że teraz rekonnektowałam i mam nadzieję, że teraz to puści, ale czy on tu zrefreszuje mi to? Przez streamów, nie wiem czy on mi to zrobi, ale się narobiło. Dobra trudno, Facebooka nie mamy w takim wypadku, mamy YouTube’a i mamy Instagrama, to jest już coś. Także no trudno, pierwszy raz mi się coś takiego zrobiło. Dobra, show must go on, lecimy z tym co mamy, nie ma co tutaj przedłużać. Dobra słuchajcie, także witam was serdecznie, tutaj Ola Gościniak, jestem interaktywna trzecie, trzeci moduł książki Chcę więcej, autorki są dzisiaj zaproszone i rozmawiamy o sposobach na zarabianie online. Także witam was serdecznie, witam wszystkie osoby, które są tutaj z nami na żywo i chciałabym powitać tutaj autorki, które zaraz wam wszystkie pokażę, tylko że tak tutaj śmieszkowały przed tym live’em, że wyciszał mi mikrofony, więc ich nie usłyszycie, hahaha. Więc dziewczyny, żeby się przywitać, musicie sobie mikrofony włączyć chyba same możecie. Cześć, cześć, cześć, cześć, cześć. I dzisiaj porozmawiam z każdą z dziewczyn i pogadamy o tym, o czym napisały swoje rozdziały i dlaczego warto kupić książkę Chcę więcej i dlaczego warto zrobić to dzisiaj, bo do dzisiaj ostatni dzień niskiej ceny. Ja tutaj na Instagramie pokazuję dziewczynę, widać je już także na Instagramie i zaczniemy od Ani. Tylko żeby zacząć od Ani, ja muszę tutaj ręcznie każdą z osób jeszcze wyłączyć, cyk, cyk, cyk, cyk i jest Ania, witaj Ania. Cześć, cześć, witam. Opowiedz o sobie. Nazywam się Anna Mieczarek-Buszyńska, jestem liderką zespołu od wielu, wielu lat. Ponadto jestem certyfikowanym Kaizen Coachem i również Life i Business Coachem w trakcie certyfikacji. Od kilku miesięcy współtworzę, w zasadzie jestem pomysłodawczynią portalu dla przedsiębiorczych kobiet królowe biznesu. I tworzę właśnie przestrzeń dla przedsiębiorczych kobiet. Super. Tytuł twojego rozdziału, Wędrówka na szczyt, nie musi być samotna. Opowiedz sobie o swoim rozdziale. Skaza się, to jest rozdział o produktach premium, jakimi są właśnie Mentoring i Mastermind. Ten rozdział, myślę, że w tym rozdziale odnajdą się zarówno osoby, które szukają jakiegoś takiego wsparcia, czy to właśnie w postaci jeden na jednego w mentoringu, czy właśnie wsparcia grupy Mastermind. Można troszeczkę się dowiedzieć, jak to funkcjonuje, jak to działa, może kogoś to zachęci właśnie do znalezienia takiej grupy, takiego wsparcia dla siebie. Natomiast z drugiej strony jest to również rozdział dla osób, które chciałyby ruszyć z takimi produktami i nie wiedzą, jak się za to zabrać. Też tam troszeczkę daję kilka wskazów, kilka pomysłów, jak to też można spakietować z innymi produktami. Więc myślę, że każdy coś tam troszeczkę dla siebie znajdzie. To wspaniale. Powiem Ci, że jeśli chodzi o produkty, o których mówisz, to pakietowanie i dawanie właśnie takiej oferty dla każdego odbiorcy jest naprawdę duża moc. Sama też działam w ten sposób i widzę, że też jest popyt na to, że wiele osób może woleć, wolić, bo matko, preferować taki pakiet. Zdecydowanie, szczególnie, że mamy dostęp do wielu, wielu kursów, e-booków i teraz taka praca jeden na jednego, czy właśnie w małej grupie jest bardzo ceniona, gdzie możemy zdobyć tak naprawdę bardzo indywidualne wsparcie. To jest właśnie też taka wartość dodana dla naszych klientów, więc te produkty dlatego też nazywamy produktami premii. Super. Powiedz mi, dlaczego w ogóle wzgłosiłaś się do tego projektu naszej książki, co więcej? Przyjmę się szczerze, że gdy usłyszałam o tym projekcie, od razu mnie zainteresował, gdyż w ogóle idea tej książki jest bardzo spójna z moją misją, wizją i moimi wartościami, jakie też chcę tutaj szerzyć na swoim portalu, w swojej społeczności, właśnie Królowym Biznesu. I od razu zainteresowałam się tym projektem, ponieważ tak naprawdę w pracy coacha jeden na jednego mogę pomóc wielu, wielu kobietom, natomiast jest to ograniczone czasowo, prawda? Natomiast taka książka może dotrzeć do wielu tysięcy kobiet, które, które mają jakieś blokady, mają problem może, żeby znaleźć pomysł na siebie, żeby ruszyć ze swoim biznesem, a dzięki tej książce tak naprawdę mogą ruszyć z miejsca i zacząć działać. Przyjmę się szczerze, że sama żałuję, że ta książka nie pojawiła się kilka lat temu, kiedy ja sama myślałam o takiej działalności. I właśnie cieszę się, że mogłam się żyć w tym projekcie z tak wspaniałymi kobietami, bo współpraca naprawdę z innymi autorkami, z korektorkami, też była dla mnie bardzo ciekawa, rozwojowa i taka mocno wspierająca. Super. Dlaczego warto kupić tę książkę? Ta książka tak naprawdę to jest taka esencja tworzenia biznesu, tak? Po kolei przechodzimy przez obawy. Myślę, że każda z nas te czy inne obawy miała, bądź może nawet nadal ma. To jest tak naprawdę walka z tymi blokadami, obawami przez całe życie, bo też myślę, że trudno jest je wykonać tak raz na zawsze, więc w tej książce można znaleźć bardzo wiele inspiracji, wiele wspierających historii. Moim zdaniem to jest bardzo motywujące, kiedy czytamy, że ktoś pokonał te obawy i ruszył z miejsca. Co więcej, dzięki tej książce można znaleźć pomysł na siebie i wystartować z tymi pierwszymi produktami. Znajdziemy tam też dużo konkretnej i konkretnej wiedzy. I można opracować strategię produktów premium również. Zgadza się. Super. Aniu, bardzo ci dziękuję, że jesteś częścią tego projektu. Dziękuję. Dziękuję bardzo. Także wszystkiego dobrego i zachęcamy, żeby zakupywać książki. Możecie je kupić u mnie w sklepie, ale także w sklepie u Ani i u pozostałych autorek tej książki. Jest to taki produkt społecznościowy. Polecam. Dzięki wielkie, do zobaczenia. Dzięki, cześć. Dobra, mamy tutaj następno jest Agnieszka. Witaj, Agnieszka. Czekaj, czekaj, czekaj mikrofon. Możesz sama włączyć, bo mi nie działa włączania. Teraz mnie słychać? Tak, słychać. Dobra. Nazywam się Agnieszka Piaskowska, prowadzę markę kreatywnie w marketing. Jestem praktykiem marketingu internetowego. Główny zakres to social media, tiktok, arts. Nie wiem, co jeszcze więcej. Super. Twój rozdział, ja tutaj już szukam, szukam, szukam. Kreatywny marketing i AI. To ja zgubiłam mu. Tak, kreatywnie, dokładnie tak. O czym jest twój rozdział? Tytuł trochę sugeruję, ale opowiedz więcej o swoim rozdziale. Czyli dokładnie o marketingu, zaczynając od podstaw, budowania grupy odbiorców, oswojenia się w social media i przełamania też swoich właśnie barier i wykorzystaniu AI w codziennym funkcjonowaniu, bo bardzo nam ułatwia życie tak naprawdę. Od właśnie pisania tekstów zależnie kto czym się zajmuje, poprzez chociażby pozycjonowanie, tworzenie avatarów, nagrywanie głosu. Możliwości jest milion. To prawda. Taki najbardziej ostatni przykład o sztucznej inteligencji, wykorzystywałam, to znaczy może nie ja wykorzystywałam, ale Aga Werecha. Robiła mi sesję zdjęciową w Rzymie przy takiej oblewaganej fontannie, to tam po prostu było multum ludzi i chcieliśmy zrobić takie ujęcie, gdzie mąż mnie podnosi wysoko, ja tak nogami do tyłu tak ruszam i w ogóle. No i generalnie robiąc to zdjęcie prawie kopnęłam jakiegoś starszego pana, bo nie widziałam, że stoi za mną. No ale na zdjęciu ten pan był. Było to wszystko gdzieś z przodu, z tyłu, po prostu było tyle ludzi na tym zdjęciu. No i Agnieszka wykorzystała tam jakąś funkcję, nie wiem czy z Lightrooma, czy z Photoshopa, już nie wiem z którego narzędzia, ale też właśnie sztuczną inteligencję, żeby usunęła ludzi w tle i zostało po prostu takie piękne zdjęcie, jakbyśmy byli sami pod tą słynną fontanną w Rzymie. Także tak to wygląda. Tak, dokładnie, można to na milion sposobów wykorzystać. I świetnie to też ułatwia pracę tak naprawdę nie tylko właśnie grafiką czy fotografom, ale tak naprawdę każdemu, kto gdzieś tam jest związany z biznesem online. Dokładnie. Dlaczego zdecydowałaś się na ten temat, ten rozdział napisać? Ten rok uznałam jako taki rok wyzwań, już styczniu. Gdzieś tam wychodzenia właśnie ze swojej strefy komfortu i pracy nad sobą. Gdzieś właśnie zainspirowała mnie, zaciekawiło AI i stwierdziłam, że jest to fajny rozdział dla każdej osoby, która zaczyna w biznesie i potrzebuje wsparcia, a wiadomo, że też na początku biznesu nie mamy tego wsparcia dużo. Nie mamy dużo osób współpracujących, nie stać nas na przykład na zatrudnienie dodatkowych asystentów czy kogoś takiego, a w ten sposób możemy sobie stworzyć sami takiego asystenta, wyszkolić chociażby Chad Botta, nauczyć go naszej marki i on codziennie nam będzie pomagał. Cudownie. Dlaczego warto kupić książkę Chcę Więcej? Bo jest to petarda. Inaczej nie mogę tego nazwać. Stworzyło ją 59 wspaniałych kobiet. Są poruszone obawy, są dane rozwiązania. Jest poruszona tak naprawdę każda kwestia, która jest związana z biznesem online i daje po prostu takiego kopa do działania, taką motywację codzienną, że czytając właśnie te historie pracujemy ze swoimi lękami, ze swoimi obawami i nagle mamy tą siłę, żeby ruszyć, żeby zacząć działać. Też widzimy historię innych ludzi, że nie każdemu było łatwo, nie każdy gdzieś tam miał prosto na początku, ale działał i teraz w tym momencie odniósł sukces. Super. Dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w tym projekcie? Stwierdziłam, że będzie to fantastyczna przygoda. Fantastyczna przygoda. Idealnie się to wpisuje właśnie w ten rok wyzwań. Jeszcze tak samo jak później zobaczyłam, jak ty tak naprawdę wypuściłaś ten raport, jesteś ekspertką i tak dalej, to że będzie też to taka opcja właśnie na docenienie się, na zauważenie siebie, na przepracowanie różnych rzeczy i tak dalej. Ale fajnie, że to mówisz. Super. Olu, gdzie byłaś? Tak, były moje cele. Tak, Olu, myślę, że byłaś inspiracją nie tylko właśnie dla mnie, ale też dla wielu dziewczyn, czy tutaj autorek, czy dziewczyn z paczki. Byłaś taką inspiracją osobą, która na co dzień gdzieś tam pokazuje, że właśnie wspierasz kobiety, działasz z tymi kobietami, coś robisz z tymi kobietami i że każda ma obawy, każda ma gdzieś tam lęki w sobie, każda ma strach i tak dalej, ale mimo wszystko działasz, wszystkie działamy i to jest genialne. Tak, jedziemy na jednym wózku z tymi wszystkimi obawami, ale dajemy radę. Dokładnie, dokładnie. Agnieszka, bardzo ci dziękuję, że tutaj jesteś, to jest przyjemność współpracować z tobą. Pamiętajcie, żeby zgarnąć książkę, chcę więcej w sklepie u Agnieszki, u mnie bądź u każdej z autorek książki ją znajdziecie. Dokładnie, jest tego warte, naprawdę wszystkiego. Super, Agnieszka, bardzo ci dziękuję, trzymaj się. Dzięki, papa. I zapraszam Kasię, potem Kasię, Karolinę, Patrycję. O, w takiej kolejności, więc Kasia, witaj serdecznie. Mikrofon, mikrofon. O, dobra, witaj Kasia. Opowiedz o sobie. Nazywam się Kasia Zubrzycka-Sarna, prowadzę pracownię kopirajterską pisarenka. Piszę teksty dla kobiecych biznesów na strony internetowe, ale nie tylko. Prowadzę blog, na którym podpowiadam, jak pisać po ludzku i bez zadęcia. A oprócz tego pracuję na etacie i jestem mamą 4,5 latka, szybkiego jak błyskawica, więc na co dzień mam co robić. Super. Kasia, tytuł twojego rozdziału w książce, chcę więcej. Zbuduj markę ekspercką poprzez bloga. Opowiedz więcej. Ja może powiem, że uwielbiam ten rozdział z tego powodu, że uważam, że blog to jest must-have przy budowaniu marki eksperckiej. Jak ja się cieszę, że ten rozdział powstał i jest w tej książce. Jesteś tego najlepszym przykładem. Chyba wszystko zaczęło się od bloga u ciebie. Dosłownie. Opowiedz więcej o swoim rozdziale. W moim rozdziale opowiadam, dlaczego warto prowadzić blog dla swojego biznesu, jak dzięki niemu rozwijać firmę, co robić, kiedy pisanie nie jest twoją najmocniejszą stroną. Ten rozdział może pomóc innym w promocji swojego biznesu za darmo. Za czas, który poświęcamy artykułom. Ale to nie jest czas poświęcony tylko blogowi, bo kiedy piszesz artykuł, to zbierasz te myśli, jako się strukturyzujesz i później idziesz na taki live i już wiesz, co powiedzieć po kolei. Nie musisz się przygotowywać od początku. Tak samo z wpisu blogowego możesz zrobić sobie kilka postów do social mediów. Poza tym blog, a właściwie nie poza tym, tylko przede wszystkim, to jest udowodnienie swojej eksperckości. I taki może stać się wyróżnikiem, bo mamy dużą konkurencję w różnych branżach. Na przykład w branży dietetycznej. Ktoś szuka dietetyka i ma ileś stron. Każda strona jest właściwie podobna, każdy ma swoją ofertę, ale tak naprawdę, żeby wybrać, ten ktoś może wejść, jedna strona ma blog i ktoś wchodzi, czyta artykuły i widzi już, że ta dietetyczka rzeczywiście jest ekspertką, że ona fajnie gada i nawiązuje się jakaś taka więź, więc w tym blog jest świetny. A jak wiadomo z twojego raportu, jednak mamy problem z tym, żeby dzielić się tą eksperckością. I ten rozdział pomaga też trochę zmienić spojrzenie na pisanie, bo wiem, że dużo ludzi ma takie poczucie, że nie potrafi pisać, bo to jest takie poczucie ze szkoły, bo nie wiem, tróje były z wypracowań. A jednak to pisanie do Internetu, to co innego, to nie są wypracowania. To prawda. Ja w ogóle, wiesz, miałam też zawsze przeświadczenie, że nie umiem pisać w szkole. I tak też, jak trochę piezdoje, że podchodziłam do tego bloga, ale teraz też wiem, jak można podejść do tego, właśnie, albo zatrudniając kopiraterów można, albo można wybrać jakąś inną formę. Ja często nagrywam live, robię z tego transkrypcję. I też jest to dla mnie bardziej wygodne podejście. Dlaczego warto kupić książkę? Chcę więcej. Ja powiem, czym jest dla mnie ta książka. To jest tak, jak masz jakiś problem, to fajnie jest go przegadać z kimś, z przyjaciółką na przykład. Można sobie wyobrazić, że moim problemem jest to, że duszę się na etacie. Mówię o czytelniczkach, że ktoś nie może wytrzymać na tym etacie i chciałby robić coś innego, ale nie wie co. Potrafi dziergać na szydełku superozdoby, bo już obdarowała właściwie całą rodzinę, ale nie wie jak zacząć. Tak myśli, że może by to sprzedawać w internecie, nie wiadomo jak i czy w ogóle się nadaje, a kto to kupi. I ta książka jest właśnie takim spotkaniem z przyjaciółką, a właściwie do 59, które dają konkretne wskazówki, z których możesz sobie wybrać to, co jest dla ciebie ważne. Myślę, że warto przyjść na takie spotkanie. Tak, to jest w ogóle pięknie powiedziane spotkanie z 59 przyjaciółkami. I cudownie to jest powiedziane. Tutaj widzę, że jest komentarz, jeśli ktoś aktywnie prowadzi bloga pokazuje, że jest naprawdę zainteresowany tematem, że to jego pasja, to budzi moje większe zaufanie, aby coś kupić potem. Dokładnie. Kasia, dlaczego zdecydowałaś się dołączyć do książki? Po pierwsze dlatego, że ja uwielbiam pisać i w moich żyłach płyną literki i one chciały koniecznie poznać zapach farby drukarskiej i papieru, ale głównym powodem była właśnie ta eksperckość. Ja chciałam się pokazać jako ekspertka, ale chciałam też pokazać innym, że pokazywanie się jako ekspert nie jest takie trudne i dlatego wybrałam właśnie ten rozdział. Zainspirował mnie do tego Olu też twój raport, w którym widać właśnie, że jest ta trudność i chciałam dać wskazówki, jak to robić w bezbolesny sposób właściwie. Super. Słuchajcie, zapraszam Was do zakupu książki u Kasi, ją znajdziecie u mnie i wszystkich innych autorekt. Kasia, dziękuję Ci, że jesteś częścią tego projektu. Dziękuję, bardzo dziękuję. Dzięki wielkie i do zobaczenia. Do zobaczenia. Karolina, cześć Karolina, witaj. Cześć, cześć, witajcie, witaj Olu. Opowiedz o sobie. Nazywam się Karolina Chyjek, na co dzień specjalizuję się w śnie małych dzieci, dzieci od 0 do 36 miesiąca. Prowadzę własną akademię snu dziecka, gdzie właśnie uczę mamy jak się napić ciepłej kawy, jak obejrzeć cały serial odcinku danego na Netflixie, żeby nie trzeba było biegać do dzieci co 10, co 15 minut i właśnie żeby mieć chwilę też dla siebie, żeby odpocząć, żeby na początku tego macierzyństwa, kiedy ten nasz maluch się pojawia, mieć też chwilę taką na oddech, żeby móc też fajnie ten dzień spędzić. Twój rozdział się nazywa Rozwój online Drabina Macierza i sukces. Tak, dokładnie. Bardzo mi się tytuł podoba. Ja wiem, że to jest w środku i tam są same rzeczy, które mi się podobają, bo sama nad tym pracuję, ale wiele osób może się zastanawiać o co w ogóle chodzi, jaka macierz, jaka drabina. Opowiedz mi, co ja w swoim rozdziale. Celowo jest to tak napisane, niemniej jednak nie będziemy ani nic malować, ani nie będziemy żadnych całek robić macierzy i innych rzeczy, które gdzieś być może z matematyki możemy pamiętać. Generalnie mój rozdział jest o tym, jak tworzyć produkty, jak je pakietować, o czym na początku też była dzisiejszej rozmowa, czyli jak tworzyć te produkty, jak rozwijać te produkty, również jak wyciągać wnioski, czy to, co zrobiłam ma sens, czy ta cena, którą podałam jest adekwatna, czy mogłabym coś połączyć właśnie, żeby mieć jakiś pakiet, który będzie się cieszył na przykład większym jakimś powodzeniem. Więc o tym wszystkim jest ten rozdział. Jak do tego podejść, jak zacząć, ale też od czego zacząć, bo jeżeli zaczynamy ten nasz biznes, to czasami nam się wydaje, ale co ja mam najpierw zrobić? Czy najpierw mam napisać e-booka, czy mam najpierw nagrać kurs, czy mam zrobić coś innego, czy mam zrobić live, itd. Więc ten rozdział też pokazuje, usiądź i spróbuj zacząć od tego. I wtedy zobaczysz, wyklaruje ci się ta twoja droga produktowa. Super. Boże, jak ja jestem tego zwolenniczką. Super. Ale ty jesteś trudny na początku, nie? Bo nam się wydaje, że kurczę, boże, ale ten e-book, to ja muszę nie wiadomo, co robić, albo ten kurs, to muszę mieć studio nagrań, itd. A ty na początku się wydaje, czy okazuje się może tak, że to wcale nie musi być, tak? Co jest ciekawe, może się rzeczywiście zdawać, że to jest trudne na początku. I rzeczywiście, jak ktoś zaczyna, to dla niego to wszystko może być przerażająco trudne, ale wbrew pozorom początek to jest najlepszy moment, żeby sobie taką drabinę ułożyć, bo wtedy po prostu idziesz konsekwentnie, wiesz w jakim kierunku. Ja na przykład absolutnie nie wiedziałam, nie znałam tych pojęć wcześniej i wyszło, wiesz, na to, że ja miałam kilkadziesiąt produktów, jakiś kursów i tak naprawdę ludzie się gubili, nie wiedzieli, co mają kupować. Nawet jak ktoś przychodził tu, ja nie wiedziałam, który tak naprawdę tej osobie polecić. Może ten, może ten, a może inny i w ogóle i tak. To po prostu głowa łagan. Ale też czasami jakby z automatu nie wiemy, że coś może się ładnie zazębiać, a jak sobie to zrobimy w takiej właśnie macierze, czy w drabinie, to później wychodzi, wow, przecież tutaj jest świetny produkt, który uzupełnia tę wiedzę, którą zareconowałam w produkcie A na przykład, tak. I to bardzo fajnie też wychodzi. Dokładnie, super. Karolina, dlaczego warto kupić książkę chce więcej? Myślę, że dlatego, że po pierwsze na to, co jest zawarte w tej książce, to ona jest bardzo tania. To bym zaczęła od tego, tak. Ta wiedza, która jest tam zebrana, to, co już dziewczyny mówiły, jest z różnych punktów widzenia, każda z nas też jest inna. Ja swój biznes zaczynałam z małymi dziećmi, które zaczynały chodzić do żłobka i ja miałam taką, pamiętam taki moment w swoim życiu, gdzie po prostu biegałam jak między kroplami deszczu, bo dzieci miałam chore, bo biznes, bo rozwój, bo sama się uczyłam i tak dalej, tak. Więc ta książka pozwala uniknąć pewnych błędów, które my już zrobiłyśmy, tak. Pozwala pokierować w danym, w jakimś kierunku, tak. Jest też to, co mówiły dziewczyny wcześniej, czyli Kasia jest takim spotkaniem z kimś po drugiej stronie, kto mnie rozumie, bo bardzo często gdzieś zaczynamy ten biznes, nie zawsze mamy w okolicy kogoś, kto nas rozumie, kto również taki biznes prowadził, a my jesteśmy, my już przeszłyśmy tą drogę i każda z nas jest inna. W każdej tej historii można znaleźć kawałek siebie. My mamy to szczęście, że jeszcze książka jest w przedsprzedaży, czyli nie jest wydrukowana, ale my autorki już ją przeczytałyśmy i tak naprawdę wiele z nas mówi, kurde, to jest o mnie. O mnie też. I to nie tylko na nasz własny rozdział, nie? Dokładnie tak. A jesteśmy naprawdę z różnych światów, tak. Jedne mają dzieci, inne nie mają dzieci, jedne są super młode, inne są trochę, mają więcej doświadczenia. Jedne mieszkają w Polsce, mają ograniczone granicą. Każda z nas jest inna i każda z nas pokazuje tą swoją historię od innej strony. Więc jestem przekonana o tym, że każdy jest w stanie znaleźć coś w tej książce dla siebie. A naprawdę ta wiedza na samym początku jest niesamowicie cenna. Ona jest bezwartościowa. Znaczy, bezwartościowa w sensie takim, że nie da się określić tej wartości. Bezcenna. O, to jest słowo. Super. Karolina, bardzo ci dziękuję, że dołączyłaś do tego projektu, bo ten rozdział musiał się w nim znaleźć po prostu. Jakby nikt go nie napisał, sama bym go napisała. No właśnie. I to jest właśnie też coś, co warto podkreślić. Ja dołączyłam do tej grupy praktycznie na samym końcu. Ja miałam bardzo duże wątpliwości i się zastanawiałam, ale ja? I co ja mam tej książce powiedzieć? O czym ja mam mówić? Przecież ja nic nie wiem. Ja się na niczym nie znam. A później się okazało, kurde, ale przecież i to zrobiłam, i to zrobiłam, i to zrobiłam, i to zrobiłam. I się okazuje, że ja w grudniu na gali odbieram bilet. Właśnie to chciałam powiedzieć, że się pochwaliła, co będzie w grudniu. Więc i to jest coś niesamowitego. Ja sobie pomyślałam, kurde, bój się i rób, bój się i rób, bo ty nie wiesz tak naprawdę, czy ty nie wiesz. Bardzo wiele ludzi nie ma tej wiedzy, którą masz ty i możesz się tym podzielić. Chciałam, żeby to wybrzmiało, dlatego że wiele osób, które może się zastanawiać, kurde, ale czy ja mam kupić tą książkę, a może ja jeszcze nie wiem, a może jeszcze nie jestem gotowa, a może jeszcze coś tam. Właśnie jeśli tak myślisz, to ta książka jest dla ciebie idealna. I właśnie cieszę się, że dołączyłam do tej grupy, pomimo tego, że zobaczcie, ten rozdział mój nie jest o moim core biznesie. Ja tam nie piszę o tym, jak nauczyć dzieci spać, tylko piszę właśnie o tym backstage’u. I to jest niesamowite. Super, super. Jeszcze raz powtórzę, super. Karolina, dziękuję ci, że dołączyłaś do tego projektu. Bardzo się cieszę, że jesteś na pokładzie i się zdecydowaś i odłożyłaś na bok to, o co po prostu myślałaś. Ja teraz już słyszałam, co ty mówisz. To ja myślałam, bo wszystkie na tym samym wózku jedziemy. Każda z nas ma te same obawy, tego samego się boi, uważa, że jest niewystarczająca. Dlatego zachęcamy wejdźcie do naszych sklepów, sprawdźcie, czy ta książka jest dla was i kupcie przed sprzedaży, bo można zaoszczędzić na dostawie. Dokładnie, dokładnie. Ja miałam teraz na koniec zaprosić do zakupów, ale tak to pięknie zrobiłeś. Dokładnie, tak. Skakujcie do sklepów naszych wszystkich autorek, kupujcie i działamy. Karolina, dziękuję ci bardzo. Dzięki, papa. Dzięki i wchodzimy tutaj do Eweliny. Ewelina, witaj serdecznie. Cześć, cześć, cześć. Miło mi bardzo. Zdecydowanie rozmawialiśmy, nie? No wcale. Ewelina, opowiedz kilka słów o sobie. Ja jestem PR-owcem, wydawcą portali internetowych, wykładowcą akademickim, właścicielką agencji kreatywnej Salmar. Jestem też dziennikarką, mamą, żoną, córką, wnuczką, praczką, sprzątaczką, multi. Wszystko. Ewelina, twój rozdział. Na samiutkim końcu. Ostatni rozdział. No właśnie. Czekaj, ja go nie mam. Nie zmieścił, bo Ewelina ostatnia mi dołączyła. Dołączyła te książki i ja nie mam w Ciebie w spisie treści. Mam, już mam. PR w erze produktów cyfrowych. Ewelina, opowiedz o swoim rozdziale. Mój rozdział powstał bardzo szybko, bo ja dołączyłam jako ostatnia w dosłownie ostatnim momencie, bo mnie dziewczyny zaprosiły do współpracy za to wszystkim bardzo serdecznie. Dziękuję. Ale jestem na takich samych warunkach jak wszystkie. Ale było mi niezmiernie miło. Nie wiem, czy ja tam pisałam podziękowania, czy one wybrzmiały, więc korzystam z tej okazji. Jeszcze raz bardzo dziękuję, bo było mi bardzo miło i to naprawdę rzadko się zdarza, albo praktycznie wcale. Mój rozdział jest o piarze. Jakby jest takim podkreślnikiem, uzupełnieniem wszystkiego tego, o którym pisały dziewczyny w poprzednich rozdziałach. Pisały o sztucznej inteligencji, o social mediach, o blogu, o wykorzystaniu strony www. A ja polecam w swoim tekście, że oprócz polecania siebie, warto jest też skorzystać z różnego wsparcia, żeby ktoś polecał nas. Na przykład przez publikację różnych wywiadów, artykułów. Ja w swoim tekście, które tam napisałam, zaznaczyłam na co zwrócić uwagę, jak pisać do mediów. Tak bardzo pierowo do tego podeszłam. Ja jeszcze dodam, że Ewelina jako jedyna zaznajomiła się z pozostałymi rozdziałami przed pisaniem swojego. Więc tak naprawdę fajnie spięła całą książkę, bo pozostałe autorki w ciemno pisały, nie widziały co inne piszą, bo też inne pisały w tym samym czasie. To jest taka różnica. I rzeczywiście zaprosiłyśmy Eweliny dodatkowo. Już książka była zrobiona, już była na etapie redakcji. I Ewelinę zaprosiłyśmy, bo Ewelina tak holistycznie się PR-em tej książki zaczęła zajmować. Po prostu takie fajne dealy załatwiać i działać, że po prostu stwierdziliśmy, że o nie. Ewelina musi po prostu tutaj wskoczyć na pokład i powiedzieć, w jaki sposób się robi taką moc przy promocji produktów. Myślę, że będzie ciekawe. To takie podkreśniki, tak jak ja to nazywam, takie uzupełnienie. Fajnie, że jest to na samym końcu. Właśnie mi się wydaje, że to jest takie super, kiedy ktoś czyta, układa sobie wszystko po kolei. Ma zrobione strony, blog, jakieś programy, też poukładane jakieś wartości. Mi tekst właśnie dotyczący, tak jak dzisiaj mówiła wcześniej na temat coacha, bardzo dużo ludzi o tym zapomina. To jest jednak bardzo ważne. I potem jeszcze z tej drugiej strony. Ja jestem zachwycona tą książką. Zresztą mam już tyle pomysłów do niej, że muszę trzymać się na wodze, żeby to stopniować. Ewelina, na szczęście będziemy ją promować jeszcze przez najbliższy rok. Albo może i więcej. Mamy sporo czasu, żeby wdrożyć wszystkie pomysły, jakie nam się tutaj pojawiają, razem z autorkami. No bym mogła nawet powiedzieć, że na poziomie światowym, po ostatnim spotkaniu autorek, jakie tam pomysły się pojawiły. No tak, przecież tam były dziewczyny, są nie tylko z Polski. Tam jest z Australii, z Anglii chyba, jeszcze po prostu z Anglii. Z Niemcy. To jest właśnie ten biznes online, nie ogranicza nas w ogóle. My rozmawiamy z osobą na żywo, na jakimś czacie, bez problemów z każdego miejsca na świecie. To jest cudowne, to jest fantastyczne. Ewelina, dlaczego warto kupić tę książkę? Dlatego, że to jest książka, do której można wracać. Ja bardzo często kupuję książki, które przeczytałam i one się kurzą. Koniec. Przeczytałam, albo gdzieś sprzedam, oddam, zapomnę o niej, że ona w ogóle istnieje. A to jest książka przy… Jak budujemy biznes, ale nawet jak już go mamy i potrzebujemy jakiegoś wsparcia, chcemy pójść krok, dwa, do przodu, to dla mnie to jest książka, do której na pewno ja i inne osoby będą wracać. Gdzieś był taki rozdział. Co ja teraz powinnam zrobić? Ciach, otwieram rozdział. To nie jest na zasadzie, że będę za każdym razem czytać całość, bo według mnie te rozdziały też dotyczą różnych sfer danej osoby, która w danym momencie czegoś potrzebuje wsparcia. Więc ja na pewno już przeczytałam całość, tak jak mówiłaś, miałam to szczęście, ale na bank będę wracać do różnych rozdziałów, w różnych momentach mojego życia, ale też życia na przykład moich klientów, bo będzie coś takiego, że ja będę potrzebowała jakiejś inspiracji, jakiegoś wsparcia. Mówię, o Boże, zapomniałam o tym i mi ta książka to podpowie. Więc wydaje mi się, że to jest jeden z takich aspektów, a jak jest naprawdę dużo, o których dziewczyny już mówiły i pewnie też jeszcze będą mówić nie raz, że to jest coś, do czego można wracać. Naprawdę. To jest taki kompendium wiedzy. Taka Bibria Biznesu Online. Co do tego można wracać? To jest istotne, ja o tym wiem, a propos tej książki, ale bardzo odkrywcze teraz było dla mnie to, co powiedziałaś, że na różnych etapach życia inne rozdziały mogą nas rezonować bardziej. Tak, tak. Ja przynajmniej tak to widzę i tak to odbieram i byłam właśnie z jednej strony zaskoczona, ale z drugiej strony bardzo zadowolona tym, że są tam takie rozdziały do końca nieoczywiste, nie tylko sprawy techniczne, ale też mentalne, a z własnego doświadczenia wiem, kiedy zaczęłam współpracować z trenerem mentalnym i coachem 4 lata temu, że to jest inna bajka. To jest tak ważne i tak to otwiera różne możliwości i daje taką lekkość. Ja się bardzo cieszę, że takie tematy zostały poruszone w tej książce. Naprawdę. Mamy ten podział taki techniczny, marketingowy i ten taki, nazwijmy to duchowo-mentalny. Genialny. Ja bardzo lubię te tematy, więc ja się na tym lubię. Ewelina, bardzo ci dziękuję. Zapraszamy do zakupu książki. Chcę więcej, znajdziecie ją u wszystkich autorek? U mnie już niedługo, bo to jest właśnie kolejny aspekt. Dzięki zaproszeniu w końcu, że tak powiem, podjąłam decyzję o założeniu sklepu, będzie już niedługo u mnie na mojej stronie. To jest niesamowite. Samo przez siebie musiałam to zrobić. To jest w ogóle też super, że wiele autorek zaczęło wreszcie wdrażać swoje sklepy. Już wdrożyło, jeszcze pracuję nad wdrożeniem i teraz jest to mobilizacja do tego, żeby rzeczywiście też zacząć taką sprzedaż produktów fizycznych w swoich sklepach. Tak, i jeszcze od razu, oprócz książki, nagle zaczynano się pojawiać inne moje produkty, które tak naprawdę przygotowałam rok temu, ale sobie tam kurzyły się. Gdyby nie było mobilizacji. Super. Evelina, bardzo ci dziękuję, że podjęłaś rękawicę. Ja jeszcze raz też dziękuję za zaproszenie. Super sprawa. I działamy dalej. Nie spoczywamy dalej. Chcemy więcej. Dzięki wielkie. Hej. I tutaj Patrycja się szykuje. Jej, witaj Patrycja. Cześć. Opowiedz o sobie. Więc tak, nazywa się Patrycja Kot i widzę profil Patryce Kot biznesowe wsparcie. Jestem certyfikowaną projektmenadżerką, koordynatorką projektów od małych po milionowe budżety. Zaczynałam 3 lata temu biznes online i postanowiłam zostać wirtualną asystentką. I to dało mi taki pogląd na to, w ogóle jak wygląda biznes online i go poznać od potrzebki. I tak naprawdę to pomogło mi też się zniszować. Klienci pomogli mi się zniszować. I zdecydowałam się zajmować właśnie tematem ofert biznesowych w PDF, bo zauważyłam, że jest taki temat, który każdy z moich klientów podejmuje. Więc teraz propaguję głośno właśnie temat ofert. Super. Twój rozdział, jak zarabiać, mając tylko ofertę w PDF? Zgadza się. Pierwszy rozdział, otwierający trzeci moduł. Ja go przeczytałam, ja wiedziałam, że to jest ten moment. Cieszę się. Opowiedz o nim. Cieszę się. Ja też jak zobaczyłam na Spisie treści, to powiem szczerze, że teraz moduję właśnie wam ciarki, jak o tym mówię, że się zestresowałam, że otwieram w ogóle trzeci moduł. Bardzo dziękuję za zaufanie i cieszę się. Pierwsza modelka na pokaże. Tak, zgadza się. Dlaczego akurat taki temat? Dlatego właśnie, że zaczęłam się tym zajmować, ale też jakby opowiadam swoją historię. Bo tak naprawdę prowadzę biznes od trzech lat i dopiero od pół roku mogę powiedzieć, że mam stronę internetową i zaczęłam w ogóle ją przygotowywać. Wcześniej tak naprawdę nie miałam strony internetowej. Miałam social media, ale one były mocno zaniedbane. Tam były posty raz na miesiąc, raz na dwa miesiące czy nawet w dłuższym odstępie. I to jakby pokazuje, że tak długi okres czasu przez 2,5 roku jako wirtualna asystentka, korzystając tylko z oferty w PDF, pozyskiwałam klientów i zarabiałam. I to właśnie klienci jakby wskazywali mi, że moja oferta jest świetna i chcieli też, żeby dla nich stworzyć takie oferty. Więc stwierdziłam, że ten temat jest mocno zaniedbany i to będzie mój rozdział, aby też inne osoby zobaczyły, że ten próg wejścia w biznesie online wcale nie jest taki wysoki, jak każdemu się wydaje. Bo jak zaczynamy, ja sama jak zaczynałam, myślałam, że muszę iść w stronę internetową, muszę mieć social media na wszystkich portalach, muszę mieć konta. Okazuje się, że tak naprawdę zaczynałam tylko z jednym dokumentem, z ofertą w PDF, którą wysyłałam do swoich klientów i jest to oczywiście możliwe, nie zapominając oczywiście, że musimy też zadbać o tą całą otoczkę, o której też właśnie wspominam w swoim rozdziale. Cieszę się, że o tym mówisz. Cieszę się, że ten rozdział się rzeczywiście pojawił z tego powodu, że może się wydawać, że wiesz, ja jako osoba, która propaguje WordPressa, strony internetowe, że raczej powinnam powiedzieć, z jakim rozdziałem mu na to przyszła, jaka oferta, strona od razu, nie? Ale to w ogóle nie jest mi bliskie, nie jest moje podejście. Ja wiem, że mogę sobie dzięki temu prawdopodobnie tracić kursantów i tak dalej, ale to wiesz, nie o to chodzi. Nie o to chodzi, żeby wtapiać kasę w biznes, czy to nawet ten hosting, czy to domena, czy to potem żeby zatrudnić kogoś, żeby zrobił tą stronę, czy na jakiś kurs i tak dalej. Jak potem się okaże, że albo nie łapiemy klientów, albo w sumie nie, to jednak mi jest wygodniej na tym etacie. Bo są też osoby, które są zwierzęta etatowe i dla nich jest istotne, że wychodzą z pracy, głowa wychodzi z pracy. A to, o czym ty napisałaś w swoim rozdziale, to jest właśnie tak ważnego, że możemy tu i teraz sprawdzić, czy to jest dla nas. Zgadza się. Ja też jakby wspominam w ostatniej części swojego rozdziału, że tak naprawdę pozyskiwanie klientów daje nam pieniądze, czyli zaczynamy zarabiać i wtedy możemy jakby inwestować w siebie. Ja też zaczęłam zarabiać, zaczęłam inwestować właśnie w siebie, w szkoleniach, w kursy, bo wiadomo tutaj trzeba pamiętać, że możemy pewną wiedzę pozyskać sami, ale to zajmuje czas. I te pieniądze, które zarobimy, możemy właśnie potem wydawać właśnie na twój kurs i na inne potrzebne rzeczy. Możemy zatrudnić z wirtualną asystentkę. Więc ta droga nam się jakby dopiero zaczyna otwierać. Jest ten krok wejścia naprawdę jest mały i ja myślę, że to nie jest kwestia tracenia osób. Ja myślę, że oni dopiero zobaczą, że tak naprawdę wejście do biznesu online nie jest tak trudne i małymi kroczkami to się może wszystko wydarzyć. I ta strona internetowa gdzieś jest na tej naszej ścieżce, ale nie na samym początku. Nie musi być. Może być, ale nie musi. Wiadomo, każdy z nas zaczyna z innym bagażem, innym bagażem doświadczenia osobowym i finansowym. Super. Patrycja, dlaczego warto kupić książkę Chcę Więcej? Dlaczego? Powtórzę, kachnę Kraśniankę, bo jest zacna. Bardzo mi się podoba te słowo i one bardzo mocno oddaje tą książkę, bo jedno słowo mówił bardzo, bardzo dużo. Ale dlaczego? Jak ja zaczynałam biznes online i powtórzę tutaj też moje przedmówczynie, że tak naprawdę same potrzebowałobyśmy takiej książki. Dla mnie to jest biznesowe kompanium wiedzy i ja to cały czas komunikuję w social mediach, bo tak uważam, że jest. Tak naprawdę ta książka odpowiada na trzy najważniejsze problemy, czyli właśnie nasz mindset, czyli nasze obawy, nasze problemy, nasze blokady o pomyśle na biznes, że tak naprawdę nie musi być jeden pomysł. Tych pomysłów jest masa i tak naprawdę każda może wyjść z innym pomysłem i możliwości zarabiania w internecie jest ogrom. I tak naprawdę ta książka pomaga nie tylko osobom właśnie, które zaczynają biznes, ale też osobom właśnie, które są już w biznesie, tak jak ja. Ja mam 17-letnie doświadczenie zawodowe, byłam dyrektorem operacyjnym, a jak weszłam do biznesu online, to miałam obawy, że ktoś mnie wyśmieje, że ktoś powie, że jestem niewystarczająca, że mam za małą wiedzę. Jak rzuciłaś temat książki, to ja pierwszy co powiedziałem, ale o czym ja będę przecież dalej wiem za mało. I to jakby ta książka jest dalej też dla mnie. Ja się właśnie odnajduję w każdym rozdziale dziewczyn. Kiedy czytam, to właśnie albo mam ciarki, łzy w oczach, albo widzę po prostu swoją gdzieś historię. I to jest fantastyczne. Moja kuzynka chce przejść właśnie do online’u i zapytała się Patrycja, od czego mam zacząć? I od razu mi powiedziała, kup książkę. I kupiła. Za co jestem nie bardzo wdzięczna. Super. Czyli nisko kosztowo zaczynamy, a ewentualnie kupujemy książkę, chce więcej. I to nam może dużo oszczędzić. Bardzo dużo. Bo jak ja zaczynałam, to ja się czułam jak dziecko we mgle. Zaczynałam tak naprawdę 4 lata temu i powiem szczerze, że pozyskiwanie tej informacji na początku było ciężkie. Zajmowało sporo czasu, bo tych informacji były, ale znalezienie odpowiednich osób zajmowało sporo czasu. A tutaj mamy skumulowane wszystkie ekspertki w jednym po prostu miejscu i mamy do nich dostęp. I to jest bardzo podobne. Patrycja, bardzo ci dziękuję, że jesteś w tej książce. To jest ogromne dziękuję. Bardzo się cieszę. I dzięki wielkie. Trzymaj się. A nie, bo nie powiedziałam najważniejszego call to action. Halo. Zapraszamy. Zapraszamy do zakupu książki. Znajdziecie ją. U każdej jest autorek, u Patrycji, u mnie w sklepie. Także wybierajcie, dowoli, kupujcie i nie czekajcie. Zapraszamy, tak. Dzięki wielkie, Patrycja. Pa, pa. Ok. Zapraszam. Ewa Wiola, Agnieszka Magda w takiej kolejności. Ewa. Witaj, Ewa. Cześć, dzień dobry. Doczekałam się. To co? Mogę zacząć rozumiem od przedstawienia. Dokładnie. Czym się zajmujesz? W zasadzie zawsze jak odpowiadałam na to pytanie, to ja mam taki moment zawahania, bo zastanawiałam się, co najpierw, więc teraz mogę powiedzieć, że kim jestem i czym się zajmuję. Jestem kobietą, która, jak to, śpiałam się i napisałam w biorównież konkursu, która biega i ma z tego frajdy już od prawie 10 lat, która biega i gada i myślę, że ci, którzy mnie już znają trochę dłużej, to wiedzą, że chociaż już coraz częściej biorę oddech, pauzę i tak, i uwielbiam też słuchać, to lubię gadać i myślę, że z połączenia tego wszystkiego chociażby wzięła się moja marka osobista, czyli kobieta biega, bo stwierdziłam, że po pierwsze, chcę się bardzo, ale to bardzo dzielić swoją pasją, którą jest bieganie i żeby było jasne, nie jestem takim typowym ewangelilatorem biegania i będę tutaj wszystkich wokoło namawiała, że to jest jedyna spuszta aktywności, jak to, jeszcze nie biega szkolu, ale z drugiej strony stwierdziłam, że samo bieganie to nie jest wszystko, przez co chcę się definiować i biorąc pod uwagę moją przeszłość radiową, bo pracowałam w kilku radiach, tym ogólnopolskich, znanych myślę wszystkim trójce, która kiedyś była tą, jak to się mówi, ładnie prawdziwą trójką, czyli tym radiowym teatrem wyobraźni czy w innych radiach, to zdałam sobie sprawę, że to, co mi zawodowo, jeśli w ogóle można nazwać zawodem, bo to w dużej mierze jest też pasja, sprawia frajdę, to jest właśnie mówienie do ludzi, spotykanie się z ludźmi, bo ja często pracowałam na backstage’u, byłam producentką, wydawcą, nie tylko pracowałam przy mikrofonie, ale dla mnie najważniejsze było zawsze to spotkanie, ta rozmowa i stąd po iluś latach, po iluś dzieciach, jak ja to się śmieję też i ileś wody w wiśle musiało upłynąć, więc bym mogła powiedzieć wprost, że łączę w podcastach, bo jestem tą nie tylko kobieta co biega, ale też panią od podcastów, tak sobie nazwałam z pewnych powodów, łączę to, co najbardziej mi w duszy gra, czyli radio, marketing, spotkania, rozwowy, mogłabym tak dużo, czyli podcasty. Super. Ewa, twój rozdział, daj się posłuchać, podcastuj, opowiedz więcej o nim. Więcej to bym mogła, znowu tak właśnie, tak jak tą ekspozycję rozpoczęłam, to ja bym tak mogła, długo, bo uwielbiam opowiadać o swojej pasji, to tym razem postaram się ograniczyć do takich najprostszych rzeczy. Decyzja o podcastie bardzo często zupełnie niepotrzebnie za długo w nas kiełkuje. Tymczasem jest to takie narzędzie nie tylko marketingowe. Jaż dla ciebie, Olu, jest to być może oczywiste dla dziewczyn, które już w tym online, działają również, natomiast ktoś mi powie, no dobrze, ale ty masz radiowy głos, masz doświadczenie, ty wiesz co mówić, bo świetnie piszesz i tak dalej i teraz co to za problem, żebyś usiadła przed komputerem czy przed mikrofonem i rozmawiała. I czy to jest dla mnie? Tak, to jest dla ciebie i właśnie to pokazuje, że mnie się bardzo, aż sobie wynotowałam, bardzo mi się spodobało kilka zdań, które napisałaś we wstępie do tego mojego rozdziału i między innymi, aż normalnie nie powiem, że obrosłam w fiurkę, ale bardzo się ucieszyłam wewnętrznie, jak tam napisałaś właśnie, że prowadzące podcasty to prawdziwi bohaterowie mojego dnia, to w jednym miejscu, a propos też trochę właśnie i tej herbaty z hodakowską, ale z drugiej strony o tym dzieleniu się wiedzą i o tym związku na odległość. Ja właśnie o tym między innymi w rozdziale piszę, że podcasty to jest też nie bez kozery, użyłam tego słynnego powiedzenia radiowy Teatr Wyobraźni, tylko, że w ogóle sam podcast jako forma to jest audycja na życzenie, to ktoś podejmuje decyzję sam, że chce nas słuchać, to nie jest, że playlisty tak jak w Ogólnopolskim Radu ja miałam w komputer, wkle paną playlistę i teraz będzie taki program, taka reklama, taka muzyka, a tutaj ja mówię bo chcę i ktoś słucha bo chcę i to jest właśnie dla mnie największy tak, tak, tak, tak i właśnie to, a z kolei jeśli chodzi o same podcasty, to jest po prostu także słuchamy ich właśnie trochę na odległość, bo jakby nie było dzieli nas technologia, ten właśnie online dźwięk, audio jak zwał tak zwał, ale z drugiej strony mamy takie poczucie bliskości, bo właśnie uszy właśnie takie odcięcie od tego świata, od tej szybkości i to co chcę jako właśnie marketerka z wieloletnim doświadczeniem podkreślić, to każdy z nas jest zalewany komunikantami promocyjnymi, reklamowami jak zwał tak zwał, natomiast podcast daje takie wyciszenie ale przez to nie nazwę tego reklamą podprogową bo tego ze względów etycznych też nie stosuję, ale z drugiej strony tak mocno zawężona jest grupa docelowa, że ja w tym momencie rozmawiając o produkcie, o usłudze zapraszając określonego gościa to ja jestem w stanie już jakąś ideę sprzedać, bo dla mnie dosyć ważne jest właśnie to co powiedziałam, użyłam bez też podstaw słowa etyka, że ja nie będę zachwalała bez oznaczenia współpraca komercyjna, bo wolę to zrobić na przykład dżinglem, ale z drugiej strony zbierając wokół siebie chociażby społeczność biegaczy no to ja wiem, że mówię o tym co ich interesuje, a niekoniecznie będę mówiła w tym momencie o tym co interesuje rowerzystów i tak dalej i tak dalej, więc to starałam się właśnie przekonać pisząc ten rozdział że jest to narzędzie tak proste i takie właśnie czysto marketingowe, ale bez tej takiej nachalnej sprzedaży Super Dlaczego warto kupić książkę chce więcej? Tutaj w zasadzie mogę powiedzieć że w pełni się zgadzam z tym co dziewczyny mówiły dlatego, że dla mnie i patrzę tutaj w tym momencie wypadając te słowa z perspektywy nie tylko autorki, ale i właśnie czytelniczki, bo ja napisałam jeden rozdział, a ich jest prawie 60 i mogę tak po pierwsze checklista po drugie kontaktownik po trzecie drogowskaz, bo myślę, że tego właśnie słowa jeszcze konkretnie nie padło chociaż dziewczyny to miały na myśli i to mówiły innymi słowami i wydaje mi się, że to znaczy nie, nie wydaje mi się ja jestem pewna, że ta książka jest takim drogowskazem dlatego, że każda z nas jest na innym etapie jest w innym czasie, czego innego potrzebuje ale jak się okazuje o dziękuję za komentarz, bardzo się cieszę że napisał Bartek, że podcasty są super też tak uważam, nie tylko dlatego, że je robię dlatego ta książka jest potrzebna, bo jesteśmy kobietami to jest to co powiedziała Ewelina jestem żoną, mamą biegaczką pracownikiem jestem osobą w społeczeństwie, która działa lokalnie w swoim środowisku lokalnym pozdrawiam tutaj lokalnych biegaczy i nie tylko i chcę się dzielić tym swoim życiem, żeby pokazać wczoraj i tutaj akurat nawet Kasi pisałam naszej właśnie z ekipy paczkowej, pochwaliłam się, bo zrobiłam i tak nie boję się tego powiedzieć wprost świetny wywiad podcastowy z jedną z najbardziej znanych polskich ultramaratonek czyli Dominiką Stelmach i myśmy rozmawiały, owszem o kwestiach sportowych, biegowych ultra i nie tylko, ale rozmawiałyśmy o tym jakie mamy dylematy, jako mamy, mamy dzieci jako osoby, które łączą tyle ról życiowych i tutaj nie chodzi o żalanie się, o porównywanie nie, tylko my pokazujemy wszystkie w tej książce naprawdę pokazujemy, że jesteśmy takim samym zwykłym człowiekiem, zwykłym, niezwykłym jak nasze czytelniczki, jak nasi czytelnicy, jak nasi odbiorcy i to co ja pokazuję nie mówię do ludzi z wysokiego C bo pracowałam w radiu bo pracowałam z największymi celebrytami sportowymi w tym kraju i tak dalej, i tak dalej, nie ja im mówię, że montowałam podcast wczoraj do 23, dlatego że wcześniej przez prawie godzinę czytałam książkę o emocjach z moim aspergerowym synkiem i kiedy rozmawiałam z nim o tych emocjach, jak on to w ogóle przepracowuje, jak on rozumie, to powiem wam szczerze, że ja po prostu popłakałam, chociaż nie chciałam tego robić przy dziecku, bo to było dla mnie tak niesamowite przeżycie ja sobie musiałam ten wieczór tak ułożyć, a nie inaczej, nie musiałam chciałam i o tym właśnie też mówimy o tym w moich rozmowach i na koniec powiem wam i to niech będzie reklamą książki, ale z drugiej strony reklamą też w takim sensie, że zapraszam was posłuchać tych moich podcastów, bo muszę o tym powiedzieć, to będzie reklama, autoreklama Ola też dla ciebie, twoich inicjatyw Ja z racji tego, że jestem marketerką od ponad 10 lat pracowałam właśnie w różnych organizacjach na różnym stopniu nie o to chodzi, żebym teraz mówiła w swojej CV tylko jestem wyczulona na komunikat reklamowy i na autentyczność dlatego, że z tym się zajmuję na co dzień i wiesz co to nie jest tak mówię, że ja teraz wszystkim będę słodziła i tobie i tak dalej, ale tak poczuj się również przeze mnie i przez inne dziewczyny doceniona właśnie tym udziałem w projekcie, bo ty nas kupiłaś swoją autentycznością czyli jestem w paczce, zaczęłam