Zastanawiasz się co to jest Clubhouse? Clubhouse to nowa platforma społecznościowa oparta na rozmowach głosowych. Można w niej tworzyć pokoje tematyczne do dyskusji z innymi. To tak w skrócie, w dalszej części artykułu dowiesz się więcej jak to wygląda w praktyce!

Platforma Clubhouse istnieje w sieci od kwietnia 2020 roku, ale dopiero w ostatnim czasie przeżywa prawdziwy “boom”. W dniu 16 lutego 2021 roku osiągnęła zawrotne 8,1 miliona pobrań na całym świecie w iOS App Store (na podstawie danych firmy badawczej App Annie). Największą popularność Clubhouse zyskał w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Japonii, Brazylii oraz Turcji.

Żeby móc korzystać z aplikacji, trzeba spełnić 2 warunki:

  • posiadanie systemu iOS (wersja od 13 wzwyż),
  • otrzymanie zaproszenia.

Żeby dołączyć do społeczności clubhousowiczów, trzeba najpierw pobrać aplikację z App Store. I tutaj pierwsza ważna informacja – aplikacja działa na razie jedynie na IOS. Prace nad wersją na androida trwają, więc pewnie niedługo będziemy mogli spodziewać się aplikacji w Google Play.

Jak otrzymać zaproszenie do Clubhouse?

Jeśli już pobierzesz aplikację na swój telefon (na ten moment tylko na iPhone lub iPad), to nie koniec przeszkód – sam nie możesz dołączyć do społeczności – następuje to jedynie na zaproszenie od innej osoby. Działa to tak, że zaproszenie otrzymujesz na numer telefonu. (Chcesz wiedzieć, jak przebiega krok po kroku proces rejestracji na platformie, jak poprawnie skonfigurować profil i jak wygląda aplikacja “od środka”? Pokażę Ci to wszystko w moim najnowszym wideo – Clubhouse – jak założyć konto i pokój?)

Z filmiku dowiesz się:

  • jak założyć konto w Clubhouse (przejdę z Tobą cały proces od zainstalowania aplikacji, przez aktywowanie zaproszenia, konfigurowania profilu i innych ustawień, aż do założenia własnego pokoju),
  • jak wygląda aplikacja “od środka”,
  • w jaki sposób możesz jej używać, żeby maksymalnie wykorzystać jej funkcje.

Zaproszenie możesz otrzymać tylko od osoby, która już ma aplikacje. Jak otrzymać zaproszenie do Clubhouse?

  1. Najprościej popytać wśród znajomych, którzy mają iPhone’y, być może już są w tej aplikacji.
  2. Jeśli niestety nie masz takiej możliwości to zapraszam Cię do grupy na Facebooku ClubhousePolska.com oraz Clubhouse.pl – w tych miejscach na pewno uzyskasz zaproszenie.

Jak to u mnie wyglądało? Po pierwsze na co dzień używam Huawei P20 Pro i dla testów musiałam zdobyć iPhone’a. Zdobyłam od znajomych tak zwanego leżaka szufladowego, którego nie używali. Latam teraz z dwoma telefonami po domu, ale dzięki temu mogłam niskokosztowo wejść na pokład Clubhouse. Swoje zaproszenie otrzymałam pytając o zaproszenie w jednej z tych grup, okazało się, że był w niej mój znajomy, który od razu przesłał mi na mój numer telefonu zaproszenie.

O co w ogóle chodzi – czyli co to jest Clubhouse?

Kiedy już spełnisz dwa powyższe warunki masz iPhone’a lub iPada i zaproszenie do aplikacji, możesz założyć konto. Po rejestracji masz możliwość dołączenia do pokoju, w którym odbywają się rozmowy głosowe. Na podstawie ról, które pełnią, osoby w pokojach można podzielić na 3 grupy:

  • Moderator: Inicjuje rozmowę (otwiera pokój), prowadzi dyskusję, może zaprosić innego użytkownika “na scenę” i udzielić mu głosu, ale także może odebrać mu głos.
  • Mówca: Użytkownik może podnieść łapkę, wejść na scenę i zabrać głos
  • Słuchacz: Jeśli ktoś chce zostać jedynie słuchaczem, nic nie stoi na przeszkodzie: użytkownik dołącza do wybranego pokoju i przysłuchuje się rozmowie. W momencie kiedy decyduje się zabrać głos, podnosi rękę (służy do tego odpowiednia ikonka) i jeśli moderator udzieli mu głosu, ma taką możliwość.

Każdy użytkownik może otworzyć swój własny pokój i zaprosić do rozmowy, kogo tylko chce. Dostępne są 3 rodzaje pokojów:

  • otwarty – dostępny dla każdego,
  • social – dla osób które są obserwowane przez założyciela pokoju oraz
  • zamknięty, do którego dostęp jest możliwy wyłącznie po otrzymaniu specjalnego zaproszenia.

W trakcie rozmowy nie widzimy twarzy użytkowników, jedynie zdjęcie profilowe może zdradzić, kto jak wygląda.

Niektórzy moderatorzy planują rozmowy z wyprzedzeniem, istnieje możliwość zapisania daty i godziny spotkania w mini-kalendarzu.
Bardzo ciekawą rzeczą jest fakt, że każdy może podglądnąć, kto Cię zaprosił do aplikacji. Ty również masz możliwość zaproszenia na początku dwóch-trzech osób, ale trzeba to robić w sposób przemyślany – aplikacja sugeruje, że warto zaprosić, tych, którzy wniosą coś cennego do społeczności, więc uważaj komu udzielasz bilet wstępu 🙂 Jeśli ktoś jest wyjątkowo aktywny, może zyskać możliwość zaproszenia większej liczby osób.

Nie istnieje możliwość komentowania, lajkowania, nie ma materiałów wideo. Surowo zabronione jest również nagrywanie bez zgody jakichkolwiek rozmów, zarówno prywatnych, jak i tych ogólnodostępnych.

Pomysły na wykorzystanie aplikacji?

Codziennie w tysiącach pokoi można znaleźć ludzi, którzy np. organizują teleturnieje, podsumowują mecze NBA, śpiewają operę, dyskutują o filozofii, spotykają się z innymi muzykami, dzielą się wskazówkami dotyczącymi podróży, prowadzą grupy wsparcia i wspólnie medytują. I chociaż Clubhouse nie jest właściwie do tego przewidziany, to sprawdza się również wyśmienicie do nauki języków obcych, bo np. masz szansę na rozmowę z native speakerem. Można więc szlifować język w bardzo naturalny, niewymuszony sposób.

Od kiedy jestem na Clubhouse zauważyłam kilka różnych sposobów na wykorzystanie pokoi na Clubhouse. Można prowadzić:

  • ciekawe dyskusje z każdym, kto chce zabrać głos,
  • zaplanowane wywiady z gośćmi,
  • można nagrywać podcast w czasie rzeczywistym i po zakończeniu nagrywania zrobić dyskusję na ten temat,
  • włączyć na Clubhouse audio, prowadząc jednocześnie livestream,
  • konferencja na Clubhouse też brzmi dobrze!

Jak widzisz możliwości jest wiele, a jedyne co nas ogranicza to nasza kreatywność. Sama zaczęłam prowadzić cykliczny pokój w każdy wtorek o 8 o nazwie Jesteśmy Interaktywni, na tematy rozwoju biznesu online od technologicznej strony. W każdy tydzień będzie miał inną formę, raz będzie to nagrywanie podkastu, raz audio do mojego webinaru, raz dyskusje, a raz wywiad. Liczę, że taka urozmaicona forma będzie ciekawa dla słuchających 🙂

sposoby na promocję w internecie

Ciekawostki o Clubhouse

Z aplikacji korzysta obecnie około 2 mln użytkowników tygodniowo.

W momencie kiedy dołączyłam do społeczności, w aplikacji znajdowało się dopiero kilka tysięcy osób z Polski. Co oznacza, że teraz jest bardzo łatwo dotrzeć do nowych odbiorców i przyciągnąć ich do siebie. I to jest właśnie ten czas, by testować nowe możliwości, jakie przed nami się pojawiły. W najbliższym czasie planuję nagrywanie podcastu na żywo równocześnie z transmisją tego podcastu w moim pokoju.

Wiele sławnych osób wsparło aplikację – sami dołączyli do niej i tym samym przyciągają rzesze fanów. Może dlatego jest to takie ekscytujące, że w którymś pokoju można się natknąć na tak znane osobistości jak Drake, Mark Zuckerberg, Paris Hilton, Oprah Winfrey czy Elon Musk. Ostatnio rozmawiałam nawet z Ramoną Rey, Izą Miko (i jej mamą)!

Jednak dla tych, którzy nie szukają celebrytów, a fachowej i rzetelnej wiedzy, mam dobrą wiadomość, na Clubhouse działa już sporo zarejestrowanych twórców, którzy są gotowi na merytoryczne wykłady, podcasty lub konferencje.

Założyciele apki to Paul Davison i Rohan Seth. Założyciele niewiele wypowiadają się na razie na temat kierunku rozwoju aplikacji, wiadomo jedynie, że duży wpływ na ostateczny kształt platformy będą mieli sami uczestnicy.

Czego dowiedziałam się z ClubHouse? – Zalety aplikacji

Po pierwszym tygodniu użytkowania dowiedziałam się wielu rzeczy. Począwszy od automatyzacji w biznesie subskrypcyjnym, poprzez interpretacje moich talentów Gallupa, skończywszy na poprawnej uprawie mojej marniejącej monstery. Duży plus widzę w tym, że mogę uczestniczyć w takich pokojach tematycznych, które mnie interesują. Mogę być w nich od początku do końca lub po prostu wpaść z kilkoma pytaniami do eksperta, zadać je i przejść dalej. A po zastosowaniu tych rad moja monstera już zaczęła puszczać właśnie nowe liście! Nie mogę się doczekać, aż wprowadzę biznesowe rady w życie!

Zobacz mój materiał video o zaletach i wadach aplikacji Clubhouse!

Czy coś kładzie się cieniem na nowej aplikacji Clubhouse?

Moderatorzy sami decydują się na taką funkcję, więc nie można przewidzieć, jakie tematy poruszają w pokoju i w jaki sposób moderują rozmowy. Już są zgłaszane pierwsze przejawy mowy nienawiści, dyskryminacji, obrażania itp. 1 października 2020 roku twórcy Clubhouse’a na swoim blogu potępili wszelkie przejawy antysemityzmu, wrogości, nienawiści. Osoby, które naruszają regulamin, są ostrzegane, zawieszane lub całkowicie usuwane z platformy, w zależności od powagi wykroczenia.

Zgodnie z testem Gallupa w pierwszej dziesiątce moich talentów są: bezstronność i bezkonfliktowość, więc trochę obawiam się tych, osób które mają na celu zaczepki, nieustanną krytykę innych osób i ich działań, które wprowadzają złą energię do pokojów. Na szczęście mamy możliwość usunięcia takiego użytkownika, który sprawia problemy. Do tej pory nie zdarzył mi się taki przypadek w moim pokoju, ale liczę się z tym, że prędzej czy później to nastąpi. Jeżeli pokoje są otwarte, każdy może tam wejść, dlatego istnieje takie niebezpieczeństwo.

Rzeczywiście raz trafiłam na taki pokój, w którym były obrażane inne osoby z innych pokojów, nie lubię negatywnej energii, więc szybko z niego uciekłam. Wierzę, że takie tematy nie będą miały dużego zainteresowania i słuchający będą z takich miejsc uciekać, tak jak ja to zrobiłam.

Clubhouse i FOMO

Clubhouse ma z pewnością duży potencjał, ale trzeba pamiętać, że ta aplikacja w dużej mierze oparta jest o FOMO (fear of missing out – strach przed tym, co nas omija). Na czym to polega? Twórcy aplikacji dążą do tego, żeby użytkownicy byli zalogowani non stop, cały czas brali udział w dyskusjach, sprawdzali, jakie pokoje są dostępne… Dyskusje są w czasie rzeczywistym, nie są nagrywane, tych treści nie da się odsłuchać potem….

Ola Budzyńska stwierdza, że

“osoby początkujące w biznesie będą miały FOMO wielkości Teksasu”

Będzie wzmagać się w nas poczucie, że przegapiliśmy coś, czego nie powinniśmy przegapić (merytoryczne rozmowy, dyskusje o marce osobistej itp.). Według Oli wpłynie to destrukcyjnie na nasze głowy i psychiki, może się zdarzyć, że “zapłacimy” spory koszt za użytkowanie aplikacji.

Trzeba w wyważony sposób podejść do czasu spędzanego w aplikacji – ja słucham dyskusji w czasie pracy, np. kiedy robię grafiki, kiedy jestem na spacerze albo podczas porządków domowych. Na pewno nie jest to kosztem innych obowiązków.

Weryfikacja wiedzy w Clubhouse

Widzę jeszcze jeden potencjalny minus, wynikający z korzystania z aplikacji – ciężko jest zweryfikować wiedzę osób, które zabierają głos. Może pojawić się wysyp pseudo-ekspertów, warto zwrócić na to uwagę! Jeśli nie znamy danej osoby, trzeba podchodzić z dużą rozwagą do udzielanych rad. Warto pozyskane informacje skonfrontować z innym źródłem, nie ufać ślepo we wszystko, co usłyszymy.
Dlatego staram się śledzić przede wszystkim osoby, które znam z innych social mediów. Zaglądam do tych osób, które wiem, że mają rzetelną wiedzę. Natomiast inne, nowo poznane osoby sprawdzam np. wchodząc na ich blogi, odwiedzając ich fanpage itp.

Jaki jeszcze problem pojawia się z Clubhouse?

Od dłuższego czasu w sklepie Google Play istnieje zupełnie inna aplikacja, o takiej samej nazwie. Zbieżność nazw doprowadziła do tego, że aplikacja została masowo pobrana przez wielu użytkowników, którzy zdenerwowani (SWOJĄ) pomyłką wystawiali negatywne komentarze…

Podobny los spotkał domenę www.clubhouse.io – która z aplikacją nie ma nic wspólnego, ale odnotowała gwałtowny ruch na stronie.

Podsumowanie artykułu “Co to jest Clubhouse?”

Aplikacja wydaje się być idealną formą rozrywki w czasach koronawirusa – chęć pogawędek i obcowania z ludźmi (choćby tylko wirtualnego) zostaje po części zaspokojona.

Ciekawe, czy twórcy zdecydują się poszerzyć krąg i otworzyć podwoje dla pozostałych użytkowników? Czy też będą szli za koncepcją dostępności dla wybranych i pozostawią użytkowników nie-iPhone’ów stojących przed drzwiami pokoi?

Podsumowując Clubhouse to ciekawe medium, które może pomóc osobom, które prowadzą biznesy online w:

  • poszerzaniu działalności,
  • budowaniu marki osobistej,
  • dotarciu do nowych odbiorców.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę potencjalne zagrożenia, jakie niesie ze sobą korzystanie z aplikacji, myślę, że znacznie łatwiej będzie nam uchronić się przed ich negatywnymi konsekwencjami. Wszystko jest dla ludzi, jeśli potrafimy z tego mądrze korzystać. Każdy portal, każda platforma ma swoje plusy i minusy, najważniejsze to o nich wiedzieć!

P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!

Ola Gościniak

Pomysłodawczyni marki Jestem Interaktywna, ekspertka WordPress, mentorka biznesów online, blogerka, przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka, autorka e-booków, książek m.in. bestsellerowej „Bądź Online” oraz kursów online WordPress i WooCommerce, organizatorka Interaktywnej Konferencji, autorka cenionego podcastu wyróżnionego przez Forbes Woman. Więcej →

Książka Chcę WWWięcej!

Ruszyła PRZEDSPRZEDAŻ książki Chcę WWWięcej! Jak zarabiać online na swojej wiedzy? Ta książka pomoże Ci zaistnieć w sieci! Chcę WWWięcej!

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *