Czerwiec był bardzo intensywny w wydarzenia, tworzenie na blogu, zmiany w budowaniu marki osobistej oraz prace nad aktualnymi zleceniami. Przez 3 tygodnie dałam z siebie wszystko, aby ostatni tydzień spędzić na błogim odpoczywaniu i nicnierobieniu. Było warto!
Marka osobista
W zeszłym roku, gdy powstawał ten blog, nie byłam pewna czy chcę działać pod swoim imieniem i nazwiskiem. Nie wiedziałam, czy będzie zainteresowanie i jak to wszystko będzie wyglądać w praktyce. Stąd nazwa bloga “Jestem Interaktywna”. Jestem z niej bardzo zadowolona, bo oddaje ona to czym się zajmuję i jaka jestem. Dlatego nie zamierzam jej zmieniać – przynajmniej nie teraz.
Postanowiłam jednak zacząć pracować już teraz nad wzmacnianiem marki osobistej. Czułam, że się niepotrzebnie rozdrabniam i nie poświęcam się w pełni dążeniu do swoich celów. Stąd poniższe zmiany:
jesteminteraktywna.pl to teraz olagosciniak.pl
Domena www.jesteminteraktywna.pl okazała się trochę długa i niewygodna do wpisywania, dlatego postanowiłam umieścić bloga pod domeną www.olagosciniak.pl – jest znacznie krótsza i przyjazna.
Najważniejsze to testowanie grupy docelowej, słuchanie jej i reagowanie. Pamiętajcie o tym. Dodatkowo przy zmianie domeny ważne jest, żeby zadbać, aby poprzednia domena kierowała na tą nową i poprzednie linki umieszczone, na przykład w social media, po takiej zmianie nie przestały działać. Nie stracimy pozycji w wyszukiwarkach ani czytelników 🙂
Łączę się na Facebooku
Długo się nad tym zastanawiałam czy łączyć, czy zostawić bez zmian. Prowadziłam dwie różne strony na FB, jedną dla bloga a drugą swoją firmową dla imagospot. Czułam, że się rozdrabniam i robię to niepotrzebnie. Dlatego zrobiłam rozeznanie wśród swoich fanów, pytałam inne osoby, które mają podobne doświadczenie oraz zrobiłam tabelkę plusów i minusów. Co z tego wszystkiego wyszło? Mam łączyć! Dlatego przez ostatni tydzień była cisza, bo Facebook działał nad łączeniem moich stron.
Teraz jest już jedna strona na FB, na którą Cię serdecznie zapraszam! Będzie od lipca się na niej działo! 🙂
Wydarzenia czerwiec 2016 w Poznaniu
Blog Conference Poznań
Na początku czerwca byłam na swojej pierwszej konferencji dla blogerów. Do tej pory czuję niedosyt, chcę więcej i nie mogę doczekać się następnego tego typu wydarzenia. Szczegółową relację z BCP znajdziesz tutaj.
Remanent wizerunku
W tym miesiącu poszłam na warsztaty u Basi Józefiak z Twoja Pesa i jedyne czego żałuję to jest to, że zdecydowałam się na to dopiero teraz. Było genialnie! Dbanie o swój wizerunek jest bardzo ważne zwłaszcza w kontekście budowania własnej marki osobistej. Dowiedziałam się jak podejść do porządków w szafie, jakie kroje i kolory są odpowiednie dla mojej sylwetki i karnacji oraz jak robić zakupy, których tak bardzo nie lubię 🙂
P.S. Najbardziej cieszę się z tego, że dobrze mi w kolorkach jesteminteraktywnych i imagospotowych <3
Latające Kręgi
LK to wydarzenie, na które czekam z niecierpliwością każdego miesiąca. W czerwcu miałam możliwość fotografowania całego spotkania, z tej okazji napisałam także kilka słów o całej idei Latającej społeczności, przeczytasz go tutaj.
Szydełko
Chyba już wszyscy wiedzą, że uwielbiam szydełkować, aby się zrelaksować 🙂 W czerwcu byłam na dwóch warsztatach organizowanych przez Zielony Groszek i stworzyłam dwie świetne torby plażowe na wakacje 🙂
Praca na czerwiec
Froom
W czerwcu najciekawszym zleceniem, nad którym pracowałam jest strona internetowa dla aplikacji mobilnej Froom. Umożliwia ona znalezienie najlepszego noclegu, dostępnego od zaraz, w miejscu, w którym obecnie się znajduje jej użytkownik. Dla mnie WOW! Sama idea tej aplikacji jest genialna, dlatego cieszyłam się jak dziecko podczas realizacji tej strony. Ludzie, którzy tworzą tą aplikacje są bardzo kreatywni i lubią nowe technologie, dlatego strona wyszła bardzo nowocześnie i na pewno będzie godnie reprezentowała ten świetny produkt 🙂
Taka praca to czysta przyjemność!
Wakacje
Ostatni tydzień czerwca spędziłam na wakacjach w Sarbinowie, odpoczęłam i teraz mogę podejmować nowe wyzwania. Natomiast cały lipiec planuję poświęcić na rozwój mojego bloga, będzie się działo 🙂
Interaktywna na Instagramie
Poszalałam w tym miesiącu na Insta, prawie codziennie wrzucałam fotkę i zyskałam nowych obserwatorów 🙂
A co słychać u Ciebie?
15 Komentarze
Zdecydowanie warto było połączyć te dwie działalności. Teraz będą umacniać siebie nawzajem. Poza tym, bardzo fajny i pełen energii post, trzymaj tak dalej 🙂
Dzięki! 🙂 Taki jest plan – dopiero połączyłam, a już mam więcej energii do działania 😀
spore zmiany. gratuluję i życzę powodzenia! 🙂
Dzięki!
a wybierasz się może na see blogers?:)
Chciałam, ale się zgapiłam z rejestracją niestety 🙁
Buu:( szkoda.
Też tak sądzę… Ale zarejestrowałam się na Blog Forum Gdańsk, może się uda, bo dopiero pierwszy raz próbuję 🙂
to tak samo jak ja, zobaczymy, może się uda. 🙂
Zazdroszczę Ci tego ‘łączenia’. Ja w sumie mam na facebooku dwie strony, które przypadają pod mojego bloga ale jedną z nich jest fanpage typowo fotograficzny czyli nie bardzo chyba mogę to połączyć. I w tym momencie jestem w kropce:)
Też prowadziłam stronę fotograficzną, bo hobbystycznie troszkę pstrykam. Ale jak okazało się, że przez nieczęste aktualizacje FB obciął mi zasięgi, że moje posty lubiła tylko moja mama i mąż to stwierdziłam, że koniec z tym i łączę. I teraz raz po raz jak chcę się pochwalić jakimiś fotkami to wrzucam u siebie na FB – w końcu dotyczy on teraz mojej marki osobistej, więc mogę wrzucać na niego wszystko co mnie interesuje. Wpisy docierają do większej liczby osób zainteresowanych i mam więcej motywacji do działania 😀
Więc na dobrą sprawę już 3 fanpage są w jednym, tylko tamto połączenie zrobiłam już dawno temu i po wnioskach wyciągniętych z niego zdecydowałam się także na to 🙂
A u mnie? Czerwiec był baaaardzo intensywny w pracy, ponadto doprecyzowałam plan na lipiec związany z wejściem do sieci mojego nowego bloga SUPERMENKA, ponieważ projekt ZATORTOWANA przechodzi na rentę pomostową 😉 ostatni weekend czerwca spędziłam także nad polski morzem…i nawet całkiem niedaleko od Ciebie 😉
Super! Powodzenia z nowym blogiem 😀 A polskie morze jest świetne latem, zwłaszcza nasze lokalne rybki <3
Oojjj tak…zwłaszcza fląderka smażona i frytki do tego 😉
Oooo tak 😀