od konferencji online, kupiłam kurs WordPressa biorę udział w kursorach i powiem ci tak ja jestem w stanie zaufać tylko nielicznym osobom ty mnie kupiłaś swoją autentycznością ja myślę, że my mamy szansę tą książką kupować inne grupy odbiorców, bo pamiętajcie autentyczność wiem, że się wzruszasz, bo ja sama się mam u nich obyczam jak dziewczyny zaczęły tego life’a autentycznością i pokazaniem że życie to nie tylko biznes życie to nie tylko zarabianie pieniędzy, ale to jest gdzieś tak obok bo to nie sztuka komunikować wprost kup kup kup, zrób chodź do mnie tylko sztuką pokazać, że ja mogę zmienić swoje życie twoje życie i róbmy to, i róbmy to i na koniec powiem szczerze ja się tak strasznie bałam i możecie napisać o tym, że walczę o nominację w kursorach roku, wiecie dlaczego? Dlatego, że pracując w ostatnich miesiącach czy można powiedzieć przez ponad rok z bardzo dużymi postaciami ze świata tego sportu spotkało mnie od nich trochę dobrego, ale niestety też bardzo dużo złego i ja totalnie, totalnie poczułam się taka pokazana gdzie jej miejsce, że słuchaj, ale dziewczynko w ogóle ostrzym do ludzi i tak dalej, tak? Ja mam tak podcięte, że ja nie wiedziałam w ogóle co za sobą zrobić i dałam sobie sprawę z tego, że ten rok, powiedziałam to w styczniu do męża i do bardzo wąskiego grona, któremu ufam że rok 2023 to jest rok Ewy to jest rok, to co powiedziała też Agnieszka od marketingu to jest rok przełamywania swoich słabości, wyzwań i tak dalej i to jest właśnie rok podcastów i ja podcasty traktuję jako tylko taki light motive wiecie, bo to jest właśnie ten czas spotkania mówienia o życiu cieszenia się swoją obecnością ja tak mogę długo, ale wydaje mi się że po prostu sięgajmy po tę książkę przeczytajmy, przeżyjmy ją dla wszystkich będzie to spożytkiem OK ja jeszcze mam też trochę do poprzepracowania pod kątem przyjmowania miłych słów bo mnie to totalnie wzrusza i potem potrzebuje chwilę żeby dojść do siebie może nie muszę przepracować, może to jestem ja i tak ma być dokładnie, to jest autentyczność dziękuję po prostu za to, że podzieliłaś się tymi słowami i chciałabym też coś powiedzieć miłego i wzruszającego ale mam pustkę w głowie po prostu tak że słuchaj, takie emocje też niech będą to ja tylko w takim razie poczekaj to ja przeskoczę do kolejnego punktu i chcę powiedzieć, że sklepu jeszcze nie mam bo nie wyrabiam na zakrętach bo przy trójce dzieci pracy i pracy tutaj w tym projekcie i podcastach, regularnych podcastach to jednak doba właśnie wciąż jest nierozciągalna natomiast tak zmobilizowałaś, żeby właśnie ten sklep tworzyć a jak nie sklep, to tak jak pisałaś do nas to sprzedawajmy i dzielmy się tą wiedzą w inny sposób natomiast jestem w trakcie tworzenia i byłaś właśnie znowu z tym projektem takim triggerem, więc nie, ja się już nie zatrzymam koniec, kropka nie zatrzymamy się, bo chcemy więcej Ewa, bardzo ci dziękuję pamiętajcie, żeby kupować książkę, chcę więcej u Ewy niedługo będzie dostępna u pozostałych autorek, już jest bądź też będzie niedługo, także na pewno znajdziecie miejsce, w którym możecie ją zdobyć Ewa, dziękuję ci bardzo dzięki, do usłyszenia do usłyszenia ulala, Viola cześć, dzień dobry wszystkim ulala, tak jak powiedziałeś Ola co Ewa powiedziała, było naprawdę mocne i tak słuchając poprzedniczki Ewe, jeszcze raz sobie myślę, że jak bardzo jestem wdzięczna za to, że jestem w tym projekcie i no, to dużo dobrych słów tutaj pada dobrze Viola Kostrzewa ja mając ponad 20 latnie doświadczenie w pracy w agencjach reklamowych, marketingu zdecydowałam się i przyszedł w sumie taki moment że chcę pójść swoją drogą i obecnie jestem wirtualną menadżerką oczywiście pracuję również na etacie łączę sobie te dwie nazwijmy i pasję i etat jestem kreatorką grafik w Canva która jest dla mnie czymś więcej niż tylko takim narzędziem graficznym, bo w sumie zaczęło się to od pasji mogę powiedzieć, że jestem ekspertką to słowo zaczęłam używać Olu w tych spotkaniach i po tym jak zaczęłam być w paczce dokładnie po przeczytaniu raportu zaczęło się od tego że najpierw trafiłam do Twojej paczki poszukując informacji i też chcąc więcej się dowiedzieć na temat WordPressa potem przystąpiłam do Akademii WordPressa czyli jestem w trakcie kursu również no i zaczęłam używać tego słowa więc mogę powiedzieć, że jak jestem ekspertką w narzędziach takich jak LinkedIn Google Business Card są to dwie moje takie Ja tylko tak dodam, zaledwie po 20 latach doświadczenia Tak, to bardzo długo do mnie docierało ale powiem, że nadal dociera to jest niesamowite, że spotkanie Ciebie i później rozmowy z dziewczynami te nasze spotkania w ciągu tygodnia to bycie na tym Discordzie gdzieś pisanie i cały czas tą więź czuję, która jest między nami i taka zawodowa, bo mogę zapytać o różne tematy czy jakieś problemy ale również są te takie chwile czasami że się pośmiejemy, popłaczemy i to wszystko gdzieś tak układa w głowie Ja nie ukrywam, że ten rok był dla mnie bardzo trudny i nadal jeszcze jest bo się nie skończył, ale w tych trudnych też chwilach były też te momenty, które przynosiły taką myśl i taką siłę żeby w końcu zrobić coś i zmienić żeby osiągnąć to o czym zawsze marzyłam czyli mieć taką wolność niezależność ale również to spełnienie i robienie tego co chciałam zawsze robić, czyli przede wszystkim marzyłam o tym, żeby projektować tutaj Canva otwiera ze mną swoje wrota i drzwi i teraz staram się pomagać markom rozwijać biznes online i jeżeli ktokolwiek gdzieś tam ma pytania lub zastanawia się jak zaistnieć to mam dla niego odpowiedzi Dodam jeszcze, że oprócz tego że jestem tutaj i w sieci i te zawodowo tematy swoje realizuję, jestem również pasjonatką zdrowego trybu życia jestem certyfikowaną instruktorką fitnessu zrobiłam to też dla siebie mając 50 lat czyli jakieś 3 lata temu i postanowiłam to zrobić tak dla siebie ponieważ bardzo długo ćwiczyłam i lubię sport i stwierdziłam że to będzie tak dla mnie no to się przerodziło znowuż w kolejną ta pasja w kolejne jakieś takie działania, które spowodowały że teraz też prowadzę zajęcia zdrowy kręgosłup więc to też jest to taka moja odskocznia Wiela, twój rozdział zarabianie w sieci jak pokonać bariery, opowiedz więcej o nim Tak, zarabianie w sieci jak pokonać bariery dokładnie, to też odzwierciedla moje doświadczenie i moje takie gdzieś tam przemyślenia ja starałam się czy staram się tutaj przekazać że każdy lęk bo u mnie wszystko co chciałam robić i chciałam tworzyć czy podejść do jakiegoś działania to było związane, że pojawiał się ten lęk przed każdym wyzwaniem i chciałam tutaj pokazać, że to możemy postrzegać jako wyzwanie, które nas mobilizuje, które daje nam taką możliwość do rozwoju i jakby odkrycie tych sposobów na przekształcenie tych obaw w siłę może być kluczem właśnie do osiągnięcia tej niezależności wolności finansowej i spełnienia swoich marzeń Chciałam też pokazać to o czym mówiłam wcześniej że w tych naszych pasjach drzemie taki nieodkryty potencjał bo ja widzę po sobie ja mając swoją pasję właśnie przez to, że jestem osobą kreatywną robię jakieś karteczki okolicznościowe tutaj jakieś wianki tutaj staram się właśnie rozwijać, jeśli chodzi o projektowanie ale ciągle poszukiwałam przez ten cały czas co ja tak naprawdę mogłabym robić albo co mogę dać, albo w jaki sposób mogę pracować, żeby to było też połączone z moją pasją i u mnie był zawsze ten lęk że ta pasja nie przyniesie mi na tyle dochodu żebym mogła się utrzymać, to było proste że nie, trzeba iść do pracy 8 godzin, albo najlepiej jak jesteśmy zatrudnione u kogoś wtedy nie mam tej obawy że jestem w stanie opłacić swoje rachunki albo że będę miała pieniądze na wszystkie moje potrzeby i bardzo długo to mnie odpokowało w tym roku bardzo dużo przerobiłam i z Tobą Olu, i z Paczką i myślę, że ten projekt, to co się dzieje to wywraca tutaj moje życie do góry o nogami czyli zaczynam robić to o czym myślałam już od wielu lat dodam, że 2 dni temu czy 3 otworzyłam swoją działalność o której myślałam ponad 5-6 lat o tym marzyłam a teraz odważyłam się na to i to wszystko co teraz się dzieje to właśnie ma myślę tutaj to jakby jest to że to daje mi tą siłę do działania Super Wiola, dlaczego warto kupić książkę co więcej, której jesteś współautorką? Myślałam też o tym dopowiedzieć i o tym co mówiły moje poprzedniczki dodam, że Ewa doskonale tutaj to podsumowała jeszcze wrócę do jej wypowiedzi bo naprawdę mówiąc o tym, że ta książka i my jako autorki jesteśmy wielkie i te słowa oddały jej taką istotę tego całego przedsięwzięcia i to potwierdzają, że dokonałyśmy czegoś wyjątkowego, czegoś wielkiego i ja to czuję ja sobie też wcześniej pomyślałam to jest tak tyle miejscu, tyle historii, tyle doświadczeń tyle kobiet które osiągają sukces boją się o tym gdzieś mówić albo dopiero zaczął o tym mówić one się nie mogą mylić to są również też historie moje bo ja przeczytałam mam już tą możliwość rozdziały moich współautorek i ja w każdym tym rozdziale widzę gdzieś siebie i to jest takie to jest też takie imobilizujące i budujące ja też czuję tą więź ja też myślę, że zakup tej książki jak dla mnie na przykład to jest taki sposób na wspieranie celebrowanie, osiągnięć kobiet w tym świecie biznesu to też pokazuje taką solidarność i takie wsparcie dla tych naszych dążeń i tego co my robimy jako kobiety oprócz tego, że jest to skawnica wiedzy, inspiracji i to, że każdy sukces jest możliwy ja to teraz wiem, bo wcześniej nie byłam taka mądra bo ciągle miałam gdzieś te obawy i lęki i ja wiem, że to też niezależnie od okoliczności jest wszystko możliwe ja sobie teraz też powtarzam często, że wszystko działa na moją korzyść i nawet jeżeli dzieje się coś złego ja to tak staram się odmawiać sobie, że wyciągam te najlepsze rzeczy i zawsze sobie mówię, że będzie dobrze uważam, że też ta książka to jest taki praktycznie przewodnik który może pomóc osiągnięciu celów i tak jak mówię, te historie i te doświadczenia to jest bezcenne wszystko co tam się znajduje w tej jednej części ja na pewno mimo, że już mam te rozdziały, ja będę do nich wracać tak jak powiedziała moja poprzedniczka tak jak mam też książkę twoją bądź online i ją włożę ze sobą wszędzie i nawet będąc na wakacjach w tym roku daleko zrobiłam zdjęcie jeszcze nie zdążyłam się pochwalić gdzie ta książka ze mną pojechała tak, ze sobą tak samo myślę, że i tak to będzie druga książka, która będzie bardzo blisko nie dlatego, że jestem swą autorką, tylko dlatego, że ja jestem jedną z tych kobiet i jestem jedną z tych kobiet, które zakupią tę książkę także myślę, że to wniesie bardzo dużo Viola, bardzo ci dziękuję, że jesteś częścią tego projektu dzięki wielkie dziękuję bardzo i do zobaczenia a właśnie nie, kupujcie książkę nie czekajcie jeśli chcecie więcej to musicie ją mieć na swojej półce tak, dokładnie, ja tylko dodam że nie mam jeszcze swojego sklepu ale tutaj ten projekt spowodował, że jak i strona, jak i wszystkie moje profile zaczną bardziej tam żyć tak samo pojawi się miejsce gdzie będzie można zakupić książkę na ten moment ja ją promuję i już kilka osób, które zabukowały, nazwijmy książkę można to zrobić poprzez mój profil zgłosić chęć zakupu ja postaram się też w najbliższym czasie uruchomić sprzedaż i ruszyć także zapraszam bardzo na pewno będzie to miła lektura dziękuję jeszcze raz Olu trzymaj się Agnieszka witaj Agnieszka, opowiedz o sobie cześć, mam nadzieję, że mnie słychać bo miałam małe problemy techniczne no to super, nazywam się Agnieszka Knapik i jestem projektantką graficzną już bardzo długo, ale w pewnym momencie stwierdziłam, że jednak chciałabym zrobić coś innego coś bardziej dla siebie i też być trochę bardziej online bo przez tak naprawdę 15 lat sobie robiłam to co chciałam bramudziłam naprawdę w fajnych projektach i ogólnie byłam zadowolona ale w którymś momencie stwierdziłam, że co bym mogła robić i tak też zaczęłam rozwijać markę która nazywa się tworzymy ebooki no i jestem tutaj także to na chwilę obecną jest temat, który mi nie cieszy i dlatego też chciałabym się dzielić swoją wiedzą z doświadczeniem w tym temacie i jakby przez samo Instagram i rozwijanie tej marki i tworzenie ebookowej strefy wiedzy żeby pokazać, że ebooki naprawdę są łatwe, przyjemne i dostępne dla każdego Super. Agnieszka, twój rozdział to nie będzie zaskoczenie jak samodzielnie stworzyć ebooka opowiedz więcej o nim Dokładnie każdy może stworzyć ebooka tak naprawdę nie trzeba być grafikiem nie trzeba być super specjalistą nie trzeba być naprawdę super technicznym żeby móc stworzyć ebooka i dlatego też napisałam ten rozdział w którym pokazałam jak krok po kroku od pomysłu do ostatniego etapu można sobie z tym poradzić Super, a w ogóle Cieszę się, że twój rozdział jest w tym ebooku bo to jest takie fajne fajne mięcho do tego żeby rzeczywiście działać i powiem wam, że ja też jestem przykładem tego że można niskokosztowo tego ebooka stworzyć. Mój pierwszy ebook powstał w marcu 2016 to już jest 7 lat temu dobrze mówię ile jest 2016 tak zmęczono powiem wam, że ja matematykę na maturze rozszerzonej miałam i miałam wiedzieć ponad 90% a teraz po prostu się popisałam ale serio także w tym 2016 roku wydałam tego ebooka ja wydałam na niego 200 zł i to było 200 zł na umowę o dzieło które podpisałam z nauczycielką języka polskiego o korekta i to było wszystko. Ona była zachwycona bo dwa wieczory 200 zł a ja mówię korekta 200 zł i obydwie byłyśmy tym bardzo zachwycone to też było kilka dobrych lat temu i to z mojego miasteczka ta osoba była ona była zachwycona także tak to wyglądało z tym ebookiem resztę to co zrobiłam ja napisałam go w Wordzie bo Kanwy jeszcze wtedy nie było albo ja nie wiedziałam o niej nie wiem ile lat ma Kanwa i wyeksportowałam ją do PDFa z Worda i to był wiecie mój ebook pierwszy produkt jesteś Agnieszka nie wiem czy nie rozłączyło jestem ale halo jestem słuchajcie wszystko jest ok dzisiaj mam bardzo duży problem z internetem, przełączam się pomiędzy wi-fi a telefonem i mam nadzieję że mnie widać, mnie słychać słuchaj, słuchaj dzisiaj są jakieś problemy techniczne tak tutaj z problemami technicznymi także dlaczego warto kupić książkę chcę więcej dlaczego bo jest niesamowita wcześniej dziewczyny pokazały jak bardzo jest niesamowita tak naprawdę to już chyba szóste spotkanie z autorkami i każda mówi niesamowite rzeczy o tej książce bo to prawda, to nie są jakieś reklamowe hasła ale faktycznie jest niesamowita tak jak wcześniej Ewa wspominała jest ona takim kompendium wiedzy i może się przydać każdemu kto chce zarabiać online kto chce zacząć kto chce pokonać swoje obawy i zacząć brać udział w tym aktywnym tworzeniu swojej marki online dlatego jest niesamowita dla mnie też to jest taka książka ja bym ją porównała do pudełka z klockami zamawiam sobie jakieś tam klocki typu Lego teraz jest taka super seria z kwiatkami no i dostajesz całe pudełko i tam milion elementów i tak naprawdę jak połączysz te wszystkie elementy w jedną całość to tworzy się ten efekt wow i to zaczyna działać i to jest piękne i to cieszy takie moje porównanie się tutaj nasywa co do tej książki o Boże uwielbiam tutaj za mną widać mam tam z serii Harry’ego Potter’a kilka rzeczy za mną stoi super zapraszam was do tego żeby zakupić książkę chcę więcej możecie ją zakupić u Agnieszki u innych autorek u mnie także na pewno znajdziecie dobre miejsce żeby z niej skorzystać co dołączyłaś do tego projektu? halo halo jesteś? chyba cisza dobra zapraszamy was do zakupu dołączę do tego projektu znowu zniknęłam ale jest ok teraz ale może będę dołączyłam ponieważ dołączyłam do paczki i tak naprawdę bo chciałam być bardziej online a nigdy wcześniej jakoś specjalnie nie było mnie dużo w sieci więc to był taki motor napędowy coś nie ma łatwo dzisiaj u Agnieszki przez sekundkę spojrzymy ja chyba nie a ja tutaj widzę, że dołączyła jesteś? skończyłoś to, że dołączyłaś do paczki i był to motor napędowy tak bo tak naprawdę ty Olu i wszystkie dziewczyny swoim działaniem i całą tą atmosferą mnie też na działanie i jeżeli była taka możliwość tylko dołączenia do projektu jakim była książka to automatycznie wskoczyłam tym bardziej, że wiedziałam, że coś mogę dać i też pomóc innym dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem super świetnie Agnieszka, bardzo ci dziękuję że tutaj jesteś dziękujemy was do zakupu książki chce więcej chcemy więcej dzięki super, że się udało połączyć pomimo wszystkich problemów ważne, że było w porządku że zadziałało trzymaj się dzięki i mamy Magdę witaj, Magda gotowa opowiedz o sobie dźwięk włącz mikrofon tutaj programowo w streamiardzie opowiedz o sobie kochana czy mój wyłączyłam odpowiedziałam, że oczywiście czekałam na ten moment i cieszę się, że w końcu ja mogę z tobą też porozmawiać super opowiedz o sobie witam Cię Magdalena Zamaro jestem zakinaczką Tremy w internecie zakinaczką Tremy czyli pomagam twórczyniom internetowym przygotować się do występów przed kamerą czy przed mikrofonem tak, żeby to mogły robić po swojemu i bez zbędnego stresu w życiu poza internetowym jestem pedagożką teatru stąd też wzięła się ta zakinaczka Tremy i w ostatnim czasie pracuję też w szkole specjalnej jako asystentka super Magda, ja Ci powiem że to jest w ogóle magia że dzisiaj mamy razem live bo ja wczoraj byłam przekonana że Ciebie nie będzie bo tak miało być tutaj dzisiaj tutaj wszechświat sprawił, że jesteś ale hit jest taki że Ty mi się dzisiaj śniłaś Magda będzie jedną z konferansjerek gali interaktywnych 11 grudnia w Warszawie na której jest premiera książki Chcę więcej i mi dzisiaj w nocy ja już miałam kilka snów o gali i wszystkie na razie były koszmarami a dzisiaj po prostu miałam tak cudowny sen o gali, że w śnie była próba generalna przed galą Ty jesteś na scenie razem z Magdą z Nancy Accessories zapowiadacie wymiatacie na tej scenie ja siedzę na publicy i tak robię ale one wymiatają co tu się dzieje więc ja dzisiaj miałam taki naprawdę bardzo wspierający sen co jest ciekawe, po tym śnie obudziłam się o czwartej, wstałam poszłam do komputera i zaczęłam pracować żeby dopinać jakieś rzeczy gali żeby rzeczywiście ten sen się spełnił ale tylko powiem, że wcześniej poszłam spać żeby nie było, że tutaj nocki zarywam po znak doroczych człowiek jest wyspany to tak obudziła się a ja poprosiłam czy ja jednak mogłabym dołączyć do tego spotkania tak, tak, ja się budzę i Magda do mnie pisze że ona by chciała wziąć udział w dzisiejszym live bo jednak może to jest hit głównie było tak samo, że to było kilka rzeczy które na raz musiały się zadziać żebym ja wzięła udział w tym live i jestem tutaj tak, że dla tego czekałam ja mam pewność, że ta gala będzie właśnie czymś takim że wiecie, że wszechświat w ogóle w jakiejś wszystko będzie tak nam wszystkim sprzyjało wszystko będzie pasowało, wszystko będzie dobrze i wierzę w to dobra, bo tutaj to jest takie wydarzenie, nie? tak, tutaj offtop trochę wszedł, ale musiałam się tym podzielić bo mi się udusiło normalnie teraz się czuje już jak gwiazda pytaj o co zechcesz twój rozdział magia podcastowania krok po kroku ja tylko dodam mamy w książce dwa rozdziały dotyczące podcastowania ale ja się tak cieszę, że są dwa zarówno ty jak i Ewa której jest drugi rozdział od tak różnej strony podchodzicie do tego tematu, że te rozdziały idealnie współistnieją ze sobą a jeden by nie mógł istnieć bez drugiego drugi bez pierwszego jak ja to przeczytałem, tak patrzę znaczy na początku tak spojrzałam w tych zgłoszeniach o kurcze dwa rozdziały o podcastie chyba trzeba będzie, żeby wiecie któryś drugi był napisany o czymś innym albo coś wiesz, tak sobie się naprawdę wystreszyłam, a potem przeczytałem, tak patrzę o nie, obydwa muszą być nie, więc to jest chyba jedyny taki temat, który jest podwójnie zrobiony ale dzięki temu jest tak holistycznie zaopiekowany, że wierzę, że wiele osób może podejść do tego podcastowania mimo, że na przykład zwlekało albo chciało zacząć, tak Magda, opowiedz ją co jest w swoim rozdziale Przepraszam, muszę wyłączyć telefon, akurat syn zaczął dzwonić ja też jak zobaczyłam, że jesteśmy we dwie o podcastach już nie pamiętam teraz dokładnie tytułu odcinka, bo że rozdziało od Ewy ale pomyślałam, co? My dwie? Tak, ale jak? Ale jak przeczytałam, to miałam takie same właśnie uczucie jak ty mało tego, myśmy się w międzyczasie już jak zobaczyłyśmy, jakie są jakie są tytuły ja cały czas chcę mówić o rozdziałach podcasty jakie są tytuły rozdziałów, to zgadałyśmy się z Ewą, a jeszcze wtedy nie miałyśmy dostępu, żeby przeczytać jedna od drugiej, teraz już żeśmy czytały i tak mówiłyśmy a szkoda, żeśmy nie wiedziały, bo napisałybyśmy to jakoś tak, żebyśmy bardziej wykorzystały ten temat, jakoś się uzupełniły, a okazało się, że no wiedziałeś się bo jest świetnie, bo naprawdę jakby z różnych perspektyw patrzymy na ten podcast ja napisałam swój rozdział właśnie z takiej perspektywy jak gdyby pokazać, że to nie jest trudne i że kto chce prowadzić swój podcast ten może to zrobić, to nie jest tak jak tak fajnie się szumnie mówi bierz mikrofon i mów co chcesz ale to jest do zrobienia dla każdego i wspominała też przed chwilą Ewa o tym, że to nie jest tak, że masz dobry głos słaby głos, masz doświadczenie masz talent i tak dalej to są wszystko rzeczy do wypracowania, do nauczenia się do wyćwiczenia ja w tym znowu chcę powiedzieć podcastie jak powiem podcastie zamiast rozdział to wiecie o co chodzi w tym rozdziale właśnie starałam się mam nadzieję, że mi się udało poprowadzić właśnie tak krok po kroku żeby ktoś kto marzy o swoim podcastie albo myśli o założeniu podcastu wiedział jak ugryźć ten temat właśnie z takiej strony mojej czyli ze strony występów publicznych jakiejś tam emisji głosu ale też z takiej strony technicznej bo to była rzecz, która mnie długo powstrzymywała przed założeniem podcastu nawet bardzo długo, bo ja teraz już prowadzę mój drugi podcast, ale mój pierwszy podcast nosiłam w sobie chyba ze 2 lata i nie zaczynałam bo ja myślałam, że ja technicznie nie dam rady, że ja nie wiem jak to się w ogóle robi i w ogóle i tak dalej a okazało się, że byłam u koleżanki, która mi to pokazała na komputerze, jak założyć sobie swój kanał jak podpiąć mikrofon mało tego nawet mi pokazała jak bym chciała jak sobie to obrobić i to była nie wiem kwestia 15 minut, gdzie ja ten podcast miałam, także chciałam pokazać właśnie w tym moim rozdziale i że technicznie to jest do zrobienia i też dać takie wskazówki z mojej perspektywy osoby, która jakby zachęca do tego, żeby się pokazywać w sieci i żeby robić to po swojemu, też kilka takich wskazówek tam ujęłam żeby pokazać, że to nie jest trudne i że to jest do zrobienia i jak się za to zabrać tam na końcu też są takie w ćwiczeniach, ja nie wiem czy tutaj opowiadamy o tych ćwiczeniach, ale do każdego rozdziału są dodane różne rzeczy, więc ja tam też włożyłam coś, co co pomoże po prostu stworzyć swój podcast, taką ramę swojego podcastu i czytelniczki będą wiedziały jak się za to zabrać i myślałam też właśnie o takich osobach nie tylko o tych, które marzą o podcastie, ale tutaj też tak właśnie jakby nawiążę do całości książki, że też o osobach, które jak gdyby szukają swojej drogi na te online które jakby na przykład tak jak Kasia mówiła o blogu czy o jakichś tam innych możliwościach pokazania się w internecie i działania w internecie to być może są takie osoby, które nie biorą podcastu w ogóle pod uwagę, a przeczytają sobie i powiedzą, kurczę może faktycznie, może to jest dla mnie dobre, bo ja jako specjalistka od TREME uważam, że oczywiście nie dla wszystkich, ale dla wielu osób i to się sprawdziło podcast jest takim taką łatwiejszą troszeczkę formą na początek niż na przykład nagrywanie live’ów albo nagrywanie wideo no bo tam odpada to jak wyglądamy, jak się poruszamy, jak się zachowujemy możemy sobie korzystać z notatek możemy łatwiej to sobie potem poprzycinać także być może ktoś, kto tego nie planował, nie planował podcastu po przeczytaniu tej książki stwierdzi no dobra, spróbuję może z podcastem Super Magda, powiedz mi, dlaczego warto kupić naszą książkę, chce więcej Wiesz co, po tym co powiedziały dziewczyny siedziałam tutaj cały czas, ojej ku, tam to wyjęła z chustami, to wyjęła z chustami co ja teraz powiem więc podpisuję się najpierw pod tym co dziewczyny powiedziały ale z mojej perspektywy i ja też już miałam przyjemność przeczytać całą książkę i powiem jak to było z mojej perspektywy i tak mogę właśnie tą książkę polecić bo dziewczyny zwróciły mi uwagę ta książka, rozdziały w tej książce zwróciły mi też uwagę na to nad czym się wcześniej nie zastanawiałam tak, właśnie też może jakby nawiązując do tego co powiedziałam o podcastie, ale gdybym ja tę książkę miała wcześniej jak zaczynałam to bym wiedziała, że faktycznie może na przykład taka dotacja nie jest taka skomplikowana że może warto się na takim tematem pochylić że tam były jakieś takie też tematy które właśnie myślałam, nie, to mnie nie dotyczy to mnie w ogóle nie interesuje jak tam ugryźć to od strony jakiejś podatkowej czy organizacyjnej takie rzeczy, które ja zawsze odpychałam na bok a także te rozdziały nie są długie to tak, a dobra, no tak nie pominę i się okazało, że tych rozdziałów, których w zasadzie którymi nie byłam zainteresowana z nich najwięcej wyniosłam tak, że naprawdę ta książka daje taki obraz tego wszystkiego czym warto się zainteresować jeżeli chce się działać w internecie i otwiera nam naprawdę dużo, dużo większe perspektywy niż mamy spoglądając w tym kierunku tylko w tym kierunku który nas interesuje super Magda, bardzo ci dziękuję za to, że jesteś częścią tego projektu i że też będziesz tutaj działać na gali żeby miała taką piękną oprawę i co, zapraszamy do zakupu książki chcę więcej bardzo zapraszamy, zachęcamy i ja dziękuję bardzo że mogłam że mogę spełniać moje marzenia tutaj z wami super Magda, dzięki bardzo, trzymaj się ciepło trzymam się bardzo ciepło dzięki bardzo cześć dobra, słuchajcie czekajcie, instagram zrobię już może żebym ja była tak pamiętajcie, dzisiaj do końca dnia w przedsprzedaży jest książka, chcę więcej w niskiej cenie, możecie z niej skorzystać i co i tyle, zapomniałabym cię, że muszę wszystkie nas pokazać jeszcze, halo ale chciałam powiedzieć coś nie cezuralnego co jest ze mnie, że zapomniałam ale na szczęście się ugryzłam w język dobra, dziewczyny także na trzy, cztery krzyczymy, chcę więcej także trzy, cztery chcę więcej dziękuję, że jesteście częścią tego projektu to jest dla mnie coś niesamowitego serio i z ogólnego serducha wam dziękuję dokładnie za to co robisz i za to co wy robicie za to co my wszystkie robimy, bo ten projekt jest niesamowity dzięki dziękujemy trzymajcie się do zobaczenia pa

P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!

Ola Gościniak

Pomysłodawczyni marki Jestem Interaktywna, ekspertka WordPress, mentorka biznesów online, blogerka, przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka, autorka e-booków, książek m.in. bestsellerowej „Bądź Online” oraz kursów online WordPress i WooCommerce, organizatorka Interaktywnej Konferencji, autorka cenionego podcastu wyróżnionego przez Forbes Woman. Więcej →

Książka Chcę WWWięcej!

Ruszyła PRZEDSPRZEDAŻ książki Chcę WWWięcej! Jak zarabiać online na swojej wiedzy? Ta książka pomoże Ci zaistnieć w sieci! Chcę WWWięcej!

1 Komentarz

  • Ciekawy i bardzo rozbudowany post. Niesamowicie mi się podoba.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *