W komentarzach pod moim zestawieniem 30 zabójczych pomysłów na wpisy blogowe potwierdziliście, że poczytalibyście chętnie na moim blogu także wpisy mniej techniczne i lżejsze. Dlatego dziś napisałam artykuł podróżniczy, o moim weekendowym pobycie w Toruniu i będzie to wpis w formie fotorelacji – dowiesz się tutaj co można robić w Toruniu przez weekend. Jestem ciekawa Twoich wrażeń 🙂
Co można robić w Toruniu przez weekend? – 12 pomysłów
Spacerować nad Wisłą
Spacerowanie nad bulwarem było pierwszą czynnością, jaką z radością wykonaliśmy po przyjeździe do Torunia. Pogoda była piękna, więc i spacer był cudowny mimo mrozu.
Wejść na wieżę ratuszową
I podziwiać wspaniałe widoki tego miasta. Jak widać byłam trochę niewyraźna w ten weekend, ale ogromne ilości witamin pomogły mi zwiedzić wszystkie ważne miejsca.
Zejść bezpiecznie z wieży
Na wieżę prowadzi mnóstwo stromych schodów. Dlatego pamiętaj, aby przed dalszym zwiedzaniem bezpiecznie zejść z wieży.
Zjeść piernika
Toruń bez pierników jest jak wakacje bez słońca. Zatem sklep z piernikami to jest obowiązkowy przystanek w czasie zwiedzania. Kupiliśmy pierników na miesiąc, ale zjadłam je wszystkie w tydzień po powrocie do domu. Ups…
Pójść na BlogUp
Będą w Toruniu sprawdź, czy przypadkiem nie jest organizowany BlogUp, czyli spotkanie blogerów. W listopadzie zostałam zaproszona przez organizatorów Kasię, Kubę i Asię do przeprowadzenia warsztatów z SEO – dzięki temu mogłam spotkać się z inspirującymi ludźmi oraz pozwiedzać Toruń, w którym nie byłam od czasów szkolnych. Zazwyczaj prowadzę szkolenia dla właścicieli biznesów i to było moje pierwsze wystąpienie typowo dla blogerów, dlatego totalnie zaskoczyła mnie kolejka po selfie ze mną 🙂
Zjeść najlepszego pieroga
Ogłaszam wszem i wobec, że najlepsze pierogi można zjeść w Toruniu w pierogarni Stary Młyn. O tak, te pierogi z pieca zasługują na hashtag #foodporn.
Wypić piernikowe piwo (i zjeść pajdę chleba ze smalcem)
Jeśli zastanawiasz się co można zrobić w Toruniu to spróbuj piwo piernikowe (jeśli masz ponad 18 lat, oczywiście). Warto to zrobić w jednej z najstarszych restauracji w Polsce, czyli Gospodzie pod Modrym Fartuchem.
Odwiedzić Muzeum Piernika
Kolejna atrakcja w Toruniu, którą trzeba “zaliczyć”. Warto zdecydować się także na warsztaty z lepienia pierników, bo jest to świetna zabawa dla wszystkich.
Zawiesić kłódkę
Pary odwiedzające Toruń niech koniecznie zabiorą ze sobą kłódkę, bo można ją przyczepić nad Wisłą – na pewno jest to bardzo romantyczne przeżycie. Niestety nie byliśmy na to odpowiednio z mężem przygotowani.
Złapać mnóstwo pokemonów
Tak, wiem – miałam z tym skończyć, ale to nie jest takie łatwe. A poza tym w Toruniu złapałam pikachu! <3
Jeszcze więcej jeść i spacerować
Uwielbiam spacerować i kosztować różnych pyszności, więc nie zabrakło tego także podczas tego weekendu.
Obejrzeć panoramę
Wyjeżdżając z Torunia warto pożegnać się z tą cudowną i relaksującą atmosferą, jaka w nim towarzyszy. W tym celu warto zrobić mały przystanek i popatrzeć z nostalgią z drugiego brzegu rzeki na całe miasto. Już chcę wracać do Torunia i na te wspaniałe pierniki. Do następnego!
A jak tam u Ciebie? Byłaś lub byłeś już kiedyś w Toruniu?
Co sądzisz o tego typu wpisach na moim blogu?
P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!
32 Komentarze
Świetna relacja! Następnym razem na pewno znajdziemy jakieś zakamarki, w których nie byliście 😀
Koniecznie! 🙂
Ale czad! Fajnie ogląda się wasze zdjęcia 🙂 Cieszę się, że Toruń was chociaż odrobinę urzekł 🙂
Odrobinę to mało powiedziane 🙂
Co za przypadek, spijam właśnie kawę i zajadam pierniczki, a u Ciebie tekst o Toruniu 🙂
Też u mnie były wczoraj pierniczki 😀
Nigdy nie byłam w Toruniu. Kojarzy mi się głównie z piernikami, które uwielbiam, i Mikołajem Kopernikiem:-)
Jeszcze nie miałam okazji zwiedzać Torunia. Ciekawi mnie, czy wszędzie w Toruniu pierniki są wypiekane jakoś tradycyjnie, czy część cukierni/ piekarni robi jedynie na nich dobry interes, a pierniki są takie, jak wszędzie.
Myślę, że po prostu znacznie łatwiej je kupić w Toruniu i jest większy wybór, bo są wszędzie specjalne sklepy tylko z piernikami od Kopernika 🙂
Kurcze, wybacz za trzeci komentarz pod tematem, ale Toruń… 🙂
Jeśli chodzi o pierniki to od roku, może nawet dwóch zauważyłam, że Kopernik już jest dostępny praktycznie wszędzie, nawet chyba w Biedronce widziałam. Tyle że mniejszy wybór, zazwyczaj moich ulubionych smaków tam nie ma.
Fajna relacja 🙂 Byłam niedawno w Toruniu i nie zrobiłam większości z tych rzeczy 😛 W zasadzie zrobiłam tylko pierwszą i ostatnią 😉
To polecam wyskoczenie z rodzinką na weekend, bo naprawdę jest dużo atrakcji 🙂 Hmm, naprawdę nie zjadłaś piernika w Toruniu? 😉
“Problem” w tym, że większość toruńskich atrakcji była niedostępna lub nieciekawa dla dwulatka: jakieś wieże czy muzea… Za to spacer nad Wisłą był bardzo przyjemny 🙂
Nie jem dużo słodyczy, a za piernikami to ogólnie nie przepadam 😉
A ogród zoobotaniczny zaliczony? :> Dość blisko starówki, a i spodobać się powinien.
W Toruniu bywam często za tydzień znowu jadę ale piwa piernikowego jeszcze nie piłam! Muszę się podpytać organizatorów BlogUp gdzie takowe kupię 🙂
Koniecznie spróbuj, a nie pożałujesz 🙂
Bardzo lubię artykuły i wpisy o podróżach, więc poproszę o więcej 🙂 Toruń bardzo mi się podobał, ale nie dotarłam do wszystkich miejsc, które opisujesz. Jesteś kolejną osobą, która poleca pierogi w Starym Młynie. Spróbuję przy następnej wizycie w Toruniu. Mam nadzieję, że uda się wiosną odwiedzić to niezwykłe miasto.
Dobrze wiedzieć, bo był to trochę eksperyment z mojej strony i wygląda na to, że udany 🙂 A pierogi w Starym Młynie zostały nam polecone przez znajomych z Torunia, więc już szliśmy na sprawdzone miejsce. Dodatkowo warto pójść tam na bocianie gniazdo, czyli stolik, do którego wchodzi się po drabinie. Nie dość, że jest bardzo tam kameralnie to dostaje się dodatkowo 11% zniżki. Sprawdzone info 🙂
Byłam w Toruniu i połowę z Twojej propozycji wykonałam 😉 Np. Nie jadłam pierogów, więc następnym razem koniecznie zaliczymy to miejsce, zwłaszcza że mój syn jest fanem pierogów… 😉
Ps. Toruń to dla mnie i męża najpiękniejsze miasto w Pl…. ?
Też jestem fanką pierogów i te dostały miano jednych z lepszych jakie jadłam 🙂 A miasto jest rzeczywiście baaaardzo urokliwe 🙂
Mieszkałam w Toruniu przez 5 lat studiów. “Zaliczyłam” wszystko prócz tych pokemonów, BlogUp i piernikowego piwa (nie gustuję w smakowych zamiennikach). Za to dopisalabym tu jeszcze ze 40 pozycji dla zaawansowanych fanów Torunia :))
Choć nigdy jeszcze nie byłam, kusisz nie tylko piękną panoramą miasta ale też piwem piernikowym! 🙂 Dla pieroga nawet rowerem bym przyjechała 🙂
Sporo ciekawostek, które można wykorzystać w planie wycieczki 😉
Oh, nie mogę nie skomentować, kocham Toruń! Spędziłam tam 5 lat i od momentu wyprowadzki tęsknię niemal każdego dnia. Spotkań blogerów jest tam kilka, ale widzę, że nadal w cudownej Hanzie, a i znajome twarze widzę na zdjęciach 🙂
Migawki piękne, ale kocham wiele widoków, które nie sposób opisać… Przez lata wypracowałam już swoją własną trasę zwiedzania dla rodziny i znajomych. Jeśli chodzi o stronę kulinarną to dobrze, że trafiłaś na pierogi, niebo w gębie. A Manekin zaliczony? :> Kawa, oprócz Hanzy, w Central Coffee Perks (tak, stylizacja na znany wszystkim sercial) oraz Ahoj Cafe (najlepszy miodownik jaki jadłam!). Ale jeszcze jest Piccolo Grane z dobrą pizzą i sernikiem z białą czekoladą…
Ok, nie da się wszystkich plusów Torunia oddać w jednym komentarzu, ale od każdej strony żyje się tam dobrze: nie jest to miasto drogie, nie jest nudne, dobry ośrodek naukowy, a i do innych miast blisko. Zawodowo osobiście nie mam doświadczeń, ale znajomi wcale nie narzekają 🙂
Manekin mamy także w Poznaniu, więc chciałam poznać nowości 🙂 Kawy nie pijemy, więc nie dotarliśmy do Central Perks. A w Piccolo Grande byliśmy – zdjęcie lasagne jest właśnie stamtąd 🙂
Fajny pomysl na weekendowy city break. Nie bylam jeszcze w Toruniu, ale oczywiscie kojarzy mi sie z piernikami i Kopernikiem. Ale skoro podaje tam najlepsze pierogi to pomysle 🙂
w toruniu na pewno trzeba ulepić własnego piernika w Żywym Muzeum, zrobić zdjęcie panoramy z Bulwaru Filadelfijskiego i zjeść pierogi w Starym Młynie 🙂
Cześć, Ola! Przez cały weekend, z przerwami, czytam Twój blog 😉 W Toruniu mieszkałam 5 lat 🙂 Następnym razem odwiedź Muzeum Tony’ego Halika i koniecznie zjedz lody u Lenkiewiczów 🙂 Pozdrawiam!
Wybieram się w weekend majowy , czy będzie co robić przez 2 dni ? Co szczególnie polecasz prócz pierników . Wybieram się z synem prawie dorosłym, On lubi dobrą kuchnię co polecasz , czy pierogi ?
A jak jest historia domu gdzie na zewnatrz przybite jest wysoko krzeslo stół..?i napis widnieje CISZA
Ojj, wiele razy byłam w Toruniu, a nie wiedziałam, że mają most z kłódkami. Jak mogłam to przeoczyć? Następnym razem muszę o niego zahaczyć. Super zdjęcia i również polecam każdemu Toruń, bo to urokliwe miasto. Pozdrawiam z niedaleko Grudziądza 🙂
Ja bywam w Toruniu dość często 🙂 Jeśli chodzi o takie zwyklejsze, codzienniejsze miejsca może nie do zwiedzania, a bardziej do spędzenia aktywnie czasu, to polecam np. Champion Gym, gdzie można potrenować, zapisać się na kurs tańca czy na masaże i do spa, mega odprężająca sprawa no i fajne miejsce bo oferuje dość dużo 🙂 ale to bardziej już pod mieszkańców 🙂