Często, gdy surfuję po internecie rzucają mi się w oczy 3 podstawowe błędy na stronach internetowych. Zobacz, czy nie ma ich na Twojej stronie WWW, szczególnie jeśli jesteś na etapie jej dopieszczania!  

Jakie błędy na stronach internetowych omówię? 

  • Rozdrabnianie się: zamiast jednej strony WWW, powstaje ich kilka.
  • Brak spójności: wygląd strony nie jest spójny z logotypem, a także pojawia się na niej za dużo fontów.
  • Brak czytelnej architektury informacji: menu na stronie jest nieintuicyjne.

Nie dziel niepotrzebnie

To błąd, który bardzo często pojawia się już na etapie koncepcji i planowania strony internetowej. Co więcej, sama go też popełniłam, o czym piszę więcej w artykule o tym, jak powstała moja strona internetowa. Gdy tworzysz stronę internetową, zastanawiasz się nad swoją działalnością. W tym momencie, jeśli robisz kilka różnych rzeczy, często podejmujesz decyzje o rozdzieleniu konkretnych witryn. W moim przypadku była to osobna strona wizytówkowa i osobno blog Jestem Interaktywna. Już po kilku miesiącach zobaczyłam, że to duży błąd. To, czego najbardziej się obawiałam, wcale się nie spełniło. Co więcej, to właśnie z bloga o tym, jak samodzielnie stworzyć stronę WWW miałam najwięcej zapytań ofertowych o stworzenie strony WWW, po 3 miesiącach połączyłam wszystko w całość, ale co straciłam czasu i pieniędzy na tworzenie dwóch osobnych to moje!

Zacznij od jednej strony WWW

Tym samym na sam początek polecam zrobienie wszystkiego na jednej stronie WWW. Oszczędzasz wtedy czas i nie rozdrabniasz się na kilka osobnych witryn, czy kanałów social media. Do tego oszczędzasz także pieniądze, bo nie masz kilku opłat hostingowych, domen, czy motywów.

Stwórz na początku wszystko na jednej stronie WWW, jeśli to, czym się zajmujesz jest ze sobą tematycznie powiązane. Potem, jeśli zobaczysz, że to się nie sprawdza, bo na przykład grupy docelowe są różne, możesz pomyśleć o dzieleniu. Z początku myślałam, że mam dwie grupy odbiorców: osoby, które chcą zapłacić za stronę WWW i osoby, które chcą stworzyć ją samodzielnie. Okazało się, że grupa jest jedna: osób, które chcą mieć własną witrynę i jeszcze zastanawiają się jak to zrobić.

Porada: Zastanów się, nad zrobieniem wszystkiego na jednej stronie internetowej. Daj sobie czas na wyciągnięcie wniosków i dopiero wtedy dziel swoja działalność na kilka stron, jeśli okaże się, że rzeczywiście jest taka konieczność. 

Brak spójności

Często widuje strony internetowe, którym daleko do spójności. Jeśli masz już daną identyfikację wizualną, czy zaprojektowany logotyp to wykorzystaj kolorystykę, bądź konkretne elementy graficzne na stronie internetowej. Dzięki temu całość będzie spójna! Nie wymyślaj od nowa innych kolorów, czy kształtów — korzystaj z tego, co już masz. Jak to zrobić?

Identyfikacja wizualna i logotyp

  • Jeśli w logotypie mamy określony kolor, to wykorzystaj go do wszystkich elementów, które chcesz podkreślić na swojej stronie WWW.
  • Jeśli na przykład w logotypie pojawiają się obłe kształty, to zrób to samo na stronie WWW. Wybierz guziki, czy ikonki, które także mają zaokrąglone rogi itd.
  • W większości przypadków nie ma potrzeby, by na stronie WWW było wiele różnych kolorów. Wystarczą 2-3 połączone z bazowymi kolorami, takimi jak: biel, czerń, czy szarość by strona WWW była spójna. Warto zapisać sobie te kolory i wykorzystywać je w różnych miejscach na stronie.

Fonty

  • Gdy masz tekst w logotypie, który jest napisany konkretnym fontem, to znajdź ten font i wykorzystuj go na stronie WWW np. w nagłówkach.
  • Zadbaj o spójność fontów. Najlepszym pomysłem jest wybranie 1 max. 2 krojów fontów.
  • Dobrą praktyką jest niemieszenie krojów fontów — szeryfowego z bezszeryfowym. Zobacz więcej informacji o fontach na stronę WWW.

Architektura informacji

To kolejny błąd, który pojawia się na etapie planowania koncepcji strony internetowej. Zaważyłam, że często menu główne na stronach WWW jest nieczytelne. Bywa, że znajduje się tam za dużo informacji bądź wprost przeciwnie – jest ich za mało.

Pojawia się problem z nawigacją na stronie, szczególnie jeśli poszukujemy czegoś konkretnego, jak np. dane kontaktowe. Menu główne powinno być intuicyjne i ułatwiać poruszanie się po stronie. To nie miejsce na storytelling. Dobrą praktyką jest także umieszczenie informacji o tym, czym się zajmujesz zaraz na stronie głównej, tak by odbiorca wchodząc na stronę od razu znał kontekst i wiedział, co na niej znajdzie.

Porada: Zadbaj o intuicyjność menu. Niech znajdzie się tam od 5 do 7 odnośników typu: o mnie, o nas, oferta, kontakt itp. Nazwy powinny być oczywiste, by odbiorca od razu wiedział, co gdzie znajdzie. Do tego zakładkę kontakt dodaj na samym końcu po prawej stronie. Jest to miejsce, w którym odbiorcy będą jej szukać. 

TRANSKRYPCJA

Cześć tutaj Ola Gościniak Jestem interaktywna. Pomagam w tworzeniu idealnej i skutecznej strony internetowej. W tym materiale dowiesz się jakie 3 najbardziej powszechne błędy widuję na stronach internetowych. Zostań ze mną dalej.

Kiedy surfuje po internecie, przeglądam strony internetowe, czy to w swoim wolnym czasie, czy w ramach audytu czy live’ów “Raz,dwa, trzy interaktywna Patrzy” czyli live’ów z audytami. Powiem wam że naprawdę powszechne są trzy błędy. Te trzy błędy na tyle często się pojawiają w tych moich surfowaniach po internecie, że postanowiłam stworzyć osobny filmik, w którym będę mówiła, jakie to są trzy błędy. Kto wie być może tego typu kwestie też pojawiają się na twojej stronie, dlatego jeśli chcesz dopieścić stronę internetową, aby była jeszcze bardziej skuteczna i angażowała twoich odbiorców, to zostań ze mną na tym filmiku.

Błąd numer jeden który często widuję na stronach internetowych jest to błąd który pojawia się już bardzo wcześnie na stronie internetowej bo na etapie koncepcji. O co chodzi? Chodzi o to że często kiedy tworzymy swoją stronę internetową, własny biznes zastanawiamy się czy różne gałęzie które dotyczą naszego biznesu tego, co chcemy tworzyć w sieci powinny być na jednej stronie, czy na różnych? Teraz w większości przypadków, w momencie kiedy zaczynamy ta decyzja może nie do końca być dobra, bo nie jesteśmy w stanie przewidzieć wielu rzeczy które nastąpią dopiero w późniejszym czasie. I teraz ja ten błąd także na swoim blogu Jestem Interaktywna Ponieważ kiedy wcześniej byłam freelancerką tworzyłam strony dla innych prowadziłam firmę Imagospot. Stwierdziłam że, kiedy założę bloga I będę na nim uczyć, jak zrobić stronę samodzielnie to klienci mi uciekną. Był to duży błąd, ponieważ już po trzech miesiącach prowadzenia bloga miałam z niego znacznie więcej zapytań ofertowych o stworzenie strony internetowej, mimo że uczyłam na nim, jak zrobić to samodzielnie niż ze strony firmowej którą prowadziłam latami.

Dlaczego? Okazało się że to nie są dwie różne grupy docelowe. Miałam jedną konkretną grupę docelową osób które chcą stworzyć stronę internetową a niekoniecznie jeszcze wiedzą, czy mogą zrobić to samodzielnie czy będą to zlecać komuś innemu. I to był błąd. Niepotrzebnie dzieliłam niepotrzebnie utrzymywałam dwie różne strony, opłacam dwie różne domeny płaciłam za dwa różne motywy na stronę internetową na WordPress. Generowało to niepotrzebnie dodatkowe koszty, dodatkowe czas pracy, bo też w social media prowadziłam osobno dwa profile. Dodatkowo to także pochłaniało bardzo bardzo dużo energii musiałam się zastanawiać którego dnia, gdzie w którym social media będę coś publikować. Więc uważam że to jest pierwszy, taki najczęstszy błąd, że chcemy pociągnąć zbyt wiele srok za ogon, zbyt wiele może działalności naraz, zbyt wiele po prostu pokazać, albo niepotrzebnie dzielimy na wiele osobnych stron internetowych coś, co ma dokładnie tą samą grupę docelową.

Z mojego punktu widzenia jeśli robimy stronę internetową najlepiej jest zrobić wszystko na jednej stronie internetowej, jeśli jest choć mały związek tematyczny albo ta sama grupa docelowa. Dzięki temu poświęcicie się na start znacznie mniej pracy, mniej pieniędzy na jakieś dodatkowe utrzymywanie kilku stron internetowych opłaty iluś tam licencji na motywy. A dzięki temu możecie sprawdzić, czy jest warto poświęcać czas, energię, pieniądze na to żeby dzielić to na osobne strony. Jeśli zrobimy to na odwrót i nagle będziemy po prostu inwestować w tworzenie wielu różnych stron internetowych, a okaże się że jednak lepsza by była jedna po jakimś czasie no to niepotrzebnie wtedy straciliśmy więc zawsze lepiej jest zaczynać od jednej strony i najwyżej jeśli się okaże rzeczywiście jest uzasadnione zwiększać na jej większą ilość.

Jest to błąd nr 1. W ramach tego błędu też często widuje w ramach jednej strony na różnych domenach na przykład mamy bloga sklep jeszcze nie wiem stronę wizytówkowa i znowu znowu to jest rozdrabnianie się lepiej zrobić wszystko na jednej domenie, na jednej stronie internetowej, jednym spójnym wyglądem i z dzięki temu będziemy osiągać znacznie lepsze rezultaty, pod względem oszczędności czasu na zarządzanie energii, pieniędzy na utrzymywanie kilku różnych domen. Błąd numer 1 na etapie koncepcji. Pomyślcie, czy można zacząć od tego żeby strona była jedna i ewentualnie po czasie kiedy wyciągniemy wnioski rozbudowywać ją o kolejne. Błąd numer 2, który najczęściej pojawia się na stronach internetowych to nic innego jak brak spójności.

Bardzo często widuję strony internetowe, które od pojęcia spójności naprawdę leżą bardzo, bardzo daleko. O co chodzi? Jeśli już mamy jakąś daną identyfikację wizualną zaprojektowany logotyp i w tym logotypie coś się dzieje np. wykorzystywane są jakieś konkretne kształty czy to koło, czy to nie wiem kwadrat, czy jakaś konkretna kolorystyka, to wykorzystajmy ją na stronie internetowej. Nie wymyślajmy od nowa jakiś innych kolorów kształtów albo to, co po prostu dostaliśmy w jakimś motywie WordPress tylko pomyślmy mądrze, jak możemy wykorzystać to, co już mamy przygotowane, czyli identyfikację wizualną naszej firmy.

Czyli jeśli mamy w logotypie dany kolor, to na wszystkie rzeczy które chcemy podkreślić na stronie internetowej wykorzystajmy ten kolor. Jeśli nasz logotyp bardziej obłe kształty, jakieś koła tam się pojawiają jakieś takie font, który jest taki bardziej obły to róbmy dokładnie tak samo na stronie. Wykorzystujmy wtedy jakieś guziki, które mają zaokrąglone rogi, jakieś ikonki, które tak że są okrągłe, po prostu wykorzystajmy, żeby te smaczki które dziś mamy w tym logotypie w identyfikacji wizualnej pojawiały się także na stronie, dzięki temu ta strona będzie bardziej spójna, bardziej wyrazista, będzie bardziej podkreślała charakter naszej działalności i oprócz kolorystyki oprócz tych kształtów, które gdzieś pojawiają się w logotypie wykorzystajmy też fonty. Czyli jeśli mamy jakiś tekst naszym logotypie, który jest napisany jakimś konkretnym fontem, czy to nie wiem Helveticą czy jakimś Open Sansem i tak dalej to poszukajmy dokładnie takiego samego fontu, który wykorzystamy w nagłówkach na naszej stronie.

Nie wykorzystujmy pięciu różnych innych krojów tego fontu, żeby jednak to spójność z naszą identyfikacją była zachowana. Kolejna część naszej spójności to też spójność strony samej w sobie, czyli nie szukajmy 10 różnych kolorów (oczywiście mały disclaimer jeśli prowadzimy przedszkola może być dużo kolorów na naszej stronie internetowej), zawsze miejmy przed sobą grupę docelową, natomiast w większości przypadków naprawdę nie ma potrzeby żeby na naszej stronie było 10 różnych jakiś odcieni kolorów. Spokojnie jeśli znajdziemy jakiś 2 max trzy różne odcienie z jakimiś jeszcze dodatkowymi odcieniami szarości bielą czernią, to będzie to naprawdę dobrze i spójnie wyglądało. Zapiszmy sobie te wszystkie kolory i następnie wykorzystujmy w różnych miejscach na naszej stronie.

Najczęstszy taki błąd w ramach spójności, jaki ja widuję to jest brak spójności fontów. Czyli wykorzystujemy jakiś konkretny font w menu nie wiem na przykład pogrubione dużymi literami, a następnie na stronie internetowej mamy nie pogrubione, małe w sumie jakieś jeszcze inne krój fontu i to w ogóle się nic nie trzyma kupy. Najlepiej jest wybrać jeden max 2 kroje fontów chociaż najlepiej jest ten jeden i najwyżej wykorzystać w ramach niego jakieś na przykład pogrubienie brak pogrubienia i tak dalej. Wtedy mamy pewność że te wszystkie fonty, treści na naszej stronie będą bardziej wyraziste i czytelne. Dobrze jest też nie mieszać krojów fontu szeryfowego z bezszeryfowym.

O co chodzi? Jeśli zajrzycie do jakiejkolwiek książki, ja nie mam akurat tutaj książki pod ręką, to przypatrzcie się literom. Jeśli mają takie malutkie ogonki na samym końcu, to znaczy że jest font szeryfowy bo ma te szeryfy na końcu. Natomiast bez nich to są bezszeryfowe. Więc jeśli zdecydujemy się na naszej stronie na jakiś konkretny typ fontu to trzymajmy się tego tych szeryfów albo nie szeryfów. Przyniosę książkę pokażę. Przyniosłam dwie książki, żeby wam pokazać co, to są szeryfy a co nie.

Na okładce książki Bądź online mojej książki nie ma szeryfów, czyli tutaj te literki nie mają ogonków na końcu. To samo widać, może nawet lepiej to na tym wideo na książce Michała Szafrańskiego na przykład zaufanie i nie ma ogonka, czyli jest to font bezszeryfowy bo nie ma szeryfów. Natomiast to ja książka o SEO, którą tutaj znalazłam to S ma na samym końcu taki mały ogonek E tak samo, na zakończenie literki ma ogonek To jest font szeryfowy, bo też szeryfy się na nim znajdują. Dobrą praktyką jest to, żeby ze sobą nie mieszać takich fontów, szeryfowe z szeryfowymi i bezszeryfowe z bezszeryfowymi. Ewentualnie wyjątek jest taki, jeśli bardzo bardzo chcę jakiś pan szeryfowy to możemy go ewentualnie wykorzystać w nagłówkach większych tekstach na stronie internetowej. A jakiś mniejszy font bezszeryfowy na przykład Open Sans, możemy wykorzystać w tych mniejszych w treściach. Myślę że to jest takie najlepsze powiązanie ale najlepiej jest znaleźć po prostu jakiś konkretny font i go się trzymać na takie początkujące tworzenie swojej pierwszej strony internetowej, to jest najłatwiejszy sposób, żeby tam spójność zachować i nie wprowadzić się po prostu na minę.

To co? Trzeci błąd? No raczej! Był już pierwszy, był już drugi, to jest trzeci, więc co to jest za błąd? Najczęściej takie widziany kolejny błąd na stronach internetowych przeze mnie, to jest znowu chyba problem w na etapie tworzenia koncepcji tylko tym razem architektury informacji, czyli informacji które widzimy w menu na stronie internetowej i tutaj często jest albo za dużo poupychane tych wszystkich tekstów. które chcemy żeby były w menu mamy ich nawet 10 różnych odnośników , które są w menu, wchodzimy na taką stronę i absolutnie nie wiemy, w co mamy wejść. Nie byłoby jeszcze w tym nic złego, ale często to, że jest tych tekstów w menu dużo, łączy się z tym że absolutnie nic one nam nie mówią.

Chcemy wejść na stronę znaleźć na przykład więcej informacji o autorze i nie możemy znaleźć żadnej zakładki o mnie o nas i tak dalej. Nie wiemy gdzie tego szukać. Albo chcemy skontaktować się z twórcą strony przechodzimy menu główne nie ma tam działu kontakt, idziemy do stopki, tam też nie ma dobra to jak się skontaktować? Nie wiemy jesteśmy confused więc wychodzimy i w Googlu szukamy od nowa po prostu nazwę firmy kontakt i potem jakoś nagle się znajdujemy na stronie kontaktowej. No nie, nie może to tak wyglądać. Często też idzie to w drugą stronę, nie ma menu na stronie internetowej i pojawiają się jakieś takie 3 odnośniki nic nie mówiące i jest znowu tak ubogo na tej stronie. Znowu nic nie możemy znaleźć. Tutaj przy architekturze informacji musimy zastosować złoty środek.

Złoty środek jest to najlepiej od pięciu do siedmiu opcji w menu której jasno mówią co, gdzie można znaleźć. Menu Główne to nie jest miejsce na jakiejś storytellingi, na jakieś kreatywności nie, to jest coś, co ma ułatwić nawigację po naszej stronie internetowej i być proste do zrozumienia mamy dział z kontaktem nazwijmy go kontakt. Mało tego dajmy jako ostatnie po prawej miejsce w menu jako ostatnie po prawej miejsce w menu. Bo to jest miejsce najbardziej intuicyjne do działu z kontaktem, gdzie nasi odbiorcy będą go szukać. Jeśli tam nie znajdą, tego w tym miejscu to będzie to już dla nich problematyczne, a tego chcemy uniknąć zwłaszcza że na większości stron internetowych naszym głównym celem jako twórców jest to żeby zachęcić do kontaktu. Więc ułatwmy to! Nie utrudniajmy, tak? Dokładnie tak samo, chcemy przedstawić naszą ofertę nazwijmy tą zakładkę oferta.

Jeśli chcemy powiedzieć coś więcej o sobie, no to o mnie, ewentualnie, o nas, o firmie w zależności od tego, jak wygląda ta nasza działalność. Dzięki temu my ułatwimy nawigację po tej stronie internetowej naszym odbiorcom i będzie ona łatwiejsza w odbiorze. Dzięki temu też osoby będą zostawały w niej na dłużej. Oprócz tego w tej architekturze informacji pamiętajmy, aby na stronie głównej, od razu jak ktoś wchodzi na naszą stronę wiedział czym się zajmujemy, żeby nie musiał się zastanawiać, jeśli zwłaszcza nasza nazwa firmy nie mówi jasno czym się zajmujemy, to od razu na pierwszy rzut, kiedy ktoś wchodzi na naszą stronę musi się tego dowiedzieć w krótkim, jednym maksymalnie gdzieś zdaniu np. na stronie głównej i w miejscu które jest widoczne od razu po wejściu, nie po scrollowaniu, nie gdzieś tam na bok, żeby trzeba by to szukać, od razu i dzięki temu mamy pewność, że wszystko na tej stronie będzie bardziej przejrzyste. Bo już od razu to osoba która wchodzi, będzie miała w głowie kontekst, co po tej stronie internetowej może oczekiwać. Okej? No więc dla podsumowania: jakie są trzy najczęściej pojawiające się błędy na stronie?

Pierwszy nasz błąd, to jest problem na etapie budowania koncepcji naszej strony internetowej, czyli nie wiemy, czy dzielić tę stronę, tworzyć wiele stron, czy jedną dzielić bloga na jakieś osobnej domenie, gdzie nie jest to potrzebne. Lepiej jest na samym początku łączyć. Jeśli jest jasny, pewny powód, że jest rozdzielenie lepsze, to wtedy to robić.

Drugi błąd to jest brak spójności na naszej stronie, nie powielamy tego co się pojawia w naszym logotypie na całej stronie, żeby była spójna z naszą identyfikacją wizualną albo jeszcze na dodatek niepotrzebnie gdzieś wykorzystujemy 10 różnych fontów, różnych kolorów i nie do końca ma to powiązanie z tym, co robimy.

No i trzeci błąd to już jest błąd który może powodować najwięcej problemów na naszej stronie. Czyli problemy z tym gdzie, co, jak mają nasi odbiorcy znaleźć Czyli brak usystematyzowanej architektury informacji, albo teksty które są w menu nie do końca jasne i nie posiadanie zakładki kontakt na ostatnim miejscu w naszym menu na stronie. Mam nadzieję że to video przyda ci się, być może któryś z tych błędów pojawił się także na twojej stronie. Zastanów się w jaki sposób możesz sprawić żeby twoja strona internetowa była coraz to lepsza i lepsza. I nie powielała tych najczęściej spotykanych błędów. Ja tymczasem zapraszam cię do kolejnych materiałów na moim kanale jeśli nie chcesz ich przegapić to zostawiaj łapkę w górę ale subskrybuj i dzwoneczek też obok zaznacz, żeby dostawać powiadomienia. Ja się z Tobą żegnam do zobaczenia! PAPA! To co? Suby dane?

Wasze błędy na stronach internetowych?

Jakie były Twoje największe błędy przy tworzeniu strony WWW?

P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!

Ola Gościniak

Pomysłodawczyni marki Jestem Interaktywna, ekspertka WordPress, mentorka biznesów online, blogerka, przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka, autorka e-booków, książek m.in. bestsellerowej „Bądź Online” oraz kursów online WordPress i WooCommerce, organizatorka Interaktywnej Konferencji, autorka cenionego podcastu wyróżnionego przez Forbes Woman. Więcej →

Książka Chcę WWWięcej!

Ruszyła PRZEDSPRZEDAŻ książki Chcę WWWięcej! Jak zarabiać online na swojej wiedzy? Ta książka pomoże Ci zaistnieć w sieci! Chcę WWWięcej!

3 Komentarze

  • Dzięki za dobre porady. 😉

  • Plan strony internetowej jest bardzo istotny. Łatwiej pracować, nawet gdy nie wszystko jesteśmy wstanie przewidzieć.

    • Dokładnie, łatwiej i skuteczniej można działać nad stroną 🙂

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *