Hop, hop! 👋 Mam do Ciebie kilka pytań…

💬Wciąż się zastanawiasz, jak zacząć z tym biznesem online?
💬A może wiesz, ale nie idą za tym żadne konkretne działania?

Czujesz, że to trochę o Tobie? W takim razie nadrób tę rozmowę z Tomaszem Słodkim.

To motywacyjna pigułka o tym:

👉 dla kogo szczególnie jest biznes online,
👉 jak z nim wystartować,
👉 jak mówić odbiorcom o sprzedaży,
👉 i jakich błędów nie popełnić na starcie

Co Cię czeka? 10 minut konkretów, które powinny dać Ci czułego kopniaka do działania.

PS A jeśli jesteś już zmotywowana, by ruszyć ze swoją stroną WWW i sklepem online, to tylko przypomnę, że już 20 lutego do 5 marca otwieram nabór do Interaktywnej Akademii WordPressa. 💪

Transkrypcja Biznes online 2023

Tomasz: Tomasz Słodki, witam Państwa bardzo serdecznie w studiu, witam moją gościnie. Ola Gościniak, jestem interaktywna, tak nazywa się twoja firma, ale jesteś mentorką, witam Cię serdecznie.

Ola: Witam serdecznie.

Tomasz: I to w takim temacie, w którym stereotypowo kojarzę się z mężczyznami jednak, bo to zazwyczaj w okularach siedzą informatycy przed komputerami i klepią tam strony internetowe, a Ty wymyśliłaś, że będziesz po prostu uczyła kobiety tego, jak sobie z samej wyklikać taką stronę.

Ola: Coś w tym jest, zwłaszcza, że też mam doświadczenie, znaczy wykształcenia informatycznej u nas na Politechnice na roku na 200 osób, 6 dziewczyn było, także no coś w tym jest, ale czuję, że zmiana nadchodzi. No i właśnie o to chodzi, żeby było fajnie i żeby dużo kobiet w różnych zawodach się spełniało, no to powiedz w takim razie, co Ty w ogóle robisz? Uczę od 2015 roku, w jaki sposób samodzielnie można założyć własną stronę internetową, własny sklep na WordPressie i nie wydawać tysięcy złotych na to, żeby zacząć działać w online, z własnym biznesem online.

Tomasz: Kilka dni temu była u mnie jedna z moich rozmówczyń, mówi, że prawie rozbiła komputer, bo myślała, że ten WordPress jest taki super prosty i doszła w końcu do tego, co miała zrobić, ale zajęło jej to bardzo długo, rozumiem, że z Tobą możemy ten czas bardzo skrócić.

Ola: Zgadza się z dobrym poradnikiem, z kursem online, książką e-bookiem, można rzeczywiście stworzyć stronę internetową nawet w jeden weekend na WordPressie. Mam multum kursantek, które bardzo szybko stworzyły swoją stronę internetową i zaczęły działać. Piękne w tym WordPressie jest to, że on jest dosyć prosty, intuicyjny, jest także w języku polskim i niezależnie od wieku jesteśmy w stanie taką stronę internetową stworzyć. Mam wśród kursantek zarówno osoby, które, to czy najwięcej jest w takim wieku 25 plus do 45, ale mam kursantki, które jeszcze uczą się na przykład w podstawówce, rodzice zakupili ten kurs, żeby rozszerzały swoją wiedzę, pasję, ale też moją najstarszą kursantką jest 80-latka, która stworzyła swój sklep online i swoje wyroby rękodzielnicze zrobione na szydełku sprzedaje. Zresztą sama zostałam jej klientką jak zobaczyłam ten sklep, który mi się pochwaliła. Także to jest piękne w tym, że nie ma jakichś wielkich ograniczeń, żeby rzeczywiście zacząć działać w online.

Tomasz: No właśnie, ten biznes online to, tak jak obserwujesz, to raczej moda czy to już jest sposób na życie?

