Tak, jak już będziesz miała domenę na własnym serwerze to instalujesz WordPressa od nowa i działasz po swojemu. Zwróć uwagę, że jeśli klientka miała pocztę firmową w domenie i chce zachować swoje maile, to je również trzeba będzie przenieść. Jeśli jej nie są potrzebne, to musisz założyć taką samą skrzynkę pocztową u nowego operatora, żeby miała dostęp do niej (zmienią się dane logowania do poczty).

U mnie się przewija i widzę całe zdjęcie. Spróbuj wyczyścić cache i może jeszcze na jakichś innych urządzeniach.

Hej, testowanie najlepiej robić na subdomenie na własnym hostingu, nie na oficjalnej stronie 🙂 Przy testowaniu zazwyczaj bawisz się wyborem motywów, wtyczek, z czego sporo rzeczy się potem usuwa, ale zostają wpisy w bazie danych, strona działa wolno.

To, co otrzymałaś, to dane logowania do serwera ftp (logujesz się przez program Filezilla) i dane logowania do bazy danych. Klient powinien od wykonawcy czy projektanta otrzymać minimum login i hasło do WordPressa i hostingu. Możesz co prawda stworzyć użytkownika w bazie danych, ale to nie o to chodzi, żebyś miała trudniej jako laik 🙂

Generalnie klientka sama powinna kupić sobie hosting i tylko go udostępnić wykonawcy, który instaluje tam WordPressa i buduje stronę. Niestety jeszcze zdarza się, że taki wykonawca robi to na swoim hostingu (dla wielu klientów) i pobiera za to opłatę od klienta. Niestety to potem ma takie konsekwencje, że klient nie ma możliwości otrzymania hasła do hostingu, bo są tam też strony innych klientów. Jeśli chcesz mieć niezależność najlepiej przenieść domenę (trzeba będzie uzyskać kod auth info) na własnoręcznie wykupiony hosting i tam budować stronę od podstaw. Jak będziesz miała jakieś pytania, to pisz.

U mnie wygląda ok 😀 W wersji na telefon masz inną grafikę niż na desktop (pomarańczowe niebo / różowe niebo) tak ma być?

CSS odnosi się tylko do wyglądu, więc nic nie popsujesz. Dodajesz go w zakładce wygląd>dostosuj>dodatkowy CSS. Jak się coś posypie wizualnie, to usuwasz i tyle 🙂

Już wiem, o co chodzi. Masz użyte kotwice, więc będąc na konkretnej zakładce, na której jest dana kotwica, nie podświetla się element, bo w zasadzie jest aktywny. Gdybyś zmieniła kolor menu aktywnej zakładki na zielony, to wszystkie byłyby zielone.

Ja bym się zastanowiła nad sensem umieszczania tych zakładek. Strony głównej w ogóle w menu nie powinno być, bo do niej kieruje klikalne logo. A nawigacja w obrębie strony głównej to po prostu scrollowanie 🙂

Co do toogle button, to wydaje mi się, że edycja tego jest w wersji pro Astry, ale możesz spróbować fragmentem kodu CSS:

.ast-menu-toggle {
border-style: none !important;
}

Wyłącz je wszystkie i sprawdź, czy problem zniknął. Jeśli tak, to któraś z nich go spowodowała. Włącz je od nowa, ale po kolei i sprawdź, w którym momencie problem wraca. Dowiesz się wtedy, która z nich ten problem powoduje. Może wtedy dasz radę sama zlokalizować problem, a jak nie to napisz – będziemy szukać razem. BTW wydaje mi się, że coś za dużo tych wtyczek masz. Czasem nie ma sensu aż tylu ich instalować, bo może to spowodować skutek odwrotny od zamierzonego 🙂

Super, że udało Ci się samodzielnie rozwiązać problem! Warto zawsze korzystać z jak najnowszej wersji PHP, bo to oznacza lepsze bezpieczeństwo i wydajność strony i z pewnością dlatego takie zalecenie dostałaś. Ale jeśli po aktualizacji coś nie działa, to zamiast wracać do tej bardzo starej wersji, warto poeksperymentować i znaleźć taką, która działa prawidłowo z Twoją stroną. Czasami różne wtyczki czy motywy mogą mieć problem z najnowszym PHP, ale często wystarczy krok po kroku przetestować kilka wersji, żeby wszystko grało. Może być tak że za jakiś czas spokojnie przeskoczysz na najnowszą wersję i będzie działalo. Dodam też żeby koniecznie pamiętać o aktualizacjach bo one wpływają na bezpieczeństwo strony, ale też niezaktualizowane wtyczki i motywy mogą nie współgrać z wyższymi wersjami PHP.

Hej, pracujemy nad tym. Na ten moment musieliśmy zmienić harmonogram i to szkolenie odbędzie się 24.03.

Nie ma sprawy 🙂

Hej, a klient dostaje maila o utworzeniu konta podczas składania zamówienia albo jakiekolwiek inne, np. jak zmienisz status zamówienia? Może jest problem z wychodzeniem maili z WP?

Mówiąc, że klientowi wyświetla się strona z plikami do pobrania masz na myśli podsumowanie zamówienia z informacją jakie pliki zostały zamówione z przyciskiem do pobrania, czy zakładkę “pliki do pobrania” w sekcji “moje konto”?

Wszytsko zależy od tego ile miejsca zajmuje Twoja poczta i te strony dla Twoich klientów. Sprawdź na obecnym hostingu ile miejsca masz zajętego. Ja po około dwóch latach pracy z klientami mam 10 GB samej poczty, która regularnie czyszczę. Jedna strona nie zajmuję dużo, ale to też u każdego będzie inaczej. Czysty WordPress nie waży dużo, ale już to co do niego dodajesz to inna sprawa.

Czy korzystasz z czystego Gutenberga czy z jakichś dodatkowych narzędzi typu Stackable, Spectra? Najłatwiej sprawdzić czy narzędzie z którego korzystasz nie ma takiego bloku wbudowanego. Inną opcją jest zrobienie takiej linii czasu ręcznie z pomocą dostępnych bloków. A w ostateczności możesz zainstalować wtyczkę, która doda funkcję dodawania osi czasu. Znajdziesz je w repozytorium pod hasłem timeline: https://pl.wordpress.org/plugins/search/timeline/.

Myślę, że ebooki Oli będą fajnym startem 🙂 ja się uczyłam samodzielnie metodą prób i błędów, szukałam w sieci – przynajmniej jeśli chodzi o html i css.

Hmm… poszukałabym w tych samych ustawieniach, które pozwoliły Ci na zrobienie przezroczystości na tym elemencie, ewentualnie odstępy w nagłówku? Trudno powiedzieć gdzie może być problem bez zobaczenia co jest w środku, ale zainstaluję sobie Astrę, spróbuję tego poszukać i wrócę z odpowiedzią 🙂