Wiele osób zastanawia się nad rozpoczęciem własnego biznesu online, ale ma wątpliwości czy on wypali. Ale jest na to rozwiązanie! Sprawdź czy w Twoim przypadku sprawdzi się działalność nierejestrowana w biznesie online. Właśnie na ten temat rozmawiałam z Joanną Rułkowską z Prawo Mamy. Mam nadzieję, że nasza rozmowa będzie dla Ciebie inspiracją do rozpoczęcia swoich działań w Internecie!

W trakcie spotkania z Joanną Rułkowską odpowiemy na pytania:

  1. Skąd pomysł na zajmowanie się aspektami prawnymi działalności nierejestrowanej?
  2. Jak wyglądały początki Twojego biznesu?
  3. Co to ogólnie jest działalność nierejestrowana?
  4. Czy taki rodzaj działalności sprawdzi się w biznesie online? Jeśli tak, to w jakich branżach?
  5. Na co zwrócić szczególną uwagę przy prowadzeniu takiej działalności?
  6. Czym sama zajmowałaś się na początku swojej działalności?
  7. Czy posiadanie własnej strony www miało wpływ na rozwój Twojej marki?
  8. Czy strona internetowa to dobry pomysł przy nierejestrowanej działalności? Jeśli tak, to o czym koniecznie trzeba pamiętać?

Zaczynamy. Witajcie serdecznie, tu Ola Gościniak w naszym cotygodniowym cyklu Ola Gości, a dzisiaj goście, niesamowitą gościnie. Dużo tu słów gości. Bo Annę Rukowską sprawą mamy i porozmawiamy dzisiaj, słuchajcie, o działalności nierejestrowanej w biznesie online. Jeśli dopiero zaczynacie, chcecie działać, sprzedawać online, ale boicie się zakładać własnej działalności, albo w ogóle nie wiecie od czego zacząć, to ten materiał jest dla was. Witaj w ogóle Asia. Cześć Ola. Bardzo dziękuję za zaproszenie i muszę przyznać, że kiedyś to było moje marzenie, które już się w tym roku kilka razy spełniło, że ja z tobą współpracuję. Po prostu jak zaczynałam prowadzić swój biznes online, kiedy prowadziłam właśnie też działalność nierejestrowaną, no to byłaś właśnie dla mnie taką niedoścignioną idolką, że też bym chciała kiedyś tak jak ty i właśnie moim marzeniem było, że to była taka oznaka, że udało mi się osiągnąć sukces, że z tobą rozmawiam i że właśnie mogę z tobą współpracować. Także dziękuję. To w ogóle naprawdę jest niesamowite. Ja w ogóle zresztą tutaj zanim się połączyłyśmy na żywo, Asia mi powiedziała, że tutaj jest po moim kursie uComersa, po konferencji i że to jest w ogóle takie niesamowite. I co chciałam wam powiedzieć, że warto jest założyć własny biznes online, warto się dzielić wiedzą, warto pomagać innym, bo potem przychodzi taki moment, gdzie przychodzi do was własna kursantka, która okazuje się, że osiąga wspaniały sukces i takie to jest, wiecie, takie boże, takie malutkie się ręko kiedyś zaśało, ale ona tak pięknie rozsłoi, to jest takie, takie niesamowite uczucie, tak że Anno, mogłabyś powiedzieć kilka słów o sobie, w czym pomagasz? Więc jestem ekspertką w temacie działalności nierejestrowanej i pasjonatką praw kobiet w okresie okołoporodowym głównie. Jestem autorką książki, teraz piszę drugą książkę, mam swoje kursy, webinary. Skupiam się właśnie na biznesie online, jestem mamą wielodziesną i biznes online pozwala mi uzyskać tą niezależność finansową, mimo że właśnie mam duży taki bagaż obciążenia w postaci malutkich dzieci. Sama chciałam, daje mi to dużo radości i właśnie czuję, że cieszę się, że jestem w tych latach, że jest XXI wiek i że udaje się to połączyć, że to jest możliwe, żeby wykorzystując biznes online, móc się spełniać w macierzeństwie, ale też właśnie rozwijać się zawodowo. Ja jestem z wykształcenia prawniczką, nie poszłam na aplikację, ale robiłam różne specjalizacje, żeby ukierunkować się w pomocy przedsiębiorcom, bo oprócz prawa zawsze lubiłam finanse, księgowość, więc tutaj też w tym kierunku poszłam, więc ta działalność nierejestrowana i sama ją prowadziłam i pomogłam już ponad tysiąco tysiąc klientek już miałam, a organizuję też bezpłatne wyzwania, wydarzenia, więc tutaj ciężko mi przeliczyć to na ile to dokładnie było, ale na pewno ponad 10 tysięcy osób już gdzieś tam przeszkoliłam. Myślę, że więcej, bo naprawdę ciężko mi to policzyć, bo od pięciu lat codziennie, naprawdę codziennie odpowiadam na jakieś pytania związane z tematem działalności nierejestrowanej. Cudownie. A skąd w ogóle taki pomysł, żeby się tym zajmować? Jak był 2018 rok, to były przepisy, była zmiana dotycząca przepisów dla przedsiębiorców, bo wchodziła duża konstytucja biznesu i ja śledziłam te zmiany, bo zawsze interesowałam się przedsiębiorczością, ja swój pierwszy startup prowadziłam jeszcze na studiach, udzielałam korepetycji i zatrudniałam inne studentki, żeby też udzielały korepetycji. Miałam z tego marżet, że one pracowały u mnie. Miałam normalnie dla nich umowy zlecenie, oddziału, ale wtedy byłam już mamą drugi raz i bardzo się przeciążyłam, w sensie taka jakby depresja, wypalenie. Biznes się dobrze kręcił, ale ja to się śmieję, że on się za dobrze kręcił i ja zamiast, wtedy byłam zbyt młoda, żeby pomyśleć, żeby zatrudnić sobie osobę, która by tym zarządzała. Tylko ja po prostu narwiew zawiesiłam, potem zamknęłam i jak wchodziła działalność nierejestrowana, to ja pomyślałam, że kurczę, to jest w sumie dobry pomysł dla mnie na ten moment, kiedy czekam na trzeciego synka. Mam już portal od roku, ale ten portal prawo mamy na siebie nie zarabia, więc ja na początku pomyślałam, że działalność nierejestrowana wykorzystam do współprac, czyli ja nie chciałam mieć sklepu, nie myślałam o tym, że będę miała swoje produkty, ale chciałam zarabiać na współpracach z innymi prawnikami, z innymi markami, pisałam jakieś artykuły na inne portale takie prawnicze i na tym zarabiałam, na współpracach po prostu, ale pisałam też jednocześnie o tej działalności nierejestrowanej dla innych kobiet, bo prowadziłam ten portal prawo mamy, napisano o prawach kobiet w okresie okołoporodowym, prawach mam studentek, prawach w codzienności, no i jak wchodziła ta działalność nierejestrowana, to też napisałam jeden artykuł, drugi, trzeci i te pytania właśnie od tamtego pierwszego artykułu ciągle dostawałam nowe pytania, bo ktoś chciał w jakimś innym biznesie startować, miały zupełnie inne pytania, więc tych artykułów było coraz więcej, coraz więcej i w pewnym momencie to dziewczyny poprosiły mnie, żebym ja to zebrała w całość, te wszystkie artykuły, które mam porozrzucane na stronie i napisała e-booka i ja to zrobiłam, to też z pomocą Twoją, bo wtedy wydałaś taki e-book właśnie o sklepie online, że nie tylko kurs u Ciebie kupiłam, ale też ten e-book, bo kurs jest taki stricte techniczny, jak postawić sklep na WooCommerce, natomiast w tym e-booku sobie wszystko uporządkowałam, wkładłam na różne pomysły, jak ten e-book mój ma wyglądać i go krok po kroku zrobiłam, wydałam go właśnie też prowadząc nadal działalność nierejestrowaną, specjalnie premierę robiłam, bo też oczywiście wyczytałam, że w czasie premiery zawsze jest duży pik sprzedażowy, a później to tak nie jest, że cały czas jest to stabilna sprzedaż, taka, taka wysoka, bo jest stabilna, ale nie jest aż tak wysoka, jak w czasie premiery czy kampanii sprzedażowej, więc robiłam na przełomie dwóch miesięcy, żeby mieć podwójny limit, ale to i tak patrzę, e-booki by przedały się w dwie godziny. Ta ilość sztuk, które sobie ustawiłam, gdzie cena i tak była niska, więc tam te pierwsze 100 osób kupowało po 40 złotych chyba ten e-book, który teraz kosztuje 150 złotych, więc no naprawdę szybko to poszło i w ogóle ja nie miałam newslettera, nie miałam webina rozprzedażowego, ja sprzedawałam tylko przez Instagram, przez story i przez wiadomość, byłam w kontakcie po prostu z dziewczynami, które były zainteresowane tym e-bookiem i one go od razu kupiły, więc ja w przeciągu dwóch tygodni, jakby też się już na to nastawiałam, założyłam znowu startup, czyli nie przeszłam na działalność gospodarczą, tylko nie przekroczyłam tego limitu, tylko na chwilę zawiesiłam tą sprzedaż, jak sprzedałam tyle, ile chciałam i założyłam startup i potem jeszcze dorobiłam kolejne kilka tysięcy w czasie miesiąca. A co to znaczy, że założyłaś startup, że w jakieś inkubatory weszłaś? Tak, to ja jestem w akademickiej inkubatory w przedsiębiorczości, teraz to jest Bixie i to działa na zasadzie subkonta, że tam sobie zbieram pieniądze, mój sklep jest podłączony pod te subkonto, a ja później sobie wypłacam umowa zlecenie umowa o dzieło, mogę to robić co miesiąc, mogę robić kilka razy w miesiącu, mogę robić raz na kilka miesięcy, to zależy właśnie ile zarobię, ja się czuję z tym po prostu na razie bezpiecznie, bo zawsze chciałam mieć… Nadal jesteś w takiej formie? Tak, miałam już przejść, natomiast po prostu to jest związane z moją sytuacją prywatną, że ja zawsze chciałam być małą, jeszcze planowałam kolejne dziecko i tak jakby czekałam, że urodzę to ostatnie dziecko i wtedy przejdę na działalność, bo ja się zawsze boję, że trafię do szpitala z dzieckiem, że… Nie wiadomo jaka sytuacja. Jakby ja muszę się poczuć stawienie, że wszystkie moje dzieciaczki już pójdą do przedszkola i wtedy ja sobie na spokojnie tą działalność gospodarczą otworzę, żeby już te wszystkie składki co miesiąc, chociaż no mogłabym już otworzyć, bo są miesiące, gdzie naprawdę są duże finanse i po prostu to właśnie trzeba w kilku umowach wypłacić, żeby przeszło na moje konto. OK, najciekawsze Asia jest to, że ja ci zadałam pierwsze pytanie, a w nim już naprawdę podpowiadałaś. Bo ja gaduła jestem, przepraszam. Na różne formy, ale to jest super. Zobaczcie jaki, jaki konkret tutaj od Asi płynie. Także jeśli jeszcze Asi nie znacie, nie obserwujecie, to teraz tam wskakujecie i wiecie klikacie obserwuj, żeby tutaj dowiadywać się. Więcej prawo mamy. A jak jesteście pierwszy raz u mnie, to też możecie tutaj kliknąć obserwacje. U mnie są tematy związane ze stroną internetową i tym, jak od takiej kwestii technicznych zrobić własną stronę internetową, własny sklep online. Między innymi też taki jak ma Asia u siebie, tak? Tak jak Asia wspomina, też jest po moim kursie. Zresztą do którego też niedługo będzie nabór. Dobra. Kolejne pytanie jakie miałam, to co to jest ta działalność nierejestrowana? Trochę już tutaj zapowiedziałyśmy, ale co chciałabym, żebyśmy tutaj rozminały ten temat pod kątem. Dla kogo to się sprawdzi? Dla kogo to jest dobre rozwiązania? Ogólnie definicja taka legalna działalności nierejestrowanej tej instytucji znajduje się tylko w jednym miejscu. Jest tu ustawa prawo przedsiębiorców w artykule piątym i tam też nie jest napisane, że działalność nierejestrowana dwukropek i to jest to, to, to i to. To jest troszeczkę inny sposób opisany. Chodzi o to, że to jest działalność gospodarcza, której nie trzeba rejestrować w CIDG, jeżeli nie przekracza się określonego limitu. Już tłumaczy o co chodzi. Tutaj właśnie dla freelancerek fajnie było pokazane, że kiedyś było tak, że była działalność wykonywana osobiście, na przykład jak były usługi i można było zawierać umowy zlecenie, umowy o dzieło, a jak była działalność, która ma cechy biznesu, czyli jest działalność ciągła, zorganizowana, wykonywana samodzielnie w celach zarobkowych, czyli my się reklamujemy, promujemy, samodzielnie szukamy klientów, samodzielnie wymyślamy różne produkty, to to już jest biznes. I kiedyś, jak ktoś miał pomysł właśnie na taką działalność albo wykonywał takie czynności, które są zorganizowane w celach zarobkowych, to trzeba było założyć już działalność gospodarczą. A od 2018 roku jest tak, że możemy przyoszczędzić na składkach w ZUSie, że nie trzeba wpłacać zaliczek na podatek, że nie trzeba się określać z pomysłem, nie trzeba mieć kodów PKD, tylko jeżeli nie przekraczamy limitu określonego w tej ustawie, to możemy sobie swobodnie wystartować z biznesem, na przykład z biznesem online, czyli tak jak ja to zrobiłam, czyli na początku wymyślałam sobie, że będę zarabiała na współpracach. No i ok, ale w pewnym momencie dostałam pomysł od dziewczyn, żeby stworzyć ebook, czyli mieć swój produkt wirtualny. I ok, ja tego nigdzie nie zgłaszałam, bo ja po prostu mogłam sobie zmienić tor mojej działalności nierejestrowanej, dalej nie musiałam się zgłaszać w CIDG, dalej nie musiałam wskazywać nowego kodu PKD, że zmieniam swój pomysł na biznes, tylko po prostu napisałam ebook, wydałam go i otworzyłam swój sklep internetowy. I aktualnie taki limit, do którego możemy zarabiać bez zakładania swojej takiej oficjalnej firmy, czyli w dowolnym momencie zaczynamy w dowolnym momencie kończymy i nie trzeba chodzić do ZUS-u, do Urzędu Skarbowego, tylko na przykład po obejrzeniu dzisiejszego spotkania, jeżeli ktoś chce mieć swój sklep internetowy, to może stwierdzić ok, no to ja dzisiaj zaczynam prowadzić swój biznes i tyle. Nie trzeba tego nigdzie zgłaszać. I teraz limit wynosi od 1 lipca 75 procent minimalnej krajowej i teraz trzeba to dobrze liczyć. Ja mam takie artykuł, może odejść do nas w swojej strony, bo tam jest 7 zasad liczenia limitu działalności nierejestrowanej, tam są przykłady, to myślę, że tak jak jest rozpisane, to będzie później najlepiej sobie się z tym zapoznać, jak to dokładnie liczyć. Ale to, co jest najważniejsze, to to jest limit miesięczny, czyli nie bierzemy średniej z całego roku, dzielimy na 12 miesięcy, czy się zmieściliśmy w limicie, tylko każdy miesiąc oddzielnie liczymy sobie, ile zarobiliśmy, a raczej ile mieliśmy przychodu należnego. I tutaj pytanie, no ale to jest limit netto czy brutto? Ja zawsze mówię ani netto, ani brutto, bo przychód należny to jest zupełnie inne pojęcie księgowe, więc jakby na początku może to sprawiać trudność, natomiast to, co trzeba jakby zapamiętać, to ten należny, że przychód, czyli wszystko, co mi przychodzi i co jest mi należne, czyli nawet jak my już sprzedałyśmy produkt i na przykład ktoś kliknął, że przelew bankowy i jeszcze nam nie przelał pieniędzy, bo ma 7 dni na opłacenie książki czy kursu naszego, to my już i tak mamy przychód należny, bo to się nam należy, bo już my dałyśmy produkt. W ustawach są takie, ok, nie wiem, czy to dobrze w ustawie o podatku dochodowym jest wskazane, że są trzy momenty, kiedy może powstać przychód należny, bo to przede wszystkim wtedy, kiedy ktoś nam za coś zapłaci, czyli ja jeszcze nie dałam produktu, nie zrealizowałam usługi, ale ktoś mi już za to zapłacił, no to wtedy to już jest przychód należny, bo ja już to mam na swoim koncie. Odwrotna sytuacja, że ja zrobiłam jakąś usługę, dałam jakiś produkt, ale ktoś mi jeszcze nie zapłacił, no bo tam ma jakiś termin i dopiero za kilka dni mi zapłaci, to i tak nie liczy się, że ten ktoś nie zapłacił, tylko to, że ja już to zrobiłam i wtedy już mi jest to należne. Ok, a co z fakturą? I właśnie trzeci moment to jest ta faktura i w zależności od tego, co było pierwsze, czyli jeżeli ktoś na początku wystawił fakturę, ale jeszcze nie było usługi, nie było jeszcze zapłaty, to i tak moment wystawienia faktury jest już momentem, kiedy powstał przychód należny i w zależności od tego, który z tych trzech momentów był pierwszy, to to już jest należne i to trzeba wpisać w uproszczone ewidencje sprzedaży, czyli taką tabelkę dla osób prowadzących działalność nierejestrowaną, że wtedy ja już miałam swój przychód należny i tego trzeba pilnować, zwłaszcza gdzieś tam pod koniec miesiąca, żeby, jeżeli ktoś nie chce przekroczyć nagle, bo jak się przekroczy ten limit, to nie ma już drogi jakby wstecz. Jest siedem dni, żeby zarejestrować działalność gospodarczą, więc tutaj trzeba tak świadomie do tematu podejść i zastanowić się, kiedy ja bym chciała przekroczyć ten limit. Mocno tutaj przeliczać, ok. Jakby ten limit jest najważniejszy, nie? Ale nie mniej jednak ta działalność nierejestrowana jest ogromną szansą do tego, żeby zacząć bez zobowiązań. Tak, że ten limit został podniesiony, czyli mamy dwa siedemset przychodu należnego. Jeżeli ktoś ma małe koszty w swoim biznesie, na przykład webinar, no to moim zdaniem to nie jest jakoś duży koszt, żeby stworzyć swój webinar, bo jeżeli nawet ktoś nie ma swojej strony, a chciałaby sprzedać pierwsze szkolenie, to równie dobrze może nagrać na YouTubie i zrobić niepubliczny link, który będzie wysyłał w mailach. To jest taki najprostszy sposób. Oczywiście jak wygląda to mniej profesjonalnie, ale każdy od czegoś zaczyna i moim zdaniem, jeżeli ktoś chce zarobić i podtrzyguje, to jakby jak najbardziej można w ten sposób zacząć. Trzeba mieć po prostu regulamin sprzedaży, politykę prywatności, którą też można w mailu podesłać albo wrzucić chmurę na Google Drive i podesłać link dla klienta i wszystko jest jakby OK. To nie jest tak, że musimy mieć taki właśnie od ciebie sklep wyklikany już od razu. Możemy sobie zarobić, a potem zainwestować tak? U ciebie. Ja wolałam też od razu kupić jednak u ciebie, że zainwestowałam żeby po prostu właśnie chciałam, żeby to profesjonalnie od razu wyglądało, żeby było bardziej zautomatyzowane. Już nawet prowadzę działalność nierejestrowaną. A w tej działalności nierejestrowanej płaci się podatki? Jak to wygląda? Jak są te nasze usługi? Czy tam produkty opodatkowane? To właśnie zależy co dokładnie byśmy w biznesie online chcieli robić, bo jak ja chciałam świadczyć usługi prawnicze, na przykład chciałabym konsultacje udzielać, no to jako prawnik musiałam się od razu rejestrować jako podatnik czynny VAT. Bo tutaj usługi prawnicze podlegają pod ten VAT. Podobnie usługi doradcze, więc u mnie jedno i drugie, no bo jak chciałam udzielać konsultacji, to też te usługi doradcze. Natomiast jeżeli ktoś chce sprzedawać tylko webinary, tylko kursy albo jakąś książkę, e-booka, właśnie takie produkty wirtualne, jakieś wzory, pliki, to nie trzeba się rejestrować jako podatnik czynny VAT, no bo generalnie jest takie duże zwolnienie i to jest zarówno dla działalności nierejestrowanej, jak i gospodarczej, bo to jest 200 tysięcy obrotów w ciągu poprzedniego roku. Czyli nawet jak się prowadzi działalność gospodarczą, to też nie tak szybko osiągnie się takie kwoty w swoim biznesie i można korzystać z tego zwolnienia od bycia podatnikiem czynnym VAT. Mamy jeszcze podatek dochodowy. No i tutaj to też zależy od naszych indywidualnych sytuacji. Porównując do działalności gospodarczej i nie trzeba wpłacać zaliczek na ten podatek dochodowy co miesiąc, czyli zaczynamy prowadzić biznes online, na przykład zaczynamy prowadzić swój sklep, sprzedawać jakiś kurs i nie zgłaszamy tego do urzędu skarbowego, tylko robimy sobie wpisy w tej uproszczonej ewidencji sprzedaży, ile kursów w danym miesiącu sprzedałyśmy i dopiero po zakończonym roku do końca kwietnia, czyli tak jak wszystkie podatki dochodowe do końca kwietnia następnego roku trzeba to rozliczyć, czyli trzeba uzupełnić PIT 36 i tam wpisać. Tam są rubryczki oddzielne, jest podpisane, że to jest działalność nierejestrowana, przychód z działalności, koszty działalności i czy był właśnie dochód, czyli twój zarobek, czy była strata i jeżeli ktoś ma tylko działalność nierejestrowaną, no to mamy 30 tysięcy kwoty wolnej od podatku, a później jest 12 procent podatku dochodowego, no i trzeba będzie wpłacić te 12 procent od tej nadwyżki powyżej 30 tysięcy. Sytuacja się komplikuje, jeżeli działalność nierejestrowana jest dla kogoś, ten biznes online jest taką pracą dodatkowo, czyli ktoś pracuje na etacie, a tutaj dodatkowo prowadzi swój sklep internetowy. A ja też tak o tych produktach wirtualnych, ale przecież sklep internetowy to też rękodzielniczki czy właśnie produkty. Tak, to także też można to wszystko oczywiście sprzedawać i w ramach sklepu internetowego na działalności nierejestrowanej i potem jak się wylicza ten podatek, to nie ma tak, że jest 30 tysięcy na działalność, nierejestrowano 30 tysięcy na etat, tylko to jest 30 tysięcy kwoty wolnej dla jednej osoby, czyli to się później w tym PIT 36 trzeba wszystkie swoje przychody przenieść na PIT 36 i tam wszystko sobie po prostu to wyliczyć, rozliczyć, ile wyniesie. Nie można tak rozdzielić, że o tyle podatku miałam znierejestrowane, a tyle podatku z etatu, tylko to jest po prostu ile ty podatku od swoich wszystkich dochodów zapłaciłaś. Co więcej, jeszcze inaczej będą miały osoby, które chcą się rozliczać z mężem, bo tutaj można jak najbardziej skorzystać z różnych ulg, czyli wspólne rozliczanie z mężem, z dzieckiem na samotne wychowanie dziecka, można skorzystać z ulgi na dziecko, można skorzystać z ulgi rehabilitacyjne, z ulgi na internet, więc wszystkie możliwe ulgi, jakie ktoś tam spełnia warunki, to też może z tego skorzystać i wtedy to rozliczyć. No i jeszcze jedna, jakby taka ostatnia, gdzie często ktoś pyta, to są osoby młode, bo osoby do 26 roku życia ogólnie nie płacą tego podatku dochodowego, jeżeli pracują na etacie, natomiast jeżeli prowadzą biznes, no to te zwolnienia nie obowiązuje, czyli jeżeli mają i to, i to, no to od tego etatu nie mają żadnego podatku, natomiast od tej działalności znierejestrowanej podatek zapłacą, więc tutaj jeżeli chodzi o jakieś konkretne kwoty, to bardzo ciężko jest powiedzieć konkretną kwotę, że tyle i tyle zapłacisz podatku od działalności znierejestrowanej, bo to zależy od tylu czynników, że u każdej osoby będzie to zupełnie inna kwota. Jeżeli ktoś ma tylko działalność znierejestrowaną i też nie przekracza tego limitu, to raczej nie przekroczy w ogóle, w sensie nie będzie musiał w ogóle dopłacić tego podatku dochodowego i no bo jak się zmieści w tej kwocie wolnej od podatku, bo pytałaś też, że dla kogo jakby to to jest najbardziej, tak? No to no właśnie na przykład za takich kobiet, które nie mają dodatkowego źródła przychodów, bo na przykład opiekują się małym dzieckiem i tam zmieniają sobie branżę, nie mają gdzie wrócić do pracy, bo na przykład umowa im wygasła w czasie ciąży albo przy porodzie i wtedy one jakby są osobami bezrobotnymi i mają jedyne źródło przychodów, w sensie może być ten sklep internetowy, no to wtedy myślę, że to jest dla nich bardzo korzystne rozwiązanie, żeby właśnie nie startować od razu z działalnością gospodarczą, żeby nie płacić wszystkich składek do ZUS-u, żeby nie płacić tych zaliczek na podatek, tylko tak na spokojnie spróbować rozkręcić swoją markę, ten sklep internetowy. Po swoim przykładzie też jako osoby, która dość długo jakby rozkręca. Ja czuję się, że już osiągnęłam jakiś tam sukces, ale wiem też, że to nie jest tak, że ja w miesiąc osiągnęłam to, co chciałam osiągnąć, tylko to naprawdę trwało kilka lat, żeby być tu, gdzie jestem dzisiaj i być zadowolona ze swoich zarobków, ze swojego biznesu i bardzo też się cieszę, że właśnie była ta możliwość tej działalności nierejestrowanej, bo ja też podzielałam wywiadu dla Fundacji Kobieta Niezależna, to myśmy wtedy przygotowały taki spis, właśnie czy działalność nierejestrowana może prowadzić do niezależności finansowej, no bo ten próg jeszcze wtedy wyroczył w ogóle 50 procent, czyli mała kwota, tak, była wtedy, ale wiele kobiet, jeżeli pomyśli sobie, że ma swój pomysł na siebie, na biznes, na sklep internetowy i jak pomyśli, że ma założyć działalność gospodarczą, to klap, koniec, nie ma, nie ma nic, a jak sobie pomyśli, że dobra, no to w sumie ja mogę spróbować, jak założę, nie muszę płacić tego ZUS-u, jak mi się uda, nic nie sprzedam, no to w sumie nic ja nie tracę, no i ona wtedy się tak otwiera i zrobi jedną sprzedaż, drugą, dziesiątą i nagle zaczyna nabierać takiego wiatru w żagrę, nagle zaczyna rozumieć, że to co robi rzeczywiście jest komuś potrzebne, że ona umie to zrobić, że to robi dobrze, nad tym można popracować, pracuje i ona się po prostu już potem, jak wchodzi w tą działalność gospodarczą, to czuje się taka stabilna, właśnie pod kątem takiej mentalności, że ona czuje się gotowa, żeby rzeczywiście osiągnąć tę niezależność finansową, że ona na to zasługuje, że ona też jakby ten raport zrobiłaś, tak, że właśnie małymi krokami dojdzie do tego, że ona tą ekspertką jest i rzeczywiście może założyć swój biznes, że ona sobie z tym poradzi niezależnie od tego, jaka będzie tutaj sytuacja, a gdyby nie ta działalność nierejestrowana, gdyby nie ten taki przesmyk, to taka myśl, że dobra, nic się nie stanie, sobie powolutku działam w zgodzie, właśnie ja uwielbiam takie działanie w zgodzie z wartościami, bo naprawdę to też jest przykładem osoby, która nie pracuje 8 godzin dziennie, a mimo to realizuje swoje cele i właśnie dużo kobiet potrzebuje takich, moim zdaniem, wzorców, bo dla mnie to też było, właśnie to było ważne, jak Ciebie obserwowałam, że jesteś dla mnie przykładem osoby, że właśnie nie trzeba tak cisnąć, że w swoim tempie, w swoim rytmie zgodzisz ze swoimi wartościami i da się robić biznes i jakby myślę, że tutaj działalność nierejestrowana jest takim właśnie pasem startowym do tego, żeby zrobić biznes marzeń na spokojnie krok po kroku. Dokładnie, zgadzam się. Jedna tylko rzecz, jeśli już na przykład co miesiąc, drugiego dnia miesiąca osiągamy ten limit, to już błagam przejść Cię na tą działalność albo na jakieś inkubatory, żeby tutaj się nie blokować. Ja też jestem za tym, żeby siebie nie blokować swojej energii, swojego przepływu i właśnie tak jak mówisz, że nawet jeżeli jeszcze nie chcesz tej działalności gospodarczej, bo jakaś tam sytuacja jest u Ciebie, że na razie czujesz się nadal niepewnie, ale te przychody są już na wysokim poziomie, to tak jak mówisz, właśnie startup i to jest takie też pomiędzy, że tam już nie ma limitu, są jakieś koszty, bo tam za startup też trzeba płacić, bo to jest 300-400 złotych, ale tam też jest wsparcie księgowe i prawnika, więc wchodzisz na wyższy level, gdzie masz już właśnie też poważne, poważniejsze jakby interesy, możesz poważniejsze przedsięwzięcia przyjmować, większe współprace brać i wtedy przejść po prostu jeszcze spokojnie na tą działalność gospodarczą. Ja też jakby polecam, jak tylko zaczynamy prowadzić działalność nierejestrowaną, to sobie pomyśleć, właśnie stworzyć taki mini biznes plan, pewnie kojarzyć taki biznes model kanwa, że tam jest kilka obszarów na jednej stronie A4. Ja uważam, że to jest idealne rozwiązanie dla osób z małym biznesem, które dopiero zaczynają, bo taki wielki biznes plan może przerażać i ktoś może myśleć, ale po co mi, ja chcę tylko jeden produkt na razie w tym sklepie internetowym, może się trafi 10 klientek, ale chodzi właśnie o to nastawienie na tą strategię, a to jest taka jedna mała kartka, nad którą się naprawdę trzeba czasami kilka dni zastanowić, co wpisać, że właśnie trzeba mało wpisać, a rozsądnie, ale najważniejsze dokładnie, jakie będą koszty, jakie będą źródła przychodów, jakie będą kanały dotarcia do klientów, to jest naprawdę tak dla naszego mózgu rozwoju biznesu ważne i jakby każdej osobie, która startuje z tym małym biznesem polecam, żeby od razu sobie taki mini biznes plan zrobić i właśnie ustalić, kiedy ja chcę przekroczyć ten linii, kiedy ja chcę założyć tą działalność gospodarczą, że w ogóle chcę, no bo też są sytuacje, gdzie ktoś ma na przykład fajną pracę na etacie i chcę mieć sklep internetowy z pasji, że on jakby chce sobie dorobić do domowego budżetu, ale nie, na razie się nie nastawia na to, że to będzie duży biznes i takie sytuacje też są w porządku i wtedy też trzeba sobie określić właśnie, czy ja chcę tak cały czas działać, czy właśnie chciałabym w przyszłości wystartować działalnością gospodarczą, że tak jak mówisz, określić sobie, że na przykład jeżeli przez trzy miesiące pod rząd będę już blisko limitu, no to to jest dla mnie znak, że to jest stabilne, że czas przejść dalej. Ja w ogóle zaczynałam, bo jak zakładałam firmę, no to był dwutysięczny, dwunasty rok, no to działalności nierejestrowanej nie było, ale ja zaczęłam od razu od działalności gospodarczej, w ogóle wiesz, 24 lata miałam, młodziutka od razu po studiach i zakładam działalność gospodarczą, nie wiedząc nic na ten temat. Ale wiesz, dlaczego się zdecydowałam? Bo w czasie studiów pracowałam u kilku różnych pracodawców i jedyne, co się dowiedziałam, to, że nie chcę pracować dla kogoś, bo po prostu totalnie się nie sprawdzałam. W tym, żeby ktoś mi mówił, co mam robić, kiedy, jak i w ogóle moja taka wewnętrzna niezależność, no nie pozwalała, więc wiedziałam, że to nie jest dla mnie. Wiedziałam, że chcę robić strony internetowe i tak stwierdziłam, no dobra, wtedy jeszcze był ZUS preferencyjny, jeśli ja dobrze pamiętam, chyba 420 złotych tam było miesięcznie za ten ZUS, więc też to nie były jakieś wielkie kwoty. Ale zrobiłam coś innego, a mianowicie, bo to było zaraz po studiach, więc sobie zdałam sprawę, OK, jestem zaraz po studiach, nie mam żadnej pracy, no to jestem bezrobotna, to zarejestrowałam się w urzędzie pracy i zgłosiłam się o dotację na rozpoczęcie działalności. Dostałam wtedy około tam 15 chyba równo, 15 tysięcy złotych. W tamtym czasie to było, kupiłam za to sprzęt, komputer, jakieś wszystkie tam rzeczy, które potrzebowałam, żeby robić strony internetową, więc nawet podeszłam do tego tematu, OK, jak mi się to nie zwróci, jak przez rok nawet nie zarobię, to nawet za te 400 złotych na tym ZUSie przez rok, to i tak jestem do przodu, no bo dostaję te 15 tysięcy. To też ciekawe podejście. Więc to było takie moje podejście, że OK, w razie co dam radę, moja mama też, no to wiesz, ja byłam zaraz po studiach bez zobowiązań, to też jest zupełnie inna sytuacja. Moja mama mi powiedziała tak wtedy, no w najgorszym wypadku będzie to dla ciebie dodatkowy rok, tak jak na studiach, że będę ci tam wspierać finansowo, jak do tych czas. Mój mąż, a wtedy ówcześnie to jeszcze był narzeczony, powiedział, no kiedy, jak nie teraz? Potem, jak będziemy mieli większe koszty życia, może rodzinę powiększymy, no to już może być problem, więc po prostu to był taki, wiesz, taki dodatkowy rok, żeby zobaczyć, OK, czy to jest coś dla mnie. No i co? No i już mam teraz jedenasty rok, działalności gospodarczej mija w tym roku i cieszę się, że, cieszę się, że z tego skorzystałam, aczkolwiek myślę, że gdyby, gdyby była wtedy ta działalność nierejestrowana, to byłoby po prostu troszkę prościej. Znaczy, taki spokojniejszy pas startowy, że właśnie spokojniejne wejście do tego biznesu bez takiego stresu, nie? Ale jesteśmy na tej działalności nierejestrowanej, to czy możemy o tę dotację też wynioskować? Tak. Tylko czasami teraz tam jest, że trzeba być 30 dni osobą bezrobotną, żeby dostać taki wszedł przepis, bo wcześniej chyba było tak, że można było nawet jeden dzień być i wtedy złożyć wniosek. A teraz jesteśmy w tym 30 dni, więc generalnie prowadzenie działalności nierejestrowanej może być też dużym plusem, jak wypełniamy wniosek, bo my już wiemy, jaka jest sytuacja na rynku, co my dokładnie chcemy sprzedawać, jakie koszty poniesiemy. No bo tam też się biznes planuje, przynajmniej za moich czasów się tworzyło biznes planu. Co my chcemy jakby zakupić z tych środków, że co nam będzie potrzebne w naszym biznesie. Więc to jest duży plus. Czasami trzeba też wypełniać te regulaminy czytać, bo po prostu czasami trzeba będzie na ten czas zarejestrowania się jako osoba bezrobotna zrezygnować przez ten miesiąc prowadzenia działalności nierejestrowanej, po prostu ją sobie zamknąć czy zawiesić, a potem po prostu zacząć od nowa działalność gospodarczą. Czasami może być też tak, jak ktoś sprzedaje produkty, to nadal można być osobą zarejestrowaną jako osoba bezrobotna, czyli można sprzedawać swoje produkty, być zarejestrowaną jako osoba bezrobotna, złożyć wniosek o dofinansowanie z tym, że tam oni mają swoje limity i tam jest 50 procent przychodu należnego w danym miesiącu z tej minimalnej krajowej, czyli to jest troszeczkę mniej niż na linii nierejestrowanej, czyli żeby utrzymać ten status tam przez ten miesiąc, no to trzeba było mniejsze przychody mieć. Natomiast myślę, że też nawet gdyby na miesiąc zrezygnować, no to to jest jakby tam nie jest też taki duży wysiłek, żeby zamknąć swój sklep, zawiesić internetowy na miesiąc, żeby uzyskać dotację i potem po prostu z większą pompą zrobić premierę nowe otwarcie swojego sklepu. Zdaje się, że teraz są większe dotacje niż 11 lat temu. Tak, teraz to jak mówisz 15, no to teraz kojarzyłam, że u nas w Białym Stoku to tam 27 było przy ostatnim nabożu, czy 39 nawet, niektórych. No i są też różne dotacje z Unii Europejskiej, też jak osoby mieszkają na wsi, to mają inne możliwości, są zamaldowane, inne możliwości mają kobiety przed 30, inne na urlopie wychowawczym. Ale to w stanie, że działalność nierejestrowana tego nie wyklucza. Czy jeśli prowadziło się wcześniej działalność gospodarczą, to można potem przejść na nierejestrowaną, czy trzeba coś odczekać? Trzeba odczekać, bo to jest taki warunek czystej karty i to też jest w tym artykule 5, gdzie jest o tej działalności nierejestrowanej mowa w tej ustawie prawa przedsiębiorców, że trzeba odczekać 60 miesięcy nieprowadzenia, czyli to oznacza, że jeżeli, no czyli, ale to oznacza, że jeżeli ktoś miał zawieszoną działalność, to już od tego momentu możemy liczyć pod warunkiem, że jej nie odwieszał, czyli załóżmy, że ktoś zawiesił działalność przez trzy lata, miał zawieszoną i w czwartym roku ją załóżmy zamknął, no to już cztery lata liczymy, natomiast jeżeli ktoś prowadził, prowadził, prowadził, zamknął, no to tylko od tego momentu zamknięcia liczymy. Była propozycja, teraz jak zmieniano limit, wysokość tego limitu, to była propozycja, żeby limit wynosił 100 procent minimalnej krajowej, ale stanęło na 75 i była propozycja, żeby zlikwidować ten warunek właśnie czystej karty, natomiast nie zostało to przegłosowane. Myślę, że to wynika z tego, że dużo osób w aktualnej sytuacji, gdzie właśnie minimalna krajowa dla osób prowadzących działalność nierejestrowaną, to, że jest podnoszona, to jest super informacja, bo mamy większy limit, natomiast dla osób prowadzących działalność gospodarczą jest to zła informacja, bo do góry idą składki w ZUSie i w związku z tym, jeżeli byłby zlikwidowany warunek czystej karty, to dużo osób właśnie zamknęłoby swoją działalność gospodarczą i od razu przeszło na działalność nierejestrowaną i mało kto wypłacił te składki w ZUSie, bo jakby trzeba też pamiętać, że oprócz tego, że oszczędzamy na składkach w ZUSie, to jeżeli mamy małe koszty właśnie na przykład w tym biznesie internetowym, załóżmy, że sprzedajemy szkolenia, które nie wymagają jakiegoś większego nakładu, oprócz tego, że na początku kupimy sobie sprzęt do nagrywania, chociaż jak się uprzeć, to i tak można nagrać tym, co jest pod ręką, bo dla ludzi się liczy wiedza, którą chcemy im przekazać. To wszystko zostaje praktycznie dla nas, cały ten zarodek, a tutaj właśnie, żeby mieć te dwa siedemset na czysto dla siebie prowadząc działalność gospodarczą, to trzeba mieć dużo większy ten przychód, żeby mieć jeszcze na podatek, na składki w ZUSie i na przykład na opłacenie też księgowej, bo tutaj księgowość samodzielnie sobie spokojnie możemy prowadzić, a przy działalności gospodarczej nie jest już to za łatwe i warto mieć to księgowe, więc to też jest jakiś tam koszt, bo to jest kilkaset złotych miesięcznie, zależy kto z jakich korzysta, albo nawet jak z portalu jakiegoś korzystania, to też jakaś tam subskrypcja, płatność jest. Tak, tak, ja płacę sto pięćdziesiąt za księgową miesięcznie tam i firmie, bo mam też tam swojego księgowego, ale jest to jest to jednak dodatkowy dodatkowy koszt. Ja jeszcze mam do ciebie pytania. Jak w przypadku limitów z działalnością nierejestrowaną, a sklepem online, gdzie tak naprawdę każdy może wejść, coś kupić, to jak jak to u siebie rozegrałaś, żeby pilnować? Mamy coś takiego, o czym mówiłaś w swoim kursie, jak stany magazynowe i ja doszłam do wniosku, że okej, skoro osoby, które sprzedają produkt fizyczny mogą mieć stan magazynowy, no to zrodzają przepisy. Nie ma żadnego przepisu, który by zabraniał ustawić stan magazynowy na produkty wirtualne. Czyli ja sobie po prostu ustawiłam, że mam do sprzedaży kilkadziesiąt e-booków. I ok, ale to przy jednym przy jednym produkcie, to da rada, nie? Jakby było kilka różnych, to już tutaj widzę zagrożenie. Trzeba kombinować, nie? No to ktoś już musi tutaj świadomie podejmować decyzje. Ewentualnie mieć zawsze poustawiany po jednym. W sensie, że jeżeli to jest mały sklep, no to to się odbazuje na swoim doświadczeniu, że ja na początku miałam indywidualny kontakt z każdą klientką. Raczej do mojego sklepu nie przyszedł nikt, o tak, że kupił coś sobie, tylko raczej ja wiedziałam, jak widziałam zamówienie, to wiedziałam, czyje to jest zamówienie, czy to jest nazwisko. Nawet w sumie do tej pory często staram się jakby utrzymywać ten kontakt z dziewczynami, że zazwyczaj wiem, kto kupuje w tym sklepie. Więc no myślę, że da się to jakoś kontrolować, że na przykład właśnie zostawić po kilka sztuk produktu i generalnie sobie podwyższyć pod koniec miesiąca, jeżeli jeszcze mamy taką możliwość, że się zmieścimy w limicie. No ewentualnie pójść po całości i po prostu, jeżeli przekroczę limit, no to zarejestrować działalność i tyle. Tylko wtedy właśnie też się traci tą szansę na to dofinansowanie, o którym też mówiłaś. No bo jeżeli my sobie same określimy, przez jeden miesięcy chcę prowadzić nierejestrowaną, no to możemy się zapoznać z dofinansowaniami. A to też nie jest taka szybka sprawa, bo to trzeba poczytać, bo to trzeba dzwonić do konsultanta, kogoś, kto nam pomoże wypełnić ten wniosek. I to trochę trwa tak samo. Dofinansowania też są kilka razy w roku nabory, a nie, że ciągle. Ja pamiętam, że u mnie to była z dofinansowaniem bardzo szybka piłka, bo ja się zaczęłam orientować w sierpniu, a trzeciego października już zakładałam działalność i dostałam dofinansowania. Wynikało to z tego, że zgłosiło im się mniej osób niż mieliwy dofinansowań. Bo ja w mniejszym mieście składałam, no i też to było 11 lat temu, więc po prostu… Ja właśnie teraz trochę… Właśnie mam kontakt z takim Jankiem, który pomaga przy dofinansowaniach i robiliśmy live o tych dofinansowaniach i on mnie natknął, że na wsi są większe możliwości. A ja teraz mam to siedlisko i tak stwierdziłam, że może to i dobrze, że ja jeszcze nie założyłam tej działalności gospodarczej. Nie mam na razie pomysłu na jakieś duże koszty, ale może rzeczywiście to jest jakaś taka myśl, żeby jeszcze poczekać chwilkę. Ja się tutaj sobie zamelduję i tutaj poszukam jakichś takich dofinansowań na rozwój biznesu online, właśnie też na wsi i może sobie po prostu biuro zrobię tutaj stacjonane w moim domku letniskowym, a nie właśnie w dom, gdzie tam wszystko mam. Mogłabym sobie kupić jakiś dodatkowy sprzęt, żeby tego wszystkiego ze sobą nie wozić. To jest pomysł. Jakoś tak się natknęłam, jest też tutaj siedzielę, że właśnie są możliwości różne, trzeba się skonsultować z osobami, które się tym po prostu na co dzień zajmują, bo na pewno pomogą w tym temacie. Lepiej to ogarnąć. Ja w ogóle pamiętam jeszcze, jak ja 11 lat temu wnioskowałam o dotację, bo potem jak się dostał, to dotację to trzeba było obligatoryjnie kurs przedsiębiorczości przejść, organizowany przez Urząd Pracy. Nie wiem, czy nadal tak jest. Tak było za moich czasów. Warunki trzeba poczytać. Na tym kursie potem poznałam inne osoby, które dostały i jedna dziewczyna powiedziała, że się zameldowała u babci swojego chłopaka. To była akcja. Zameldowała u babci swojego chłopaka, więc w ogóle jakieś takie rzeczy jest tak, ale w ogóle pomysł życia bym na to nie wpadła. Na takie coś to i ja bym nie wpadła. Jednak bezpiecznie. Co u siebie, to u siebie, a tak u chłopaków to jednak. Mają pomysły. Także no tak, ale co chciałam powiedzieć? Tutaj się pojawiło pytanie, czy jak się jest na działalności nierejestrowanej, to czy można zbijać podatek poprzez księgowanie kosztów? Tak, jeżeli chodzi o limit, to nie możemy tego wyłączyć. Tych kosztów to nie zmniejszy nam limitu, bo tutaj tak jak mówiłyśmy jest ta definicja przychodu należnego, czyli wszystko co jest nam należne, niezależnie od tego jakie my koszty na to ponieśliśmy. Ale jeżeli chodzi o podatek, to mamy już inne ustawy, inne zasady i jak sama nazwa wskazuje, jest to podatek dochodowy, czyli to nie jest przychód, tylko dochód, czyli to co realnie zarobiła ze swojej działalności, czyli jak kupujesz jakieś, właśnie na przykład twój kurs, można spokojnie wrzucić sobie w koszty, jeżeli ktoś postawi sklep z twoim kusem. Moje e-booki, moje kursy też, bo dotyczą kwestii prawnych prowadzenia biznesu, można wrzucić w koszty. Można wrzucić mikrofony, kamerki, komputery, wszystko co, jak wspomagam, jest prowadzić ten biznes. To jest podatek dochodowy, a VAT też? VAT to jest coś innego i tutaj tak jak mówiłyśmy większość osób będzie zwolniona z tego VATu, a jeżeli ktoś będzie musiał być tym podatnikiem czynnym VAT, czyli na przykład usługi doradcze, to jakieś konsultacje online, ktoś będzie chciał prowadzić i jest tym podatnikiem czynnym VAT, to też bierze te faktury i tam oprócz właśnie zmniejszenia, bo podatek dochodowy zmniejszamy o całą kwotę, którą zapłaciłyśmy za fakturę, bo to jest po prostu koszt, który nie był naszym zarobkiem. Przez to zmniejszył się nam zarobek, bo mniej zarobiłyśmy, bo ponosimy koszty. Natomiast VAT jest na innych zasadach rozliczany, ale jeżeli ktoś jest podatnikiem czynnym VAT, to jak najbardziej te faktury, które są z VATem też mogą być rozliczane pomiędzy… jest VAT należny i VAT naliczony. I tutaj, kurczę, długo by tłumaczyć. Tak, tak, można jakby tutaj zmniejszyć sobie ten… Bo jak my sprzedajemy produkt i naliczamy sobie 23% VATu, które trzeba oddać do urzędu, ale jeżeli mamy fakturę kosztową, która też jest z VATem, to my tego podatku mniej do urzędu oddamy, bo już jakby częściowo zapłaciłyśmy w tej fakturze kosztowej VATu, więc to się tam zrównuje, się rozlicza. Jasne. Jeszcze kolejne pytanie się pojawia, czy korepetycje mogą być pod nierejestrowaną działalnością gospodarczą? Ale wtedy będzie z VATem. Dobrze rozumiem? Nie, z VATem nie. Bo to jest korepetycja, to jest usługa edukacyjna, a nie doradcza. Znaczy, no myślę, że tak, że tutaj łatwo jest uergumentować, że to nie jest doradztwo, takie konsultacja, tylko po prostu usługa edukacyjna. Jeżeli ktoś chce robić korepetycje online’owo, to w ogóle jest super, bo to można spokojnie podpiąć nie pod usługę, a pod sprzedaż, bo można sobie zrobić tak, że nagrywasz lekcje i ją sprzedajesz po prostu jako produkt, jako szkolenie, ewentualnie robić korepetycję, że rzeczywiście z kimś się spotykasz, ale też kliknąć nagraj i tak naprawdę sprzedawać to nagranie, a nie usługę, żeby nie musieć się z tym Zusem gdzieś tam bawić przy usługach, tylko właśnie robić jako sprzedaż produktu. Można też jako oświadczenie usług też stacjonarnie oczywiście, tylko tutaj odsyłam do tego artykułu, który też ostatnio opublikowałam, to bardzo długi artykuł z przykładami o usługach w działalności nierejestrowanej, bo jest to kwestia tego, że usługi są zawirane albo w ramach umowy zlecenia, albo umowy o dzieło i to jest inaczej rozliczany niż umowa sprzedaży, właśnie sprzedaż produktu, ale można to robić. OK, dobra, bo tutaj się już pojawiło jeszcze pytanie o moją akademia, Interaktywna Akademia WordPressa. Słuchajcie, nabór będzie teraz od 20 sierpnia do 5 września i szczegóły są pod adresem ola.gpl slash akademia, jakbyście chcieli stworzyć stronę internetową albo sklep. I jeszcze tutaj patrzę, bo pojawiło się, czy konsultant ślubny jest podatnikiem czynnym VAT. Słuchajcie. To akurat do doradcy podatkowego, w sensie ja mogę wam tak ogólnie o tym VAT-cie opowiedzieć, natomiast nie mam kompetencji doradcy podatkowego, żeby indywidualne porady podatkowe, bo w ogóle to też może uświadomie, to grozi grzybna 50 tysięcy, więc wy też nikomu nie doradzajcie, jeżeli chodzi o VAT i podatki, bo to może robić tylko doradca prawny albo doradca podatkowy w takich indywidualnych kwestiach. Ewentualnie polecajka zadzwonić na krajową informację skarbową, wytłumaczyć dokładnie swoją sytuację, bo tutaj jakby rzucasz tylko pomysłem na biznes, natomiast może może być wiele aspektów, które trzeba dopytać, żeby akurat swojej sytuacji powiedzieć, czy tak, czy nie, czy to będzie VAT, czy nie. Dobrze, Asiu, dziękuję ci bardzo za to dzisiejsze spotkanie. Jeśli macie więcej pytań o działalność nierejestrowaną, to wskakujcie prawo, mamy je Anna Rukowska. Asia ma też swoje e-booki, swoje materiały, o których możecie się dowiedzieć więcej na ten temat. A jak chcecie stworzyć stronę internetową Sklep to Interaktywna Akademia WordPressa, już niedługo jest nabór. Dziękuję ci, kochana, za to dzisiejsze spotkanie. Dzięki, że byli z nami, że znaleźliście czas. Czas to cenna waluta. Dokładnie. Co mogę powiedzieć? Lecimy z tym koksem, zakładamy te swoje działalności nierejestrowane, potem rejestrowane, wnioskujemy o dotacje i tworzymy swoje biznesy elastyczne, dostosowane do swojego aktualnej sytuacji życiowej. Ja jeszcze dodam o siebie. Niezależność finansową i działamy. I myślimy osoby jak o ekspertkach. O. I to jest zakończenie. Dzięki, Ola. Dzięki, kochana. Trzymajcie się ciepło i miłego dnia wam życzymy.

P.S. Interaktywna Akademia WordPressa już trwa! Stwórz stronę WWW lub sklep online na WooCommerce i odbierz świadectwo ukończenia szkolenia wystawione przez placówkę oświatową Jestem Interaktywna na druku MEN. Dołącz do prawie 10 000 zadowolonych studentek i studentów. Nabór trwa do zajęcia wszystkich miejsc! CHCĘ POZNAĆ CENY! ⇒

1 Komentarz

  • świetny materiał, cały wysłuchany

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *