Dostaję bardzo wiele pytań na temat treści płatnych i bezpłatnych. Jak podzielić te informacje, ile ich dawać i czy to ma sens? W jaki sposób stworzyć produkt płatny? Jak zaplanować ścieżki, które krok po kroku przeprowadzą odbiorcę od treści bezpłatnych do płatnych? Prowadzisz swój biznes, w którym dzielisz się wiedzą i chcesz zarabiać na swoich produktach? Ten artykuł jest dla Ciebie.
Treści płatne i bezpłatne — jak je dzielę?
Zacznij od przyjrzenia się temu, jak to może wyglądać w Twojej branży. Moje treści bezpłatne to bardzo często motywacja, planowanie koncepcji, pierwsze kroki i zachęta do dalszego działania. Za to w płatnych kursach znajduje się wiedza techniczna, tutoriale typu “kliknij tutaj”, grupy wsparcia dla kursantów, gdzie konsultuje bardziej szczegółowe zagadnienia. Treści bezpłatne są zatem dostosowane do szerszego grona odbiorców, a płatne do tych, które chcą pójść dalej.
- Bezpłatne: planowanie, lifehacki, szybkie porady, które są łatwe do wdrożenia, konkretna dawka wiedzy, jednak bez przytłoczenia nadmiarem informacji.
- Płatne: wiedza techniczna, krok po kroku, tutoriale video.
Wyzwania
Czasami jednak świadomie bezpłatnie daję bardzo dużo wiedzy i są to wyzwania, które przeprowadzam kilka razy do roku. Rozmawiałam na ich temat z marketingowcami i słyszałam, że szaleję z ilością wiedzy i równie dobrze to, co przekazuję na wyzwaniu, to mógłby być bezpłatny produkt, ale właśnie taki model działania pokrywa się z moją misją założenia Jestem Interaktywna. Od samego początku chciałam pokazać, że każdy może samodzielnie stworzyć stronę WWW i właśnie wyzwania pomagają mi w realizacji tej misji. Organizuję je 3 razy do roku i bierze w nich przeciętnie udział koło 2,5 tysiąca osób w każdej edycji.
Plusy wyzwania
Daje na nich tyle wiedzy, że osoby, które w nich uczestniczą, często nie sięgają od razu po kursy płatne, ale… Stają się moimi ambasadorami! Polecają moje materiały, dzięki czemu społeczność Interaktywnych ciągle się rozwija. Tym samym mogę dalej realizować swoją misję i jednocześnie promować moją działalność.
Dostęp do wyzwania
Korzystanie z materiałów wyzwania, jak i dostęp do niego są bezpłatne do określonego momentu. Później ten dostęp można wykupić, jeśli dana osoba czuje, że potrzebuje więcej czasu, by skorzystać z tej wiedzy. Nie jest to jednak konieczne, bo może zaplanować intensywniejszą pracę i skorzystać ze wszystkiego za darmo.
Materiały w wyzwaniu
Zazwyczaj w trakcie pierwszego dnia wyzwania przeprowadzam burzę mózgów na Instagramie, do której dostęp ma każdy. Zachęcam też wtedy do zapisu na wyzwanie, po drugiego dnia po dołączeniu wysyłam PDF z dodatkowymi materiałami i ćwiczeniami oraz dostęp do platformy, na której zamieszczam np. nagrania edukacyjne.
Darmowe mini kursy
Przygotowuję także darmowe mini kursy, gdzie będzie można zapoznać się z kilkoma lekcjami z moich płatnych kursów online za darmo i albo dalej samodzielnie działać, albo wybrać pracę z płatnym kursem online.
Jakie formy płatnych i bezpłatnych materiałów można przygotować?
Przy wyborze formy materiałów zastanów się nad trzema najważniejszymi kryteriami dotyczącymi ich formy:
- Zastanów się, jakie materiały najbardziej lubisz tworzyć? Czy są to artykuły? Video? A może właśnie podkasty? Warto wybrać to, w czym czujesz się dobrze i czego robienie sprawia Ci przyjemność.
- Dowiedz się, jaki format najbardziej lubią Twoi odbiorcy. Gdy ja robiłam ankietę na ten temat, to na wykresie kołowym wyszła piękna…pizza. Okazało się, że lubicie różnorodne materiały, dlatego staram się przygotowywać treści, które są naprawdę urozmaicone.
- Uwzględnij również, w jaki sposób najlepiej może być przekazywana Twoja wiedza. W moim przypadku często jest to video, za pomocą którego mogę zrobić tutorial typu: “kliknij tu i tu”. Nie oznacza to jednak, że tylko video się nadaje! Do wielu tematów doskonale sprawdzają mi się artykuły, podkasty i e-booki.
Bezpłatne materiały po zapisie
Dobrym pomysłem jest przygotowanie także bezpłatnych materiałów po zapisie na newsletter. Dzięki temu rozbudujesz swoją listę mailingową i zyskasz jeszcze bliższy kontakt ze swoją społecznością. U mnie po zapisie na newsletter każda osoba otrzymuje dostęp do… większej ilości bezpłatnych materiałów. Tym samym jest to świetny sposób, by zachęcić do zapisu na newsletter.
Ścieżki marketingowe
Dobrym pomysłem jest także tworzenie ścieżek (lejków) od materiałów bezpłatnych do tych płatnych. Taki pierwszy lejek powinien obejmować materiały, które trafią do jak największej ilości osób. Świetnie, gdyby to były także treści, które fajnie się pozycjonują. Mogą to być artykuły na blogu, podkasty, a także materiały video na YouTube.
Blog jak choinka
Do dodatkowych materiałów bardzo często kieruję z bloga. Zamieszczam o nich informację pod artykułem, w kolumnie bocznej, w belce informacyjnej, a także w pop-upie przy wyjściu ze strony. W ten sposób informuję nie tylko o promocjach, ale także i bezpłatnych wyzwaniach, na które warto się zapisać, podając swój adres e-mail.
Promocja miesiąca
Osoby, które powierzyły mi adres e-mail, otrzymują ode mnie informację o fajnej mini ofercie. Zazwyczaj jest to przecena małego produktu, która jest na tyle atrakcyjna, że można ją błyskawicznie kliknąć i kupić, bez większego obciążenia budżetu. Wiem, że wiele osób stosuje także “one time offer”, jednak ja zdecydowanie wolę opcję mini oferty. Zazwyczaj taka promocja trwa miesiąc i każdego miesiąca ją zmieniam.
Sekwencja maili
Skoro masz już adres e-mail danej osoby, to warto także przygotować automatyczną sekwencję maili. Wspomnieć o dalszych możliwościach rozwoju, dać zniżkę na pełen kurs, pokazać opinie kursantów, a także napisać, że ten bezpłatny materiał, z którego właśnie korzystasz to dopiero początek i rozwinięcie znajdziesz w moim płatnym kursie.
Warto testować, sprawdzać, wyciągać wnioski i wprowadzać je w życie. To, co sprawdzało nam się kilka miesięcy temu, niekoniecznie będzie sprawdzało się cały czas. Dlatego trzymaj rękę na pulsie, analizuj różne rozwiązania i wybieraj te najlepsze dla siebie.
W jaki sposób dzielisz treści płatne i bezpłatne?
Jak to wygląda u Ciebie? Masz sprawdzony sposób na podzielenie treści płatnych i bezpłatnych? Czy jesteś aktualnie na etapie prób i błędów?
A tutaj wypisałam linki do informacji poruszanych w podkaście „Jak rozdzielić treści płatne i bezpłatne?”:
Skąd pobrać podkast Ola GO?
- Na blogu – lista wszystkich podkastów
- Android – słuchaj na Androidzie w swojej aplikacji
- Spotify – kliknij lub skorzystaj z lupki i frazy „Ola Gościniak”
- iTunes – słuchaj podkastu na urządzeniach od Apple
- Spreaker – korzystaj z aplikacji lub na stronie
- YouTube – playlista z podkastami
- Soundcloud – kliknij lub skorzystaj z lupki i frazy „Ola Gościniak”
- Stitcher – słuchaj za pomocą aplikacji
- Kanał RSS – skopiuj adres RSS i wklej go w aplikacji, której używasz
- Pobierz – Pobierz ten odcinek i słuchaj tam, gdzie chcesz.
1 Komentarz
Tak, to prawda, że Ola daje ogrom wiedzy – w tym wiele za darmo. Ale warto się uczyć – bo chyba nikt nie podaje tego w tak oczywisty dla nietechnicznych sposób. Dzięki Oli wyklikałam swoją pierwszą samodzielną stronę www 🙂