Długo to odwlekałam w czasie, bo ciągle coś się działo, nowy artykuł, materiał, wyzwanie, webinar, kurs itd. Jednak nie mogłam już dłużej czekać! Zrobiłam to w tym tygodniu! O co chodzi? Przeszłam z hostingu, którego NIE LUBIĘ, za który płaciłam jak za zboże i ma obsługę klienta typu “jesteś X w kolejce…” do LH.pl. LH.pl testuję od prawie 2 lat na innych projektach i często go Wam polecam. Zmiana hostingu mocno się już przysłużyła stronie internetowej.

Uwaga! Na końcu artykułu znajdziesz kod rabatowy 25% do LH.pl

Zmiana hostingu – Dlaczego zwlekałam?

Tak, dobrze słyszycie, prawie 2 lata zbierałam się do przenosin na inny hosting, bo bałam się tego jak ognia! Skąd taka zmiana? Nadal obawiałam się tego, ale wiem, że jest to konieczne, bo zwlekanie wcale tutaj nie pomoże. Zawsze będzie się coś działo, a wakacje są wymarzonym momentem do przenosin. Mnóstwo osób na urlopach, sezon ogórkowy, ja mam wolniejszy tydzień. Można działać.

Do przeniesienia miałam wiele domen, skrzynek pocztowych, bloga, sklep internetowy, certyfikat SSL. Razem z LH.pl opracowaliśmy całą strategię przenosin. Wiele działań zostawiłam właśnie po ich stronie, aby się trochę odciążyć i przy okazji skupić się na odchudzeniu strony.

Wiem, że wiele z Was jest dokładnie w takiej samej sytuacji jak ja. Czujecie się uziemieni u nielubianych hostingodawców i boicie się migracji (zmiana hostingu). Dlatego chcę postanowiłam zrobić te przenosiny całkowicie transparentne i przygotowałam dla Was case study, wraz z checklistą do pobrania. Tym samym dowiecie się, jak coś takiego przeprowadzić, aby o niczym nie zapomnieć.

Dajcie znać co Wy na to? Jeśli się Wam spodoba ten pomysł, to może po wydaniu książki “Bądź online” zrobimy też jakieś wspólne przenosinowe wyzwanie. Wiem, że może być to trudne i żmudne, ale razem damy radę, bo kto jak nie MY!!! <3

Lista stron i usług do przeniesienia na inny serwer

Zanim nastąpi zmiana hostingu warto się do tego dobrze przygotować. Lepiej by po drodze nie pojawiły się niespodzianki i aby została zachowana ciągłość działania Twojej strony internetowej i innych usług np. skrzynek pocztowych. Jeśli chcesz powierzyć proces migracji firmie hostingowej, do której się przenosisz będzie konieczne przekazanie osobom z supportu odpowiednich dostępów do usług u poprzedniego hostingodawcy. Poniżej znajdziesz listę, według której działałam przy przekazywaniu wszelkich informacji do LH.pl w ramach migracji.

  • Lista stron do przeniesienia – na początek zrób listę stron (domen) i subdomen, których zawartość trzeba zmigrować.
  • Screen lub dostęp do konfiguracji domen – chodzi mi przede wszystkim o strefę DNS, czyli wszystkie rekordy dla domen, z których korzystasz. Rekordy te warto stworzyć jeszcze przed samym przepięciem domeny, aby zapewnić ciągłość działania strony internetowej i innych usług.
  • Przeniesienie poczty – przy przenosinach należy spisać wszystkie używane skrzynki pocztowe, aby można było je odtworzyć u nowego hostingodawcy. Jeśli chcesz migrować pocztę to potrzebne są także hasła do skrzynek, aby można było to zrobić. W przeciwnym wypadku wystarczy sama lista skrzynek do utworzenia. Warto zastanowić się też w jaki sposób korzystasz ze skrzynki pocztowej. Jaka jest to konfiguracja? Czy skrzynka jest połączona z jakimś programem pocztowym np. Outlook lub może z zewnętrzną usługą np. Gmail? Dodane jest po prostu konto pocztowe na Gmaila, czy może są zrobione przekierowanie ze skrzynki na gmaila? A może korzystasz z płatnej usługi Google?
  • Niestandardowe konfiguracje – np. newslettery na subdomenach, przekierowania poczty. Jeśli któreś z subdomen są skonfigurowane na np. MailerLite lub innych wtyczkach do newslettera, płatności itp., warto sprawdzić jak ta konfiguracja była wykonana. Po zmianie hostingu należy ją odtworzyć. Na przykład MailerLite wymaga np. ustawienia rekordu CNAME.

Kolejne decyzje do migracji hostingu

  • Domeny, czy transfer – zastanów się, czy chcesz w ramach migracji zmienić też operatora domen. Porównaj ceny i podejmij decyzję.
  • Certyfikat SSL – Jeśli masz aktywny certyfikat SSL u poprzedniego hostingodawcy, to do migracji możesz podesłać pliki dla każdego SSLa. Czyli: plik certyfikatu, klucz prywatny i klucze pośrednie. Na podstawie tych informacji można zainstalować SSL na nowym serwerze. Możesz też przy okazji zmiany hostingu zmienić certyfikat SSL np. na darmowy Let’s Encrypt, jeśli nowy hostingodawca zapewnia taką możliwość.
  • Wersja PHP –  Sprawdź, jaką masz wersję PHP u aktualnego hostingodawcy. Warto przy migracji zostawić tę samą wersję i dopiero po przeniesieniu strony ją ewentualnie podwyższać i sprawdzać, czy nie pojawiają się jakieś błędy. Zachęcam do używania najnowszej wersji PHP, bo może to dodatkowo przyspieszyć stronę internetową.

Zmiana hostingu – krok po kroku

Oprócz przekazania dostępu ważne było opracowanie strategii działania. Postanowiliśmy w ramach migracji wykonać w LH.pl kopie mojego bloga oraz sklepu, na której wykonałabym dodatkowo optymalizację strony pod względem jej szybkości, wagi, SEO oraz bezpieczeństwa. Dopiero po tych działaniach i dokładnych testach przepielibyśmy domenę, aby wskazywała na stronę na nowym hostingu. Zazwyczaj taka zmiana hostingu trwa od kilku do kilkudziesięciu godzin, ale ze względu na dodatkowe optymalizacje w trakcie przewidzieliśmy na cały proces 3 dni. W ramach tych 3 dni zostały wykonane poniższe działania.

  • Kupienie hostingu – wybrałam i zakupiłam pakiet apple w LH.pl. Zdecydowałam się na ten pakiet po konsultacjach dotyczących obciążenia mojej strony i koniecznych parametrów z obsługą klienta. Bardzo było dla mnie ważne to, aby była zachowana ciągłość usługi, nawet przy dużym obciążeniu strony w trakcie wyzwań i webinarów. Ta akcja nie jest sponsorowana, więc normalnie płacę za swoje usługi jak każdy inny. Po prostu polecam dobre rozwiązania, a jeśli także zechcesz z nich skorzystać to podaję tutaj linki afiliacyjne. Jeśli z nich skorzystasz to nic nie stracisz, a ja mogę dodatkowo zyskać prowizję od zakupionych usług.
  • Podpisanie umowy RODO – od razu podpisałam umowę o powierzeniu danych osobowych do przetwarzania. W LH.pl taką umowę można wygenerować samodzielnie i bezpłatnie w specjalnym elektronicznym generatorze. Niestety u nie wszystkich hostingodawców taka możliwość jest bezpłatna.
  • Przesłanie dostępów – następnie przesłałam konieczne dostępy do usług u poprzedniego hostingodawcy. Wysłałam mailowo loginy, a hasła podałam telefonicznie, aby czuć się bezpieczniej.

Przygotowanie do migracji hostingu

  • Zamknięcie sprzedaży i komentarzy – Dlaczego to istotne? Ze względu na to, że przy okazji przenosin wykonuje się kopie strony, którą umieszcza się na nowym hostingu (zarówno plików, jak i bazy danych), a dopiero potem przepina się domenę. Na czas przenosin najlepiej wyłączyć możliwość komentowania, czy zamówień w sklepie. Dzięki temu wszystkie dane zostaną uwzględnione na nowym hostingu, bo kopia została wykonana wcześniej.  Zazwyczaj przy dobrych wiatrach wystarczy wyłączenie na kilka do kilkunastu godzin, od początku wykonywania kopii do czasu przepięcia i zakończenia propagacji domeny. Jednak ze względu na to postanowiłam wykonać u siebie dodatkowe optymalizacje na stronie po wykonaniu kopii, dlatego zdecydowałam się na wyłączenie tych opcji na 3 dni.
  • Informacja w social mediach – Dlatego w poniedziałek w social mediach zamieściłam komunikat: “Uwaga! Z powodu tych przenosin i tego, że chcę zrobić to porządnie i dokładnie, przy okazji optymalizując dodatkowo stronę, dziś jest ostatni dzień, w którym do godziny 22:00 można zakupić moje kursy z WordPressa, SEO i Google Analytics. Od jutra do odwołania wyłączam możliwość zakupu. Na jak długo? W optymistycznym planie do czwartku-piątku. Ale zobaczymy, jak to wszystko wyjdzie w praniu :D”
  • Kopia strony do nowego hostingu – po zamknięciu sprzedaży i wyłączeniu komentarzy, przekazałam pałeczkę do LH.pl, które wykonało we wtorek rano kopię mojej strony internetowej oraz stworzyło wszystkie skrzynki pocztowe, aby po zmianie domeny wszystko działało bez żadnych przestojów. Kopia ta zajęła kilka godzin, po których mogłam już działać nad stroną internetową.
Zmiana hostingu
Zmiana hostingu i cudowny zespół LH.pl, z którymi widziałam się na WordCampie

Wartości początkowe

Zanim przystąpiłam do działań sprawdziłam aktualne parametry strony, aby mieć po optymalizacji możliwość porównania i sprawdzenia efektów. Przed optymalizacją waga strony głównej wynosiła 900 KB i ładowała się około 1 sekundy. Natomiast dla przykładowego rozbudowanego postu było to 3MB i 2.62 s. PageSpeed pokazywał noty 82 dla mobile i 90 dla komputerów. Strona internetowa była już wcześniej optymalizowana, ale chciałam dodatkowo ją odchudzić globalnie, bo na serwerze wszystkie pliki strony wynosiły 2,6 GB, a wiedziałam, że jest tam dużo niepotrzebnych plików.

Optymalizacja strony – 1 etap aktualizacje

Po wykonaniu kopii strony przeszłam do optymalizacji strony. Jest to krok dodatkowy, którego nie musisz wykonywać, jeśli Twoja strona działa szybko, jest aktualna i odpowiednio zabezpieczona. Nie mniej jednak zmiana hostingu jest dobrym momentem na to, aby zająć się kwestiami związanymi z optymalizacją i porządkiem Twojej strony internetowej. Poświęciłam na poniższe działania 2,5 dnia (łącznie około kilkunastu godzin).

  • Adres strony do hostów – To jest fajna metoda sprawdzenia, czy na naszych rekordach DNS wszystko będzie działało poprawnie. Admini w LH.pl właśnie najczęściej tak sprawdzają strony po migracji, a przed przepięciem domeny (zmianą DNS’ów). Jednym zdaniem, można łatwo “zasugerować” komputerowi, aby po wpisaniu w przeglądarkę adresu naszej strony, pojawiała się ta wersja, która jest na nowym hostingu, mimo, że innym osobom wchodzącym na stronę będzie pojawiała się stara strona. W ten sposób można wykonać konieczne optymalizację oraz testy. Takie optymalizacje można też wprowadzić robiąc kopię lokalną strony, jednak ja się zdecydowałam na wykonanie ich w środowisku LH.pl, aby przy okazji na bieżąco przetestować możliwości serwera przy dużym natężeniu działań. W jaki sposób zmienić adres strony w hostach? Tutaj znajdziesz artykuł do najnowszego Windowsa, aby to zrobić potrzebujesz od hostingodawcy nowego dostać adres IP swojego serwera.
  • Podniesienie PHP – Kolejnym krokiem było sprawdzenie, czy strona działa prawidłowo. Okazało się, że od razu wszystko śmigało jak miło. Więc od razu przeszłam do podniesienia wersji PHP do 7.2. U poprzedniego hostingodawcy miałam wersję 7.0.28, a słyszałam dużo dobrych słów o tej najnowszej wersji. Dlatego było to pierwsze działanie, aby strona była szybka i bezpieczna.  – Instrukcja podniesienia PHP w LH.pl lub można też napisać prośbę do supportu.
  • Aktualizacje – Kolejny punkt programu to były aktualizację WordPressa, motywu i wtyczek. Plus ręczna aktualizacja visual composera oraz wtyczki Przelewy24, ponieważ nie są one aktualizowane automatycznie. Ze względu na to, że miałam w kalendarzu te przenosiny to wstyd się przyznać, ale przez ostatnie 2 miesiące pofolgowałam sobie z aktualizacjami i potrzebne były update’y, aby strona była aktualna i bezpieczna. Byłam z tego powodu przygotowana na to, że coś pójdzie nie tak, ale na szczęście wszystkie aktualizacje przebiegły bezproblemowo i mogłam działać dalej.

Optymalizacja strony – 2 etap porządki

  • Włączenie sprzedaży i komentarzy  – działałam na kopii strony niewidocznej dla nikogo, dlatego włączyłam na tej wersji komentarze oraz sprzedaż, aby przeklikać, czy wszystko działa prawidłowo po aktualizacjach.
  • Przejrzenie wtyczek –  kolejny punkt programu to było przejrzenie wtyczek i wywalenie tych niepotrzebnych. Łącznie zrezygnowałam z 2 wtyczek na blogu, w tym wywaliłam wreszcie Disqus i mam teraz łącznie 16 wtyczek oraz 23 wtyczki w sklepie. Blog i sklep internetowy działają u mnie na dwóch oddzielnych WordPressach (ale pod tą samą domeną) – ze względu na szybkość działania oraz na bezpieczeństwo.
  • Przejrzenie artykułów – następnie przejrzałam wszystkie artykuły i pousuwałam te niepotrzebne, dbając o przekierowania 301 z wtyczką Redirections. Łącznie było to około kilkanaście wpisów.
  • Przejrzenie stron – kolejny krok to usuwanie niepotrzebnych stron oraz przekierować je także wtyczką Redirections do innych miejsc na stronie np. strony głównej lub innych powiązanych tematycznie podstron. Łącznie było to też kilkanaście podstron.
  • Przeszukanie błędów 404 – kolejny krok to było szukanie błędów 404, czyli stron, które już nieistnieją i powodują błąd “nie znaleziono”. Wykorzystałam narzędzie Google Search Console, które warto mieć podłączone do strony ze względu na poprawienie optymalizacji strony pod SEO, a następnie przekierowałam strony powodujące błąd do innych miejsc na stronie. Łącznie uzbierało się 56 błędów 404.
  • Backup – po wykonaniu powyższych działań zrobiłam pełen backup strony internetowej. Poprzez klienta FTP – FileZilla skopiowałam wszystkie pliki strony oraz wyeksportowałam skrypty bazy danych przez phpmyadmin, aby w razie problemów przy kolejnych działaniach nie wyleciały w kosmos wprowadzone dotychczas porządki na stronie i aktualizacje. W LH.pl backupy wykonują się na serwerach aktywnych, opłaconych, nie testowych. Nie mniej jednak warto zrobić backup także po swojej stronie, za pomocą wtyczki BackWPup, Updraft lub ręcznie.

Optymalizacja strony – 3 etap obrazki

  • Obrazki – w następnym kroku przeszłam do mniej bezpiecznych działań. Od kiedy prowadzę bloga już dwukrotnie zmieniałam jego wygląd i okazało się, że w ramach zmian motywu zmieniały się wielkości wygenerowanych obrazków i wiele niepotrzebnych plików było na moim hostingu. Dlatego chciałam zrobić porządek w obrazkach. Zrobiłam go w kilku etapach. Jednak zaznaczę, że jeśli też chcesz odtworzyć je u siebie to backup jest bardzo ważny, bo w tym punkcie wiele rzeczy może pójść nie tak!!!
    • Zaczęłam od tego, aby znaleźć obrazki, które zostały dodane w WordPressie, ale nie są nigdzie wykorzystywane, a następnie usunęłam je. Pomogła mi w tym wtyczka Media Cleaner. W ten sposób usunęłam około 500 nieużywanych grafik!!!
    • Następnie usunęłam wszystkie wygenerowane dotychczas na serwerze miniatury od dodawanych mediów, za pomocą wtyczki Thumbnail Cleaner, sprawdziłam czy wszystkie rozmiary miniatur wykorzystuję i wygenerowałam na nowo konieczne miniatury dzięki wtyczce Odnawianie Miniaturek.
    • Następnie przeszłam do optymalizacji istniejących foto, poszukałam na pobranych plikach ze strony tych niezoptymalizowanych zdjęć i poprawiłam je lokalnie poprzez program Fast Stone Image Viewer i po sprawdzeniu, czy jakość tych zdjęć jest wystarczająca podgrałam je ponownie na FTP.
    • Następnie sprawdziłam, czy obrazki działają, w większości postów wszystko było w porządku, więc od razu usunęłam 3 powyższe wtyczki (jest to bardzo ważne, aby nie trzymać ich cały czas na hostingu)! Sprawdziłam następnie jakie efekty uzyskałam po tych optymalizacjach i okazało się, że strona z 2,6 GB waży 1,2 GB, czyli udało mi się ją odchudzić dzięki powyższym działaniom o ponad połowę (prawie 1,5 GB)!

Optymalizacja strony – 4 etap prace końcowe

  • Popsute linki – Kolejny krok to sprawdzenie popsutych linków oraz zagubionych obrazków, których poszukiwałam przez wtyczkę Broken Link Checker. Łącznie na stronie znalazłam kilkaset niedziałających linków, znaczna większość były to strony internetowe podawane przez komentujących. Dodatkowo do poprawienia były około kilkanaście wpisów, w których były wykorzystywane rozmiary zdjęć, których już nie używałam i które zostały usunięte przez wtyczkę Thumbnail Cleaner. To działanie ograniczało się do usunięcia w trybie tekstowym z adresu URL zdjęcia końcówki dotyczącej rozdzielczości, a następnie w trybie wizualnym wybierałam odpowiedni rozmiar miniatury.
  • Backup – w tym momencie zrobiłam kolejny backup strony internetowej.
  • Optymalizacja bazy danych – Baza danych jest konieczna do działania strony internetowej. W niej zapisywane są wszystkie posty, dane wtyczek i inne dynamicznie zmieniane informacje. Po tych wszystkich zmianach postanowiłam zrobić też porządek w bazie danych. Te porządki mają nieznaczny wpływ na szybkość strony, jednak uważam, że jest to dobra praktyka przy robieniu takich większych prac nad stroną. Do tego celu wykorzystałam wtyczkę WP Sweep po wcześniejszym zrobieniu backupu. Baza danych bloga z rozmiaru 43 MB zmniejszyła się do 27 MB, natomiast w przypadku sklepu internetowego zmiana była jeszcze większa, bo było to 61,6 MB zoptymalizowane do 14MB.
  • Testy – po tych zmianach przeprowadziłam testy działania strony i na szczęście wszystko było prawidłowo. Dlatego przeszłam do kolejnych czynności.
  • Bezpieczeństwo – robiąc aktualizacje i porządki na stronie już podniosłam jej bezpieczeństwo. Natomiast postanowiłam przy tej okazji wprowadzić jeszcze kilka usprawnień, które pomogą w większym bezpieczeństwie strony internetowej i sklepu.

Przepięcie domen – zmiana DNS’ów

Działania nad optymalizacją strony skończyłam w czwartek około godziny 11:00, jednak postanowiłam czekać ze zmianami DNS do późnego wieczora, aby na stronie było jak najmniej osób. Jednak patrząc w statystyki na żywo Google Analytics okazało się, że wieczorem było na stronie także tyle samo osób, co w ciągu dnia, więc te oczekiwania niekoniecznie były w moim przypadku konieczne. Mogłabym pewnie poczekać do jakiejść 2-3 w nocy, ale to totalnie nie jest moja godzina, więc postanowiłam te działania wykonać jednak o 22:00.

  • Zmiana DNS – domeny mam aktualnie u innego dostawcy, więc w panelu domen musiałam zmienić rekordy DNS, aby kierowały do nowego hostingu. Po zmianie rekordów DNS dochodzi do propagacji, czyli przerwy w działaniu stron i poczty związanych z domenami, dla których ta zmiana była wykonywana. Nie mamy wpływu na propagację, ona się po prostu musi odbyć. Z tego powodu najczęściej wybiera się na nią wieczór, aby do rana strona już działała prawidłowo na nowym hostingu. Propagacja może potrwać max. 24h. Najczęściej jednak już po 3-4 h wszystko działa poprawnie. W moim przypadku już po niecałej godzinie strona działała już w LH.pl. Wszystko zadziałało bardzo sprawnie.
  • Podpięcie SSL – kolejny krok po zmianie to było przestawienie certyfikatu SSL na Let’s Encrypt, który jest dostępny za darmo od niedawna w LH.pl, następnie wykorzystałam narzędzie SSL Checker, aby sprawdzić, czy wszystko jest prawidłowo z certyfikatem.

Testy strony internetowej

  • Test zakupu – potem zrobiłam testowy zakup produktu z różnymi formami płatności, aby sprawdzić, czy sklep działa prawidłowo. Na szczęście wszystko zadziałało prawidłowo.
  • Skrzynki pocztowe – sprawdzenie, czy nowe skrzynki działają. Wysłanie i odebranie testowych maili. Tutaj jeśli używasz programów typu Outlook lub przekierowań do Gmaila, będzie konieczność zmiany w konfiguracji klienta poczty. W LH.pl to (pamiętaj, aby konfigurować szyfrowane połączenie): Serwer poczty przychodzącej POP3: mail-serwerXXXXX.lh.pl
    Port z szyfrowaniem – 995Serwer poczty wychodzącej SMTP: mail-serwerXXXXX.lh.pl
    Port z szyfrowaniem – 465Serwer poczty przychodzącej IMAP: mail-serwerXXXXX.lh.pl
    Port z szyfrowaniem – 993XXXXX – do zmiany nazwą Twojego serwera
  • Test szybkości – włączyłam z powrotem wtyczki do cache’owania + dodatkowo wprowadziłam jeszcze inne usprawnienia dotyczące szybszego działania strony internetowej.
  • Backup porządny – na zakończenie wieczoru zrobiłam backup całej strony, aby mieć zapisaną wersję czystą po wszystkich porządkach i zmianach.

Problemy przy zmianie na inny serwer

Nie wszystkie kwestie poszły od razu tak jak powinny. Poniżej spisałam problemy, które pojawiły się w trakcie zmiany hostingu.

  • Jedna domena nie była zweryfikowana w Zenboxie – okazało się, że zwyczajnie nie działała, mimo, że za nią płacę. Ta zmiana hostingu była idealnym momentem, aby zweryfikować takie kwestie.
  • Rwanie połączenia – Admin miał problem z kopiowaniem plików do LH.pl, bo ciągle było rwane połączenie po stronie poprzedniego hostingodawcy. Dlatego trwało to około 2h dłużej niż było zaplanowane.
  • Problemy z wtyczkami – miałam problem z jedną wtyczką, zgubiła gdzieś po drodze ustawienia – była to wtyczka Conditional menus, którą używam do ustawiania różnych menu na różnych podstronach. Na szczęście nie miałam większych problemów z innymi skrzynkami.
  • Problem z internetem – zwolniła strona po kilkukrotnym regenerowaniu miniatur, myślałam, że może jakieś parametry przekroczyłam przy pracach optymalizacyjnych. Szukaliśmy 2 godziny przyczyny, bo wszystko wydawało się w porządku, a jednak strona bardzo zwolniła. Po czym okazało się, że to ja miałam problem z internetem i po przejściu na internet mobilny wszystko działało prawidłowo. Zrobiłam tylko niepotrzebnego zamieszania i sprawiłam, że Admini z LH.pl naszukali się przyczyn po swojej stronie, których nie było 😉
  • Zapominalska Ola – kolejny problem też był po mojej stronie. Na etapie spisywania rzeczy do przeniesienia przegapiłam jedną ze skrzynek pocztowych, która była dosyć kluczowa. Nie wiem jak to się wydarzyło, bo spisywałam listę e-mail po e-mailu do przeniesienia. Ale na szczęście mimo późnej pory w dosłownie kilka minut LH.pl stworzyło ja i wszystko działało prawidłowo.

Różnica – zmiana hostingu i optymalizacja

Jestem Interaktywna była już optymalizowana przed przenosinami, ale w ramach optymalizacji udało mi się jeszcze poprawić wyniki. W tej chwili strona ma notę A i 98 punktów według Pingdom Tools, ładuje się mniej niż sekundę i waży około 650 kB. Jetem bardzo zadowolona z tych wyników, ale to nie znaczy, że osiądę na laurach. Proces optymalizacji strony to ciągła sztuka 🙂

Zmiana hostingu - porównanie paramentrów sprzed optymalizacji do tych po optymalizacji
Zmiana hostingu – porównanie paramentrów sprzed optymalizacji do tych po optymalizacji

Pobierz checklistę!

Pobierz Checklistę

Dlaczego zmiana hostingu na LH.pl?

Dlaczego wybrałam LH.pl jako mój hosting? Dlaczego zmiana hostingu na LH.pl? Przede wszystkim testuje ich rozwiązania już prawie 2 lata i wszystko działało cudownie, sprawnie i szybko. Infolinia bez kolejki, można w razie problemów się szybko dodzwonić do pomocy technicznej. Dodatkowo Aneta Rutkowska – cudowna kobieta z LH.pl, która wspiera w grupie Jesteśmy Interaktywne w kwestiach hostingowych doskonale pokazuje jakie są wartości w firmie, a mianowicie skupienie się na kliencie, na jego potrzebach i rozwiązywaniu problemów. Dziękuję Aneta, za to, że ten proces migracji przeszedł tak sprawnie. Dodatkowo LH.p jest też z Poznania, nie ma to w sumie żadnego większego znaczenia przy wyborze i hostingu, ale jakoś tak milej jest jak się pomyśli, że się wspiera biznesy z tej samej lokalizacji 🙂

Akcja migracja w wakacje z LH.pl

Mam dla Was prezent. Wraz z LH.pl przygotowaliśmy dla Was rabat 25% z kodem “interaktywna”. Kod jest ważny na zakup hostingu w ramach migracji do LH.pl oraz zakupu nowego hostingu. Sama migracja (zmiana hostingu) jest po stronie LH.pl bezpłatna i nie wymaga większego wysiłku z Twojej strony, chyba, że chcesz zrobić dodatkowe optymalizacje, wtedy możesz je wykonać według powyższej instrukcji. Dodatkowo w grupie Jesteśmy Interaktywne mamy extra dodatkowe wsparcie od LH.pl.

Zmiana hostingu – Kilka słów od LH 🙂

Każda osoba, która jest zainteresowana przeniesieniem swojej strony i poczty elektronicznej do LH.pl, otrzyma swojego opiekuna po stronie LH, który przeprowadzi ją przez cały proces przeniesienia. Aby zacząć będziemy potrzebowali założenia konta w naszym systemie: panel.lh.pl i aktywacji pakietu hostingowego. Aby miała miejsce zmiana hostingu, niezbędne jest podanie listy usług, które mamy przenieść oraz dostęp do panelu zarządzania serwerem i (jeśli mamy migrować pocztę), lista skrzynek e-mail wraz z hasłami. Migracja standardowo trwa do 2 dni roboczych i nie wpływa na działanie strony i poczty. Podczas migracji zostaniecie poproszeni o niewprowadzanie zmian na stronie i niepublikowanie nowych wpisów, by nie zakłócać pracy naszych techników. Po migracji otrzymacie podsumowanie naszych działań i warunki przepięcia rekordów DNS, by wszystkie usługi zaczęły już działać z serwerów LH.pl. Opiekun migracji odpowie na wszystkie pytania i pokieruje, jeśli cokolwiek będzie niejasne.

Jeśli masz jakieś tricki? Zmiana hostingu to dla Ciebie chleb powszedni? Daj znać w komentarzu, warto dzielić się wiedzą, aby się rozwijać! 🙂

P.S. Ruszyła przedsprzedaż książki Chcę WWWięcej! Jeśli interesuje Ciebie ten artykuł, to musisz ją zobaczyć. Kliknij tu i sprawdź!

Ola Gościniak

Pomysłodawczyni marki Jestem Interaktywna, ekspertka WordPress, mentorka biznesów online, blogerka, przedsiębiorczyni, wykładowczyni akademicka, autorka e-booków, książek m.in. bestsellerowej „Bądź Online” oraz kursów online WordPress i WooCommerce, organizatorka Interaktywnej Konferencji, autorka cenionego podcastu wyróżnionego przez Forbes Woman. Więcej →

Książka Chcę WWWięcej!

Ruszyła PRZEDSPRZEDAŻ książki Chcę WWWięcej! Jak zarabiać online na swojej wiedzy? Ta książka pomoże Ci zaistnieć w sieci! Chcę WWWięcej!

17 Komentarze

  • Muszę zakupić hosting w LH w końcu i po testować. Podchodziłam do tego sceptycznie, ale może to dobry trop, aby się przenieść. Nie mam aż tyle złego do powiedzenia o obecnym, ale trochę błędów się przewinęło. Teraz to też idealny moment, bo jeszcze nie jest tego za dużo.

    • To prawda, jeśli nie jesteś zadowolona to lepiej wcześniej niż później. U mnie kiedy nawarstwiło się tak dużo różnych rzeczy, domen, stron, certyfikat, sklep itd. to coraz trudniej było podjąć tę decyzję 🙁

    • Hej Jola 🙂 Jeśli masz pytania lub potrzebujesz pomocy z przeniesieniem usług do LH.pl, pisz śmiało na aneta.rutkowska@lh.pl. We wszystkim pomogę 🙂

  • Właśnie kończy mi się plan hostingowy i planuję się przenieść do lh.pl 🙂 Czy zawarcie umowy o powierzeniu danych osobowych do przetwarzania jest bezpłatne, czy trzeba za to dodatkowo zapłacić? Niestety nie mogę znaleźć tej informacji na stronie lh.pl.

    • Hej Daniela, tak jest bezpłatne i generujesz sama taką elektroniczną umowę w kilka chwil, w artykule zamieściłam link do tej strony.

    • Hej Daniela! Tak jak pisze Ola, umowa jest bezpłatna, migracja do LH.pl także 🙂 Jeśli masz pytania lub potrzebujesz pomocy przy przeniesieniu, pisz na aneta.rutkowska@lh.pl 🙂

  • Hej skorzystałem z Twojego polecenia zwłaszcza, że 27 lipca mam urodziny (data zakończenia akcji) więc to chyba znak 😉 także przenoszę się z home.pl bo wolny jest i drogi. Szkoda, ze nie wiedziałem co wpisać w okienku konto osoby polecającej, chyba nie podałaś takiej informacji?

    • Hej Sławomir, cieszę się, że działasz! Jeśli chcesz to możesz w korespondencji z LH.pl napisać, żeby jako polecającego dodali “interaktywna” 🙂

  • Super artykuł, dzięki!

  • Czemu zdecydowałaś się zrezygnować z Disqus?

    • Ze względu na to, ze Disqus sukcesywnie dodaję do blogów go używających reklamy i nie chciałam czekać aż to nagle nastąpi, a ja nie będę przygotowana, aby to szybko usunąć.

  • A jaki hosting poleciła by Pani dla strony internetowej zawierającej ok. 400 podstron i 300 odwiedzin dziennie?
    Na chwile obecną mamy stronę postawioną na zwykłym hostingu “w chmurze” i zdajemy sobie sprawę, że tak być nie może w przypadku sklepu, który będzie cały czas rozwijany.

  • Musze jeszcze raz dodać opinię o LH.pl robią niesamowitą robotę od Twojego polecenia mineły już 2 miesiące, zaktualizowałem stronę, ale coś działała i tak wolno. Wystarczył 1 mail, udostępnienie LH.pl konta admina na wordpress i sprawa po kilkunastu minutach! – była już załatwiona. Strona przyspieszyła 2-3 krotnie szok. Obsługuje mnie Pani Aneta Rutkowska, bo ją także warto pochwalić za czas odpwiedzi, ponadstandardową obsługę klienta, coś niespotykanego obecnie!

  • Uwaga z wtyczką Media Cleaner! U mnie zaznaczył jako nieprzypisane połowę zdjęć – w tym takie, które były na widgetach i w galeriach – mimo zaznaczenia w ustawieniach opcji, żeby sprawdzał także widgety.

  • Czyli tak naprawdę cały proces migracji przeprowadza firma hostingowa?

    • Tak, jeśli wybierzesz dobrą firmę, to mogą się tym zająć bez dodatkowych opłat.

  • Bardzo ciekawy wpis. A czy te domeny między sobą linkują? Czy jesli chcę między jedną stroną wspierać pozycjonowanie drugiej to nie lepiej mieć dwa małe hostingi?

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *