Masz problem z pogodzeniem pracy z odpoczynkiem? Work life balance brzmi dla Ciebie jak czarna magia? Zapytałam kilku twórców internetowych o ich sposoby na godzenie pracy zawodowej z odpoczynkiem.  Mam nadzieję, że te informacje Cię zainspirują do zadbania o siebie, relaksu i wyznaczania sobie czasu na odpoczynek.

Tekst ten opublikowany jest w majówkę, dlatego przeczytaj go i bierz się roboty – wyciągaj leżak, zrób sobie pyszną kawę i naprawdę się zrelaksuj.

Sposoby na work life balance przedstawili:

	Kasia Pszonicka Kasia Pszonicka to założycielka bloga The Owner & Co. Pomaga przedsiębiorczym osobom realizować marzenia o własnym biznesie, który zarabia.
	Andrzej Tucholski Bloger i Youtuber piszący i nagrywający o tym, jak ogarnąć zabiegane życie. Tworzy treści lifestylowe i eksperckie porady. Zajmuje się także doradztwem oraz szkoleniami. Twórca kursu “Ogarnij maturę w tydzień”.
	Agnieszka Skupieńska Freelancerka ucząca innych, jak zarabiać nie wychodząc z domu. Autorka książki “Zostań freelancerem”. Na blogu tosięopłaca dzieli się z innymi wiedzą, jak zdobywać zlecenia, prowadzić firmę i motywować się do pracy.

Wyraźna granica między pracą a czasem wolnym

Kasia Pszonicka zwraca uwagę na rozdzielenie pracy od czasu wolnego, aby zachować work life balance. Jest to trudne, jednak zdecydowanie warto nad tym popracować. Możesz ustalić, w jakich godzinach pracujesz i o której dokładnie odchodzisz od komputera. To pozwoli Ci znaleźć trochę czasu na odpoczynek, a jednocześnie wypracować rutynę, która jest szczególnie ważna, jeśli pracujesz w domu.

Przez cały czas trwania moich, dość wymagających, studiów robiłam ciągle ten sam, ogromny błąd – nie dbałam o siebie. Próbowałam wycisnąć co się da z każdej minuty i doprowadziło mnie to w miejsce, do którego nie chciałabym wracać. Byłam zmęczona, zniechęcona, wszystko co kiedyś lubiłam przychodziło mi z trudem. Bardzo późno zorientowałam się jak ważny jest efektywny odpoczynek! Właściwie dalej uczę się jak zachowywać w życiu równowagę między pracą a relaksem – na szczęście bardzo pomogło mi w tym bycie mamą 🙂

Po pierwsze, jak kończę pracę to ją kończę. Stawiam wyraźną granicę między nią, a czasem wolnym. Mówię stanowcze nie, gdy potem głos w mojej głowie mówi “jeszcze coś tylko dopiszę”, “jeszcze tylko zerknę na maila”, “jeszcze tylko coś sprawdzę”. Wcześniej to zawsze kończyło się mniejszą lub większa pracą w czasie zaplanowanym na relaks, bo coś mi się przypomniało, coś chciałam dokończyć i tak dalej…

Pilnuj tego, by mieć wolny czas

Bardzo często powodem, dla którego nie znajdujesz czasu na odpoczynek, jest zbyt duża ilość obowiązków. Jeśli pracujesz na swoim, to często możesz brać za dużo na głowę, co skutkuje frustracją i przemęczeniem. Da się przez pewien czas tak funkcjonować, jednak na dłuższą metę staje się to nieznośne. Zastanów się, z czego mogłabyś zrezygnować bądź delegować komuś innemu, aby zachować work life balance. Tutaj możesz zobaczyć, jak wygląda mój zespół i jakie zadania mu przekazuje.

Gdy już przekażesz swoje obowiązki, albo lepiej je rozplanujesz, to możesz zająć się czymś znacznie przyjemniejszym, jak…planowaniem swojego wolnego czasu! Zastanów się, co mogłabyś robić, by odpocząć, a jednocześnie znaleźć chwilę na swoje pasje. Kasia ma swoje patenty:

Po drugie, oprócz tego, że pilnuję by ten czas wolny mieć, pilnuję też żeby mieć do jak najwięcej 🙂 Wiem co lubię (np. pachnące gorące kąpiele, podcasty na siłowni, jogę) i to hojnie planuję.

 Pozwól sobie na przerwę

To takie proste, a tak często to ignorujemy! Czujesz się zmęczona? Odpocznij! Po prostu! Gdy dalej będziesz pracowała, to będziesz zwyczajnie nieefektywna i wszystko zajmie Ci o wiele więcej czasu, niż to konieczne. Kasia też jest tego samego zdania:

Po trzecie, jak czuję, że brak mi sił to robię plan minimum i po prostu odpoczywam. Tak długo jak czuję potrzebę. Czasem po ciężkim tygodniu oznacza to cały piątek w łóżku, a czasem wystarczy godzina w łazience 🙂 Ważne, że gdy jestem w potrzebie, pozwalam sobie na przerwę nie planując jej długości, czekając aż sygnał “znów mam siłę” sam mnie znajdzie!

Wyjdź z domu!

Praca w domu ma wiele zalet, ale i kilka poważnych minusów. Jednym z nich jest problem z rozdzieleniem czasu między pracą, a odpoczynkiem. W końcu dom staje się miejscem pracy, a nie odpoczynku, zatem gdzie ładować baterie? Poza domem, jak radzi Agnieszka:

Zachowanie równowagi między pracą a odpoczynkiem, gdy się pracuje w domu, jest naprawdę trudne. Przede wszystkim dlatego, że przyzwyczailiśmy się, że odpoczywa się w domu, a freelancer zwykle w domu pracuje 🙂 Dlatego żeby odpocząć, trzeba się z tego domu wyrwać – czy to na spacer, czy do kina, restauracji, czy na spotkanie z przyjaciółmi. Odpoczynkiem bywają też zakupy, bo wtedy mózg skupia się na czymś innym, niż kolejne zadania w pracy.

Dwie zasady, których mocno pilnuję, jeśli chodzi o równowagę miedzy pracą a życiem po pracy to: wolne weekendy i regularne urlopy. Co roku wyjeżdżamy na jeden dłuższy urlop (3-4 tygodnie) i kilka krótszych, kilkudniowych. Nic tak nie ładuje baterii jak te kilka dni spędzonych z dala od domu (i miejsca pracy) 🙂

Zajmij się czym innym

Czasami trudno uwolnić Ci się od myśli o pracy? Spróbuj zająć się czymś, co wypełni całą Twoją głowę. Jakie sposoby na to ma Andrzej?

Najważniejsza podstawa odpoczynku po pracy to samo przerwanie pracy. Serio. Dopóki o niej myślę, dopóki rozważam w głowie obowiązki na jutro to choćbym i grał w kosza, nie da to ani spokoju, ani regeneracji. Dlatego ważne jest zostawienie tematów za sobą i zajęcie się czymkolwiek: gotowaniem, spacerem, graniem na konsoli tak, żeby wypełniło to całą głowę 🙂

Mój sposób na work life balance

Wyznaczam konkretne ramy czasowe na pracę i naprawdę ich przestrzegam. Jeśli w czasie wolnym wskoczy mi do głowy ciekawy pomysł, to zapisuje go w telefonie i zabieram się za to w godzinach pracy. Bardzo w odpoczynku pomaga mi też bliskość natury i podróże. Często wyjeżdżamy z rowerami nad jezioro do naszego domku letniskowego.

Teraz na przykład relaksuję się na działce, co możesz także śledzić na moim Instagramie.

Jaki jest Twój sposób na work life balance? Masz już swoje patenty, czy ciągle nad tym pracujesz?
Napisz w komentarzu!