Od kilku lat 1 stycznia tworzę listę 100 rzeczy do zrobienia w nadchodzącym roku. Tym razem pierwszy raz publikuję ją na blogu. Wierzę, że ten zabieg pomoże mi w realizacji wszystkich marzeń, celów i planów. Będzie krótko i zwięźle, abym mogła łatwo wracać do tej listy i sprawdzać co już mogę wykreślić.
Moje 100 rzeczy do zrobienia w 2017 roku
Czas wolny
- Spędzić wakacje nad jeziorem
- Mieć przynajmniej 2 miesiące wakacji w roku
- Odwiedzić stolicę jakiegoś europejskiego kraju
- Wyjechać na narty do Czech
- Zjeść smażony syr z tatarską omaćką
- Pojechać nad morze
- Zjeść świeżą flądrę
- Wyszydełkować pufę
- Pójść przynajmniej 20 razy do kina
- Pójść na sushi
- Powiększyć kolekcję sukulentów (na razie mam całe dwa)
- Przynajmniej kilka razy w miesiącu spotkać się z przyjaciółmi i znajomymi
- Raz w tygodniu odezwać się, co słychać u przyjaciół i znajomych
- Pójść do exit roomu
- Co tydzień z kawką zbożową robić przegląd blogów
- Pójść na lekcję gry na gitarze
- Przeczytać znów Harrego Pottera
- Pomalować raz w miesiącu paznokcie
- Złapać wszystkie pokemony
- Przynajmniej raz leżeć cały dzień i nie robić nic
Rozwój
- Przeczytać 50 książek
- Skończyć kurs szybkiego czytania
- Wrócić do świadomego snu, aby pozbyć się koszmarów
- Przerobić wszystkie zakupione kursy online
- Wybrać się na minimum 3 większe spotkania dla blogerów
- Pojechać na WordCampa do Lublina
- Jeździć bez problemu autem po Poznaniu
- Wesprzeć kolejne dziecko w Akademii Przyszłości
- Nauczyć się rysować ołówkiem chociaż jedną rzecz
- Pstrykać codziennie przynajmniej jedno zdjęcie ładnej rzeczy (lustrzanką)
- Dodać codziennie przynajmniej jedno zdjęcie na Instagrama
- Nauczyć się robić koka i czasami uczesać się inaczej niż zwykle
- Nauczyć się tekstu jakiejś piosenki i śpiewać ją na cały głos podczas jazdy autem, gdy leci w radiu
- Zrobić sobie kilka selfie
- Rozwiązać dwie gry logiczne
- Dopieścić swoją stronę WWW
- Networking przynajmniej 2x w miesiącu
Zdrowie
- Przechodzić minimum 5000 kroków dziennie (w okresie wiosenno-letnim minimum 8000)
- Zjeść codziennie jeden cały owoc i jedno całe warzywo
- Zrobić coroczne badania kontrolne
- Kupić sobie okulary do komputera i je nosić
- Pójść na masaż
- Zjeść na raz pół kilo truskawek (chociaż nie wiem, czy to zdrowe)
- Jeździć do biura na rowerze jak jest ciepło
- Znaleźć jakiś sport do uprawiania w zimie, który będzie mi odpowiadał
Dom i rodzina
- Pójść z mężem na 52 randki
- Uwić sobie większe gniazdko
- Odgracić mieszkanie
- Wdrożyć więcej zasad minimalizmu w życie
- Pojechać z mężem na wycieczkę rowerową na wieżę (nie powiem, gdzie to jest 😉 )
- Umyć choć raz okna
- Pójść z mężem na tańce
- Nie pracować w weekendy (raczej tego nie robię, ale warto powtórzyć)
- Pójść z mężem do teatru
- Zatańczyć znów z mężem pierwszy taniec (ciekawe czy pamiętamy)
- Kupić grę na Xboxa, w którą można grać we dwoje
- Zbudować leżankę z palet na tarasie, do czytania wiosną i latem książek
- Zrobić zielnik roślin, które mamy na działce letniskowej
- Zasadzić nowe drzewko, a najlepiej kilka
- Zrobić wspólnie z rodziną danie na kociołek żeliwny przy ognisku
- Zrobić na Boże Narodzenie własnoręczne ozdoby choinkowe
- Obejrzeć z mężem zaległe seriale
- Spędzić urodziny z rodziną i zjeść tort bezowy mamy
- Przynajmniej raz zagrać z mężem w Tekkena
- Kupić nową grę planszową do naszej kolekcji i grać w nią dopóki się nie znudzi
Praca
- Ograniczyć miesięczną liczbę zleceń na strony WWW do maksymalnie dwóch
- Przygotować nowe materiały dla klientów
- Zebrać od każdego klienta referencje
- Wykonać wszystkie małe zadania z mojego wish-list (są to rzeczy na tyle małe, że bez sensu je wymieniać)
- Zatrudnić wirtualną asystentkę i podzlecać więcej działań
- Stworzyć minimum 20 nowych koszulek na Cupsell.pl
- Zrobić coroczny backup wszystkich danych
- Obrobić wszystkie zaległe zdjęcia i wrzucić je do sprzedaży na iStock
Blog
- Nagrać minimum 10 Facebook live na grupie Jesteśmy Interaktywne
- Napisać 150 artykułów
- Zebrać 10 000 UU/miesiąc na blogu
- Przeprowadzić 12 wywiadów gościnnych
- Zadbać o Twittera (min. 500 śledzących)
- Zadbać o Google Plus – ogarnąć, czemu jest problem z automatyczną publikacją wpisów
- Odświeżyć prezent po zapisie do newslettera
- Zadbać o minimum 2000 zapisów na newsletter
- 12 artykułów w formie kompendium na blogu
- Zlecać korektę artykułów blogowych
- Pisać artykuły na zaś
- Napisać czasem coś lifestyle’owego
- Rzadziej zaglądać w statystyki – wystarczy raz na tydzień
Kursy, szkolenia i prelekcje
- Przeprowadzić pierwszy webinar
- Stworzyć mój trzeci kurs online e-book Google Analytics
- Stworzyć czwarty kurs online w formie e-booka na temat wybrany przez czytelników
- Zaktualizować kurs e-book o WordPressie
- Nagrać kurs video
- Wprowadzić do ciągłej sprzedaży wersję CD kursów online
- Nagrać przynajmniej 5 screencastów
- Zrobić nową sesję zdjęciową do kursów
- Zadbać o ISBN do e-booków
- Wygłosić minimum 5 prelekcji
- Tworzyć reklamy na Facebooku do kursów i niektórych artykułów
- Nauczyć 2x więcej osób WordPressa
- Sprawić, aby internet był ładniejszy
Ostatni cel w ramach mojej listy 100 rzeczy do zrobienia w nadchodzącym roku to:
100. Chcę być bardziej interaktywna!
Warto w styczniu stworzyć listę 100 rzeczy do zrobienia w nadchodzącym roku. Poświęć temu zadaniu kilka chwil, aby nadchodzący rok był na Twoich warunkach! Pochwal się w komentarzu, jakie najciekawsze zadania znalazły się w tym roku na Twojej liście.
P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!
33 Komentarze
Fajne te Twoje zestawienie 🙂 Ja jeszcze swojego nie skończyłam, ale na pewno już mam wpisany jeden punkt – opanować seo z Olą Gościniak 😀
To będę cisnąć Cię przy następnym spotkaniu o jego realizację 😉
Mam problem. Wiele zrealizowałem w 2016 i zostało mi jakieś 50-60 na 2017. Mam wymyślać na siłę? 🙂
Myślę, że tak. Też przy 60 się zacięłam i wtedy po dłuższej herbatce nad tym zaczęłam dochodzić do takich głębszych marzeń, na które nigdy nie miałam czasu 😉
No właśnie z tych mi zostało około 60. 2016 był jak na razie, najlepszym rokiem w moim życiu i udało mi się zrealizować większość planów.
Niedawno doszedłem np. do wniosku, że wszytko co chciałem sobie w życiu kupić, już w zasadzie mam. No, może większe mieszkanie, ale niekoniecznie. Teraz z takich kosztownych została mi podróż dookoła świata 🙂
Ooo, to takiej podróży Ci życzę! I żebyś wrócił z niej cało i szczęśliwie! 🙂
Dzięki!
Cało, to teraz najważniejsze słowo, bo na globusie jest już coraz mniej państw, gdzie można czuć się bezpiecznie 🙂
Masz bardzo ambitne plany. Gdybyś odwiedziłą Paryż – jako europejską stolicę, to zapraszam na kawę !
5000 kroków to bardzo mało, ale… od czegoś trzeba zacząć 😉
Ja sama nie robię takiej listy. Wiem, że byłabym rozczarowana, gdyby nie udało mi się spełnić jakiś punktów. Wolę powoli sobie realizować plany i marzenia, a na koniec roku zrobić podsumowanie 😉
Może uda się Paryż, zobaczymy 😉 W sezonie letnim chodziłam ok . 10k kroków dziennie, ale jak tylko przyszła nasza jesienna berbelucha to 5k jest wyzwaniem. Nie robię żadnej presji na realizację tych rzeczy, tworzę tę listę, aby zdać sobie sprawę czego chcę. Jeśli czegoś nie uda się wykonać to nic się nie stanie. Po prostu za rok zapisze je dużymi literami 😉
Szczerze to ja podziwiam Cię za tę listę. Nie wiem, czy umiałabym znaleźć sto takich rzeczy dla siebie 😛
Bardzo kiepsko ogólnie idzie mi planowanie i robienie list 😉
Tak jak nie lubię postanowień noworocznych, tak Twoja lista skradła moje serce 🙂 Powodzenia! 🙂
Dzięki! Jakiś punkt szczególnie? 😉
Sama idea mi się podoba najbardziej 🙂
Wow imponująca lista 🙂 sama mam taka listę 100 celów, ale do zrealizowania w ciagu całego życia 😀 nie sądziłam, że da się ją zrealizować w rok, ale kto wie, może spróbuję stworzyć własną 🙂
P.S. Co do automayucznego publikowania wpisów w Google + to niedawno odkryłam, że można to robić za pomocą Publicize od wtyczki Jetpack. Po obublikowaniu wpisu na blogu publikuje się on od razu w wybranych mediach społecznościowych, w tym Google + między innymi 🙂
Jak widzisz, niektóre z nich Porębie i tak bym zrobiła bez zapisywania np. zjedzenie kilo truskawek 😉 Ale już same zapisanie tego w grudniu sprawiło mi frajdę. G+ robię za pomocą buffera i coś tam nie działa tak jak powinno. Dzięki za info o jetpacku 😉 Spróbuje!
Ciekawa lista, ja chyba bym takiej setki nie wymyśliła, ale spróbuję! Zainspirowałaś mnie, Olu. 🙂
Myślę, że poradziłabyś sobie z nią bez problemu. Spróbuj koniecznie! 🙂
ambitna i bardzo długa lista 🙂 Oby udało Ci się ze wszystkim
Bez presji, zjem na raz pół kilo truskawek i będę już zadowolona 😉
Najbardziej rozsmieszylo mnie “umyc okna choc raz” 😀 koniecznie daj znac za rok czy sie udalo 😀 a tak w ogole to powodzenia, obys zrealizowala wszystkie 100 i 50 dodatkowych 😉
Pewnie się nie uda i może mąż to zrobi na Wielkanoc. Ale jak widać plan ambitny 😉 Dzięki!
Mam pytanie, co to za planer / kalendarz, którego zdjęcie zamieściłaś?
Minimal Planer od Madama 🙂 http://www.minimalplanner.pl/
Bardzo mi się podoba punkt 28 <3
Sporo postanowień, ale przynajmniej będzie co realizować 🙂
ja też mam na liście 50 książek 🙂
Ja bym miał problem z 10, a co dopiero z 100 🙂
Jeśli na taką listę wpisujesz taski typu “obejrzyj seriale” to 100 się szybko zbiera 😉
Fajna lista, do tej pory spotkałam się z taką listą do zrobienia w perspektywie roku, ale spodobał mi się Twój pomysł. A najbardziej chyba kategoria czas wolny, bo zwykle o nim zapominamy planując przyszłość. Post poleciłam u siebie.
Brian Tracy cele
Świetna lista powodzenia w realizacji 😀
Wow! Długa ta lista ja mam może jakieś 10 marzen, które chce zreazlizować. W weekend spełniłam jedno z nich i w końcu mogłam przekonać się na własnej skórze jak to jest latać.To trochę tak w przenośni bo byłam w tunelu aerodynamicznym w wielkopolsce i tam strumień powietrza unosi w górze. Było super. Teraz trzeba kolejne marzenie zrealizować.
przy okazji początku 2018 roku wróciłam do Twoich celów na rok 2017, trochę żeby się zainspirować. Cała lista jest bardzo imponująca, mam nadzieję, że udało Ci się większość zrealizować:)?
Mam też bardziej szczegółowe pytanie dot. punktu 73 – mogłabyś coś więcej napisać o iStock? jak działa ten portal, czy każdy może, czy trzeba być profesjonalnym fotografem, żeby w ogóle się za to zabierać itd itd?