Zastanawiasz się, jakie sposoby sprzedaży kursów online są najskuteczniejsze? Poprosiłam kilka autorek kursów online, by podzieliły się swoimi sposobami sprzedażowymi– takimi, które sprawdzają się u nich najlepiej. Przy okazji możesz także przeczytać o moich wrażeniach po roku sprzedawania kursów w PDF.
W pytaniu o sposoby sprzedaży kursów online wywołałam do odpowiedzi:
Justyna Wencel: Artystka wizualna, autorka kreatywnych kursów online oraz stacjonarnych warsztatów artystycznych. Twórczyni Dzikiej Jabłoni Pracowni Kreatywnego Wyrażania i Latających Warsztatów Dzikich Kobiet. Spotyka się z kobietami w kręgach twórczych i doskonali autorską metodę pracy rozwojowej poprzez sztukę. Inspiruje do zmiany, odwagi i autentyczności. Pomaga utrzymać kreatywność w najwyższej formie i czerpać obficie z mocy twórczej w codziennym życiu. W teamie kreatywnym Studio Załoga projektującym logotypy tworzy strategie kreatywne i promuje ścieżkę autentyczności w tworzeniu identyfikacji wizualnej dla marki.
Maja Grugel: Pomaga coachom, trenerom i nauczycielom tworzyć szkoły online i osiągać więcej w biznesie. Czuje mięte do marketingu konwersacyjnego. Współtwórczyni nowej platformy do ogłaszania i wyszukiwania szkoleń i kursów online. Dla relaksu gotuje – przeważnie zdrowo, podróżuje i doskonali grę w piłkę nożną z synami.
Agnieszka Skupieńska: Freelancerka, blogerka, autorka książki “Zostań freelancerem”. Na blogu i w podcaście To się opłaca uczy innych, że można pracować i zarabiać sensowne pieniądze bez wychodzenia z domu, a prowadzenie własnej firmy wcale nie jest takie trudne!
Agnieszka Fiuk: Od 2005 roku związana jestem z branżą internetową. Zaczynałam zakładając internetowy sklep plastyczny dla dzieciaków. Po blisko pięciu latach przygody z Paluszkami.pl rozstałam się z nimi na rzecz pracy dla nowych projektów, w których nauczyłam się nowego podejścia do marketingu i sprzedaży on-line.
Obecnie dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem za pośrednictwem bloga agnieszkafiuk.pl czy podczas internetowych seminariów. Jestem autorką cyklów WordPress Tips i Newsletter Tricks, podcastu Zacznij Pisać Bloga oraz kursów on-line.
Olga Siekierska:Coach, minimalistka, pasjonatka grup mastermind i życiowej harmonii. Pomagam w odkrywaniu siebie, towarzyszę w drodze do życia jakiego pragniemy. Prowadzę i uczę o grupach mastermind. Uwielbiam planować, organizować i jestem szczera do bólu.
Alicja Rudnicka: Nazywam się Alicja Rudnicka i jestem założycielką Szpilek po godzinach, społeczności liczącej przeszło 20 tyś. kobiet i autorką kursu online „Zbuduj zaangażowaną społeczność on-line i w realu”. Na przestrzeni 3 lat, zorganizowałam 120 wydarzeń, które zgromadziły ponad 6 tys. osób. W 2015 otrzymałam tytuł Lwicy Biznesu, jestem gościem wielu wywiadów, publikacji i autorką działu o kobiecym biznesie w e-magazynie Beauty Mission. Szpilki to przestrzeń, w której dzielę się z kobietami wiedzą z zakresu budowania społeczności, doradztwo biznesowe, blog i spotkania na żywo. Z entuzjazmem podchodzę do rozwoju osobistego, a marketing i psychologia zawsze mnie fascynowały. Spełniam się także realizując duże projekty.
Joanna Ceplin: Strateg, trener skutecznej komunikacji online, autorka: Planera Nowoczesnego Przedsiębiorcy, kursów online „Jak tworzyć angażujące treści”, „Zaplanuj swój Biznes w mediach społecznościowych”, „Skuteczna reklama na Facebooku”, „Turbo lista mailingowa” oraz szkolenia stacjonarnego MarkaOnline.pl (jej kursy ukończyło już ponad 3000 osób). Założycielka AkademiaSmartBrand.pl, w której uczy jak zbudować i rozwijać biznes oparty na sprzedaży produktów cyfrowych oraz fizycznych online.Doradza firmom i osobom indywidualnym w obszarach związanych z komunikacją w mediach społecznościowych, tworzeniem koncepcji kreatywnych on-line oraz budowaniem wizerunku. Szkoląc skupia się na efektywnym planowaniu, organizacji i automatyzacji działań w mediach społecznościowych. Od ponad 10 lat jest partnerem w agencji CommunicoArts oraz współzałożycielką Lemon Social Media. W 2015 roku zdobyła statuetkę SUKCES w kategorii “Innowacyjne działania w komunikacji”. Autorka artykułów w Forbes.pl na temat wpływu mediów społecznościowych na biznes i markę.
Kurs w akcjach sprzedażowych
Sprzedaż kursów w akcjach sprzedażowych to niezwykle popularne rozwiązanie, które wybiera sporo autorek kursów online. Zaletą takiego wyboru jest z pewnością możliwość zaplanowania akcji promocyjnej i sprzedaży na określony czas, a tym samym na zintensyfikowanie działań i odpoczynek po czasie sprzedaży. Zwraca na to uwagę Justyna Wencel:
Na mój wybór wpłynęły kwestie techniczne – nie mam jeszcze sklepu, a więc i produktów w sprzedaży ciągłej. Wszystkie kursy online, które stworzyłam w tym roku, sprzedawałam w akcjach sprzedażowych. Zależy mi na relacjach z odbiorcami, a tylko poprzez zaplanowaną kampanię z m.in. webinarem, mini-kursem, transmisjami live, warsztatami mogę dać się poznać i pokazać jak pracuję. Ta opcja wymaga jednak o wiele więcej dbałości o równowagę wewnętrzną i zaplanowany odpoczynek.
Akcje sprzedażowe i lepsze wyniki
Także dla Agnieszki Fiuk, akcje sprzedażowe to lepsze rozwiązanie, które pozwala na przygotowanie planu promocji. Co więcej, akcję sprzedażową można zaplanować, przez co jest mniej uciążliwa niż ciągła sprzedaż.
Chciałam mieć porównanie i przetestowałam obie formy sprzedażowe. Zdecydowanie lepsza sprzedaż pojawia się przy akcjach sprzedażowych. Dlaczego? Bo można sobie przygotować plan na 2-3 tygodni i w tym okresie działać mocno, być “wszędzie”. Wspierać zarówno ofertę jak i produkt. W przypadku ciągłej sprzedaży trzeba sprzedawać zawsze. Z uwagi na różne zobowiązania zawodowe i prywatne takie rozwiązanie bywa uciążliwe.
Rozwiązanie dla niezautomatyzowanych kursów
Olga Siekierska zwraca uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię: kurs sprzedawany w akcjach, jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, jeśli nie jest w całości zautomatyzowany. Gdy autorka kursu bierze w nim udział, jako prowadząca, to o wiele łatwiej zaplanować jej sprzedaż na określony przedział czasu niż zdecydować się na sprzedaż ciągłą.
Mój kurs sprzedaję tylko w określonych terminach, ponieważ sama biorę w nim udział jako prowadząca – nie jest zautomatyzowany. Dlatego moją strategią są akcje sprzedażowe. Mam jednak w planie inny produkt, który będzie w sprzedaży ciągłej. Nie wierzę jednak w sukces sprzedaży ciągłej bez odpowiedniej kampanii, dlatego ta sprzedaż będzie u mnie wspierana przez zautomatyzowany lejek sprzedażowy i kampanię reklamową.
Skupienie energii na konkretnym celu
Alicja Rudnicka twierdzi, że o wiele łatwiej skupić całą swoją energię w czasie kilku dni sprzedaży, niż w całym procesie sprzedażowym, szczególnie gdy w takim kursie pojawiają się elementy wsparcia, czy korespondencja e-mailowa z kursantkami VIP.
W przypadku kursu on-line “Zbuduj zaangażowaną społeczność on-line i w realu”, wybrałam akcje sprzedażowe, bo nie wyobrażam sobie życia w takim stresie na co dzień! 🙂 A tak serio, to łatwiej skupić jest całą swoją energię w kilka dni sprzedaży, niż być w ciągłym procesie sprzedażowym. Poza tym łączę w kursie elementy indywidualnego wsparcia, takie jak grupa na FB czy korespondencję e-mailową w przypadku kursantek VIP. Grupa pracuje razem, w jednym rytmie (moduły udostępniam raz na dwa tygodnie), co wymaga prowadzenia kursu w wybranym okresie.
II edycja trwać będzie 6 miesięcy, wszystkie startujemy jednego dnia. Dużo łatwiej jest mi skupić uwagę mojej społeczności na sprzedaży trwającej kilka dni powołując się na datę startu kursu, niż gdybym miała przez parę miesięcy w roku, w każdym e-mailu, poście czy informacji, zachęcać do zakupu. Dwa kolejne mini kursy, które planuję uruchomić jeszcze w tym roku, będą w ciągłej sprzedaży i nie będą zawierały mojego wsparcia.
Kurs w sprzedaży ciągłej
Stały dochód pasywny
Agnieszka Skupieńska twierdzi, że obydwa rozwiązania mają swoje plusy i minusy, jednak dużą zaletą kursów w sprzedaży ciągłej, jest fakt, że generują one stały dochód pasywny, dzięki czemu o wiele łatwiej rozplanować wydatki, niż przy akcjach sprzedażowych, które są kilka razy do roku.
Testuję obie metody sprzedaży. Przez 10 miesięcy miałam sprzedaż w akcjach sprzedażowych, a od kilku miesięcy moje kursy można kupić w stałej sprzedaży. Obie metody mają plusy i minusy, ale największą różnicą jest to, że stała sprzedaż daje stały przychód, mniej więcej porównywalny każdego miesiąca.
A stały przychód daje możliwość lepszego rozplanowania wydatków niż przy akcjach sprzedażowych, które są raz na kilka miesięcy. Dodatkowo przy takiej tematyce kursów jak moja (kurs “Zacznij zarabiać na pisaniu” skierowany jest do osób, które szukają pracy) ważne jest, żeby klient mógł kupić kurs wtedy, gdy go potrzebuje (czyli gdy szuka pracy), a nie za kilka miesięcy, gdy będzie akcja sprzedażowa.
Sposoby sprzedaży kursów online a model pracy
U Mai Grugel króluje ciągła sprzedaż kursów, co wynika z wybranego przez nią modelu pracy.
U nas króluje ciągła sprzedaż kursów, wynika to z wybranego modelu pracy – pracujemy z klientami i dodatkowo oferujemy im skorzystanie z kursów online. Ten sam model pomagamy osiągnąć naszym klientom z branży coachingowej, trenerskiej i nauczycielskiej – info-produkty jako dodatkowy (do ich obecnych usług), pasywny dochód lub jako element systemu sprzedaży aby mogli podnieść swoje ceny pracy 1:1.
Jeśli jednak ktoś chce oprzeć swój biznes na kursach online akcje sprzedażowe będą skuteczniejszym rozwiązaniem – można je połączyć z ciągłą sprzedażą wybranych produktów.
Jak podjąć decyzje?
Joanna Ceplin, pięknie podsumowała, na czym szczególnie warto się skupić, przy sprzedaży kursów – niezależnie od tego, czy są to kursy w sprzedaży ciągłej, czy akcjach sprzedażowych.
Raczej nie polecam wierzyć w historie pt. “Stworzyłam kurs online, nic już nie robię, wszystko samo się sprzedaje”. Niezależnie w jakim systemie chcesz sprzedawać swój kurs, liczy się naprowadzenie klienta na temat, wzbudzenie zainteresowania, wykreowanie potrzeby i umiejętna sprzedaż.
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, stworzyłam 4 kursy online oraz kompleksowy program online: “Akademia Smart Brand” – mam wrażenie, że pierwszy taki projekt na naszym rynku. Ponieważ sprzedałam moje kursy ponad 3000 osób, mam doświadczenie zarówno w sprzedaży ciągłej, jak i w przeprowadzaniu akcji sprzedażowych. Polecam skupienie się na jednym temacie, który aktualnie promujemy.
Produkty w ciągłej sprzedaży powinny być dobrze przygotowane pod grupę docelową. Powinny pomagać w rozwiązaniu podstawowego problemu. U mnie tą rolę spełnia kurs “Jak tworzyć angażujące treści i przyciągać klientów”.
Sposoby sprzedaży kursów online – o czym warto pamiętać?
Joanna zwraca też uwagę, na to by odpowiednio rozplanować sobie czas w czasie sprzedaży kursu, a jednocześnie nie poddawać się, gdy w zaplanowany dzień największej sprzedaży efekty będą gorsze od zamierzonych:
Gdy Twój odbiorca zaangażuje się w obszar w którym pomagasz, możesz naprowadzić go na kolejny produkt i w tym miejscu już od Ciebie zależy, czy będzie to produkt dostępny czy będziesz go udostępniać w cyklicznych akcjach. Cały czas skupiaj się na odbiorcy i prowadź go określoną ścieżką.
Akcje promocyjne bardzo pochłaniają, więc zarezerwuj sporo czasu na aktywne rozmowy z odbiorcami, nie zostawiaj ich samym sobie z podejmowaniem decyzji.I najważniejsze: cokolwiek się dzieje – walcz do końca. Ja też miałam okresy, gdy w pierwszych dniach akcji sprzedażowej, odbiorcy nie kupowali.
Z uśmiechem działałam dalej i okazywało się, że była to z jednych z lepszych sprzedaży, ponieważ w ostatnich godzinach zdecydowało się mnóstwo osób, a sprzedaż wyniosła ponad 100 tys. zł. Dwa hasła które polecam: Progres nie perfekcja! oraz Walcz do końca! Trzymam kciuki za Twoją sprzedaż!
Decydując się na sposoby sprzedaży kursów online pamiętaj, by dobrać je do swojej działalności, potrzeb klienta oraz ilości czasu, którą chcesz poświęcić na sprzedaż. Wybór uzależniony jest od specyfiki kursu – gdy nie wymaga on od Ciebie większego zaangażowania, to jak najbardziej możesz zdecydować się na kurs w sprzedaży ciągłej. Gdy jednak kurs wymaga od Ciebie poświęcenia ogromnej ilości czasu i ciągłej obecności to zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będą dobrze zaplanowane akcje sprzedażowe. Sposoby sprzedaży kursów online dobrze także przetestować i zobaczyć, który model bardziej wpisuje się w potrzeby Twoich odbiorców.
Planujesz stworzyć w przyszłości swój kurs online? A może już jest gotowy i zastanawiasz się jakie sposoby sprzedaży kursów online wybrać? Daj znać w komentarzach! Mam nadzieję, że wypowiedzi ekspertek trochę Ci pomogły!
5 Komentarze
Olu bardzo fajny pomysł na wpis. Z mojego doświadczenia wynika, że dużo zależy od popularności autora kursów. Jeśli ktoś startuje od zera, to raczej cieżko będzie mu sprzedać kursy jako standardowy produkt dostępny w sklepie internetowym. Tworząc akcje sprzedażowe, osoba, która zaczyna swoją przygodę z kursami, ma więcej czasu na promocję. Może wykorzystać do promocji webinary, czy też minikursy, które pozwolą jej zbudować zaufanie osób i zwiększyć szansę na lepsze wyniki sprzedaży kursu odpłatnego. Pozdrowienia i gratuluję świetnego bloga. Będę tu zaglądał!
Zgodzę się, ale jest też druga strona medalu 🙂 Na początku postawiłam na kursy w sprzedaży ciągłej, bo po prostu nie byłam gotowa ani czasowo, ani psychicznie na wielką kampanie sprzedażową. Dopiero po 1,5 roku od wypuszczeniu pierwszego kursu w sprzedaży ciągłej byłam w stanie zrobić idealny kurs ograniczony czasowo do zakupu, który usatysfakcjonował mnie, a moim kursantom z wrażenia spadły skarpetki 😀 Jeśli ktoś jest gotowy już od razu na tak duże przedsięwzięcie to super, przyklasnę i będę trzymała kciuki 🙂
A swoją drogą produkty w sprzedaży ciągłej też można promować webinarami i mini-kursami 🙂
W każdym przypadku są plusy i minusy więc zgadzam sie z Tobą 🙂 Rozumiem również problem z satysfakcją, jeśli chodzi o kursy. Przyznam, że sam już po wypuszceniu, mocno dopracowywałem kurs, bo ciagle mi się coś nie podobało. Ale sporo też dał mi feedback od kupujących, którzy zwrócili uwagę na rzeczy, o których ja nie myślałem. Nawet nie chodzi tyle o treść, co np. techniczne aspekty.
Czy trzeba zalozyc dzialalnosc u nas w polsce na sprzedawanie kursow?
Do sprzedaży kursów prowadzę własną działalność, ale z tego co się orientuję to można skorzystać jeszcze z Inkubatorów Przedsiębiorczości na start, ale warto, abyś Gosiu poradziła się w tej kwestii osób, które się na tym znają, bo ja nie mam przygotowania księgowego ani prawnego.