Nie masz jeszcze strony WWW i boisz się, jak podejść do tematu? A może już masz stronę WWW, ale nikt nie przychodzi na nią, a jeśli już trafi to ucieka i nie korzysta z Twojej oferty? Ten materiał jest dla Ciebie!
Przygotowałam dla Ciebie listę trzech najczęściej spotykanych problemów, które sprawiają, że strona zawodzi. Ale to nie wszystko: do każdego z nich proponuję trzy rozwiązania, dzięki którym problem zniknie, a ludzie zaczną walić drzwiami i oknami na Twoją stronę.
Informacje te będą przydatne zarówno dla osób, które jeszcze nie mają swojej strony internetowej, bo będą mogły zawczasu im zaradzić, jak i dla osób, które już mają strony internetowe, ale czują, że nie działają one tak, jak powinny.
Przejdźmy do konkretów. Oto pierwszy problem, który weźmiemy pod lupę:
Nikt nie wchodzi na moją stronę internetową
Jeśli boisz się, że stworzysz stronę internetową, na którą oprócz Ciebie wchodzić będzie jedynie Twoja mama i Twój partner/Twoja partnerka, to przestań się zamartwiać i popracuj nad trzema rzeczami, które pomogą temu zaradzić!
Grupa docelowa
Zastanów się, kto ma przychodzić na tę stronę? Trzeba bardzo poważnie podejść do tematu określania swojej grupy docelowej. Często ograniczamy się wyłącznie do demografii: to będzie kobieta 25-40 lat… i tyle. I co nam to daje? Czasami coś da, ale w większości wypadków sama demografia nie wystarczy. Żeby to miało ręce i nogi, żeby przynosiło wymierne korzyści przy planowaniu Twojej strony internetowej, to przede wszystkim należy się zastanowić:
- Po co ktoś wchodzi na stronę?
- Jakie ma problemy i bolączki?
- Który z problemów może rozwiązać Twoja strona?
- Jaką wartość może dać Twoja strona tej konkretnej osobie?
Warto sobie wyobrazić taką kobietę, nadać jej imię, zwizualizować ją sobie. To jest tak zwane nadawanie Persony. Za każdym razem, kiedy tworzysz coś na tę stronę internetową, czy to nowy artykuł, czy piszesz teksty na podstrony, czy wybierasz kolorystykę, miej przed oczami przedstawicielkę Twojej grupy docelowej. Niech będzie to Ania Kowalska, która mieszka w Poznaniu i zajmuje się na co dzień projektowaniem ogrodów. Za każdym razem, tworząc nowe materiały, zadawaj sobie pytanie, czy to spodobałoby się Ani? To jest jedna z najważniejszych rzeczy, która sprawi, że strona będzie faktycznie dostosowana do grupy docelowej. Jeśli my sami nie znamy swoich odbiorców, to piszemy bezosobowo, do wszystkich, czyli do nikogo. I to właśnie dlatego nikt nie wchodzi na naszą stronę internetową.
Identyfikacja wizualna
Warto na samym początku porządnie przemyśleć wybór identyfikacji wizualnej, biorąc pod uwagę grupę docelową i tematykę strony. Nie możesz kierować się wyłącznie swoim gustem, bo może się okazać, że wybrałeś kolor, który nie jest atrakcyjny dla Twojej grupy docelowej lub nie pasuje do tematyki, którą poruszasz. Warto jest podjąć dobrą decyzję już na samym początku, bo potem wprowadzanie zmian może być problematyczne. Jeśli już prowadzisz stronę, masz jakieś produkty, e-booki, w których używasz tej kolorystyki, to zmiana może być dla Ciebie niekorzystna. Twoi odbiorcy już przyzwyczaili się do koloru marki i mogą mieć trudności z rozpoznaniem Twojej działalności po takiej metamorfozie. Uwierz mi, takich sytuacji jest naprawdę wiele!
Przykład z sieci wzięty
W każdy piątek robię na IG audyt Waszych stron internetowych. Ostatnio pojawiła się tam strona, która zajmowała się tematyką BLW (Bobas Lubi Wybór). Dla niewtajemniczonych jest to jedna z metod rozszerzania diety niemowląt. Ta strona była utrzymana w kolorystyce niebieskiej.
Skontaktowałam z osobą, która prowadzi tę stronę, by zapytać, skąd taki wybór. Okazało się, że ona po prostu lubi niebieski. Problem w tym, że kolor ten jest powszechnie uznawany za “niesmaczny”, wręcz trujący, bo w naturze występuje mało rzeczy jadalnych w kolorze niebieskim. Dlatego kolor ten w ogóle nie kojarzy nam się z jedzeniem.
Zasugerowałam, że konieczna może być zmiana kolorystyki tej strony. Zdecydowałyśmy, że zrobimy ankietę, zarówno u mnie w social mediach wśród osób, które nie znają tej marki, jak i w grupie na FB, prowadzonej przez właścicielkę strony, wśród odbiorców, którzy już znają markę.
Zadałyśmy pytanie odnośnie kolorystyki strony i wyszło, że zarówno nowi odbiorcy, jak i osoby, które już znają stronę, jak jeden mąż zagłosowali za zmianą niebieskiej kolorystyki.
Zawartość strony
Zanim zaczniesz tworzyć zawartość swojej strony, odpowiedz sobie na kilka podstawowych pytań:
- Co ma znaleźć się na Twojej stronie internetowej?
- Jakie problemy ma to rozwiązywać?
- Dla kogo to jest?
- Jaką wartość ma to przynosić?
Krótko mówiąc, to ma być coś mega fajnego, mega ważnego, mega przydatnego dla Twoich odbiorców. Jeśli nikt nie przychodzi na Twoją stronę internetową, to prawdopodobnie nie znajduje się tam nic interesującego. Warto to dobrze przemyśleć.
Ludzie uciekają z mojej strony internetowej
To kolejny, bardzo często spotykany problem. Mimo całego wysiłku włożonego w stworzenie strony internetowej ludzie przychodzą, ale już za parę sekund uciekają. Jeśli masz stronę i coś takiego się u Ciebie dzieje albo nie masz strony, ale boisz się, że ludzie będą z niej uciekać, to znowu są trzy rzeczy, do których naprawdę warto się przyłożyć na etapie realizacji, bądź przebudowy strony:
Tematyka, która zainteresuje Twoich odbiorców
Pierwsza sprawa to wybór tematu: może warto znaleźć niszę, która Cię wyróżni wśród konkurencji? Jeśli masz już w głowie jakąś konkretną tematykę, masz doświadczenie zawodowe, jakieś ciekawe hobby, jesteś w czymś wyjątkowo dobry, to super. Zastanów się jednak dokładnie, jak chcesz ten temat ugryźć? Bo do każdej tematyki można podejść na wiele różnych sposobów.
Błąd, który sama popełniłam
Na początku mojej przygody z prowadzeniem bloga, popełniłam ogromny błąd. Na moim blogu poruszam tematykę stron internetowych i skupiam się na grupie docelowej osób, które tworzą strony internetowe dla siebie. Natomiast mogłyby to też być osoby, które tworzą strony internetowe dla innych, zajmują się tym zawodowo. To tak naprawdę jest inna grupa docelowa.
W wybranej tematyce dobrze jest wybrać takie zagadnienia, które będą interesowały konkretną grupę docelową. Mimo że wiedziałam, że chcę uczyć osoby, które dopiero planują stworzyć swoją pierwszą stronę internetową, to zaczęłam od naprawdę grubego kalibru. Pisałam o mega skomplikowanych rzeczach w kodzie, o wyjątkach, specjalistycznych szczegółach.
Dopiero po jakimś czasie nauczyłam się, że nie tędy droga. Trzeba zacząć od początku i mieć cały czas przed oczami Anię Kowalską czy inną osobę z Twojej grupy docelowej. Gdybym to wtedy wiedziała, to od razu bym wpadła na to, że to jest kiepski pomysł. Moja Ania to jest osoba, która nie ma strony internetowej, chce założyć swoją działalność gospodarczą, zrobić swoją pierwszą stronę, wchodzi na mój blog, a tam pierwszy artykuł i widzi ogromny blok kodu i myśli…ok, to może jednak nie zrobię tej strony samodzielnie, może jednak kogoś zatrudnię.
Twoja branża, ten dział, którym się zajmujesz, może być bardzo rozległy. Ważne jest to, by wybrać taki wycinek, który zainteresuje Twoją grupę odbiorców i rozwiąże problemy, które ich dotyczą. To jest turbo istotne!
Funkcje, których potrzebują Twoi odbiorcy
Twoi odbiorcy chcą się łatwo z Tobą skontaktować. Robisz więc szybki formularz kontaktowy. Chcesz, żeby wysłali zapytanie ofertowe, by to ułatwić, zrób formularz zapytania ofertowego, który można łatwo i szybko uzupełnić, żeby klient nie musiał się sam zastanawiać, jakich informacji potrzebujesz do takiej wyceny.
Jeśli jesteś dietetykiem, układasz jadłospisy, to możesz umieścić na stronie ankietę do uzupełniania, która pokaże, jaki typ jadłospisu byłby najlepszy. Chodzi o funkcje, które maksymalnie ułatwią odbiorcy skorzystanie z Twojej oferty. Zastanów się, co mogłoby sprawdzić się w przypadku Twojego biznesu!
Przemyślana koncepcja, która zatrzyma Twoich odbiorców na stronie
Uważam, że najwięcej błędów na stronach rodzi się już na etapie koncepcji. Jeśli masz swoją stronę, to możesz pobawić się w detektywa i sprawdzić, co dokładnie nie działa. W tym celu możesz przejrzeć statystyki np. w Google Analytics albo zainstalować jakąś wtyczkę do heat mapy, żeby sprawdzić, gdzie ludzie klikali i w jakim momencie uciekali ze strony. To jest super rozwiązanie.
Jeśli jeszcze nie masz strony, to pozornie niewiele możesz zdziałać w tej kwestii. Ale uwierz mi, jesteś na genialnej pozycji. Bo już na etapie planowania, możesz stworzyć dobry projekt strony internetowej, po kolei rozpisać ścieżki, ładnie rozrysować, co, gdzie i po co ma się znaleźć. A potem lecisz i po kolei to wyklikujesz.
Narysuj projekt strony na kartce papieru!
Po pierwsze to Ci mega ułatwi stworzenie strony internetowej, bo potem według tych obrazków raz dwa sobie klikasz i sam etap realizacji strony jest około 3-4 razy krótszy. A to jest bardzo dużo! Narysowanie tego na kartce jest naprawdę znacznie szybsze, bo jest to dla nas bardziej naturalny proces niż klikanie myszką.
Drugi plus jest taki, że strona internetowa jest bardziej przemyślana i to zwiększa prawdopodobieństwo, że ludzie zostaną dłużej na Twojej stronie, jak już na nią trafią. Dobrze jest wcześniej przygotować ten projekt, zarówno strony głównej, jak i podstron i takich kluczowych elementów, które mają odnaleźć Twoi odbiorcy.
Nikt nie korzysta z oferty
Ludzie już trafili na Twoją stronę, nawet nie uciekli od razu, ale nie skorzystali z Twojej oferty, nie wysyłali zapytania ofertowego, nie kupili żadnego produktu. Znowu są trzy najważniejsze kwestie w tym temacie.
Ścieżka, prowadząca prosto do celu
Brak ścieżek i brak celu. To jest ogromny problem, który zaskakująco często pojawia się podczas piątkowych audytów Waszych stron internetowych. Widzę, że prawie nikt się nie zastanawia, na etapie projektowania strony, jaki jest jej cel! Projektując stronę internetową, musisz poprowadzić odbiorców za rękę, tak by trafili prosto do celu, czyli do Twojej oferty.
Jeśli odbiorcy nie korzystają z oferty, to być może po prostu nie mogą jej znaleźć. Masz do dyspozycji lejki sprzedażowe, konkretne sposoby, żeby przeprowadzić te osoby po kolei, przez wszystkie etapy np. pokazać wiedzę merytoryczną na blogu, potem zaprowadzić tę osobę do zakładki “o mnie”, tam pokazać opinie, żeby zwiększyć swoją wiarygodność, pokazać się jako eksperta, a potem dopiero odesłać do sklepu, czy formularza ofertowego. Ta ścieżka jest turbo istotna! Ważne jest, żeby ją przemyśleć na etapie kartki i długopisu, bo potem znacznie łatwiej jest to wyklikać na stronie internetowej.
Intuicyjna nawigacja
Nawigacja musi być intuicyjna. Użytkownik powinien wiedzieć, jak skorzystać z Twojej oferty. Jeśli ktoś wszedł na stronę internetową i przeczytał kilka zdań, ale nie znalazł informacji, jak może skorzystać z oferty w kilka sekund, to najpewniej poszedł do konkurencji. Słowa w nawigacji muszą być tak dobrane, żeby każdy od razu wiedział, o co chodzi.
Czy to na pewno jest dobra oferta?
Przeczytaj swoją ofertę, sprawdź, czy jest ona naprawdę dobra. Może w tym tkwi problem? Pamiętaj, że dobra oferta, niekoniecznie musi być tania. Ważne jest, żeby dobrze przedstawić jakość naszych usług, plusy i korzyści dla naszych odbiorców. To jest dobra oferta. Nie zawsze musimy lecieć z ceną jak najniżej. Zbyt niska cena może oznaczać dla niektórych kiepską jakość. Trzeba się też zastanowić, czy nie jest to oferta dla wszystkich.
Bo jeśli jest dla wszystkich, to często dla nikogo. I nie bój się, że ucinasz potencjalnych klientów. Mając mniejszą grupę docelową, możesz precyzyjnie dostosować do niej język korzyści. Procentowo więcej osób może skorzystać z Twojej oferty, niż w przypadku takiej ogólnej grupy docelowej.
Oferta musi być napisana językiem korzyści dostosowanym do Twojej grupy odbiorców. Jeśli ma to być dobra oferta, to pokazujemy w niej opinie, referencje innych osób, pokazujemy jakość, to jak się używa naszych produktów. Staraj się przekazać wrażenia z korzystania z produktów. Jeśli to jest produkt materialny to umieść zdjęcia, filmiki, pokazujące, jak się go wykorzystuje, jak to wygląda na co dzień, tak żeby potencjalny klient poczuł, że natychmiast musi to mieć.
Wiedza w pigułce
Jeśli chcesz stworzyć własną stronę internetową, ale obawiasz się, że nikt na nią nie przyjdzie, ludzie będą z niej uciekać albo nie skorzystają z Twojej oferty i cała robota pójdzie na marne, to koniecznie zastosuj rady, które Ci dałam. Jeśli już masz stronę internetową i widzisz, że tak się dzieje, to tym bardziej!
Jeżeli nikt nie przychodzi na Twoją stronę internetową, to zastanów się:
- Czy precyzyjnie wyznaczyłeś grupę docelową? Czy na pewno wiesz, kim są osoby z grupy docelowej, jakie są ich problemy, bolączki i jak możesz je rozwiązać?
- Czy identyfikacja wizualna jest dopasowana, zarówno do Twoich odbiorców, jak i branży, w której działasz?
- Co ma znaleźć się na tej stronie internetowej i jak to będzie pomagało Twoim odbiorcom w rozwiązywaniu ich problemów?
Jeżeli ludzie uciekają z Twojej strony internetowej:
- Sprawdź, czy tematyka jest dobrze dobrana do Twoich odbiorców, czy nie jest zbyt ogólna albo za wąska, czy jest dla nich interesująca.
- Wprowadź na swojej stronie takie funkcje, które pomogą Twoim odbiorcom łatwo i szybko rozwiązać problem za pomocą automatycznych formularzy, kalkulatorów, ankiet.
- Zacznij realizację strony na papierze. Usprawni to cały proces i sprawi, że strona będzie skuteczniejsza, ciekawsza i będzie osiągała założone przez Ciebie cele
Jeżeli ludzie nie korzystają z Twojej oferty, potrzebny Ci jest:
- Dobrze przemyślany cel i ścieżka, która zaprowadzi do niego odbiorców.
- Czytelna, intuicyjna nawigacja.
- Dobra, ale niekoniecznie tania oferta – liczy się jakość, referencje i język korzyści precyzyjnie dostosowany do Twojej grupy docelowej.
Jeśli nie masz jeszcze strony internetowej, to proponuję zacząć od rzeczy, które wymieniłam. Już na etapie realizacji, budujesz cegiełka po cegiełce bardzo solidny fundament pod stronę internetową. Jest szansa, że będzie ona od razu spełniać Twoje oczekiwania i oczekiwania Twoich odbiorców.
Jeśli już masz stronę i widzisz, że któryś z tych problemów się pojawia, to zachęcam do przyjrzenia się temu i wprowadzenia odpowiednich modyfikacji.
A tutaj wypisałam linki do informacji poruszanych w podkaście „Jak zrobić zamknięty webinar za free?”:
Skąd pobrać podkast Ola GO?
- Na blogu – lista wszystkich podkastów
- Android – słuchaj na Androidzie w swojej aplikacji
- Spotify – kliknij lub skorzystaj z lupki i frazy „Ola Gościniak”
- iTunes – słuchaj podkastu na urządzeniach od Apple
- Spreaker – korzystaj z aplikacji lub na stronie
- Soundcloud – kliknij lub skorzystaj z lupki i frazy „Ola Gościniak”
- Stitcher – słuchaj za pomocą aplikacji
- Kanał RSS – skopiuj adres RSS i wklej go w aplikacji, której używasz
- Pobierz – Pobierz ten odcinek i słuchaj tam, gdzie chcesz.
6 Komentarze
To prawda trzeba wiedzieć do kogo się pisze. Bardzo często pomijamy grupę docelową. Chyba z lenistwa omijamy ten punkt, który okazuje się kluczowy.
Świetny artykuł. U mnie coś ze stroną właśnie nie działało, ale dzięki Twoim wskazówkom udało się zidentyfikować problem. Dziękuję! 😉
Pierwszy raz jestem na tym blogu i powiem szczerze, że jestem w szoku, że ktoś taką wiedzę przekazuje za darmo. Bardzo dziękuję 🙂
Wytyczanie grupy odbiorców jest skrajnie ważne – jest to zupełna podstawa, a działając bez niej narażamy się na tygodnie, miesiące, a nawet lata straconego czasu. Ja się na tym przejechałem, ale w porę mnie ktoś uświadomił. Dzięki za tekst, przydatne wskazówki 🙂
Myślę, że dokładnie brak dobrze określonego celu co do strony, zresztą tak samo jak brak jego w życiu jest decydującym czynnikiem
Jednym z kluczowych błędów, który powinien pojawić się na podium, jest prędkość strony. To może nawet najczęstsza przyczyna, przez którą strona zawodzi.