Ola: To może być sposób na życie. Biznes online ma wiele korzyści i mam wrażenie, że właśnie zwłaszcza kobiety mogą z tych korzyści czerpać, bo jedną z nich jest elastyczność, a wiele kobiet na różnych etapach życia takiej elastyczności w pracy potrzebuje. Czy to przy planowaniu rodziny, czy to właśnie przy maluchu, gdzie chciałyby już wrócić na rynek pracy, ale na 8 godzin na etat plus do jazdy nie chcą takiego malucha zostawić, żeby nie zostawiać go w domu i nie przeoczyć na przykład pierwszych kroczków, pierwszych słów. Także taka elastyczność, gdzie można sobie wrócić do tej pracy na kilka godzin, czy nawet godzinę dziennie i dostosować się do swojego etapu życia jest cudowna, zwłaszcza dla kobiet.

Tomasz: Jak osiągnąć w takim razie duży zysk przy małym nakładzie finansowym i małym nakładzie pracy?

Ola: Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, żeby sobie rozplanować co będziemy robić, dla kogo będziemy robić i jak będziemy to robić. Także tutaj na pewno trzeba zacząć od takich fundamentów, bo wiele osób gdzieś się próbuje w tym biznesie online albo jest jakiegoś planu i fakt, ja te dobre kilka lat temu też tak zaczynałam i dlatego też kilka lat mi zajęło, żeby się rozkręcić. W momencie kiedy znajdziemy na przykład kogoś, kto będzie naszym mentorem, dobrze znaleźć osobę, która na przykład jest w tym miejscu, do którego my byśmy chciały dojść i uczyć się tej osoby, bo wtedy znacznie też skrócimy czas, który będzie można poświęcić na to, żeby rozwijać ten biznes online.

Tomasz: I w jaki sposób taki zysk zrobić?

Ola: Przede wszystkim od razu, kiedy zaczynamy komunikować, że to będzie biznes online, bo dużo osób popełnia taki błąd, że żeby zacząć coś sprzedawać, muszę najpierw pozyskać na przykład społeczność 10 tysięcy, 100 tysięcy. I pozyskują sobie tę społeczność przez kilka dobrych lat i nagle, okej, dobra, obserwuje mnie 10 tysięcy osób, teraz zacznę zarabiać. I nagle wyskakują jak Filip z Konopi z e-bookiem, a okazuje się, że wcale nikt nie kupuje. Ja miałam taką klientkę, która miała bardzo poczytny fanpage na Facebooku, ponad tam 150 tysięcy obserwujących. Prawdopodobnie jakbym wymieniła nazwę, to wiele z Was słuchających by kojarzyło. I w momencie kiedy osiągnęła tę liczbę, pomyślała, dobra, teraz to zmonatyzuje. No i wyskoczyła z pierwszym produktem i pojedyncze osoby go tylko zakupiły, bo okazało się, że przyzwyczaiła swoich obserwatorów do bezpłatnych treści i z tym była po prostu ta marka kojarzona i bardzo dużo czasu jej zajęło, żeby to zmienić. I ja tutaj w kontrze pokażę swój biznes. Kiedy ja zaczęłam tworzyć, jestem interaktywną. W momencie kiedy otworzyłam bloga, od razu mówiłam, że słuchajcie, ja pracuję nad e-bookiem i już w tej chwili go piszę, za kilka miesięcy się pojawi. Więc te pierwsze moje miesiące to jeszcze był wielki doping od strony osób, które mnie obserwowały, że Ola, daż radę napisać tego e-booka, już nie mogę się doczekać. I moment te trzy miesiące, kiedy on się pojawił, już miałam pierwszych klientów i już pojawiały się pierwsze zamówienia. Także na pewno moja taka pierwsza rada jest, żeby od razu komunikować, że to będzie biznes i że tu będą produkty, żeby te osoby już wiedziały, ale też dopingowały nas w tej realizacji. No tak, bo to też pomaga w tym, żeby trzymać się założonego celu. Pierwsza rzecz, a druga to osoby, które nas dopingują w tym, czują się, że też są taką częścią społeczności, mają swój wkład w to i jeszcze jest jeden plus tego rozwiązania. W momencie, kiedy my mówimy, że tworzymy, to możemy skonfrontować nasze pomysły z osobami, które są w naszej grupie docelowej i dostosować ten produkt do potrzeb, a nie, że nagle wyskakujemy z produktem, który nam się wydaje, że jest odpowiedni dla tych osób, a okazuje się, że nikt tego nie potrzebuje, bo okazało się, że wcale nie odpowiadał na potrzeby tych osób, które potrzebują tego.

Tomasz: A jakie są zalety takiej pracy online’owej, takiego biznesu online?

Ola: Przede wszystkim ta elastyczność, tak jak mówiłam, czyli my wybieramy kiedy pracujemy, jak pracujemy, możemy ją dostosować do swojego trybu życia, ale też chronotypu. Ja na przykład jestem z kowronkiem i ja lubię pracować, zgodnie w ogóle ze słońcem, jak wstaję, słońce ja wstaję, czyli zimą różni się cały czas, ale w wakacje na przykład wstaję o godzinie czwartej i ja już jestem wyspana i najlepiej pracuję w tych porannych godzinach, więc moje wakacje są idealne, bo ja tak naprawdę mam dwa miesiące wakacji, ale pracuję od czwartej do siódmej zanim moja rodzina wstanie, bo ja normalnie wstawałam u tej czwartej i się nudziłam, co ja mam robić, a teraz sobie te trzy godzinki dziennie popracuję w wakacje… Na swoim biznesie online, tak? Na swoim biznesie, dokładnie, no to jestem interaktywną, a resztę dnia może go poświęcić córce, mamie, mężowi i spędzać fajnie czas nad jeziorem. Bardzo popularne jest teraz rzucie tat i zacznij własny biznes, ale ja mam wrażenie, że to nie do końca jest tak, że rzucie tat i nagle przechodzisz na własny biznes i w ogóle wszystko jak kraina miodem płynąca. Zgodzę się z Tobą, ja jestem ogromną przeciwniczką skakania na głęboką wodę i nikomu bym nie powiedziała rzuć etat i rób biznes online. Ja raczej bym polecała takie podejście hybrydowe, czyli najpierw po etacie godzinka, może dziennie, nawet jak już będzie godzinka tygodniowo poświęcona na ten biznes, żeby rozwinąć chociaż te kilka miesięcy i zobaczyć czy to załapie, czy załapie nasz pomysł, czy będą osoby zainteresowane i dopiero wtedy zacząć działacie. Dokładnie tak samo u siebie robiłam. Też jak zakładałam swój biznes, bo ja zaczynałam jako freelancerka też z własną działalnością i kiedy pojawił się ten pomysł na bloga, to już pomina, że 2 lata zwlekałam, bo miałam mnóstwo obaw, że rzeczywiście to będzie coś, co wypali, ale kiedy już ruszyłam to przez pierwszy rok, to była godzina dziennie po mojej pracy freelancerki, którą poświęcałam na rozwój bloga i dopiero po roku to były bardzo ciekawe wnioski, które wyciągnęłam. Ja wtedy wykorzystywałam takie narzędzia, ono zresztą do tej pory jest dostępne Togll, w którym ja monitorowałem czas pracy, czyli monitorowałem jaki czas pracy idzie na freelance, jaki czas pracy idzie na bloga i po roku zrobiłam sobie też podsumowanie finansowe, ile zarobiłam na blogu i ile na pracy freelancerki i te wyniki były po prostu tak zdumawiające, bo okazało się, że jako freelancerka pracowałam 6 godzin dziennie, na biznesie godziny dziennie, a okazało się, że 60% moich dochodów były z biznesu online, z tej godziny dziennie.

Tomasz: Czy jakbyś poświęciła 6, to pewnie byłoby dużo więcej, prawda?

Ola: Tak i dokładnie tak zdecydowałam, że już wygaszam zlecenia, te które miałam zaplanowane, tam przez kilka miesięcy dalej dokańczałam i resztę czasu po prostu coraz więcej jest tam interakcyjne. No i to jest jakiś sposób, żeby zaczynać krok po kroku i po prostu tak hybrydowo właśnie powiedziałaś, konferencję planujesz. Zgadza się, w czerwcu będzie trzecia edycja mojej konferencji, interaktywnej konferencji, tym razem będzie o promocji produktów online i to jest konferencja dla osób, które chciałyby zacząć promować swoje produkty w sieci, czy to e-booki, kursy online, oparte na wiedzy, produkty, ale też produkty fizyczne bądź usługi, wszystko co możemy zacząć promować w sieci i temu będzie poświęcona ta konferencja.

Tomasz: No to zapraszamy i odsyłamy, moją gościnią była Ola Gościniak z firmy Jestem Interaktywna, która jest mentorką. Jeszcze gdzie znajdziemy informacje i konferencji o kursach?

Ola: olagosciniak.pl, bez polskich znaków, tam znajdziecie wszystko co mogę Wam zaoferować. Także jeśli chcecie stworzyć własny biznes online oparty o produkty wiedzowe, albo chcecie zacząć sprzedawać je, to zapraszam Was serdecznie, Jestem Interaktywna.

Tomasz: Zapraszamy i odsyłamy, bardzo dziękuję Tomasz Słodki, do usłyszenia, do zobaczenia. Do zobaczenia w kolejnym odcinku.

P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!

Ola Gościniak

Pomysłodawczyni marki Jestem Interaktywna, ekspertka WordPress, mentorka biznesów online, blogerka, przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka, autorka e-booków, książek m.in. bestsellerowej „Bądź Online” oraz kursów online WordPress i WooCommerce, organizatorka Interaktywnej Konferencji, autorka cenionego podcastu wyróżnionego przez Forbes Woman. Więcej →

Książka Chcę WWWięcej!

Ruszyła PRZEDSPRZEDAŻ książki Chcę WWWięcej! Jak zarabiać online na swojej wiedzy? Ta książka pomoże Ci zaistnieć w sieci! Chcę WWWięcej!

2 Komentarze

  • Nie gloryfikowałbym tak WordPressa. To świetny CMS, ale nie jest uniwersalnym narzędziem do samego klikania. Nie szedłbym w optykę, że to CMS do klikania stron – potem na Facebooku jest multum osób, którym coś nie działa. Używają buildera stron, a tu zgrzyty. Ciężko się dziwić, bo bez pewnej wiedzy webmasterskiej, choćby minimalnej jest to karkołomne.

    Dlatego WordPress tak, ale niech używają go osoby, które wiedzą jak go używać. Czasem lepiej powierzyć coś specjaliście. Ponieważ laik, jak to laik – coś mu się uda, ale potem przypałętają się do strony złe roboty, będą próbowałby brute-forca, może nawet uda im się wysadzić stronę… I tak dalej.

    Dlatego optyka, że WordPress to fajne narzędzie do wyklikiwania stron, jest trochę kolorowaniem. Można, daje to czasem efekty, ale to nie jest “builder” to klikania stron. Mimo wszystko.

    • Dlatego warto działać z dobrym kursem, wtedy od razu dostaniemy na tacy nawet do przeklikania dobre praktyki zabezpieczające stronę WWW, a my jednak będziemy mogli ten biznes online bez budżetu na start rozpocząć, zamiast blokować się latami i siedzieć ciągle na tym etacie przeklinając wszystko i wszystkich.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *